Hull – Leicester 2:1 (koniec) | Burnley – Swansea 0:1 (koniec) | Crystal Palace – West Bromwich 0:1 (koniec)
Everton – Tottenham 1:1 (koniec) | Middlesbrough – Stoke 1:1 (koniec) | Southampton – Watford 1:1 (koniec)
Man City – Sunderland 2:1 (koniec)
finał
Everton F.C.
1:1 (1:0)
Tottenham Hotspur
Sobota 13.08.2016, 16:00 • Goodison Park, Liverpool • Angielska Premier League • Runda 1
Kursy przedmeczowe
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.
     
    Można rzec – nareszcie! W końcu doczekaliśmy się nowego otwarcia w najbardziej wyrównanej lidze w Europie – angielskiej Premier League! Ten sezon może być najbardziej emocjonującym i jednocześnie zaskakującym w historii, więc nie pozostaje już nic innego jak tylko zaprosić Państwa na pierwszą kolejkę. W tej relacji udamy się do Liverpoolu, gdzie miejscowy Everton mierzyć się będzie z Tottenhamem Hotspur.
     
    Everton F.C.

    Jutrzejsi gospodarze do nowych rozgrywek wchodzą nieco odmienieni i z nadziejami na powrót do europejskich pucharów po trzech latach, w których nie będzie ich na międzynarodowej arenie. Zespołowi z miasta Beatlesów pomóc w spełnieniu tego celu ma nowy szkoleniowiec Ronald Koeman. Holender porzucił Southampton by podjąć wyzwanie przed nim postawione. Jak na razie do klubu przybyło trzech nowych zawodników, a są nimi: Ashley Williams, Idrissa Gueye i Maarten Stekelenburg. Łącznie wydano na nich niezbyt wiele bowiem dwadzieścia trzy i pół miliona euro. Z kolei największym osłabieniem "The Toffees" jest sprzedaż Johna Stonesa, który odszedł do Manchesteru City za aż pięćdziesiąt sześć milionów euro. Zobaczymy czy mimo straty jednego z najlepszych graczy Everton będzie w stanie osiągnąć sukces w nadchodzącym sezonie.
    Szkoleniowiec miejscowych na przedmeczowej konferencji poinformował, że zarówno Lukaku jak i Coleman z powodu kontuzji mogą nie wystąpić w sobotnim starciu. Jeśli tak faktycznie by się stało, byłyby to spore osłabienia ekipy z Goodison Park.

     
    Tottenham Hotspur F.C.

    Natomiast popularne "Koguty" z rozgrywek 2015/2016 z pewnością nie są do końca zadowolone bowiem spokojnie mogli oni sięgnąć po mistrzowską paterę. Do końca rywalizowali z Leicester, ale ostatecznie zaliczyli kilka wpadek i zostali wyprzedzeni jeszcze przez lokalnego rywala – Arsenal Londyn. Trener Mauricio Pochettino najwidoczniej stwierdził, że jego kadra jest wystarczająco mocna i postanowił wzmocnić ją tylko dwoma nazwiskami. Spurs podpisali umowę z Vincentem Janssenem, za którego zapłacili dwadzieścia dwa miliony euro, a także z ogranym w Premier League Victorem Wanyamą pozyskanym za czternaście milionów euro. Dyrekcji klubu udało się zatrzymać wszystkich swoich dotychczasowych zawodników, co z pewnością jest małym sukcesem. Ciężko określić jaki to będzie sezon dla Tottenhamu. Znów może on grać fenomenalnie i walczyć o czołowe lokaty, ale równie dobrze wyraźnie odstawać od TOP 4 i walczyć jedynie o Ligę Europejską.
    Kapitan gości zapewnia, że w zespole panuje świetna atmosfera, a także dodaje, że wszyscy pracowali bardzo ciężko i efekty będą zdecydowanie pozytywne.

     
    W minionym sezonie jak się można domyślić obie drużyny mierzyły się ze sobą dwukrotnie. Najpierw w Londynie, gdzie po dosyć ciekawym spotkaniu ostatecznie padł bezbramkowy remis. Ładniej dla oka zaprezentowało się wtedy Spurs, lecz nie przełożyło się to na gole. W rundzie rewanżowej to Everton gościł wspomnianych rywali i wtedy kibice obejrzeli dwie bramki. Najpierw na listę strzelców wpisał się Aaron Lennon, a nieco ponad dwadzieścia minut później wyrównał Dele Alli. Ogólnie nieco lepiej znów zagrali podopieczni Mauricio Pochettino, jednak po raz kolejny ekipy podzieliły się punktami.
    Zakontraktowany kilka dni temu Ashley Williams już z zaprezentował się z nowym trykotem i numerem.

     
    Zapowiadana potyczka odbędzie się w angielskim mieście Liverpool na stadionie położonym w północnej jego części. Nosi on nazwę Goodison Park i może pomieścić dokładnie 40 569 kibiców. Jest to już bardzo stary obiekt bowiem jego otwarcie miało miejsce 24 sierpnia 1892 roku, kiedy to Everton pokonał Bolton 4:2. Na co dzień mecze jako gospodarz rozgrywają tu wspomniani "The Toffees".
     
    Zdaniem bukmacherów nieznacznym faworytem tego starcia, są "Kogoty", na których triumf kurs wynosi 1:2,38. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 3,4 zł. Zwycięstwo miejscowych "buki" stawiają w stosunku 1:3,1.
     
    Na relację z tego spotkania zapraszamy bardzo serdecznie już jutro! Pierwszy gwizdek zaplanowany jest równo na godzinę 16:00! Bądźcie Państwo z nami w to sobotnie popołudnie!
     
    Znamy już wyjściowe składy, które wyjdą na boisko już za niecałe pięćdziesiąt minut:

    Everton F.C.:
    Stekelenburg – Holgate, Jagielka, Ra. Funes Mori, Baines – James McCarthy, Gueye, Barry – Deulofeu, Mirallas, Barkley

    Tottenham Hotspur F.C.:
    Lloris – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Dier, Wanyama – Lamela, Alli, Eriksen – Kane
    Na tych piłkarzy i ustawienie zdecydował się w pierwszej kolejce nowy trener gospodarzy.

    U gości debiutować będzie defensywny pomocnik - Victor Wanyama.

     
    Sędziowie właśnie wyprowadzają piłkarzy na murawę! Za chwilę zaczynamy!
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    1
    Gospodarze zagrają dzisiaj w niebieskich koszulkach i białych spodenkach. Goście natomiast w białych trykotach i czarnych krótkich spodniach.
     
    2
    Holgate pokazał się w ofensywie, jednak zobaczył że nie ma zbyt dużo opcji na dalsze rozegranie akcji i wycofał piłkę.
     
    3
    Pierwsza dobra interwencja Wanyamy. Kenijczyk zatrzymał szarżującego środkiem pola Barkleya. Z autu wznawiać będzie Holgate.
     
    4
    Długie zagranie na wolne pole do pokazującego się Deulofeu było dokładne, jednak hiszpański pomocnik wpadł w pułapkę ofsajdową.
     
    5
    Deulofeu pięknie pograł z klepki z Mirallasem, którego ostrym wślizgiem zaatakował Wanyama. Sędzia nie miał wątpliwości i przyznał rzut wolny Evertonowi.
     
    6
    Gol dla Evertonu!

    Ależ niecodzienne trafienie! Do podyktowanego stałego fragmentu gry podszedł ROSS BARKLEY i zacentrował on w pole karne rywali. Lloris był pewny, że ktoś dotknie głową futbolówkę i czekał do końca na linii bramkowej. Tymczasem ta minęła wszystkich i wpadła tuż przy słupku obok zdezorientowanego francuskiego bramkarza. Co za początek miejscowych!
    6. Ross Barkley (EVE) - 1:0
     
    7
    Mirallas chciał na pełnej szybkości minąć biegnącego obok niego Walkera, lecz prawy obrońca Spurs był o wiele szybszy i zażegnał niebezpieczeństwo.
     
    8
    Po zamieszaniu w okolicach szesnastki gospodarzy miejsce na strzał z dystansu miał Eriksen. Duńczyk huknął prawą nogą i trafił w nogi jednego z graczy w niebieskiej koszulce.
     
    9
    Przytomne zagranie na lewe skrzydło do niepilnowanego Deulofeu, który zbiegł do środka. Z ostrego kąta chciał zaskoczyć Llorisa, ale ten był na posterunku.
     
    10
    Rose pierwszy raz w tym spotkaniu podłączył się do ataku ofensywnego. Nie udało mu się ugrać nic ciekawego poza wywalczeniem autu.
     
    11
    McCarthy szukał aktywnego od początku Deulofeu. Hiszpan tym razem źle się ustawił i spokojnie zatrzymał go Walker.
     
    12
    Efektowną akcję przeprowadzili teraz podopieczni Ronalda Koemana i zebrali gromkie brawa od zgromadzonych kibiców. W końcowej fazie wszystko zepsuł Deulofeu.
     
    13
    W pierwszych niecałych piętnastu minutach gry lepiej prezentowali się miejscowi, którzy częściej mają piłkę i wiedzą co z nią zrobić. Tottenham ewidentnie źle wszedł w to starcie.
     
    14
    Rozpędzony Mirallas wpadł w Wanyamę i obaj upadli na murawę. Arbiter był blisko i przyznał stały fragment gry dla "The Toffees".
     
    15
    Świetna szansa dla Evertonu! Z rzutu wolnego idealną centrę na głowę wysoko skaczącego Jagielki posłał Barkley. Anglik strzela pod poprzeczkę! Na posterunku Lloris!
     
    16
    Kane był w polu karnym przeciwników i walczył bark w bark z naciskającym go Morim. Zdaniem głównego rozjemcy to angielski snajper faulował.
     
    17
    Kapitalnie zachował się teraz Baines, który posłał świetną wrzutkę do wbiegającego Barkleya. Ten uderzył "szczupakiem" o kilka metrów obok słupka.
     
    18
    Trudne zadanie miał Eriksen, będący przy linii bocznej boiska. Od razu nacisnęła go dwójka rywali, lecz udało mu się dokładnie dograć do kolegi.
     
    19
    Wydawało się, że przepisy przekroczył Deulofeu, który odepchnął skaczącego Alderweirelda. Zdaniem arbitra nic takiego nie miało miejsca.
     
    20
    Bardzo dobrą robotę wykonał Deulofeu najpierw odpychając Alderweirelda, a następnie dokładnie podając do Mirallasa. Belg strzelił bez przyjęcia wprost w rękawice Llorisa.
     
    21
    Nie może uwierzyć Gueye, że popełnił przewinienie na Kane. Jak pokazały powtórki Senegalczyk faktycznie zaliczył czysty odbiór.
     
    22
    Spanikował nieco Jagielka blisko własnej bramki. Mocno postraszył go Kane i angielski obrońca wybił piłkę na aut.
    Tak z trafienia cieszył się Ross Barkley.

     
    23
    Walker pokazał się w ataku i chciał przedryblować Bainesa. Ten czekał do końca i okazał się sprytniejszy od swojego rodaka.
     
    24
    Nieźle ustawia się dzisiaj dwójka defensywnych pomocników Evertonu Barry-Gueye. Nie pozwalają oni "Kogutom" na jakiekolwiek wypady środkiem boiska.
     
    25
    Lameli udało się minąć stojącego naprzeciwko niego McCarthy'ego. Irlandczyk podstawił Argentyńczykowi nogę i został odgwizdany faul.
     
    26
    Znów przepisy przekroczył McCarthy. Tym razem nakładką wszedł on w nogę odwracającego się Eriksena. Na całe szczęście Duńczykowi nic się nie stało.
     
    27
    Wreszcie celny strzał na bramkę "The Toffees" oddali goście. Walker dostrzegł niepilnowanego Eriksena, a ten przymierzył w kierunku bramki. Ta próba nie mogła jednak zaskoczyć Stekelenburga.
     
    28
    Nieco przeliczył się Lloris, który chciał przeciąć długie podanie do Deulofeu. Wyszedł on z bramki i musiał ścigać się z Hiszpanem zostawiając pustą bramkę. Ostatecznie szczęśliwie wyszedł z tej sytuacji.
     
    29
    Nie chciał odpuścić Wanyamie Mirallas, bardzo ostro go atakując od tyłu. Arbiter w końcu użył gwizdka i Spurs będą mieli rzut wolny w środku pola.
     
    30
    Dosłownie kilka sekund po tym nieładnie zachował się Barry, który równo z trawą wyciął Eriksena. Może on cieszyć się, że nie obejrzał żółtej kartki.
     
    31
    Duże zamieszanie wytworzyło się w środku pola gdzie doszło do kilku łatwych strat pod rząd. W końcu wszystko uspokoił Barry.
     
    32
    Deulofeu efektownie minął rywala i miał sporo miejsca przed szesnastką Tottenhamu. Niepotrzebnie zdecydował się na dalszy drybling i stracił futbolówkę.
     
    33
    Nieźle kombinował Mirallas ze stojącym tyłem do bramki Deulofeu. Chcieli pograć bez przyjęcia, ale uniemożliwił im to Vertonghen.
     
    34
    Znów dał o sobie znać Barry, który szybko zatrzymał biegnącego w jego kierunku najpierw Alliego, a następnie Eriksena.
     
    35
    Lamela ładnie odnalazł pokazującego się na prawej flance Kane. Tego w ostatniej chwili uprzedził Mori i goście będą mieli korner.
     
    36
    Jakiegoś bolesnego urazu doznał Lloris i nie jest on w stanie kontynuować gry. W jego miejsce pojawia się Vorm.
     
    37
    Przyjezdni mieli pierwszy w tym spotkaniu rzut rożny, jednak po jego wykonaniu w polu karnym Evertonu nie wydarzyło się nic ciekawego.
     
    38
    Mirallas odważnie ruszył środkiem pola gdzie po raz kolejny natknął się na Wanyamę. Kenijczyk dał się przechytrzyć i popełnił przewinienie.
     
    39
    Znów szarżował Mirallas, jednak tym razem na prawym skrzydle. Dobrze ustawił się Rose i zatrzymał zawodnika rodem z Belgii.
     
    40
    Stekelenburg wykonuje wykop na połowę "Kogutów" w kierunku Mirallasa. Ten walczył w powietrzu z Alderweireldem i górą był środkowy obrońca gości.
     
    41
    Deulofeu domagał się odgwizdania rzutu wolnego za przewinienie na nim, lecz innego zdania był arbiter i wskazał na wznowienie z autu.
     
    42
    Kane nieprzepisowo odpychał pilnującego go Gueye i główny rozjemca słusznie przyznał futbolówkę podopiecznym Ronalda Koemana.
     
    43
    Wysoki pressing zastosowali w końcówce gospodarze, mimo to nie powiódł się on gdyż Tottenham przytomnie sobie z nim poradził.
     
    44
    Deulofeu nadspodziewanie łatwo wpadł w szesnastkę przeciwników i szukał miejsca do oddania strzału. Skutecznie uniemożliwił mu to Dier, wykonując efektowny wślizg.
     
    45
    Sędzia zdecydował się na doliczenie jednej minuty do regulaminowych czterdziestu pięciu.
     
    45+1
    Ależ szansę na podwyższenie prowadzenia mieli miejscowi! Rose zachował się fatalnie, podając piłkę z dużej odległości do Vorma. Przechwycił ją Deulofeu i stanął oko w oko z Holendrem. Uderzył wprost w niego i nie ma drugiego gola!
     
    45+2
    Pierwsza połowa skończona.
     
    Do przerwy na prowadzeniu są "The Toffees", którzy bardzo szybko strzelili pierwszego gola i nieco ustawili sobie ten mecz. Ogólnie prezentują się oni jak na razie lepiej bowiem kreują groźniejsze akcje ofensywne i nie popełniają praktycznie żadnych błędów w obronie. Dodatkowo rządzą także w środku pola. "Koguty" z kolei bardzo źle weszły w to spotkanie i widać było, że są rozkojarzeni. Nie wiedzą jak poradzić sobie z dobrze dysponowanym rywalem i wydaje się, że przerwa przyszła dla nich w idealnym momencie bowiem zapowiadało się na drugie trafienie dla gospodarzy. Wracamy za kwadrans!
    Statystyki pierwszej odsłony.

     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
     
    47
    Rose podaje prostopadle po linii do zbiegającego na skrzydło Alliego. Ten wyprzedza Holgate i oddala niebezpieczeństwo.
     
    48
    Kane zapędził się aż pod narożnik boiska i tam spróbował nabić Holgate. Nie powiodło mu się to i z piątego metra wznawiać będzie Stekelenburg.
     
    49
    McCarthy szukał na prawej flance pokazującego się Deulofeu. Ten w końcowej fazie nie wykonał ruchu do piłki i uprzedził go Rose.
     
    50
    Pięknie środkiem pola przedarł się Barkley i idealnie podał do rozpędzonego Deulofeu, który minął Walkera. Gdy był już w polu karnym w ostatniej chwili wślizgiem zatrzymał go Verthongen.
     
    51
    Z rzutu rożnego niezłą wrzutkę posłał Barkley. Groźnie zrobiło się w okolicach bramki, ale najwyżej wyskoczył Verthongen i gospodarze będą mieli jeszcze jeden korner.
     
    52
    Dośrodkowanie Mirallasa na bliższy słupek nie było zbyt udane i spokojnie zagrożenie mógł oddalić tylko czekający na to Wanyama.
     
    53
    Deulofeu do końca walczył o futbolówkę, którą za daleko sobie wypuścił. Przypadkiem kopnął Vorma i Holender zwijał się z bólu. Ostatecznie będzie on w stanie kontynuować grę.
     
    54
    Deulofeu skorzystał z zasłony w postaci Diera i spróbował swoich sił z dystansu. Trafił w światło bramki, jednak nie mogło to zaskoczyć bramkarza Spurs.
     
    55
    Walker w końcu pokazał się w ataku i dośrodkował gdzieś na piąty metr do Kane. Zrobił to zdecydowanie za głęboko i piłkę wyłapał Stekelenburg.
     
    56
    Drugie przemeblowanie w szeregach przyjezdnych. Za Diera pojawia się nowy napastnik – Janssen.
     
    57
    Janssen zbiegł na prawo i nieźle zacentrował na dwudziesty metr do Alliego, który huknął bez przyjęcia. Spudłował on o kilka dobrych metrów.
     
    58
    Bezpańska futbolówka spadła pod nogi Mirallasa, a ten potężnie uderzył z powietrza. Ta nabrała dziwnej rotacji, mimo to wyłapał ją Vorm.
     
    59
    Gol dla Tottenhamu!

    Doprowadzają do wyrównania przyjezdni! Obecność Walkera w ataku w końcu się na coś przydała! Posłał on dokładną wrzutkę na piąty metr do wbiegającego tam ÉRIKA LAMELI. Argentyńczyk wyprzedził Holgate i efektownym "szczupakiem" pokonał Stekelenburga. 1:1!
    59. Érik Lamela (TOT) - 1:1
     
    60
    Długie zagranie na prawą flankę do Eriksena było nieco za mocne i ten nie miał szans by do niego dojść. Z autu zacznie Baines.
     
    61
    Tym razem podłączył się Rose, ale jego centrę bez żadnych problemów złapał wychodzący z linii bramkowej golkiper "The Toffees".
     
    62
    Bardzo dobry pomysł miał teraz Eriksen, który najpierw zamarkował strzał, a następnie chciał podać do Kane. Zrobił to minimalnie za mocno i szansa przepadła.
     
    63
    McCarthy ruszył środkiem pola i dostrzegł pokazującego się Deulofeu. Hiszpan wbiegł już w szesnastkę przeciwników, gdzie w ostatniej chwili zatrzymał go Walker.
     
    64
    Mori bardzo ostro wszedł ciałem w Kane, który domagał się odgwizdania stałego fragmentu gry. Innego zdania był arbiter i nakazał kontynuowanie gry.
     
    65
    Nie popisał się teraz Lamela. Efektowną piętką chciał on podać do rozpędzonego Rose, lecz nie wszystko poszło zgodnie z jego planem i z autu wznawiać będzie Holgate.
     
    66
    Stekelenburg wykonuje daleki wykop do Deulofeu, który nie po raz pierwszy walczył z Alderweireldem. Akcję przerwał sędzia boczny podnosząc chorągiewkę.
     
    67
    Eriksen za wszelką cenę chciał zyskać rzut rożny po nabiciu Bainesa, ale przytomnie zachował się Stekelenburg i wyłapał futbolówkę zanim ta opuściła plac gry.
     
    68
    Pierwsza zmiana w zespole prowadzonym przez Ronalda Koemana. Za aktywnego dzisiaj Deulofeu wchodzi Kone.
     
    69
    Baines odnalazł wprowadzonego przed chwilą Kone, który nie potrafił zaliczyć dobrego pierwszego kontaktu. Lepszy od niego okazał się Verthongen.
     
    70
    Rose wyrzuca aut do pokazującego się do gry Janssena. Ten sprytnie nabija Moriego i zdobywa korner dla swojej drużyny.
     
    71
    Fatalnie wykonali go podopieczni Mauricio Pochettino, lecz nadal utrzymują się oni w posiadaniu futbolówki i budują kolejną akcję.
     
    72
    Z dynamiczną kontrą lewą flanką ruszył Kone. Pięknie podał on do wchodzącego w pole karne Gueye, którego zatrzymał Wanyama.
     
    73
    Bardzo zaskakująca decyzja Moriego! Nagle pojawił się on przed szesnastką i huknął z lewej nogi w kierunku dalszego słupka. Do szczęścia zabrakło mu naprawdę niewiele.
    Z takiej pozycji gola zdobył Erik Lamela. Trzeba szczerze przyznać, że należą mu się brawa.

     
    74
    Bardzo brzydkie zachowanie Walkera. Był on wyraźnie spóźniony, mimo to podstawił nogę Moriemu i spowodował jego upadek. To powinna być żółta kartka.
     
    75
    Eriksen cofnął się na własną połowę by pomóc kolegom w odpieraniu ataków. Jego obecność się przydała bowiem powstrzymał on Bainesa.
     
    76
    Na drugą roszadę decyduje się Ronald Koeman. Miejsca dla Lennona ustępuje Mirallas.
     
    77
    Pierwsza indywidualna szarża Lennona była niezbyt udana, ponieważ łatwo jego zamiary przeczytał jego rodak – Walker.
     
    78
    Rose dośrodkował z lewego skrzydła na dalszy słupek. Na jego nieszczęście nie było tak żadnego z kolegów i nic z tego nie wynikło.
     
    79
    Bardzo ładną akcję przeprowadzili teraz przyjezdni! Zupełnie zdezorientowani byli w pewnym momencie rywale, skończyło się na kornerze.
     
    80
    Ależ zamieszanie w polu karnym Evertonu! Rose będąc przed szesnastką uderzył i piłka "zaplątała się" gdzieś w gąszczu nóg. Ostatecznie trafiła do Janssena, który z bliska nie potrafił pokonać Stekelenburga. Holender popisał się kapitalną interwencją!
     
    81
    Sprytnie zachował się Rose! Balansem ciała zwiódł on Barry'ego i wywalczył rzut wolny dla swojej ekipy na około dwudziestym drugim metrze od bramki.
     
    82
    Do tego stałego fragmentu podszedł Eriksen i mierzył tuż pod poprzeczkę. Minimalnie się pomylił i wznawiać będzie Stekelenburg.
     
    83
    Fantastyczny wypad Spurs! Lamela otrzymał świetne podanie na lewą stronę i huknął z lewej nogi na bramkę. Po drodze piłka otarła się o Moriego co mogło zmylić bramkarza gospodarzy, ale nic z tego! Ten znów był bardzo czujny!
     
    84
    Lamela chciał nabić Holgate, który stał bardzo blisko niego, jednak nie powiodło mu się to i obrona "The Toffees" będzie miała chwilę na oddech.
     
    85
    Ostatnia roszada u miejscowych. W miejsce Barry'ego pojawia się Cleverley.
     
    86
    Rose po raz kolejny podłączył się do ataku ofensywnego i dośrodkował w kierunku Janssena. Holendra nieźle powstrzymał Jagielka.
     
    87
    Ależ przycisnęli teraz podopieczni Mauricio Pochettino, którzy za wszelką cenę chcą zdobyć drugiego gola i zacząć sezon od zwycięstwa! Czy im się to uda?
     
    88
    Jakiegoś urazu doznał Barkley. Po jednym ze sprintów upadł on na murawę i złapał się za mięsień. Po kilkudziesięciu sekundach podniósł się on z niej i będzie grać dalej.
     
    89
    Eriksen miał sporo miejsca na prawej flance i próbował zacentrować w kierunku czekających kolegów. Na jego drodze stanął McCarthy i "Koguty" będą miały korner.
     
    90
    Cierpi Barkley, który znów przez jakiś czas leżał na placu gry. Przypomnijmy, że jego trener nie ma już do dyspozycji żadnej zmiany i musi on grać do końca.
     
    90+1
    Sędzia dolicza trzy dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.
     
    90+2
    Wyraźnie na czas grają teraz podopieczni Ronalda Koemana, którzy zapewne chcą żeby to spotkanie jak najszybciej się zakończyło.
     
    90+3
    Gospodarze spokojnie wymieniają podania na własnej połowie i w środku pola. Ewidentnie czekają oni na końcowy gwizdek.
     
    90+4
    Koniec meczu.
     
    Zakończyło się właśnie jedno z sobotnich starć w ramach 1 kolejki Premier League. Mierzyły się w nim zespoły Evertonu i Tottenhamu Hotspur, które stworzyły ciekawe widowisko w obu połowach. W pierwszej z nich zdecydowanie lepiej zagrali gospodarze, co udowodnili szybkim strzeleniem gola. Można powiedzieć, że "Koguty" właściwie nie istniały. Po przerwie jednak to Spurs przejęli inicjatywę i udało im się wyrównać stan rywalizacji. Później do końca walczyli jeszcze o trzy punkty, lecz zabrakło im już czasu, a dodatkowo "The Toffees" mądrze rozegrali końcówkę. Wydaje się, że wynik 1:1 jest dzisiaj sprawiedliwym rezultatem.
    Podział punktów w pierwszym meczu w tym sezonie na Goodison Park.

    Statystyki dzisiejszego widowiska.

     
    Dziękujemy Państwu bardzo serdecznie za wspólnie spędzony czas i jednocześnie zapraszamy na pozostałe relacje na naszym portalu. Dobrego wieczoru! (18:00:26)

    Mateusz Nyka

    Gole: 6. Barkley – 59. Lamela


    Posiadanie piłki: 42 % : 58 %.
    Strzały celne: 6:4. Strzały niecelne: 4:4. Rzuty rożne: 5:6. Spalone: 5:0. Foule: 10:14.
    Everton F.C.:
    Stekelenburg – Holgate, Jagielka, Ra. Funes Mori, Baines – James McCarthy, Gueye, Barry (85. Cleverley) – Deulofeu (68. Koné), Mirallas (76. Lennon), Barkley

    Zmiany:
    Robles – Koné, Cleverley, Oviedo, Galloway, Davies, Lennon.

    Tottenham Hotspur:
    Lloris (36. Vorm) – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Dier (56. V. Janssen), Wanyama – Lamela, Alli, Eriksen – Kane

    Zmiany:
    Vorm – Onomah, R. Mason, Davies, Winks, V. Janssen, Carter-Vickers.

    Sędziowie:
    Główny: Martin Atkinson
    Boczni: Stephen Child, Constantine Hatzidakis
    Techniczny: Jeremy Simpson