Piast – Zagłębie L. | 0:0 (koniec) | | | Wisła K. – Ruch | 1:2 (koniec) |
GKS T. – Górnik Z. | 2:1 (koniec) | | | Wisła Pu. – Bytovia | 2:1 (koniec) | | | Stal M. – MKS Kluczbork | 1:1 (koniec) |
Stomil – Zagłębie S. | 0:0 (koniec) |
Olimpia E. – Odra O. | 0:2 (koniec) | | | Radomiak – Puszcza | 0:1 (koniec) |
Łowicz – Jagiellonia II | 1:2 (koniec) | | | ŁKS – Ruch W. M. | 7:0 (koniec) |
Wisła II – Stal Rz. | 0:6 (koniec) |
Bournemouth – Man Utd | 1:3 (koniec) | | | Arsenal – Liverpool | 3:4 (koniec) |
Sevilla – FC Barcelona | 0:2 (koniec) |
Borussia D. – Bayern | 0:2 (koniec) |
AS Nancy – Lyon | 0:3 (koniec) | | | Nice – Rennes | 1:0 (koniec) | | | Olympique – Toulouse | 0:0 (koniec) |
Dukla – Hradec Kralove | 3:0 (koniec) | | | Jihlava – Slavia | 1:1 (koniec) |
Korea Płd. – Honduras | 0:1 (koniec) | | | Brazylia – Kolumbia | 2:0 (koniec) |
finał
Arsenal F.C.
3:4
(1:1)
Liverpool F.C.
Wiktor Bukowski
Gole:
31. Walcott, 64. Oxlade-Chamberlain, 75. Chambers – 45+1. Coutinho, 49. Lallana, 56. Coutinho, 63. Mané
Sędziowie: Michael Oliver
Widownia: 60 033
Kartki: 37. Coquelin (ARS), 57. Iwobi (ARS), 86. Xhaka (ARS) – 26. Lallana (LIV), 29. Moreno (LIV), 41. Lovren (LIV)
Spudłowany karny!: 30. Walcott (ARS), bramkarz Mignolet obronił
Arsenal F.C.:
Čech – Bellerín, Holding, Chambers, Monreal – Elneny (67. Xhaka), Coquelin – Walcott, Ramsey (62. Cazorla), Iwobi (60. Oxlade-Chamberlain) – Alexis Sanchez.
Zmiany: Ospina – Gibbs, Akpom, Xhaka, Oxlade-Chamberlain, Cazorla, Wilshere.
Trener:
Liverpool F.C.: Mignolet – Clyne, Lovren, Klavan, Moreno – Lallana (76. Origi), Henderson, Wijnaldum (88. Stewart) – Mané, Firmino, Coutinho (69. Can).
Zmiany: Manninger – Stewart, Can, Origi, Matip, Grujić, Arnold.
Trener:
Zmiany: Ospina – Gibbs, Akpom, Xhaka, Oxlade-Chamberlain, Cazorla, Wilshere.
Trener:
Liverpool F.C.: Mignolet – Clyne, Lovren, Klavan, Moreno – Lallana (76. Origi), Henderson, Wijnaldum (88. Stewart) – Mané, Firmino, Coutinho (69. Can).
Zmiany: Manninger – Stewart, Can, Origi, Matip, Grujić, Arnold.
Trener:
Sędziowie: Michael Oliver
Widownia: 60 033
Arsenal miał przewagę oraz gola przewagi, ale wtedy do walki wkroczył Liverpool, który wyszedł na prowadzenie 4:1! Arsenal się nie poddał i zdołał strzelić kolejne 2 gole.
Straszne to musi być uczucie, gdy ładujesz 3 bramki, a mimo to przegrywasz przed własną publicznością! Świetny mecz, Premier League w najlepszej postaci!