Festiwal strzelecki w Komprachcicach, a głównym aktorem Mateusz Mika. Berland wygrywa 6:4 z dzielnie walczącym AZSem Lublin, jednak sytuacjami zmarnowanymi w drugiej połowie, można obdzielić całą ligową kolejkę. Tak samo jak przewinieniami, których w drugiej odsłonie oglądaliśmy kilkanaście. Bramka Ostrowskiego w czasie gry z wyprowadzonym bramkarzem oraz skuteczność Mietlickiego przy przedłużonym karnym – to okazało się niewystarczające by z Komprachcic wracać z tarczą. Berland w ten sposób wdrapuje się po plecach lublińskiego AZSu na szósty szczebelek ligowej drabinki i traci już tylko 3 punkty do GKSu Tychy. Jeszcze będzie ciekawie w górnej połówce tabeli w tym sezonie! Na dziś to już wszystko, dziękuję za uwagę i zapraszam do śledzenia kolejnych relacji. (18:58:13)