Paryżanie bardzo mądrze rozgrywają końcówkę tego spotkania. Wymieniają oni między sobą podania, bez zbędnego ryzyka.

Źle rozegrali ten rzut rożny przyjezdni i swoją jedną z ostatnich akcji w tym starciu będą budować londyńczycy.

Verratti bardzo ładnie dogrywa w szesnastkę do Jese, a ten bez przyjęcia poszukał strzału. Wyczuł to Koscielny i wykonał udany wślizg.

Sędzia Felix Brych podejmuje decyzję o doliczeniu trzech dodatkowych minut do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Xhaka dostrzegł niepilnowanego na lewej stronie Alexisa Sancheza, lecz za mocno kopnął on piłkę i Chilijczyk nie zdołał do niej dojść.

Wyraźnie nie spieszy się teraz podopiecznym Unaia Emery'ego. Spokojnie wymieniają oni koleje podania w okolicach środka pola.

Dalekie wybicie Ospiny było zdecydowanie nie udane i właściwie za darmo oddał on futbolówkę swoim dzisiejszym przeciwnikom.

Matuidi ostro walczył przy linii bocznej z Gibbsem i zdaniem sędziego bocznego przewinienie popełnił francuski pomocnik, który nie może się z tym zgodzić.

Dwukrotnie prostopadłe podanie w pole karne posłał Alexis Sanchez i w obu przypadkach zrobiło się groźnie. Mimo to nie wynikło nic z tego, ponieważ najpierw przytomnie zachował się Meunier a następnie Marquinhos.

Co za emocje w północnym Londynie! Wyraźnie widać, że żaden z zespołów nie chce się oszczędzać i walczy o zgarnięcie trzech punktów!

Wolał nie ryzykować teraz Gibbs i bez wahania wybił on futbolówkę poza linię końcową. Zaczynać z narożnika będą goście.

Meunier miał świetny pomysł by obsłużyć rozpędzonego Cavaniego. Futbolówka spadła na piąty metr, gdzie kapitalnie interweniował Ospina.

Meunier dośrodkował spod linii bocznej, ale zupełnie mu to nie wyszło, ponieważ piłkę bez problemów wyłapał Ospina.

Ostra, dynamiczna centra Lucasa Moury z prawej flanki na dalszy słupek do wbiegającego Matuidiego. Tego w ostatniej chwili uprzedza Jenkinson.

Swojego szczęścia z dystansu spróbował Motta. Ta próba Włocha była bardzo nieudana i z pewnością będzie on chciał jak najszybciej o niej zapomnieć.

Motta próbował rozciągnąć grę na prawe skrzydło do ofensywie usposobionego Meuniera. Przytomnie wrócił Alexis Sanchez, przecinając to zagranie.

Ben Arfa miał dobry pomysł by pograć z klepki Lucasem Mourą, jednak Brazylijczyk nie zrozumiał jego zamiarów i dzięki temu ułatwione zadanie miał Coquelin.

Od razu pokazał się w ofensywie Ben Arfa. Francuz starał się minąć Gibbsa, ale Anglik nie dał się nabrać i spokojnie zatrzymał rezerwowego gości.

Prostopadłe podanie na wolne pole do Cavaniego, który za szybko wystartował i znalazł się na wyraźnej pozycji spalonej.

W ostatnich minutach zdecydowaną przewagę mają przyjezdni. Wyraźnie przycisnęli oni "The Gunners", jednak ci dobrze się bronią.

Cavani miał trochę miejsca przed szesnastką przeciwników i zdecydował się na strzał z dystansu. Ta próba okazała się bardzo nieudana.

Stojący tyłem do bramki Ozil próbował uruchomić piętką Giroud. Jego intencje przeczytał Thiago Silva i zaliczył kluczowe przejęcie.

Kolejny raz udany pressing w wykonaniu "Kanonierów". Kapitalnie prezentują się oni od początku drugiej połowy!

Gospodarze mieli teraz dwa rzuty rożne pod rząd, mimo to nie udało im się zagrozić bramce Areloi bowiem bardzo dobrze w powietrzu zagrali rywale.

Centra podłączającego się Jenkinsona minęła głowę Alexisa Sancheza, ale spadła pod nogi Giroud. Ten huknął z ostrego kąta i trafił w nogi Marquinhosa.

Cavani bardzo ładnie zszedł ze skrzydła do środka i szukał sobie miejsca na oddanie strzału. Ofiarnie pod nogi rzucił mu się Koscielny i wykonał udany blok.

Maxwell wykonuje wrzutkę na bliższy słupek gdzie przytomnie zbiega Cavani. Połapał się w tym wszystkim Mustafi i ładnie oddalił niebezpieczeństwo.

Przeciąga się wykonanie stałego fragmentu gry przez paryżan. Sędzia musiał jeszcze poprawiać mur, który zrobił kilka kroków do przodu.

Iwobi zdołał zacentrować z lewej flanki w kierunku Girouda. Francuza jednak po raz kolejny w tym spotkaniu uprzedził Marquinhos.

Tym razem już nie dał się przedryblować Gibbs, który przytomnie wyczekał rywala do końca i zaliczył udaną interwencję.

Meunier rozpędził się prawym skrzydłem i ścigał się z Gibbsem. Temu w kluczowym momencie pomógł Koscielny, wywalczając przy okazji faul.

Wysoko stanęli teraz podopieczni Arsene Wengera i zmusiło to do błędu w wykonaniu Matuidiego. Z autu zacznie Jenkinson.

Alexis Sanchez rozpędził się środkiem pola i próbował przytomnie dograć w Giroud. Francuz w złym momencie się odwrócił i wykorzystał to Thiago Silva.

Nie popisał się w ofensywie także Gibbs, którego drybling bardzo łatwo przeczytał Lucas Moura. Mimo to nie zdecydował się on na kontrę.

Alexis Sanchez wykonał wrzutkę, a ta po drodze odbiła się od pleców Matuidiego. Nie zmyliło to jednak wychodzącego Areoli.

Znów fatalnie zachował się Jenkinson, którego dośrodkowanie było bardzo niedokładne i zdecydowanie za mocne.

Gibbs podłączył się do ataku ofensywnego i starał się dośrodkować w pole karne w poszukiwaniu kolegów. Skutecznie uniemożliwił mu to pewnie interweniujący Meunier.

Kapitalnie w defensywie prezentują się dzisiaj paryżanie. Nie popełniają oni żadnych błędów i nie pozwalają londyńczykom na zbyt niewiele.

Duży błąd na własnej połowie popełnił Maxwell, mimo to udało się go naprawić wychodzącemu z bramki Areloi.

Jeszcze raz świetnym pressingiem popisali się podopieczni Unaia Emery'ego, którzy mocno zdominowali środek pola.

Kolejna nieudana akcja Arsenalu przy linii bocznej. Jeszcze raz nie popisał się Jenkinson i szybko musi on wracać na swoją pozycję.

Alexis Sanchez miał dużo miejsca i czasu na prawej flance, mimo to wykonał on zdecydowanie za mocną wrzutkę w poszukiwaniu Giroud.

Lucas Moura przepychał się z Gibbsem aż w końcu arbiter użył gwizdka. Okazało się jednak, że dopatrzył się on ręki w wykonaniu skrzydłowego gości.

Po nim futbolówka spadła pod nogi Meuniera, który po przyjęciu oddał strzał po ziemi. Po drodze zatrzymał się on gdzieś w nogach rywali i nic z tego nie wynikło.

Meunier próbował wykonać dośrodkowanie z prawego skrzydła, lecz naprzeciw niego stanął Gibbs i PSG będzie miało korner.

Jenkinson zdecydowanie nie może odnaleźć się w tym spotkaniu. Kolejne jego złe zagranie w ofensywie i jęk zawodu na trybunach.

Giroud będąc tyłem do bramki ładnie musnął piłkę i ta trafiła do Ramseya. Walijczyk starł się w polu karnym z Thiago Silvą, mimo to sędzia nie miał prawa odgwizdać jedenastki.

Bardzo dużo prostych błędów we własnej linii obronnej popełniają dzisiaj gospodarze. Jak na razie mogą się cieszyć, że wykorzystują tego paryżanie.

Thiago Silva próbował uruchomić na prawej stronie Lucasa Mourę, ale zrobił to zdecydowanie za mocno, a dodatkowo nieźle ustawił się Gibbs.

W końcu pokazał się w ofensywie Ozil, jednak dryblując w polu karnym nie udało mu się wywalczyć nawet rzutu rożnego.

Motta rozciągnął grę na lewo do ofensywnie usposobionego Maxwella. Za nim bardzo udany powrót zaliczył Alexis Sanchez, któremu udało się powstrzymać Brazylijczyka.

Koscielny zaskakująco łatwo przedarł się środkiem pola i w końcu podał do Giroud. Snajper rodem z Francji nie upilnował swojej pozycji i znalazł się na spalonym.

Krychowiak do końca wyczekał Jenkisona, który starał się przedryblować Polaka. Temu dodatkowo udało się jeszcze nabić rywala.

Koscielny wysoko wyszedł za zastawiającym się Lucasem Mourą. Francuz podciął Brazylijczyka co zauważył stojący blisko sędzia.

W ciągu kilku sekund przyjezdni wykonali dwie wrzutki pod rząd, jednak dobrze zachował się Ospina, wyjaśniając całą sytuację.

Wysoki pressing w wykonaniu paryżan okazał się skuteczny bowiem pogubił się Mustafi. Będziemy mieli kolejny rzut rożny.

Warto zauważyć, że jak na razie najwięcej walki odbywa się w środkowej części boiska, gdzie lepsi na ten moment są przyjezdni.

Tym razem dośrodkowanie w pole karne PSG z prawej strony w wykonaniu Jenkinsona. Zagrożenie zostało bez problemów oddalone przez Thiago Silvę.

W ostatnich minutach inicjatywę zaczęli przejmować podopieczni Unaia Emery'ego. Wyraźnie widać, że zależy im na szybkiej bramce.

Ładnie w wolną strefę wbiegł niewidoczny jak na razie Ozil. Uruchomienie Niemca także było niedokładne i połapał się we wszystkim Areola.

Meunier wypuścił biegnącego na pełnej szybkości prawą flanką Lucasa Mourę, ale Belg zrobił to za mocno i jego kolega nie miał szans na dojście.

Paryżanie postanowili spowolnić nieco grę i wymieniają między sobą piłkę w środku pola. Czekają oni na jakiś błąd w ustawieniu londyńczyków.

Wysokiego pressingu spróbowali gospodarze i przyniósł on zamierzony skutek bowiem wymusił złe podanie w wykonaniu Meuniera.

Ramsey odważnie wbiegł do pierwszej linii, jednak jego obecność nie przyniosła żadnego zagrożenia polu karnemu miejscowych.

Zagapił się w środku pola Coquelin i momentalnie wykorzystał to Verratti, który od razu starał się dograć do Cavaniego. Urugwajczyk nie zorientował się i szansa przepadła.

Bardzo groźna wrzutka Meuniera z prawego skrzydła do wbiegającego Cavaniego, który wbiegł w idealnym tempie, lecz nie trafił w futbolówkę.

Prostopadłe podanie do rozpędzonego Lucasa Moury okazało się zdecydowanie za mocne i akcję gospodarzy znów rozpocznie Ospina.

Verratti dostrzegł wolną przestrzeń by uruchomić Cavaniego. Włochowi przeszkodził Coquelin i interwencja Francuza okazała się w tej sytuacji kluczowa.

Matuidi miał dobry pomysł by pograć z klepki z Mottą. Obu zawodnikom zabrakło dokładności dzięki czemu łatwy odbiór zaliczył Ramsey.

Jenkinson podłączył się do ataku ofensywnego prawym skrzydłem i zacentrował w kierunku Giroud. Francuz był nieco spóźniony i minął się z piłką.

Znamy już wyjściowe jedenastki obu ekip:

Arsenal F.C.:
Ospina – Jenkinson, Mustafi, Koscielny (C), Gibbs – Ramsey, Coquelin – Alexis Sanchez, Özil, Iwobi – Giroud

Paris Saint-Germain FC:
Aréola – Meunier, Marquinhos, Thiago Silva (C), Maxwell – Verratti, Krychowiak, Motta – Lucas Moura, Cavani, Matuidi

Początek tego spotkania już w środę jak zwykle o tej samej porze co zwykle, a więc o 20:45. Spotkanie to zapowiada się wyśmienicie bowiem rozstrzygnie się prawdopodobnie która z drużyn zakończy rozgrywki grupowe na pierwszym miejscu. Dodatkowo są Arsenal i PSG to absolutnie światowa czołówka, więc nie trzeba chyba więcej niż tylko napisać: do usłyszenia na lajfach!

Zdaniem bukmacherów minimalnym faworytem zapowiadanego meczu są Anglicy, na których triumf kurs wynosi 1:2,28. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 3,3 zł. Zwycięstwo ekipy ze stolicy Francji "buki" stawiają w stosunku 1:3,1.

W poprzedniej kolejce ligowej Premier League "The Gunners" w hitowym pojedynku z Manchesterem United na Old Trafford sięgnęli po cenny remis 1:1. Decydującego gola strzelił w osiemdziesiątej dziewiątej minucie gry rezerwowy Olivier Giroud.

Natomiast jeśli chodzi o drużynę z Parc des Princes to ci mierzyli się na własnym stadionie z o wiele słabszym Nantes. Gospodarze wygrali to starcie nie wkładając zbyt dużo siły wynikiem 2:0. Bramki strzelali najpierw w trzynastej minucie Angel Di Maria i w dziewięćdziesiątej Jese. Hiszpan wykorzystał rzut karny.

Paris Saint-Germain FC

Pod koniec sierpnia podobne nastroje panowały w obozie zespołu ze stolicy Francji, który chce w końcu realnie powalczyć o najważniejsze trofeum w Europie, jakim jest Liga Mistrzów. Paryżanie trafili na stosunkowo łatwych rywali co potwierdza się w dotychczasowych wynikach. Jak już wspominaliśmy w pierwszej kolejce padł remis 1:1 w starciu z Arsenalem, później nadeszły trzy triumfy pod rząd. Kolejno z Ludogorestsem (1:3) i dwukrotnie z Basel (3:0 i 1:2). Jak łatwo policzyć podopieczni Unaia Emery'ego zdobyli dziesięć "oczek", strzelając przy tym dziewięć bramek i tracąc trzy. Takie statystyki dają im drugą pozycję w grupie A tuż za opisywanymi niżej "Kanonierami".

Arsenal F.C.

Po losowaniu fazy grupowej u "Kanonierów" z pewnością pojawił się mały uśmiech na twarzy bowiem trzeba przyznać szczerze, że los był dla nich dosyć łaskawy. Od początku było wiadomo, że ani Basel ani Ludogorets nie mają szans by włączyć się do walki o awans. Podopieczni Arsene Wengera nie zawiedli właściwie w żadnym z dotychczasowych meczów. Na inaugurację zremisowali 1:1 z PSG, a następnie pokonali u siebie Basel 2:0 i rozgromili Ludogorest aż 6:0. W poprzedniej kolejce londyńczycy grając na wyjeździe z Bułgarami mieli pewne problemy, lecz ostatecznie udało im się zgarnąć pełną pulę. W tym momencie są na pierwszym miejscu w stawce, mając dziesięć punktów i stosunek bramkowy 12:3.

Przed nami kolejne emocje w europejskiej piłce na najwyższym światowym poziomie! Wszystko to spowodowane jest powrotem po trzech tygodniach Ligi Mistrzów. Serdecznie zapraszamy na hitowy pojedynek w ramach grupy A, w którym zmierzą się Arsenal i Paris Saint-Germain!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.