Górnik Z. – Wisła Pł. | 4:0 (koniec) | | | Śląsk – Cracovia | 2:1 (koniec) |
GKS T. – Podbeskidzie | 3:3 (koniec) |
Sociedad – Villarreal | 3:0 (koniec) | | | Betis – Celta Vigo | 2:1 (koniec) |
FC Koln – Hamburg | 1:3 (koniec) |
PSG – Saint-Étienne | 3:0 (koniec) |
Dukla – Bohemians | 2:0 (koniec) |
MSK Żilina – Spartak T. | 3:1 (koniec) |
finał
GKS Tychy
3:3
(1:1)
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Kuba
Gole:
4. Fidziukiewicz, 84. Bogusławski, 90+1. Ćwielong – 45. Iliev, 63. Tomczyk, 70. Łuszkiewicz (sam.)
Sędziowie: Urban -
Widownia:
Kartki: 81. Zapolnik (GKT), 90+4. Matusiak (GKT) – 68. Wiktorski (POD)
Spudłowany karny!:
GKS Tychy:
Dobroliński – Bogusławski, Tanżyna, Biernat, Mańka – Abramowicz, Matusiak, Łuszkiewicz, Błanik – Ćwielong, Fidziukiewicz
Zmiany: Igaz – Szywacz, Szumilas, Gancarczyk, Radzewicz – Zapolnik, Kaczmarczyk
Trener:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Fabisiak- Oleksy,Wiktorski, Malec, Moskwik – Sobczak, Hanzel, Iliev, Rakowski – Sierpina, Tomczyk
Zmiany: Leszczyński – Magiera, Podgórski, Kostorz, Jaroch – Kozak, Sabala
Trener:
Zmiany: Igaz – Szywacz, Szumilas, Gancarczyk, Radzewicz – Zapolnik, Kaczmarczyk
Trener:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Fabisiak- Oleksy,Wiktorski, Malec, Moskwik – Sobczak, Hanzel, Iliev, Rakowski – Sierpina, Tomczyk
Zmiany: Leszczyński – Magiera, Podgórski, Kostorz, Jaroch – Kozak, Sabala
Trener:
Sędziowie: Urban -
Widownia:
Strzelcem bramki PIOTR ĆWIELONG
Co się odwlecze to nie uciecze i Piotr Ćwielong fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego wpisuje się na listę strzelców, mamy remis!
a tylko rzut wolny dla gospodarzy!
Strzelcem bramki ŁUKASZ BOGUSŁAWSKI
Dośrodkowanie z rzutu wolnego Ćwielona w pole karne gdzie Bogusławski przytomnie strzela szczupakiem i mamy gol kontaktowy dla GKS Tychy!
Strzelcem gola ADRIAN ŁUSZKIEWICZ
Piłka odbiła sie od muru Podbeskidzia przy strzale z rzutu wolnego Łuszkiewicza i trafia do Tomczyka ten wygrywa pojedynek siłowy z obrońcą i dośrodkowuje piłkę do wbiegającego napastnika niestety wracający do obrony Łuszkiewicz pakuje futbolówkę do własnej bramki.
Strzelcem gola PAWEŁ TOMCZYK
Kontratak Podbeskidzia i Iliev w ostatniej chwili zagrywa do Tomczyka, obrońcy GKSu zamarli oczkująć odgwizdania spalonego, nic takiego nie miało miejsca i z zimną krwią Tomczyk pokonuje bramkarza.
Strzelcem bramki DIMITAR ILIEV
Troszkę odważniejsza gra gości, aktywniejszy atak, kilka odbiorów piłki, dośrodkowanie w pole karne i strzał główką Ilieva tyle wystarczyło abyśmy mieli w tym meczu wyrównanie!
Strzelcem bramki MICHAŁ FIDZIUKIEWICZ
Bardzo dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego wprost na głowę Fidziukiewicza, który głową pokonuje bramkarza gości, GKS Tychy obejmuje prowadzenie!
GKS Tychy: Dobroliński – Bogusławski, Tanżyna, Biernat, Mańka – Abramowicz, Matusiak, Łuszkiewicz, Błanik – Ćwielong, Fidziukiewicz
Rezerwowi: Igaz – Szywacz, Szumilas, Gancarczyk, Radzewicz – Zapolnik, Kaczmarczyk
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Fabisiak- Oleksy,Wiktorski, Malec, Moskwik – Sobczak, Hanzel, Iliev, Rakowski – Sierpina, Tomczyk
Rezerwowi: Leszczyński – Magiera, Podgórski, Kostorz, Jaroch – Kozak, Sabala
Sędziowie: Urban -.
Tyszanie natomiast cieszą się bowiem znajdują się bardzo wysoko w tabeli bo aż na czwartym miejscu z dorobkiem dziewięciu punktów i aż trzech wygranych spotkań. Niespodzianką natomiast była ich ostatnia porażka w Olsztynie z lokalnym Stomilem jednak zawodnicy i trener zapewniają że o tym spotkaniu szybko zapomną i udowodnią swoim kibicom że był to tylko wypadek przy pracy oraz że ze skupieniem przystąpią do piątkowego starcia aby pewnie i bez żadnych problemów udźwignąć brzemię faworyta dodając do swojego dorobku punktowego kolejne trzy i rozpocząć marsz po fotel lidera. W spotkaniu prawdopodobnie nie wystąpi obrońca GKS-u Grzybek ze względu na uraz, jednak trenerzy zapewniają że mają dobrego zmiennika na ta pozycję.
To nie jest udany początek sezonu dla ekipy trenera Kociana, tylko jedno zwycięstwo w pięciu spotkaniach nie jest dobrym prognostykiem na pozostałą część sezonu. Mimo wszystko w ostatniej kolejce zapaliło się światełko w tunelu bowiem bielszczanie pokonali u siebie Ruch Chorzów, być może będą próbowali pójść za ciosem i sprawić nie małą niespodziankę urywając punkty faworyzowanej ekipie GKS-u.