Warta – Pogoń | 1:2 (koniec) | | | Zagłębie L. – Lech P. | 1:1 (koniec) | | | Górnik Z. – Raków | 1:0 (koniec) |
GKS T. – Podbeskidzie | 1:4 (koniec) | | | Skra – Termalica | 0:2 (koniec) | | | Puszcza – Chojniczanka | 3:2 (koniec) |
Śląsk II – Polonia W. | 1:1 (koniec) | | | Hutnik – Siarka T. | 6:0 (koniec) | | | Lech II P. – Kotwica | 2:3 (koniec) |
Leicester – Brentford | 2:2 (koniec) | | | Man Utd – Brighton | 1:2 (koniec) | | | West Ham – Man City | 0:2 (koniec) |
Stuttgart – RB Lipsk | 1:1 (koniec) | | | FC Koln – Schalke 04 | 3:1 (koniec) |
Toulouse – Nice | 1:1 (koniec) | | | Angers – Nantes | 0:0 (koniec) | | | Lens – Brest | 3:2 (koniec) |
Lille – Auxerre | 4:1 (koniec) | | | Montpellier – Troyes | 3:2 (koniec) | | | Rennes – Lorient | 0:1 (koniec) |
Olympique – Reims | 4:1 (koniec) |
Dynamo C.B. – Sparta | 0:2 (koniec) | | | Slovacko – Hradec Kralove | 1:0 (koniec) | | | Mlada – Jablonec | 2:2 (koniec) |
Slavia – Zlín | 4:1 (koniec) |
Zeleziarne – Dunajska | 0:0 (koniec) | | | Slovan – Skalica | 3:0 (koniec) | | | Spartak T. – MSK Żilina | 2:2 (koniec) |
FC Barcelona – UNAM Pumas | 6:0 (koniec) |
Lokomotiva – Rijeka | 3:1 (koniec) |
finał
GKS Tychy
1:4
(1:1)
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Sebastian
Gole:
45+2. Czyżycki – 12. Bernard, 52. Jodłowiec, 68. Biliński, 90+11. Sitek
Posiadanie piłki: 47 % : 53 %.
Strzały celne: 4:10. Strzały niecelne: 4:8. Rzuty rożne: 5:7. Spalone: 0:2. Foule: 13:12.
Sędziowie: Leszek Lewandowski (Zabrze)
Widownia:
Kartki: 51. Buchta (GKT), 67. Wołkowicz (GKT), 90+7. Nedić (GKT) – 45. Milasius (POD), 90+8. Mikołajewski (POD)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 47 % : 53 %.
Strzały celne: 4:10. Strzały niecelne: 4:8. Rzuty rożne: 5:7. Spalone: 0:2. Foule: 13:12.
GKS Tychy:
Kostrzewski – Buchta, Nedić, Mańka, Machowski (67. Dzięgielewski), Dominguez, Radecki (75. Malec), Czyżycki (75. Żytek), Wołkowicz, Mikita (59. Kozina), Rumin.
Zmiany: Odyjewski – Kozina, Ploch, Żytek, Kargulewicz, Malec, Szymura, Dzięgielewski, Połap.
Trener: Dominik Nowak
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Igonen – Simonsen, Rodriguez, Markow (85. Mikołajewski), Milasius, Jodłowiec, Janota (37. Polkowski), Bernard (85. Misztal), Roman, Drzazga (72. Sitek), Biliński.
Zmiany: Wieczorek – Polkowski, Celtik, J. Bieroński, Misztal, Sitek, Scalet, Willmann, Mikołajewski.
Trener: Mirosław Smyła
Zmiany: Odyjewski – Kozina, Ploch, Żytek, Kargulewicz, Malec, Szymura, Dzięgielewski, Połap.
Trener: Dominik Nowak
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Igonen – Simonsen, Rodriguez, Markow (85. Mikołajewski), Milasius, Jodłowiec, Janota (37. Polkowski), Bernard (85. Misztal), Roman, Drzazga (72. Sitek), Biliński.
Zmiany: Wieczorek – Polkowski, Celtik, J. Bieroński, Misztal, Sitek, Scalet, Willmann, Mikołajewski.
Trener: Mirosław Smyła
Sędziowie: Leszek Lewandowski (Zabrze)
Widownia:
Strzelcem bramki MAKSYMILIAN SITEK.
Szalał zmiennik i znalazł sposób na zadanie gospodarzom jeszcze jednego ciosu w doliczonym czasie. Była wideo weryfikacja, ale wszystko zgodnie z przepisami.
Strzelcem bramki KAMIL BILIŃSKI.
Podbeskidzie zdobyło dwubramkowe prowadzenie w 68. minucie. Na najważniejszego piłkarza meczu wyrastał Kamil Biliński. Wcześniej brakowało mu skuteczności, ale tym razem zachował się z opanowaniem po podaniu Joana Romana. Kapitan Górali pokonał Adriana Kostrzewskiego płaskim uderzeniem zza pola karnego. Piłka zaliczyła lądowanie blisko słupka.
Strzelcem bramki TOMASZ JODŁOWIEC.
Druga połowa rozpoczęła się tak jak pierwsza, czyli od gola Podbeskidzia Bielsko-Biała. Przed polem karnym tyszan rozpędził się Tomasz Jodłowiec i popisał się rajdem, którego trudno się było po nim spodziewać. Były reprezentant Polski wymanewrował grupę przeciwników i pokonał Adriana Kostrzewskiego płaskim strzałem na 2:1.
Strzelcem bramki MATEUSZ CZYŻYCKI.
GKS Tychy doprowadził do remisu w czasie doliczonym do pierwszej połowy spotkania. Antonio Dominguez uruchomił crossowym podaniem Krzysztofa Wołkowicza, a jego zgranie zostało podsumowane delikatnym uderzeniem z bliska do bramki Mateusza Czyżyckiego!
Strzelcem bramki BARTOSZ BERNARD.
Świetna akcja indywidualna Kamila Bilińskiego. Jego uderzenie z kilkunastu metrów zostało obronione przez Adriana Kostrzewskiego, ale dobitka Bartosza Bernarda była bezkarna. Podbeskidzie na prowadzeniu, a Biliński musi być zadowolony ze swojego slalomu między obrońcami gospodarzy!