Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:45.

Pierwsza liga po dwóch tygodniach wraca do Tychów. Gospodarze pod wpływem euforii wywołanej dobrym rozpoczęciem sezonu i wygranej na własnym terenie z Chrobrym Głogów 2:1, będą próbowali jeszcze bardziej oddalić od strefy spadkowej. Aby tego dokonać powinni wyjść zwycięzko z pojedynku że Stomilem, który zajmuje miejsce zaraz za tyszanami gwarantujące baraż. Godnym uwagi jest powrót Kamila Kieresia do Tychów. Kiereś był poprzednikiem Ryszarda Tarasiewicza na stanowisku trenera GKSu. Pomimo temperatury szykuje się gorące widowisko, bowiem aby Stomil pozostał w walce o utrzymanie, nie powinien dziś punktów stracić.
17.45, Stadion przy ulicy Edukacji, Tychy, zapraszam serdecznie!

Skład wyjściowy:

GKS Tychy: Jałocha – Biernat, Grzeszczyk (C), Wróblewski, Grzybek, Zapolnik, Tanżyna, Daniel, Bernhardt, Abramowicz, Bogusławski.


Rezerwowi: Igaz – Mańka, Matusiak, Fidziukiewicz, Vojtusz, Kaczmarczyk, Piątek.

Stomil Olsztyn: Leszczyński – Ziemann, Lech, Fernandez, Głowacki, Siemaszko, Głowacki, Kubań, Bucholc (C), Baranowski, Wełnicki.


Rezerwowi: Skiba – Mosakowski, Sołowiej, Mętlicki, Zając, Karankiewicz, Biedrzyński..

Obie drużyny już na boisku.

Pierwsza akcja gości, dośrodkowanie zakończone kornerem z którego nic nie wynika.

Grę póki co prowadzą goście.

Pierwsza akcja gospodarzy, po kontrataku z prawej strony piłkę w pole karne bije Bernhardt, Zapalnik jednak główkuje ponad poprzeczką.

Rzut wolny z prawej strony dla GKSu, przy piłce Wróblewski. Po małym zamieszaniu, goście radzą sobie z zagrożeniem.

Rzut rożny dla GKSu.

Faul w ataku jednego z Trójkolorowych.

Czuć, że to spotkanie sąsiadów w tabelii. Kolejny faul.

I jeszcze jeden faul.

Po ciekawym początku gra toczy się głównie w środkowej części boiska.

Ogromny błąd Tychów przy wyprowadzaniu piłki. Ziemann wykonuje centrostrzał, piłką zostaje nabity Siemaszko, wspaniała interwencja Jałochy, poprawka olsztyńskiej dziewiątki, która trafia w boczną siatkę.

Okres przewagi w grze Stomilu.

Jeszcze jeden faul, szansa dla gospodarzy z prawej strony boiska szybko wyjaśniona przez olsztyńską obronę.

Teraz to tyszanie dyktują tempo i warunki gry.

Stały fragment gry dla gospodarzy z prawej strony placu gry.

Ładna akcja Wróblewskiego, zejście z prawej strony do środka na lewą nogę w stylu Robbena, jednak strzał nie mógł zaskoczyć Leszczyńskiego.

Mała awantura przy bocznej linii, Kubań i Tarasiewicz zetknęli się nosami.

Ostatnie minuty to dominacja gospodarzy. Piłkarze Stomilu przestali w ogóle wychodzić ze swojej połowy.

Drużyna z Olsztyna przesuwa się nieco wyżej i stara się zaskoczyć czymś tyszan. Wywalcza rzut rożny z lewej strony.

Kolejny korner dla Stomilu.

Na mało pozwala arbiter dzisiejszego spotkania. Znowu faul, tym razem ze strony przyjezdnych.

Jeżeli sędzia podtrzyma tempo rozdawania kartoników, to obawiam się że nie jest to ostatnia czerwona kartka w dzisiejszym meczu.

Zdaje się, że to jeden z tych meczów, w których sędzia gwiżdże częściej przez faule, a niżeli przez na przykład auty. Jeszcze jedno przewinienie odgwizduje pan Złotnicki.

Kiks Grzybka podczas dośrodkowania. Leszczyński rozpoczyna od bramki.

Tychy od początku przeważają, co nie powinno dziwić, bo grają przecież jednego zawodnika więcej.

Pierwsze dośrodkowanie Abramowicza, nieco przeciągnięte, przez co Zapolnik nie sięga futbolówki.

Rzut rożny dla Tychów, po którym piłka leci wysoko ponad bramką.

Groźna akcja z lewej strony tyszan, płaskie dogranie Grzeszczyka do Zapolnika, jednak kapitan GKSu był na pozycji spalonej.

Okres przewagi gospodarzy, próba dłuższego ataku pozycyjnego, lecz niewiele z tego wszystkiego wynika.

Daniel, odważna próba strzału z dystansu, jednak zostaje zblokowany przez jednego ze stoperów Stomilu, przez co nie leci w światło bramki i jest wyłapany przez Leszczyńskiego.

Rzut rożny dla tyszan.

Z poprzedniego nic nie wyniknęło, może tym razem. Raz jeszcze Grzeszczyk spod chorągiewki.

Znowu nic z tego, dobrze bronią się goście.

Akcja z prawej strony tyszan, niskie dogranie Grzybka, jednak jego dobrego pytania nie daje rady przeciąć Zapolnik.

Akcja niemalże identyczna, tym razem dogrywającym jest Grzeszczyk, lecz Zapolnik ponownie nie przecina podania.

Za dużo dryblingu w polu karnym Grzeszczyka. Ostatecznie nie daje rady oddać strzału.

Najgroźniejszy dzisiaj rzut rożny Tychów. Grzeszczyk trafia w głowę jednego ze swoim zawodników, który przestrzela nad poprzeczką.

Rzut wolny dla Trójkolorowych z rogu pola karnego. Przy piłce oczywiście Łukasz Grzeszczyk.

GKS nadal dominuje na boisku.

Dzisiejsze spotkanie ogląda 1649 widzów.

Ładna akcja duetu Abramowicz-Grzeszczyk, jednak żaden z nich nie daje rady oddać strzału.

GKS jak tylko może uspokaja grę, tak aby nic złego w tym meczu już im się nie przydarzyło.

Sędzia dolicza 3 minuty.