Olympiakos – FC Barcelona | 0:0 (koniec) | | | Sporting – Juventus | 1:1 (koniec) | | | AS Roma – Chelsea | 3:0 (koniec) |
Atletico – Karabach | 1:1 (koniec) | | | Celtic – Bayern | 1:2 (koniec) | | | PSG – Anderlecht | 5:0 (koniec) |
Man Utd – Benfica | 2:0 (koniec) | | | Basel – CSKA Mos. | 1:2 (koniec) |
New York Red Bulls – Toronto | 1:2 (koniec) | | | Houston – Portland Timbers | 0:0 (koniec) |
finał
Celtic F.C.
1:2
(0:1)
Michał Woźny
Gole:
74. C. McGregor – 22. Coman, 77. Javi Martínez
Posiadanie piłki: 50 % : 50 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 4:5. Rzuty rożne: 5:4. Spalone: 3:3. Foule: 12:9.
Sędziowie:
Widownia:
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 50 % : 50 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 4:5. Rzuty rożne: 5:4. Spalone: 3:3. Foule: 12:9.
Celtic F.C.:
C. Gordon – Lustig, Boyata, N. Bitton, Tierney – S. Brown, Armstrong (79. Griffiths) – Forrest, C. McGregor, Sinclair (64. Rogić) – M. Dembele.
Zmiany: de Vries – Gamboa, Rogić, Ntcham, Ajer, Griffiths, Hayes.
Trener:
Bayern Monachium: Ulreich – Rafinha, Süle, Boateng, Alaba – Tolisso (83. Kimmich), Javi Martínez – Robben (90+4. Alcántara), Arturo Vidal (59. Rudy), Coman – James Rodríguez.
Zmiany: Starke – Kimmich, Hummels, Friedl, Alcántara, Rudy, Wintzheimer.
Trener:
Zmiany: de Vries – Gamboa, Rogić, Ntcham, Ajer, Griffiths, Hayes.
Trener:
Bayern Monachium: Ulreich – Rafinha, Süle, Boateng, Alaba – Tolisso (83. Kimmich), Javi Martínez – Robben (90+4. Alcántara), Arturo Vidal (59. Rudy), Coman – James Rodríguez.
Zmiany: Starke – Kimmich, Hummels, Friedl, Alcántara, Rudy, Wintzheimer.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Strzelcem bramki JAVI MARTÍNEZ.
Coś niebywałego! Co za odpowiedź Bayernu! James zagrał krótko na lewą stronę do Davida Alaby, który bez zastanowienia zacentrował w pole karne. Tam najwyżej wyskoczył Javi Martínez, który głową zaskoczył Gordona! Autor bramki okupił to trafienie rozciętym łukiem brwiowym! Hiszpan zalał się krwią.
Strzelcem bramki CALLUM MCGREGOR.
Atakowali, atakowali i w końcu dopięli swego! Kapitalną asystą popisał się James Forrest, który przedostał się środkiem boiska i zagrał piłkę "na nos" do McGregora, który strzałem między nogami zaskoczył Ulreicha!
Strzelcem bramki KINGLSLEY COMAN.
Ależ bramka praktycznie z niczego! Długie podanie Svena Ulreicha wydawało się, że padnie łupem obrońców. Źle zachował się Dedryck Boyata, który przepuścił piłkę, a ta padła łupem Comana. Szybki skrzydłowy minął bramkarza i z 16 metrów wpakował piłkę do opuszczonej bramki!
Celtic F.C.: C. Gordon – Lustig, Boyata, N. Bitton, Tierney – S. Brown, Armstrong – Forrest, C. McGregor, Sinclair – M. Dembele.
Rezerwowi: de Vries – Gamboa, Rogić, Ntcham, Ajer, Griffiths, Hayes.
Bayern Monachium: Ulreich – Rafinha, Süle, Boateng, Alaba – Tolisso, Javi Martínez – Robben, Arturo Vidal, Coman – James Rodríguez.
Rezerwowi: Starke – Kimmich, Hummels, Friedl, Alcántara, Rudy..
W zespole z Glasgow nie zagrają kontuzjowani: Sviatchenko, Roberts, Simunović, Ralston. W ekipie Bayernu nie zobaczymy natomiast takich zawodników jak: Ribery, Neuer, Bernat i Robert Lewandowski. Zabraknie prawdopodobnie także Mullera. Robert Lewandowski natomiast narzeka na przeciążeniowy uraz mięśnia dwugłowego. Trener Bayernu na konferencji wspominał, że nie chce podejmować ryzyka, dlatego też Polak dostał czas na odpoczynek i regenerację.
Oba zespoły w XXI wieku grały ze sobą zaledwie trzy razy. W 2003 roku Bayern i Celtic spotkali się także w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wówczas Bayern wygrał u siebie 2:1, natomiast w Glasgow padł remis 0:0. Tak jak już wspominaliśmy, ostatni mecz miał miejsce 18 października i zakończył się zwycięstwem mistrza Niemiec 3:0.
Bayern Monachium po zmianie trenera powoli zdaje się wracać na właściwe tory. Charyzmatyczny szkoleniowiec Jupp Heynckes wprowadził swoje rządy i zasady, które powoli mają wyprowadzić drużynę z kryzysu. W Bundeslidze Bayern został już liderem, korzystając z potknięć Borussi Dortmund. W Lidze Mistrzów "Die Roten" zajmują aktualnie drugą pozycję z sześcioma punktami na koncie, za dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Monachijczycy w przypadku ogrania Celitcu po raz drugi, byliby już praktycznie pewnie co najmniej drugiego miejsca i awansu do fazy pucharowej. Bayern w spotkaniu u siebie dość łatwo uporał się w Celticem, dlatego każdy inny wynik niż ponowne zwycięstwo tej drużyny, będzie można uznać za dużą niespodziankę.
Celtic obecnie zajmuje trzecią pozycję w grupie. Zespół ze stolicy Szkocji po trzech meczach ma na koncie trzy punkty, za jedno zwycięstwo i dwie porażki. Nie da się ukryć, że gospodarze tego spotkania nie są faworytami tej potyczki. Zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc i wyeliminowanie PSG lub Bayernu, byłoby uznanie za wielką sensację. "Celtowie" grali mecz z Bayernem w Monachium 18 października. Szkoci nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w tym spotkaniu. Przegrali 0:3 i dopiero w końcówce pokazali swoje lepsze oblicze. Oddali tylko trzy strzały na bramkę, przy aż jedenastu Bayernu. Kapitan Scott Brown na konferencji prasowej przekonywał, że mecz w Glasgow będzie zupełnie inny i jego zespół wsparty dopingującymi kibicami, ma szansę na korzystny rezultat.