Ondrasek znalazł się w doskonałej sytuacji. Wygonił się do linii końcowej, a jego strzał z ostrego kąta odbił Lech. Chwilę później arbiter przerwał grę, ponieważ gracz Wisły pomagał sobie w przyjęciu piłki ręką.

Kapitan Ruchu jest gotowy, aby kontynuować grę. Za moment dowiemy się, o ile Szymon Marciniak przedłużył dzisiejszą rywalizację.

Grodzicki mocno ucierpiał w starciu z Boguskim. Długo nie podnosił się z murawy. Niewykluczone, iż zostanie zmieniony na ostatnie minuty.

Kapitalne prostopadłe podanie Stępińskiego za plecy Głowackiego do Monety. Stoper Wisły w ostatniej chwili zastopował rywala czystym wślizgiem. Będzie jednak jeszcze korner.

Ostatnie minuty tego pojedynku. Krakowianie dostrzegli to i ruszyli na połowę rywali. Teraz starają się wypracować sobie dogodną okazję. Idzie im to bardzo ciężko.

Głowacki dał się przepchać Stępińskiemu, a chwilę później zrewanżował się, ale nadużywając przepisów. Rzut wolny dla chorzowian.

Katastrofalne pudło Pietrzaka z tego stałego fragmentu gry. Futbolówka poszybowała w najwyższe rzędy trybun przy Reymonta.

Kolejne niezłe wrzucenie piłki przez Mójtę na lewym skrzydle. Tam najpierw wypiąstkował futbolówkę Lech, a chwilę później w pojedynku w powietrzu faulował Ondrasek.

Stępiński nieźle wypracował sobie pozycję do strzału. Następnie mocno uderzył sprzed pola karnego, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

Centra Mójty z lewej flanki. Błąd popełnił Oleksy, który mógł przez to asystować przy golu Ondraska. Na jego szczęście nie udało się napastnikowi Wisły zmieścić piłki w siatce.

Kwadrans do zakończenia regulaminowego czasu gry. Chorzowianie są bliżej do podwyższenia rezultatu, niż Wiślacy doprowadzenia do wyrównania.

Zachara faulowany w środkowej strefie boiska. Krakowianie wznowią grę z rzutu wolnego. Być może teraz skutecznie przedostaną się pod szesnastkę przeciwników.

Była szansa na dogodną okazję dla Niebieskich. Świetne zgranie głową do Monety, a ten został zatrzymany po wślizgu Sadloka.

Upływają kolejne minuty, a gospodarze nadal nie są w stanie skonstruować żadnej akcji zakończonej celnym strzałem. Nie wygląda to dla nich najlepiej.

Mączyński ładnie próbował uruchomić Zacharę prostopadłym podaniem. Niewiele brakowało, a napastnik Wisły wyszedłby na pozycję sam na sam z Lechem.

Znowu niebezpiecznie było w szesnastce Wiślaków po dośrodkowaniu rywali z rzutu rożnego. Tym razem udało się wybić piłkę.

Uspokoiła się teraz sytuacja na boisku. Niebiescy spokojnie rozgrywają piłkę i zyskują nowe pole. To oni mają teraz inicjatywę.

Piłka wyszła przed pole karne i dopadł do niej Urbańczyk. Zdecydował się na uderzenie z woleja, lecz posłał futbolówkę bardzo wysoko w trybuny.

Trener Wdowczyk reaguje na wydarzenia na boisku. Za moment wejdzie Mójta.

Miękka wrzutka Popovicia w kierunku Ondraska, który nieczysto uderzał piłkę głową i ta poszybowała wysoko nad bramkę.

Potężne, płaskie uderzenie Popovicia, ale prosto w poprawnie ustawionego Lecha. Golkiper Ruchu nie miał problemów z wyłapaniem futbolówki.

Po próbie Sadloka Mazek zagrywał piłkę ręką. Wiślacy będą mieli bardzo dobrą okazję ze stałego fragmentu gry.

Krakowianie wciąż atakują, ale nic z tego nie wynika, Nie potrafią stworzyć zagrożenia pod bramką strzeżoną przez Lecha. Nabijają posiadanie piłki.

Biała Gwiazda szuka okazji, aby skutecznie odpowiedzieć. Gospodarze tracą jednak piłkę po nieudanym przyjęciu przez Małeckiego.

Niezła akcja Ruchu. Z prawego skrzydła dorzucał Stępiński, a zamykał akcję i celnie główkował Ćwielong. Efektowna parada Miśkiewicza.

Wciąż w natarciu krakowianie. Wydaje się jednak, iż już w tej części gry nie obejrzymy bramek. Za kilka chwil arbiter powinien zakończyć pierwszą odsłonę.

Spóźniony wślizg Popovicia. Znowu poszkodowany Stępiński. Wydawało się, że Szymon Marciniak ukarze gracza Wisły żółtą kartkę, ale zamiast tego dał mu ostatnie ostrzeżenie.

Ostatnie minuty pierwszej części gry. Wisła konstruuje atak. Postara się o trafienie do szatni.

Jeszcze jedna niezła wrzutka Pietrzaka. W środku dobrze nabiegał Popović, ale jego główka okazała się niecelna. Bramkarz Ruchu wznowi grę z piątego metra.

Strzał Drzazgi z dalszej odległości. Lech wyciągnął się i zbił futbolówkę na rzut rożny. Już ustawiony w narożniku Rafał Pietrzak.

Kolejna pozycja spalona zawodnika Białej Gwiazdy. Tym razem zupełnie zaspał Małecki, który niesłusznie kwestionuje decyzję sędziego liniowego.

Zrobił nam się mecz! Tyle okazji z obu stron, a to dopiero trzydziesta druga minuta. Oby panowie utrzymali tempo i poziom gry do samego końca.

Odpowiedź chorzowian. Do piłki dośrodkowanej z prawej strony wyskoczył Stępiński, którego uderzenie głową okazało się niecelne. Snajper Ruchu wygrał pojedynek w powietrzu z samym Głowackim.

Kolejna nieudana akcja Wiślaków. Była szansa na stworzenie poważniejszego zagrożenia. W decydującym momencie akcji goście zorganizowali skuteczną pułapkę ofsajdową, w którą wpadł m.in. Drzazga.

Niezła podanie w kierunku Zachary. Ten okazuje się jednak, że był na pozycji spalonej. Niebiescy wznawiają grę z rzutu wolnego.

Umiejętne zachowanie Grodzickiego w środkowej strefie boiska. Zastopował rodzący się kontratak rywali, a następnie dał się sfaulować. Kapitan Ruchu świętuje dzisiaj swój jubileusz.

Ćwielong do Oleksego, a ten miękko starał się dorzucić do wbiegającego partnera. Defensorzy Wisły pewnie wygrali pojedynek w powietrzu.

Dwadzieścia minut za nami. Jesteśmy świadkami bardzo ciekawego meczu. Atak za atak. Wisła nie ogranicza się do obrony, a Ruch zaciekle próbuje doprowadzić do wyrównania.

Zbyt chaotyczna próba Mazka z wyprowadzeniem kontrataku. Piłka odbijała się od niego i trafiała pod nogi rywali. Nie wychodziły kolejne przechwyty.

Groźna centra Pietrzaka z lewej strony boiska. To było świetne wstrzelenie piłki, ale nie udało się żadnemu z jego partnerów zamknąć tej akcji. Gramy dalej.

Ćwielong dorzucał w szesnastkę przeciwników z rzutu wolnego. Bartoszowi udało się wygrać pojedynek w powietrzu i wybiciem głową oddalić zagrożenie.

Ruch coraz składniej organizuje swoją grę i konstruuje swoje akcje. Nie ma już tak znaczącej przewagi krakowian, jak w pierwszych minutach.

Śmiałe wejście Urbańczyka. Było tam jednak zbyt wielu zawodników Wisły i nie udało się przedrzeć. W końcu wygląda na to, iż przebudzili się przyjezdni.

Bardzo dobra centra Pietrzaka w pole karne. Tam nie udało się żadnemu z jego partnerów na celny strzał, ale wciąż gospodarze utrzymują się przy piłce.

Pietrzak faulowany przy linii bocznej przez Mazka. Biała Gwiazda będzie miała szansę na precyzyjne dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry.

Przekombinował w tej sytuacji Małecki. Było bardzo gorąco po wrzutce Bartosza i zamieszaniu w szesnastce gości. Małecki zamiast dogrywać do kolegi, który miałby świetną okazję do strzału, wdał się w niepotrzebny drybling.

Chorzowianie starają się odpowiedzieć, ale póki co sprawiają wrażenie, jakby myślami byli jeszcze w szatni. Wykorzystali to Wiślacy, którzy dzięki dobremu rozpoczęciu prowadza już 1-0.

Problemy Bartosza, który ucierpiał w starciu z Ćwielongiem. Wydaje się, że jest już wszystko w porządku. Skrzydłowy Ruchu sprawdził, czy rywalowi nic się nie stało.

Ruszyli! Przyjezdni tradycyjnie na niebiesko, zaś gospodarze w czerwono-białych kompletach.

W Krakowie rozbrzmiewa Mazurek Dąbrowskiego.

Pełne zestawienie:

Wisła Kraków: Miśkiewicz – Bartosz, Głowacki, Sadlok, Pietrzak – Mączyński, Popovič – Boguski, Drzazga, Małecki – Zachara.
Rezerwowi: Zając – Żemło, Uryga, Ondrášek, Mójta, Cywka, Brlek.

Ruch Chorzów: Lech – Konczkowski, Grodzicki, Koj, Oleksy – Surma, Urbańczyk – Mazek, Lipski, Ćwielong – Stępiński.
Rezerwowi: Skaba – Cichocki, Moneta, Nowak, Arak, Walski, Kowalczyk.

Serdecznie zapraszam do śledzenia relacji z tego spotkania na portalu Lajfy.com. Start w niedzielę o godz. 18:00, a odpowiednio wcześniej zostaną uzupełnione składy obu drużyn. Zapowiada się bardzo wyrównany pojedynek. Bądźcie z nami!

Ruch Chorzów

Niebiescy również mieli duże problemy w rozgrywkach pucharowych, w których ich przeciwnikiem był pierwszoligowiec. Stomil Olsztyn dzielnie z nimi walczył i nie pozwolił sobie wbić gola. Gospodarzom jednak również nie udało się strzelić, więc mecz zakończył się na serii rzutów karnych. W nich po ośmiu seriach lepsza okazała się ostatecznie drużyna z Chorzowa i to ona zagra w kolejnej rundzie. W Ekstraklasie forma Ruchu również nie powala. W poprzedniej kolejce zremisował u siebie z Wisłą Płock, ale bramkę na 2-2 zdobył dopiero w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Grodzicki. Beniaminek był zespołem lepszym i niewiele brakowało, a wracałby do domu z kompletem punktów.

Wisła Kraków

Wiślacy jedyne zwycięstwo w bieżącym sezonie odnieśli na inaugurację. Ograli wówczas Pogoń Szczecin 2-1. Później było już tylko gorzej. Trzy wyjazdowe porażki: najpierw na Pomorzu z Arką i Lechią, a później najbardziej dotkliwa w derbach z Cracovią. Mecz Pucharu Polski z Zagłębiem Sosnowiec również przyniósł kibicom Białej Gwiazdy mnóstwo wątpliwości. Drużyna z I ligi kilka minut przed końcem wyrównała na 3-3 i krakowianie musieli dodatkowo rozegrać dogrywkę. Na ich szczęście w 110. minucie jeden z rywali zagrał piłkę ręką w swoim polu karnym, a Popović zamienił jedenastkę na jak się później okazało decydującego gola.

W przedostatnim spotkaniu piątej kolejki polskiej Ekstraklasy Wisła Kraków podejmie na własnym terenie Ruch Chorzów. Gospodarze są faworytem bukmacherów, ale nasza liga potrafi zaskakiwać i chyba nikogo nie zdziwiłoby, gdyby Niebiescy urwali punkty na wyjeździe. Przed niedzielnymi meczami tabela nie wygląda dobrze dla obu zespołów. Wisła jest ostatnia, a chorzowianie są niewiele wyżej. Rozdziela ich wyłącznie Kolejorz.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.