Przed nami 7 kolejka drugiej ligi: czas na pojedynek GKS-u Katowice ze Skrą Częstochowa.

GKS jak i Skra są sąsiadami w tabeli,a dokładniej mówiąc jej dolnej części: zajmują odpowiednio 14 i 13 pozycję w tabeli, mają tyle samo punktów: po 7. I oba kluby nie są zadowolone z dotychczasowej zdobyczy punktowej, jednak z całkiem innych powodów.

Gospodarze śmiało możemy powiedzieć grają w kratkę – w dużym skrócie: porażka – zwycięstwo – porażka – zwycięstwo – remis – porażka. Jak widać tendencja z gry w kratkę może przejść w tendencję spadkową, dodajmy że GKS znajduje się obecnie na ostatnim, bezpiecznym miejscu w tabeli. I o ile ostatnią przegraną z Górnikiem Łęczna można uznać za "coś normalnego", gdyż ich przeciwnik dalej jest oceniany jako kandydat do awansu (choć wg trenera GKS-u ta porażka i tak nie powinna mieć miejsca), o tyle strata punktów z Olimpią Elbląg nie powinna się wydarzyć.

Przechodząc do opisu sytuacji gości spod Jasnej Góry: częstochowska lokomotywa rozpędza się (stadion Skry znajduje się blisko stacji kolejowej Częstochowa Stradom obsługującej pociągi Pendolino, stąd określenie jest w pełni trafione). Falstart na początku rundy, czyli trzy ligowe porażki pod rząd, do tego – napiszmy wprost – kompromitacja u siebie z Ruchem Chorzów w Pucharze Polski... i nagle coś ruszyło: pokonany Górnik Polkowice, remis z faworyzowaną Elaną i – co najważniejsze – zwycięstwo po dobrym spotkaniu z Widzewem Łódź 1:0 (a mogło być i wyższe, gdyż Skrzacy nie wykorzystali rzutu karnego).

Wg kursów PZBUK faworytem są gospodarze: kurs 1,70. Za każdą złotówkę postawioną na remis otrzymamy zwrot 3,60, a za zwycięstwo gości 4,20 (kursy nie uwzględniają podatku). Moim osobistym zdaniem tak wysoki kurs na Skrę jest przesadzony – chociaż nawet i Skrzacy mówią, że ich wygrana będzie niespodzianką to przeczytajmy jeszcze raz powyższy tekst i jasno widać, która drużyna jest na fali wznoszącej.

Na relację ze spotkania od godziny 19:00 zaprasza Jan Starzomski.

Dzień Dobry! Już za 3 minuty początek spotkania – rozpoczynamy relację!

Składy podamy zaraz po rozpoczęciu spotkania.

Początek spotkania i już groźna akcja gości, strzał zawodnika Skry jednak niecelny – 3 metry obok słupka.

Pierwsze próby GKS-u nieskuteczne, bez strzału na bramkę Kosa.

Skład wyjściowy:

GKS Katowice: Mrozek – Janiszewski, Jędrych, Woźniak, Michalski, Rogala, Gałecki, Grycholik, Kiebziak, Kompanicki, Rogalski
Rezerwowi: Piskorz – Broda, Habusta, Tabiś, Rumin, Wojciechowski, Szwedzik, Dejmek

Skra Częstochowa: Kos – Bondarenko, Zalewski, Nocoń, Brusiło, Niedojad, Niedbała, Obuchowski, Olejnik, Holik, Pavlas
Rezerwowi: Biegański – Jelonek, Gołębiowski, Mońka, Gerega, Napora, Rogala, Błaszkiewicz, Borycka

Sędziowie:
Główny: Paweł Kukla.

Rzut wolny dla GKS-u na własnej połowie boiska. Gospodarze w ataku pozycyjnym.

Gospodarze mieli duże problemy, by przedrzeć się pod pole karne Skry. Dopiero przerzut na lewą stronę do Rogali stworzył niebezpieczeństwo: zawodnik GKS-u podał z lewej strony na 16 metr w środek boiska – piłkę przejęli defensorzy Skry.

Faulowany Woźniak przy linii bocznej boiska – będzie dobra okazja dla GKS-u na zagrożenie bramki Kosa.

Gospodarze wywalczyli rzut rożny.

Krótkie rozegranie rzutu rożnego, dośrodkowanie i Dawid Niedbąła wybija piłkę na kolejny róg.

Po dośrodkowaniu z narożnika boiska Janiszewski uderza piłkę głową – niecelnie, kilka metrów obok bramki.

Skra w ataku pozycyjnym, z dala od pola karnego gospodarzy.

Dobra akcja gości: Dawid Niedbała z prawej strony dośrodkował w pole karne, Mrozek wyszedł z bramki i pewnie złapał piłkę.

Dobra akcja GKS-u ale słabe wykończenie: Rogala na lewej stronie minął przeciwnika, dośrodkował w pole karne, piłka spadła pod nogi Kiebzaka który uderzył fatalnie, daleko od bramki.

Jedna z nielicznych dotychczas akcji gości, szybka strata.

Na spalonym był Niedojad (Skra).

Ładna akcja Skry, lewą stroną atakował Nocoń, zagrał do środka boiska strzał i rykoszet – sędzia przerwał po chwili grę, zauważył faul na zawodniku gospodarzy. Goście domagali się rzutu rożnego – piłka nie uderzyła w rękę ale w ramię zawodnika GKS-u.

GKS w ataku pozycyjnym, bez zagrożenia dla bramki Kosa.

Uderzenie na bramkę Kosa Rogali z 17 metrów zablokowane przez przeciwnika.

Zalewski zagrał ręką 20 metrów od bramki Kosa- rzut wolny dla Katowic.

Rzut wolny krótko rozegrany, strzał Jędrycha – pod nogi rzucił mu się Nocoń i zblokował strzał: rzut rożny.

Z rożnego nic nie wyszło – szybko wybita piłka przez obrońcę gości.

Dwadzieścia sekund później – kolejny rzut rożny dla gospodarzy.

I ponownie górą obrona Skry, piłka wybita poza pole karne.

Gieksa cały czas w ataku pozycyjnym, Skra ogranicza się wyłącznie do kontrataków.

Jeden z nielicznych ataków pozycyjnych Skry, strzał Noconia zza pola karnego wysoko ponad bramką Mrozka.

Dla odmiany teraz to Skrzacy dłużej grają atakiem pozycyjnym.

Nocoń sfaulował przeciwnika daleko od własnej bramki, rzut wolny dla gospodarzy.

Rogala wjechał jak kierowca rajdowy z piłką w pole karne, Brusiło z poświęceniem wślizgiem uratował swój zespół – gdyby nie to, Rogala miałby idealną sytuację na strzał. Rzut rożny dla GKS-u – nic z niego nie wyszło.

Kolejny rzut rożny dla Katowiczan.

Sześciu zawodników gospodarzy czekało na dośrodkowanie w polu pięciu metrów, i się nie doczekali – górą obrona Skry.

Nocoń wywalczył rzut rożny dla gości.

Wysokie dośrodkowanie i interwencja Mrozka – piąstkuje piłkę na kolejny róg.

Dobre dośrodkowanie w pole karne, Janiszewski wybija piłkę i zażegnuje niebezpieczeństwo.

Jeden z zawodników gości leży na murawie i zwija się z bólu, konieczna pomoc medyczna.

Sędzia w międzyczasie pozwolił na nawodnienie obu ekip.

Skra rozgrywa piłkę na własnej połowie boiska.

Akcje po obu stronach, bez podań w pole karne.

Brusiło dośrodkował z lewej strony na 11 metr, Niedojad uderzył piłkę głową – niecelnie.

Goście coraz dłużej utrzymują się przy piłce.

Dobra akcja gospodarzy: Rogalski zagrał w pole karne do Kiebzaka, ten odegrał futbolówkę do Michalskiego – w ostatniej chwili interweniował zawodnik Skry, gdyby nie to byłaby setka.

Kompanicki miał świetną okazję na gola, ale po prostu nie trafił w piłkę...

Skra w ataku pozycyjnym, akcja przerwana faulem w ataku.

Sędzia dolicza jeszcze 60 sekund.

Gałecki kompletnie niepotrzebnie faulował przeciwnika, kartka zarobiona w głupi sposób.

Drugie 45 minut rozpoczynamy w tych samych składach, co pierwszą połowę.

Na spalonym Gałecki.

Gospodarze tracą piłkę na wysokości pola karnego gości – od autu rozpoczyna Skra.

Kontratak GKS-u, sędzia trafiony piłką przerywa grę i zarządza rzut sędziowski – sędzia powinien być jak powietrze, jeśli piłka się od niego odbija nie powinien przerywać gry!

GKS wraca do gry pozycyjnej, Skra czeka na swoje szanse.

Kibicom nie podoba się wycofanie piłki na własną połowę do obrony zespołu z Katowic.

Dwa dośrodkowania i dwa razy górą obrońcy Skry.

Rzut wolny dla Skry, do bramki Mrozka ponad 30 metrów.

Piłka wstrzelona zbyt głęboko w pole karne, nic z tej akcji nie wyszło.

Akcja gospodarzy, podanie na 16 metr – wybijają defensorzy Skry..

Skra w ataku pozycyjnym.

Cały czas goście w ataku – ale idzie im mozolnie, bardzo wolne ataki.

Mamy przerwę w grze, na murawie opatrywany jest zawodnik gospodarzy.

Skra próbuje doprowadzić do wyrównania ale brak w jej grze strzałów na bramkę.

Pavlas próbował wbiec z piłką w pole karne z lewej strony, jednak Michalski zagrał jak profesor i nie tyle co zabrał, ale zablokował mu dojście do piłki , która wyszła za linię końcową.

Nocoń ładnie wrzucił piłkę w pole karne, źle przyjął piłkę Niedojad i nie miał jak uderzyć na bramkę Mrozka.

Niedobra informacja dla GKS-u dotyczącego kolejnego spotkania – Kompanicki jest znoszony do szatni na noszach.

Kiebzak wychodził sam na sam z Kosem, naciskany przez obrońcę Skry teatralnie się przewrócił – sędzia nie pokazał jednak kartki za symulowanie.

Rzut wolny dla Skry, dośrodkowanie Noconia i pewnie piłkę łapie Mrozek.

Może to nie ten sport,ale GKS ma sekcję hokejową – a własnie gospodarze zostali zamknięci w hokejowym zamku – nie było jednak strzału na bramkę Mrozka.

Rzut wolny dla Skry niemalże z linii pola karnego.

W międzyczasie żółta kartka dla trenera gospodarzy.

Strzał Noconia prosto w mur, chwila zamieszania i piłka wybita poza pole karne.

Kontratak Gieksy 3 na 4, podanie wprost w nogi przeciwnika i nic z tego nie wyszło.

Zablokowany strzał Kiebzaka.

Nocoń uderzał z dystansu, Mrozek pewnie złapał piłkę.

Atak za atakiem GKS-u,gospodarze wywalczyli rzut rożny. Skrze brakuje siły na grę.

Bardzo niecelne podanie Woźniaka w kierunku Rumina. Od bramki rozpocznie Kos.

Częstochowianie mieli swoją szansę, Zalewski dostał podanie na 16 metrze ale źle przyjął piłkę.

Woźniak fauluje przeciwnika – faul taktyczny, niepotrzebnie, daleko od bramki przeciwnika.

Skra nadal próbuje, ale musi odrobić jeszcze dwie bramki.

Niecelny strzał Rogali.

Akcje rozpaczy Skry, Mrozek łapie piłkę.

Nadal gramy.