Burnley – Sunderland | 4:1 (koniec) | | | Chelsea – Stoke | 4:2 (koniec) | | | Leicester – West Ham | 1:0 (koniec) |
Man Utd – Middlesbrough | 2:1 (koniec) | | | Southampton – West Bromwich | 1:2 (koniec) | | | Swansea – Bournemouth | 0:3 (koniec) |
Liverpool – Man City | 1:0 (koniec) |
Rangers – Celtic | 1:2 (koniec) |
finał
Leicester City
1:0
(1:0)
West Ham United
Michał Woźny
Gole:
20. Slimani
Posiadanie piłki: 40 % : 60 %.
Strzały celne: 3:5. Strzały niecelne: 6:10. Rzuty rożne: 7:7. Spalone: 3:1. Foule: 11:8.
Sędziowie:
Widownia:
Kartki: 44. Huth (LEC), 48. Amartey (LEC), 67. Albrighton (LEC), 72. Schmeichel (LEC), 84. Simpson (LEC) – 45+1. Ogbonna (WHU), 72. Nordtveit (WHU), 84. Lanzini (WHU)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 40 % : 60 %.
Strzały celne: 3:5. Strzały niecelne: 6:10. Rzuty rożne: 7:7. Spalone: 3:1. Foule: 11:8.
Leicester City:
Schmeichel – Simpson, Morgan, Huth, Chilwell – Mahrez (70. Fuchs), Drinkwater, Amartey, Albrighton – Slimani (83. Ulloa), Gray (80. Okazaki).
Zmiany: Zieler – A. Musa, Ulloa, A. King, Okazaki, Fuchs, N. Mendy.
Trener:
West Ham United: Randolph – Nordtveit, Reid, Ogbonna, Cresswell – Noble (57. Lanzini), Kouyaté (79. E. Fernandes) – Antonio, A. Ayew (66. Feghouli), Payet – Carroll.
Zmiany: Adrián – Feghouli, Lanzini, E. Fernandes, Obiang, A. Fletcher, Quina.
Trener:
Zmiany: Zieler – A. Musa, Ulloa, A. King, Okazaki, Fuchs, N. Mendy.
Trener:
West Ham United: Randolph – Nordtveit, Reid, Ogbonna, Cresswell – Noble (57. Lanzini), Kouyaté (79. E. Fernandes) – Antonio, A. Ayew (66. Feghouli), Payet – Carroll.
Zmiany: Adrián – Feghouli, Lanzini, E. Fernandes, Obiang, A. Fletcher, Quina.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Strzały na bramkę: 3:5.
Strzały niecelne: 6:10.
Rzuty rożne: 7:7.
Spalone: 3:1.
Faule: 11:8. (17:58:24)
Strzelcem bramki ISLAM SLIMANI.
Mamy pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Spora w tym zasługa Albrightona, który posłał bardzo dokładne dośrodkowanie z prawej strony boiska na długi słupek. Piłka minęła obrońców i trafiła na głowę ISLAMA SLIMANIEGO, który dobrze ją skontrował i strzałem w długi róg, otworzył wynik tego spotkania.
Leicester City F.C.: Schmeichel – Simpson, Morgan, Huth, Chilwell – Mahrez, Drinkwater, Amartey, Albrighton – Slimani, Gray.
Rezerwowi: Zieler – A. Musa, Ulloa, A. King, Okazaki, Fuchs, N. Mendy.
West Ham United F.C.: Randolph – Nordtveit, Reid, Ogbonna, Cresswell – Noble, Kouyaté – Antonio, A. Ayew, Payet – Carroll.
Rezerwowi: Adrián – Feghouli, Lanzini, E. Fernandes, Obiang, A. Fletcher, Quina.
Warto wspomnieć o dobrej passie West Hamu, który wygrał ostatnie trzy spotkania w lidze. Ostatnią porażkę goście odnieśli 3 grudnia, przegrywając u siebie z Arsenalem 1:5. Leicester nie zachwyca, choć nadal czasem potrafi ograć możnych, co pokazuje zwycięstwo z Manchesterem City 4:2. W zespole "Lisów" występują Marcin Wasilewski i Bartosz Kapustka. Wydaje się, że ten pierwszy ma większe szanse na grę tym bardziej, że zagrał w ostatnim spotkaniu ligowym. Czy znowu wskoczy do podstawowej "jedenastki" przekonamy się na godzinę przed spotkaniem. Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na gospodarzy, podwajając wygraną w przypadku postawienia na nich. Początek mecz o godzinie 16, zapraszamy!
W zespole gospodarzy nie zagra Vardy, który musi pauzować za czerwoną kartkę. West Ham ma zdecydowanie większy problem z kadrą. W barwach "Młotów" nie zagrają z powodu kontuzji: Tore, Sakho, Zaza, Oxford, Byram, Obiang, Collins, Arbeloa i Masuaku. W tym przypadku można już mówić o małym szpitalu.
W poprzednim sezonie obie drużyny mierzyły się ze sobą aż trzykrotnie, w tym raz w EFL Cup. W meczu pucharowym Leicester wygrał po dogrywce 2:1. Natomiast w lidze padał wyniki 2:2 i 2:1 dla "Lisów". "Młoty" ostatni raz wygrały ze swoim najbliższym rywalem 20 grudnia 2014 roku, wygrywając u siebie 2:0.
West Ham to solidny średniak ligi angielskiej. Sześć zwycięstw, cztery remisy i osiem porażek, dają łącznie 22 punkty na koncie i 11 pozycję w tabeli. "Młoty" mają pięć punktów przewagi nad swoim najbliższym rywalem. W ostatniej kolejce West Ham pokonał na wyjeździe Swansea 4:1. Zresztą "Młoty" ostatnio spisują się naprawdę rewelacyjnie. Trzy zwycięstwa z rzędu robią wrażenie, choć może rywale nie należeli do najmocniejszych, bo byli to Burnley, Hull i Swansea, o czym już wspomnieliśmy. West Ham niewiele traci do wyprzedzających go drużyn, w związku zdecydowanie ma o co walczyć w tym spotkaniu.
O Leicester napisano już wiele artykułów, ale bez wątpienia ta drużyna to pewnego rodzaju fenomen. Niezwykle rzadko się zdarza, aby mistrz ligi, w kolejnym sezonie walczył o utrzymanie. Tak jest właśnie w przypadku "Lisów". Podopieczni trenera Claudio Ranieriego wygrali do tej pory w lidze cztery razy, pięć razy zremisowali, a aż dziewięć razy schodzili z boiska pokonani. Łącznie daje to 17 punktów i 16 miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce Leicester poległo u siebie z Evertonem 0:2. W tym spotkaniu zagrał Marcin Wasilewski, który był współwinny utraty bramek. Gospodarze muszą wygrywać tym bardziej, że nóż na gardle jest coraz bliżej.