Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:30.

Zapraszamy na kolejną dawkę piłkarskich emocji na najwyższym poziomie. W tej relacji przeniesiemy się do rozgrywek niemieckiej Bundesligi, gdzie rozpoczyna się właśnie 4 kolejka. W ramach niej Bayern Monachium będzie podejmować na własnym stadionie FSV Mainz 05.

Bayern Monachium

Monachijczycy to aktualni mistrzowie Niemiec, którzy od wielu lat rządzą i dzielą na krajowym podwórku. W tym momencie nie ma dla nich rywali, którzy mogliby realnie zagrozić w walce o lokatę numer jeden. Można powiedzieć, że sięganie co sezon po koronę mistrzowską stało się już swego rodzaju obowiązkiem, gdyż Bawarczycy dysponują zdecydowanie lepszą kadrą niż pozostałe zespoły. Pierwszą kolejkę rozpoczęli oni z przytupem, ponieważ na własnym obiekcie bez żadnych problemów pokonali Bayer Leverkusen 3:1 i sprawili sporo radości swoim kibicom. Następnie podopieczni Carlo Ancelottiego pojechali do Bremy by tam zmierzyć się z miejscowym Werderem, który przez długi czas tanio skóry nie sprzedawał. W końcu sprawy w swoje ręce wziął Robert Lewandowski i zapewnił swojemu zespołowi triumf 2:0. W ekipie FCB nie jest już jednak tak kolorowo, gdyż w miniony weekend przyszła dość niespodziewana wyjazdowa porażka z Hoffenheim (0:2). Mocno popsuła ona atmosferę, która łagodnie mówiąc nie należy w tej chwili do najlepszych. Trzeba szczerze przyznać, że pierwsza strata punktów na pewno przyszła szybciej niż się większość spodziewała.

FSV Mainz 05

"Zero-Piątki" w minionym sezonie cudem uniknęli gry w barażach o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Uratował ich właściwie tylko lepszy bilans bramkowy niż VfL Wolfsburg. To typowy średniak niemieckiej ekstraklasy, który z roku na rok gra zupełnie inaczej niż wcześniej, dlatego ciężko przewidzieć jakie będzie dla nich nowe rozdanie. Jak na razie podopieczni Sandro Schwarza nie rozpoczęli go zbyt dobrze, ponieważ na starcie minimalnie ulegli na własnym stadionie Hannoverowi 0:1. W kolejnej kolejce również przyszła porażka, ale tym razem wyjazdowa. Lepszy okazał się drugi z beniaminków – Stuttgart. Co ciekawe również padł tutaj wynik 0:1. W poprzedni weekend przyszło jednak w końcu przełamanie i drużyna z Moguncji sięgnęła po pierwsze punkty. Udało jej się pokonać u siebie Bayer Leverkusen 3:1 i można przypuszczać, że ten triumf doda FSV sporo pewności siebie na kolejne tygodnie. Zobaczymy czy to naładuje ich wystarczająco by zagrozić Bayernowi Monachium.

Aktualnie Bawarczyków odnajdujemy na odległej jak na nich szóstej pozycji, która nie przystoi tak uznanej marce jaką jest Bayern, dlatego jak najszybciej będą oni chcieli by wszystko wróciło do normy. Przy ich nazwie widnieje w tym momencie sześć punktów, a bilans bramkowy to pięć bramek strzelonych i trzy stracone.

Natomiast FSV plasuje się w drugiej połowie tabeli, a dokładniej na trzynastym miejscu. W ich dorobku z kolei są tylko trzy "oczka", które na pewno nie spełniają oczekiwań kibiców. Jeśli chodzi o bramki to zespołowi Mainz udało się zdobyć trzy i dali sobie wbić tyle samo.

Zdaniem bukmacherów niekwestionowanym faworytem zapowiadanego starcia są podopieczni Carlo Ancelottiego, na których triumf kurs wynosi 1:1,16. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 9 zł. Z kolei zwycięstwo ekipy z Moguncji "buki" stawiają w stosunku aż 1:17,5, mimo takiej różnicy mocno liczymy na to, że nie będzie to jednostronny pojedynek i przyjezdni zrobią wszystko by wyjechać z Allianz Areny z jakimiś punktami.

Na relację z tego meczu zapraszamy Państwa bardzo serdecznie na sobotnie popołudnie na godzinę 15:30! Jak zwykle znacznie wcześniej przedstawimy wyjściowe składy i ustawienia obu zespołów. Czy Robert Lewandowski znów zdoła wpisać się na listę strzelców? O tym dowiem się już niebawem! Do usłyszenia na lajfach!

Ci piłkarze zagrają dzisiaj od pierwszej minuty:

Bayern Monachium:
Neuer (C) – Kimmich, Boateng, Hummels, Rafinha – Arturo Vidal, Alcántara – Robben, Müller, Coman – Lewandowski

FSV Mainz 05:
Adler – Bell (C), Diallo, Balogun – Donati, Serdar, Frei, Brosinski – Öztunali, Quaison – De Blasis

Coman ładnie przedarł się lewym skrzydłem, mijając dwójkę przeciwników. Dograł do Robbena, który momentalnie szukał Lewandowskiego, lecz przeczytał to Diallo.

Gospodarze cierpliwie rozgrywają akcję ofensywną na połowie przeciwników. Ci jak na razie nie pozostawiają im wolej przestrzeni.

Dalekie dogranie Hummelsa lewą nogą na prawo do Robbena okazało się zdecydowanie za mocne. Kontrolował sytuację Adler i Balogun.

Robben ruszył prawą flanką i dograł do obiegającego go Kimmicha, jednak źle wyczuł dystans dzięki czemu ułatwione zadanie miał Brosinski.

Próba strzału z dystansu w wykonaniu Alcantary została dobrze przyblokowana przez jednego z przeciwników. Z rzutu rożnego zacznie Bayern.

Alcantara szukał w polu karnym Hummelsa i Boatenga. Obaj bardzo wysoko wyskoczyli, mimo to przegrali pojedynek powietrzny.

Niespodziewane uderzenie schodzącego ze skrzydła do środka Brosinskiego! Źle obliczył lot piłki Neuer i oddał przeciwnikom rzut rożny.

Krosowe zagranie Boatenga w kierunku Lewandowskiego i Comana. Dzięki temu gospodarze szybko zyskali sporo metrów.

Starali się odpowiedzieć przyjezdni kontrą wyprowadzoną środkiem pola, ale nie dali się zaskoczyć skoncentrowani obrońcy FCB.

Wyraźnie przyspieszyli grę gospodarze. Stosują oni wysoki pressing i przyjezdni nie mają zbyt dużo miejsca na wyjście spod bramki.

Po szybko rozegranym kornerze Kimmich idealnie zacentrował na głowę Vidala. Chilijczyk oddał celny strzał, który wylądował w rękawicach Adlera.

Mieli rzut wolny podopieczni Sandro Schwarza, a za jego wykonanie wziął się De Blasis. Dośrodkowanie było bardzo dobre, mimo to jego koledzy nie potrafili tego wykorzystać.

Lewandowski walczył przy linii bocznej z Balogunem. Obaj ostro się przepychali aż w końcu sędzia odgwizdał przewinienie Polaka.

Lewandowski miał trochę wolnego miejsca i zdecydował się spróbować swoich sił z dystansu. Ta próba nie była zbyt udana i zaczną przyjezdni.

Centra na piąty metr w poszukiwaniu Lewandowskiego. Polak był otoczony przez trójkę rywali i nie miał większych szans na powodzenie.

Oztunaliemu udało się wyjść z własnej połowy, mijając jednego z graczy gospodarzy. Po chwili nadział się na interweniującego Boatenga i akcję znów będzie budować FCB.

Donati ładnie rozciągnął grę na lewo do nieobstawionego De Blasisa. Argentyńczyk bez zastanowienia przymierzył w kierunku dalszego słupka i pomylił się nieznacznie.

Podopieczni Carlo Ancelottiego wyglądają dzisiaj na niesamowicie naładowanych energią. Widać, że chcą oni nastrzelać sporo goli.

Alcantara zgarnął futbolówkę na dwudziestym metrze i huknął bez zastanowienia. Jego próba poszybowała bardzo wysoko nad poprzeczką.

Ruszył przed siebie Rafinha, mają sporo wolnego miejsca. Mimo to nie zdecydował się on na wtargnięcie w szesnastkę Mainz.

Vidal spanikował teraz nieco i nie wiedział czy podawać czy strzelać. Ostatecznie wyszło z tego fatalne dośrodkowanie. Zaczną goście.

Sprytne podanie za linię obrony do Mullera! Niemieckiego napastnika w ostatniej chwili wyprzedza interweniujący na przedpolu Adler.

Jak na razie trudne zadanie ma Lewandowski, ponieważ przy nim zawsze jest dwójka przeciwników. Tym razem nie pozwolił mu na drybling Bell.

Kimmich centruje na bliższy słupek do wbiegającego tam Mullera, który musnął futbolówkę na wślizgu. Przeczytał to rzucający się golkiper Mainz.

Ciekawa próba Comana z około z dwudziestu pięciu metrów. Trafiła ona w światło bramki, jednak nie mogła zaskoczyć czekającego już na nią Adlera.

Pokazał się w ofensywie Kimmich i szukał miejsca na centrę spod chorągiewki. Nie pozwolił mu na to pilnujący go na radar Brosinski.

Hummels dostrzegł wybiegającego na pozycję Mullera, ale podanie do reprezentacyjnego kolegi było minimalnie za mocne.

Jak na razie w drużynie z Moguncji najlepiej prezentuje się Donati, który co jakiś czas podłącza się do ataków ofensywnych i stara się rozruszać kolegów.

Balogun postanowił spróbować swoich sił z dystansu, ale żadnych problemów nie miał z tym strzałem Neuer. Po chwili Niemiec nieco zaryzykował blisko własnej bramki, mimo to wszystko miał on pod kontrolą.

Oztunali przedarł się prawym skrzydłem i udało mu się wykonać centrę. Wolał nie ryzykować wracający Muller i oddał rywalom rzut rożny.

Bardzo kiepskie dośrodkowanie w wykonaniu Oztunaliego. Po chwili jeszcze oddał strzał niemiecki pomocnik, ale czujny był Neuer.

Szybka kontra w wykonaniu Bawarczyków zapoczątkowana przez Lewandowskiego kończy się udaną interwencją Baloguna we własnej szesnastce.

Odważnie ruszył przed siebie Balogun. Wślizgiem zaatakował go Vidal, pomimo to arbiter nie miał zamiaru użyć w tej sytuacji gwizdka.

Coman ładną podcinką poszukał Mulllera. Niemcowi nie udało się przyjąć futbolówki będąc tyłem do bramki i na trybunach tylko jęk zawodu.

Kapitalny rajd Comana wzdłuż linii bocznej! Francuz minął dwójkę przeciwników, jednak w kluczowym momencie za mocno podał do Lewandowskiego.

Naciśnięty Boateng zmuszony był do dalekiego zagrania do Comana. Ten nawet nie podjął walki z Donatim, mimo to piłkę po chwili przejął Alcantara.

Ruszył przed siebie Kimmich i z łatwością zyskał kilka metrów. Niemiec został sfaulowany przez wracającego Brosinskiego.

Dobre dośrodkowanie Kimmicha do wysoko skaczącego Vidala. Chilijczykowi udało się oddać strzał, który poszybował wysoko nad poprzeczką.

Przy tej walce o pozycję pomocnik Bayernu ostro potraktował jeszcze wprowadzonego Latzę. Po kilkunastu sekundach Niemiec podniósł się z boiska.

Ładne dośrodkowanie z narożnika do Vidala, który po raz kolejny próbował swojego szczęścia. Ten strzał Chilijczyka trafił w rękawice Adlera.

W końcu jakąś akcję ofensywną przeprowadzili podopieczni Sandro Schwarza. Donati kombinował z Oztunalim aż w końcu zatrzymał ich Boateng.

Centra ze stałego fragmentu na dalszy słupek trafia do Diallo. Mimo to francuski napastnik znalazł się na pozycji spalonej, co dostrzegł boczny arbiter.

Lewandowski przytomnie obsługuje w szesnastce Comana, który po raz kolejny szukał sobie miejsca. Ostatecznie musiał uznać wyższość Bella.

Osamotniony Quaison gdy otrzymał futbolówkę na jedenastym metrze momentalnie oddał strzał z prawej nogi. Nawet interweniować nie musiał Neuer.

Małe nieporozumienie między Lewandowskim i Mullerem wykorzystał Diallo bez wahania przejmując piłkę i oddalając zagrożenie.

Boateng wykonuje dalekie zagranie do Lewandowskiego, który wygrał główkę z Diallo i podał do Comana. Mimo to Francuz szybko zaliczył stratę.

Kimmich zszedł ze skrzydła do środka i prostopadłym zagraniem poszukał Lewandowskiego. Polaka uprzedził Balogun i Bawarczycy będą mieli korner.

Po rzucie rożnym dla gospodarzy jakiegoś urazu doznał Balogun, któremu na stopę spadł Bell. Nigeryjczyk mocno to odczuł i potrzebował pomocy medycznej.

Coman dostrzega Mullera, a ten jeszcze poszukał nabiegającego na bliższy słupek Lewandowskiego. Polak został uprzedzony przez Diallo.

Podopiecznym Carlo Ancelottiego już wyraźnie się nie spieszy. Spokojnie wymieniają oni kolejne podania w okolicach koła środkowego.

Ribery bardzo efektownie zagrał na jeden kontakt z Lewandowskim! Francuz stanął oko w oko z Adlerem, jednak złe przyjęcie mocno mu utrudniło całą sytuację.

Urwał się prawym skrzydłem Lewandowski, ale jego wrzutka została przyblokowana przez bodajże Gbamina. Będzie rzut rożny.

Tym razem nie popisał się Kimmich, którego dośrodkowanie z narożnika było bardzo kiepskie. Muszą wracać na własną połowę jego koledzy.

Ribery trochę na siłę wpadł w dwójkę przeciwników. Ten drybling nie miał większych szans na powodzenie i sędzia odgwizdał faul Francuza.

Jeszcze starali się zbudować jakąś akcję podopieczni Sandro Schwarza, jednak na ich drodze stanął Rudy, a także Sule.

Lewandowski wygrywa główkę i podaje do Ribery'ego, a ten bez zastanowienia wpadł w pole karne. Chciał on sam skończyć tę akcję, jednak w tym wypadku trzeba było zagrać Polaka.

Kolejny raz dryblował Ribery aż w końcu upadł gdzieś w szesnastce. Francuz wyraźnie szukał w tym momencie jedenastki.

Ribery dobrą centrą poszukał Lewandowskiego, jednak Polakowi do musnięcia futbolówki zabrakło kilku centymetrów. Niepocieszony "Lewy".

Jakieś pretensje do sędziego miał Bell i arbiter musiał na chwilę przerwać grę by przeprowadzić rozmowę wychowawczą z kapitanem Mainz.

Przedarł się Oztunali prawym skrzydłem. Szukał on miejsca na wrzutkę, ale do końca podbiegł za nim Alcantara i odebrał futbolówkę Niemcowi.

Wszyscy wyczekują już końcowego gwizdka. Nawet kibice zaczynają już opuszczać trybuny stadionu. Zobaczymy ile doliczy jeszcze sędzia.