Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.

Po emocjonującej sobocie w Hiszpanii i nie tylko kontynuujemy piłkarski weekend z futbolem na najwyższym poziomie! W ramach 4 kolejki hiszpańskiej LaLiga rywalizować będą RCD Espanyol Barcelona i Real Madryt. Właśnie z tego starcia przeprowadzimy tutaj dla Państwa relację.

RCD Espanyol Barcelona

Nowy szkoleniowiec barcelończyków – Quique Flores, który objął zespół przed startem rozgrywek, z pewnością jak na ten moment zupełnie nie spełnia pokładanych w nim nadziei i postawionych celów. Jego ekipa w pierwszych rundach wyraźnie zawodzi i aktualnie jest jedną z gorszych drużyn w hiszpańskiej ekstraklasie. "Pericos" odnajdujemy dopiero na piętnastej lokacie, a więc tylko trzy miejsca nad strefą spadkową. Przy ich nazwie widnieją jedynie dwa punkty. Espanyol nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa bowiem odniósł dwa remisy i jedną porażkę. Być może piłkarze potrzebują jeszcze trochę czasu by zrozumieć intencje nowego opiekuna i dostosować się do jego taktyki. Czy w końcu "zaskoczą" i pokażą się z dobrej strony? O tym dowiemy się już w niedzielę!

Real Madryt

"Królewscy" z kolei potwierdzają swoje wysokie ambicje dotyczące rozpoczynających się rozgrywek 2016/2017. Celują oni w mistrzostwo Hiszpanii i jak na razie robią w tym kierunku wszystko bardzo poprawnie, rozprawiając się po kolei z przeciwnikami. Po sobotnich spotkaniach w LaLidze "Los Blancos" spadli na drugą pozycję tuż za FC Barcelonę, lecz mają oni jeden mecz mniej rozegrany. Podopieczni Zinedine Zidane wygrali wszystkie trzy pojedynki, w których pokazali swoją bardzo dobrą dyspozycję i tylko w jednym z nich mieli drobne problemy. Wydaje się, że ekipa ze stolicy Hiszpanii może w tym sezonie zwojować ligę hiszpańską jeśli tylko w każdym spotkaniu będą dawać z siebie sto procent i unikną wpadek. O tym czy Real wróci na szczyt dowiemy się w maju przyszłego roku.

Ostatnie trzy ligowe spotkania obu ekip:

Real Madryt – CA Osasuna 5:2
Real Madryt – Celta Vigo 2:1
Real Sociedad – Real Madryt 0:3

Real Sociedad – Espanyol Barcelona 1:1
Espanyol Barcelona – Malaga 2:2
Sevilla – Espanyol Barcelona 6:4

W zespole "Pericos" najlepszym strzelcem jest aktualnie 24-letni pomocnik Gerard Moreno. Hiszpan może pochwalić trzema trafieniami w obecnych rozgrywkach. Natomiast u "Królewskich" gole rozkładają się aż na dziewięciu graczy. Jedynie Gareth Bale ma dwie bramki, lecz w niedzielnym meczu nie obejrzymy go z powodu kontuzji.

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest zespół ze stolicy Hiszpanii, na którego triumf kurs wynosi 1:1,53. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 4,5 zł. Zwycięstwo Espanyolu "buki" stawiają w stosunku 1:6,2.

Początek tego spotkania będzie miał miejsce w niedzielny wieczór równo o godzinie 20:45. Rywalizacja ta zapowiada się niezwykle interesująco, więc mamy nadzieję, że będziecie Państwo z nami. Do usłyszenia na lajfach!

Ci piłkarze pojawią się na murawie za niecałe czterdzieści pięć minut:

RCD Espanyol Barcelona:
D. López – Javi López, David López, Ó. Duarte, V. Sánchez – Peréz, Diop, Roca, Piatti – Léo Baptistão, G. Moreno

Real Madryt:
Casilla – Carvajal, Pepe, Ramos, Marcelo – Modrić, Casemiro, James Rodríguez – L. Vázquez, Benzema, Asensio

Fatalnie w środkowej części zachował się Asensio, który zaliczył bardzo niebezpieczną stratę. Na jego szczęście nie wykorzystali tego gospodarze.

Dośrodkowanie w wykonaniu Piattiego na pole karne przeciwników. Tam górowali piłkarze we fioletowych strojach i oddalili niebezpieczeństwo.

Ciężko zrozumieć co teraz chciał zrobić Marcelo. Jego długie podanie na prawe skrzydło było bardzo niedokładne i wznawiać będzie Lopez.

Lucas Vazquez dynamicznie przedryblował jednego rywala i wpadł w szesnastkę Espanyolu! Oddał strzał przy dalszym słupku, gdzie nieco za późno nabiegał Asensio. Goście będą mieli jeszcze korner.

Przed jego wykonaniem pomocy medycznej potrzebuje jeszcze Piatti. Ucierpiał on w pojedynku z Carvajalem, choć prawdopodobnie będzie mógł grać dalej.

Na wolnym polu pokazał się Moreno i uruchomić go chciał Roca. Jego zamiary bardzo łatwo przeczytał Marcelo, który rozpoczął kontrę swojej ekipy.

Casemiro w swoim stylu ostro zaatakował przeciwnika w środkowej części boiska. W tym starciu ucierpiał zarówno on jak i Diop. Rzut wolny dla gospodarzy.

Brazylijski pomocnik madrytczyków długo nie podnosi się z murawy. Ciężko stwierdzić czy będzie mógł on kontynuować występ w tym meczu.

Po stałym fragmencie gry długo blisko bramki Realu utrzymywali się miejscowi. Ostatecznie cała akcja skończyła się niecelną próbą Duarte.

Jeszcze jedna próba rozciągnięcia gry na prawą flankę do Pereza. Znów swoją robotę wzorcowo wykonał Marcelo, który jak na razie nie popełnia żadnych błędów.

Asensio będąc przy narożniku podaje do podłączającego się Marcelo. Ten posyła centrę w pole karne, a ta została podbita przez Javiego Lopeza.

Casemiro upadł na boisko i na pewno zejdzie on z placu gry. Do wejścia już szykuje się rezerwowy w tym spotkaniu Kroos.

Modrić dostrzega rozpędzonego Lucasa Vazqueza, który posyła dośrodkowanie w kierunku Jamesa. Zostało ono przyblokowane i nic z tego nie wynikło.

Carvajal miał sporo miejsca przed sobą i zdecydował się na wykonanie wrzutki na dalszy słupek. Ta została z łatwością złapana przez Lopeza.

Kiks Kroosa od razu wykorzystał Vazquez, który odważnie ruszył środkiem boiska. Wpadł na Modricia i Ramosa, co spowodowało stratę.

Wysoki pressing zastosowali teraz podopieczni Quique Floresa. Sprawił on małe problemy Carvajalowi, lecz w końcu reprezentant Hiszpanii dał sobie radę.

Perez znalazł sobie przestrzeń i spróbował swoich sił z dystansu. Posłał potężną bombę, która trafiła w twarz Ramosa. Hiszpan został znokautowany.

Kapitan "Los Blancos" otrzymał pomoc medyczną swoich lekarzy i pozbierał się po tym ciosie. Po kilkudziesięciu sekundach powrócił na boisko.

Wysokie podanie górą do pokazującego się Pereza. Ten walczył w powietrzu z Marcelo i wygrał ten pojedynek, jednak nic mu to nie dało.

Jak na razie niezbyt dobrze prezentuje się Asensio. Po raz kolejny został on zatrzymany przez pilnującego go Davida Lopeza.

Kroos odważnie wpadł w szesnastkę Espanyolu i dograć do niego chciał Benzema. Niemca w ostatniej chwili udanym wślizgiem wyblokował David Lopez.

Jeszcze raz rywalizował Perez wraz z Marcelo. Brazylijczyk dobrze przeczytał zamiary Paragwajczyka i w odpowiednim momencie wystawił nogę.

Miejscowi mieli dwa rzuty rożne pod rząd, ale wrzutki w wykonaniu Sancheza zostały powstrzymane przez obrońców Realu.

Bardzo dobra kontra "Królewskich"! James wyszedłby sam na sam z Lopezem gdyby nie rozpaczliwy wślizg wracającego Duarte!

James chciał poklepać w środku pola z Asensio. Nie wszystko wyszło im zgodnie z planem i czysty odbiór zaliczył Roca.

Długa akcja w wykonaniu podopiecznych Zinedine Zidane. Szarżował na lewej stronie Marcelo, a po chwili Modrić i będzie tylko korner.

Dośrodkowanie Kroosa ląduje w okolicach piątego metra, gdzie udaną interwencję zaliczył jeden z graczy w niebiesko-białej koszulce.

Kroos pięknie minął na lewej stronie Javiego Lopeza i szukał wpadającego w szesnastkę Lucasa Vazqueza. Tego wyprzedził Duarte i szansa przepadła.

W swoim stylu Kroos posłał dokładne długie podanie do podłączającego się Carvajala. Hiszpan zacentrował bez przyjęcia, ale piłkę złapał wychodzący Lopez.

Kroos łatwo zwiódł Rocę i zdecydował się na uderzenie z dystansu. Ta próba była bardzo niecelna i wznawiać będzie bramkarz "Papużek".

Vazquez pokazał się do gry na wolnej pozycji. Hiszpan wystartował jednak zbyt szybko i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Benzema próbował sprytnie zaatakować od tyłu Davida Lopeza. Napastnik Realu przekroczył przepisy i sędzia odgwizdał rzut wolny.

Tym razem dał o sobie znać Perez, który minął dwójkę przeciwników. W końcu powstrzymał go wracający James.

Sędzia dorzuca trzy dodatkowe minuty do regulaminowych czterdziestu pięciu.

Sanchez walczył w powietrzu z Carvajalem i uderzył on swojego rodaka łokciem. Zobaczył to główny rozjemca i od rzutu wolnego zaczną goście.

Pepe podaje po ziemi do Lucasa Vazqueza, a ten bez przyjęcia próbował dograć do Benzemy. Wykonał to jednak niecelnie.

Roca niepotrzebnie podnosił futbolówkę będąc w środku pola i bliski odbioru był Kroos. Swój błąd naprawił Hiszpan i kontynuował akcję.

James niezbyt dokładnie zagrywa na skrzydło do Lucasa Vazqueza i ten mimo dużego poświęcenie nie opanował futbolówki.

Dośrodkowanie z lewego skrzydła na dalszy słupek do Leo Baptistao. Brazylijczyk przegrał główkę z Marcelo i z autu wznowi wspomniany obrońca Realu.

Kolejny raz pressingu spróbowali podopieczni Quique Floresa. Powiódł się on gdyż pogubili się nieco gracze we fioletowych koszulkach.

Javi Lopez uruchamia na prawej stronie Pereza, a ten mija Marcelo. Paragwajczyk centruje do Leo Baptistao, którego w odpowiednim momencie wyprzedza Pepe.

Napastnik Espanyolu dosyć mocno oberwał od interweniującego Pepe, mimo to będzie on w stanie grać dalej.

Marcelo schodzi do środka i podaje do Lucasa Vazqueza, który przepuszcza futbolówkę do Jamesa. Kolumbijczyk poślizgnął się i uniemożliwiło mu to oddanie strzału.

Asensio zaliczył ładny odbiór jeszcze na połowie rywali. Po chwili jednak nie powidła mu się próba dryblingu i akcję będą budować miejscowi.

Asensio został wypuszczony na lewej flance i ścigał się z Davidem Lopezem. Młody pomocnik Realu sfaulował obrońcę "Papużek" i sędzia odgwizdał rzut wolny.

Długo na lewej stronie kombinował Marcelo i James. Nic groźnego z tego nie wynikło, ponieważ we wszystkim zorientował się Perez.

Długo w posiadaniu piłki utrzymują się podopieczni Zinedine Zidane, którzy potwierdzają swoją dominację w drugiej odsłonie. Czy podwyższą oni jeszcze prowadzenie?

Lucas Vazquez przytomnie wrócił na własną połowę w pogoni za Sanchezem. Był to świetny powrót bowiem przeszkodził swojemu rodakowi.

Swoich sił z dystansu próbował bodajże Roca. Ta próba była bardzo nieudana i z piątego metra wznawiać będzie golkiper Realu.

Ramos znakomicie rozciąga grę na prawo do niepilnowanego Carvajala. Do niego od razu doskoczył Sanchez i zaliczył dobrą interwencję.

Vazquez został uruchomiony przy linii bocznej i wpadł w pole karne rywali. Przytomnie podał do pokazującego się Leo Baptistao, którego strzał został zablokowany.

Bardzo duże zamieszanie w szesnastce Espanyolu! Lucas Vazquez na pełnej szybkości wbiegł na jedenasty metr od bramki miejscowych i próbował podać do Isco. Wykonał to nie w tempo, ale przyjezdni będą mieli jeszcze korner.

Vazquez pokazał się na prawym skrzydle skąd płasko zacentrował w kierunku Leo Baptistao. Tego wyprzedził Ramos i nic z tego nie wynikło.

Bardzo dobrą robotę wykonał Morata, cofając się za rozpędzającym się Diopem. Hiszpan wykonał czysty wślizg czym zupełnie zaskoczył Senegalczyka.

Zupełnie nie porozumiał się teraz Leo Baptistao z Sanchezem. Od razu wykorzystał to Lucas Vazquez po chwili wywalczając jeszcze rzut wolny.

Ramos zdecydował się wyprowadzić piłkę z własnej linii obronnej i od tyłu zaatakował go Caicedo. Hiszpan przewrócił się i sędzia użył gwizdka.

Marcelo dogrywa na lewo do Asensio, który chciał dośrodkować do Lucasa Vazqueza. Został on zablokowany, lecz madrytczycy będą mieli jeszcze aut.

Leo Baptistao wrócił na własną połowę i tam dynamicznie wbiegł w niego rozpędzony Carvajal. Zasłużony stały fragment gry dla Espanyolu.

Leo Baptistao ruszył środkiem boiska i będąc przed polem karnym uderzył z prawej nogi. Brazylijczyk pomylił się jednak dosyć wyraźnie.

Morata zaliczył ładny odbiór przy linii bocznej i zszedł do środka. Miał przed sobą sporo wolnej przestrzeni i przymierzył z dystansu. Piłka wylądowała w rękawicach Lopeza.

Wyraźnie nie spieszy się teraz podopiecznym Zinedine Zidane i nie ma się im co dziwić. "Królewscy" mają korzystny wynik i czas gra na ich korzyść.

Isco podobnie jak przed chwilą Morata huknął z lewej strony przy dalszym słupku! Znów udaną paradę zaliczył bramkarz Espanyolu!

Lucas Vazquez zaczął dryblować przed szesnastką rywali i od tyłu przewrócił go Diop. Zasłużony stały fragment gry dla podopiecznych Zinedine Zidane.

Do tego rzutu wolnego niespodziewanie podszedł Ramos. Hiszpański obrońca ładnie przymierzył z prawej nogi, jednak z obroną nie miał problemów Lopez.

Morata będąc tyłem do bramki efektownie odwrócił się z przeciwnikiem na plecach. Był to bodajże Reyes, który przekroczył przepisy.

Modrić ładnie dostrzega pokazującego się na pozycji Moratę. Ten za szybko wystartował i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Sędzia dorzuca dwie dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Diop rozciąga grę na prawą flankę do Pereza, który nie popisał się. Jego centra z powietrza była bardzo niecelna.

Pepe efektownie mija naciskającego go Caicedo, a ten brzydko depcze go po prawej nodze. Napastnik gospodarzy może cieszyć się, że nie obejrzał "żółtka".