Podbeskidzie – Frydek-Mistek | 4:1 (koniec) |
Hull – Man Utd | 2:1 (koniec) |
FC Barcelona – Sociedad | 5:2 (koniec) |
Arnhem – Feyenoord | 2:0 (koniec) |
Lech P. – Újpest FC | 1:1 (koniec) | | | Piast – Rheindorf | 3:1 (koniec) | | | Zagłębie L. – Dinamo Z. | 1:3 (koniec) |
finał
Hull City A.F.C.
2:1
(1:0)
Manchester United
Mariusz Nyka
Gole:
35. Huddlestone (kar.), 84. Niasse – 66. Pogba
Posiadanie piłki: 53 % : 47 %.
Strzały celne: 5:2. Strzały niecelne: 5:1. Rzuty rożne: 6:10. Spalone: 1:3. Foule: 10:16.
Sędziowie:
Główny: Jonathan Moss
Liniowi: Marc Perry, Andy Halliday
Techniczny: Craig Pawson
Widownia:
Kartki: 11. Jones (MAN), 87. Rojo (MAN)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 53 % : 47 %.
Strzały celne: 5:2. Strzały niecelne: 5:1. Rzuty rożne: 6:10. Spalone: 1:3. Foule: 10:16.
Hull City A.F.C.:
Marshall – Meyler, Maguire, Dawson (C), Tymon – Maloney (64. Evandro), Huddlestone, Clucas – Diomande (68. Hernandez), Bowen (59. Marković), Niasse
Zmiany: Kuciak – Robertson, Hernandez, Elabdellaouri, Wier, Evandro, Marković
Trener:
Manchester United:
De Gea – Darmian, Jones, Smalling, Rojo – Herrera, Carrick (C) – Rashford (90+2. Lingard), Pogba, Lingard (79. Rooney) – Ibrahimović
Zmiany: Romero – Mata, Rooney, Mkhitaryan, Shaw, Fosu-Mensah, Fellaini
Trener:
Marshall – Meyler, Maguire, Dawson (C), Tymon – Maloney (64. Evandro), Huddlestone, Clucas – Diomande (68. Hernandez), Bowen (59. Marković), Niasse
Zmiany: Kuciak – Robertson, Hernandez, Elabdellaouri, Wier, Evandro, Marković
Trener:
Manchester United:
De Gea – Darmian, Jones, Smalling, Rojo – Herrera, Carrick (C) – Rashford (90+2. Lingard), Pogba, Lingard (79. Rooney) – Ibrahimović
Zmiany: Romero – Mata, Rooney, Mkhitaryan, Shaw, Fosu-Mensah, Fellaini
Trener:
Sędziowie:
Główny: Jonathan Moss
Liniowi: Marc Perry, Andy Halliday
Techniczny: Craig Pawson
Widownia:
Znów podnoszą nadzieję w serach swoich fanów "Tygrysy". Kapitalny przerzut od Markovicia do Meylera, a ten z pierwszej piłki centruje w "szesnastkę". Akcję na dalszym słupku zamyka OMAR BAYE NIASSE, który bez żadnych problemów pakuje futbolówkę do pustej siatki. Jest 2:1 i czeka nas jeszcze sporo emocji!
Zdobywają bramkę z niczego zawodnicy z Old Trafford. Zagranie do Rojo, który świetnie ogrywa w "szesnastce" Huddlestone'a. Anglik niefortunnie wybija futbolówkę wprost pod nogi PAULA POGBY. Francuz jest rozpędzony na piątym metrze i nie ma najmniejszego problemu z umieszczeniem futbolówki w siatce – 1:1!
Piłkę ustawia na jedenastym metrze TOM HUDDLESTONE. Doświadczony Anglik bierze spory rozbieg i uderza potężnie w lewy narożnik bramki. Wyczuwa intencje strzelca De Gea, ale przy takiej sile oraz precyzji hiszpański golkiper jest bez szans! A zatem mamy 1:0 i teraz zaczyna nam się mecz!
Hull City A.F.C.:
Marshall, Tymon, Maguire, Dawson, Meyler, Huddlestone, Clucas, Maloney, Niasse, Diomande, Bowen
Manchester United F.C.:
De Gea – Darmian, Jones, Smalling, Rojo – Carrick, Herrera, Lingard – Pogba, Rashford, Ibrahimović
Według bukmacherów zdecydowanym faworytem czwartkowego pojedynku będą przyjezdni. Za każdą postawioną na Manchester złotówkę można zdobyć zaledwie 1,5 zł. Remis typowany jest w stosunku 1:4,5. Sporą sumę można zgarnąć za ewentualne sensacyjne zwycięstwo "Tygrysów". Kurs na tego typu rozstrzygnięcie wynosi 1:7,5.
Swoje nadzieje z przyjazdem na KCOM Stadium wiążą także piłkarze prowadzeni przez "The Special One". Dla nich również sezon w Premier League nie należy do udanych, jednak na tę "porażkę" trzeba patrzeć w innych kategoriach. Otóż "Czerwone Diabły" od samego początku sezonu były jednym z głównym kandydatów do tytułu mistrzowskiego, a okazuje się, że teraz celem jest wejście do TOP4. Dlatego Puchar Ligi ma być dla Manchesteru zdobyczą na otarcie łez, ale także kartą przetargową dla Mourinho, który nie może sobie pozwolić na skończenie sezonu bez jakiegokolwiek trofeum. Goście zaczną mecz z dwubramkową zaliczką i nie nikt na Old Trafford nie wyobraża sobie jej roztrwonienia.
Dla piłkarzy ze wschodniej Anglii, EFL Cup jest jedyną szansą na uratowanie bardzo kiepskiego sezonu ligowego. Na ten moment "Tygrysy" zajmują bowiem dopiero dziewiętnaste miejsce w zestawieniu Premier League, a to sprawia, że widmo spadku mocno wisi w powietrzu. Z misją ratunkową na KCOM Stadium posłany został Marco Silva, którego celem nie jest jednak triumf w ligowym pucharze. Z drugiej strony w Hull potrzeba jakiegokolwiek sukcesu jest naprawdę duża. Niespodzianka jaką byłoby wyeliminowanie Manchesteru dałaby czwartkowym gospodarzom "kopa" na drugą część sezonu. Osiągniecie tego celu jest dalekie, ale Hull nie ma nic do stracenia więc kto wie?
Półfinał to jedyna faza EFL Cup, w którym obowiązuje zasada dwumeczu. Czwartkowy pojedynek będzie już drugim pojedynkiem pomiędzy "Tygrysami" a graczami Mourinho. W pierwszym starciu w "Teatrze Marzeń" triumf przed własną publicznością odnieśli gospodarze. Manchester przeważał od samego początku spotkania, ale bramki przyszły dopiero po przerwie. Wtedy to wynik otworzył Mata. Miejscowi nadal napierali, co dało efekty w samej końcówce. Na trzy minuty przed dobiciem do regulaminowego czasu gry na 2:0 podwyższył świeżo wprowadzony Fellaini, dając "Czerwonym Diabłom" solidną zaliczkę przed rewanżem.