Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00.

Pora na kluczowe rozstrzygnięcie w grupie E. W czwartkowy wieczór swoje siły sprawdzą Japonia z Hiszpanią. Obie reprezentacje nie są pewne jeszcze awansu do kolejnej fazy rozgrywek, co wskazuje, że czeka nas ciekawy pojedynek.

Hiszpania:

Podopieczni Luisa Enrique mieli wszystko w swoich nogach, aby poczynić większy krok w drodze do 1/8. Po fantastycznym zaprezentowaniu się na tle Kostaryki wydawało się, że mecz z Niemcami będzie przebiegał również pod dyktando La Furia Roja. Mistrzowie Świata z 2010 roku skomplikowali sprawę i w rywalizacji z Niemcami wywalczyli zaledwie jeden punkt. Nie ulega wątpliwości jednak fakt, iż za sprawą obecnego selekcjonera Hiszpanie znów grają przyjemną dla oka piłkę, zgodne z piłkarskim DNA tego kraju. Reprezentacja oparta jest na młodych piłkarzach, którzy grają w silnych klubach w kraju i w Europie. W meczu z Japonią znów będą stawiani w roli faworyta.

Japonia:

Japończycy zaskoczyli cały piłkarski świat, kiedy to odwrócili losy w pojedynku z Niemcami i zdołali wywalczyć niezwykle ważne trzy punkty. Żeby szybko awansować do 1/8 wystarczyło wygrać z Kostaryką, która zebrała srogie baty od Hiszpanów i liczyć na wygraną tych drugich w starciu z Niemcami. O tym, że ten plan się nie powiedzie wiedzieliśmy już po meczu aktualnych wicemistrzów Azji. Japończykom podczas tego mundialu chyba przyświeca hasło "zaskocz wszystkich", ponieważ porażki z krajem z federacji CONCACAF również nikt się nie spodziewał. Taki rezultat sprawia, że najbliższy mecz trzeba po prostu wygrać, aby nie oglądać się na drugie spotkanie. Gdyby podopieczni Hajime Moriyasu zremisowali, to i tak muszą się oglądać na równolegle toczony pojedynek. Porażka sprawia, że Japończyków na tym turnieju już nie zobaczymy.

Będzie to drugi mecz w historii starć pomiędzy obiema reprezentacjami. Dotychczasowo Hiszpania z Japonią mierzyły się raz, podczas meczu towarzyskiego w kwietniu 2001 roku. Wówczas drużyna dowodzona przez Jose Antonio Camacho zwyciężyła 1:0, po bramce Rubena Baraja w końcówce meczu. Jak będzie tym razem? Start spotkania, punktualnie o godzinie 20:00!

Trwają hymny obu państw, a to oznacza, że zaraz zaczynamy!

Zaczęli Hiszpanie ubrani na Czerwono, Japończycy w niebieskich koszulkach i białych spodenkach.

Dośrodkowanie Gaviego, i spokojnie Ito daje wyjść futbolówce poza linię boczną.

Dobry odbiór Azjatów w okolicach koła środkowego. Kilka podań na własnej połowie i piłka ponownie w posiadaniu Europejczyków.

Na razie niewiele dzieje się na murawie. Mistrzowie Świata z 2010 roku spokojnie starają narzucić się swój styl od początku spotkania.

Dobry przechwyt Maedy, następnie uruchomił on prostopadłym podaniem Kubo, a zawodnik Realu Sociedad próbował płasko wycofać na siódmy metr, ale dobrze stał tam Pau Torres.

Przyspieszyli nieco grę Hiszpanie. Piłka zagrana z prawej flanki od Williamsa, szybko wybita przez Japończyków, dopadł do niej Busquets, lecz ten niepocelował.

Łatwy błąd kapitana La Roja, po chwili piłkę miał już Junja Ito z prawej strony pola karnego i strzelił w boczną siatkę. Dobry pressing Japończyków.

Olmo uruchomił Balde na lewym skrzydle, za chwilę róg dla Hiszpanii.

Krótkie rozegranie Europejczyków. Olmo wrzucił na głowę Moraty, ten strzelił wprost w ręce Gondy.

I znów spokojnie Hiszpanie w środku pola.

Momentalnie próbowali odpowiedzieć piłkarze Hajime Moriyasu. Ponownie w polu karnym znalazł się Junja Ito, jego podanie nie znalazło adresata.

A uskrzydlony Morata pokazuje, że również oprócz dobrej gry w defensywie, jest również aktywny w obronie. Dobry powrót i odzyskanie futbolówki przez gracza Atletico.

Próba prostopadłego zagrania od Pau Torrersa, ale czujny w linii defensywnej był Taniguci.

Ładnie poradził sobie z rywalem na plecach Pedri, młody zawodnik Barcelony znalazł swojego klubowego Gaviego, a ten spowolnia atak Hiszpanów.

W międzyczasie swoją bramkę w spotkaniu z Kostaryką zdobyli też Niemcy, co sprawia, że to Japonia nie uzyskuje awansu do 1/8.

Balde wycofał do Pedriego, ten szukał prostopadłego podania między linie do wychodzącego na wolne pole Moraty, ale jak cień podążał za nim Yoshida.

Niedokładne podanie Rodriego. Piłkarz Manchesteru City zupełnie nieatakowany w tej sytuacji powinien lepiej zagrać do partnera.

Wyżej próbują wyjść Japończycy, ale osamotniony w tym pressingu był Maeda.

Dobry wyblok Tamaguchiego, który blokował próbującego atakować prawą stroną Gaviego.

Wyszedł z atakiem Azpilicueta, gracz Chelsea zdecydował się na indywidualną akcję, co nie było najlepszym rozwiązaniem. Dobry odbiór Itakury.

Nagatomo próbował swojego szczęścia na lewym skrzydle, ale momentalnie znalazło się wokół niego trzech rywali i stracił piłkę.

Gavi znajduje podanie do Moraty ten strzela trzeci raz w kierunku Gondy i tym razem górą japoński goalkeeper.

Próbują dłużej utrzymać się na połowie przeciwnika zawodnicy Hajime Moiriyasu, lecz po dwóch, może trzech podaniach ich akcje się kończą.

Tym razem podanie w pole karne do Olmo, blisko było, aby skrzydłowy Hiszpanii podwyższył wynik, wtem sędzia odgwizduje pozycję spaloną.

Błąd przy rozegraniu Hiszpanów nie skutkuje większym zagrożeniem. Momentalnie odebrał Azpilicueta.

Spóźnione wejście Mority i leży na murawie Busquets.

Zaryzykował kapitan Barcelony podaniem zwrotnym do Simona, niewiele zabrakło, aby przechwycił piłkę Maeda.

W odpowiedzi Olmo, dobrze wyszedł z atakiem zawodnik RB Lipsk, jednak podanie na wolne pole nie doszło ani do Moraty, ani do Williamsa.

Niewiele dzieje się na boisku, Hiszpania jest stroną zdecydowanie dominującą, jednak trudno im wyklarować sobie kolejną dogodną sytuację.

Próba przerzutu Itakury na lewą stroną do biegnącego na wolne pole Nagatomo. Zagranie obrońcy Borussii Mönchengladbach bardzo niedokładne.

Ponownie leży na murawie Busquets, tym razem po starciu z Kamadą.

Zaostrzyła się gra w ostatnich minutach. Tym razem faulował na połowie przeciwnika Tamaguchi, a podnosi się z boiska Gavi.

Wyżej wyszli Japończycy, miał problemy Simon i w ostatniej chwili zagrał górą na prawą stronę. Wszyscy hiszpańscy kibice z pewnością odetchnęli.

Wiele to mówi o poziomie spotkanie jeśli największe emocje mamy przy próbie wybicia przez bramkarza.

Nacisnęli zawodnicy w niebiesko-białych trykotach. Wpadł w pole karne Kamada, ale zatrzymał go dobrze ustawiony Pau Torres.

Udało się odzyskać piłkę Hiszpanom. Był to najdłuższy atak pozycyjny ich przeciwników.

Usypiają przeciwników La Roja, spokojnie rozgrywając w okolicach połowy boiska.

Zbyt długo zabierał się z piłką Tanaka, wobec czego miał czas żeby wrócić na pozycję Balde i nabić rywala.

Nieporozumienie między Busquetsem, a Moratą. Kapitan drużyny próbował zagrać prostopadle, a napastnik zbiegał na bok, więc piłka dla Japończyków.

Inny wariant przez podpiecznych Luisa Enrique. Podanie w wolny sektor na lewej stronie, tam zabawił się z rywalem Olmo, ale większych korzyści z tego nie było.

Kolejna strata w tym meczu Busquetsa, ale momentalnie naprawia jego błąd Rodri.

Indywidualna akcja Williamsa i piłka po jednym z obrońców wychodzi na róg.

Ofensywne zmiany w ekipie Moriyasu mają wnieść ożywienie w atak Japończyków, jak na razie piłka krąży pod nogami Hiszpanów.

Trwa wideoweryfikacja bramki, więc los może uśmiechnąć się dla Japończyków.

Długo trwa sprawdzenie tej bramki, ale może odmienić ona losy grupy.

I ten gol sprawia, że Japończycy awansują na pierwsze miejsce w grupie, Hiszpanie spadają na drugie, a Niemcy żegnają się z mundialem!

Leży na murawie Tanaka. Bardzo dotkliwe starcie i będzie potrzebna pomoc medyczna.

Ze zdrowiem Japończyka wszystko już w porządku, a w międzyczasie dwie zmiany Luisa Enrique, które mają ożywić grę Hiszpanów.

Umiejętnie wypychani Hiszpanie na swoją połowę, mądrze przesuwają się Azjaci w poszczególnych strefach.

Zbliżają się La Roja pod bramkę Gondy, ale tam jest zbyt ciasno czy to dla Ferrana czy dla Olmo, aby przedrzeć się na którymś ze skrzydeł.

Dobrze powalczył w środku pola Morita, próbował wyjść on z kontrą, lecz w porę zatrzymał go Busquets.

Podanie do Junji Ito w pole karne, ten zdołał jeszcze zagrać do środka, ale nie było tam żadnego z partnerów.

Złe przyjęcie Cavajala, odzyskują piłkę Japończycy. Zagranie do Junji Ito, ten sprytnie chciał zagrać za plecy obrońców, ale nie dali minąć się Balde do spółki z Pau Torresem.

Zły na decyzję sędziego Pedri. Jego zdaniem Pedri faulował Yoshidę, w co nie może uwierzyć młody gracz Barcelony.

Daleki wykop Gondy w kierunku Asano, ten jednak nie zdołał opanować dalekiego podania od bramkarza.

Kamada mądrze dyktuje tempo gry swojej reprezentacji. W odpowiednim momencie przeniósł ciężar gry na prawą flankę, a tam kolejny starcie pomiędzy Balde, a Junją Ito. Górą Japończyk.

Po chwili dobrze w odbiorze La Roja i wyraźnie śpieszy się Balde z Simonem, bo wiedzą, że wynik nie układa się na ich korzyść.

Niesłychane wieści dochodzą też drugiego spotkania, w którym to Kostaryka wygrywa i na ten moment Hiszpania i Niemcy żegnają się z turniejem!

Świetne podanie Mitomy z lewej flanki do Asano za plecy Rodriego, lecz pomylił się zmiennik w ekipie Moriyasu.

Zbyt mocne podanie na prawą flankę i od bramki zacznie Gonda.

Próba wyjścia z kontrą Asano, ale nie miał wsparcia od kolegów i łatwo stracił posiadanie.

Płaska centra Asensio i wybija Yoshida. Trwa napór Hiszpanów.

Przewraca się w polu karnym Ferran, jednak milczy gwizdek arbitra. W międzyczasie gol dla Niemców. Hiszpanie ponownie na miejscu z awansem.

Zbyt mocna wrzutka Ferrana i nie miał szans nawet powalczyć w powietrzu z Tomijasu Jordi Alba.

Dalekie podanie w kierunku Olmo, ponownie górą w powietrzu japoński obrońca Arsenalu.

Asano ponownie próbował swoich sił w ataku, tym razem z lewej strony. Tym razem zatrzymał go Rodri.

Asensio w pole karne. Tyłem odwrócony do bramki Fati musiał zgrywać do tyłu i cały czas rozgrywają po obwodzie Hiszpanie.

Dobrze ubiegł Carvajal Mitoma, który podobnie jak wielu kolegów jest teraz jednym z obrońców.

Próbował czegoś nowego Olmo, czyli strzału ze znacznej odległości. Próba nowatorska w tym meczu, jednak nieudana.

Dwójkowa akcji z Asensio z Fatim, ale zbyt mocno odgrywał gracz madryckiego Realu i piłka opuściła plac gry.

W końcu udało się Japończykom przenieść ciężar gry na połowę rywala. Faulowany Mitoma, a więc zyskują kolejne sekundy Azjaci.

Wrzutka Junji Ito wprost na głowę Doana, ale spokojnie broni Simon.

Wypychani Hiszpanie cały czas z dala od bramki Gondy. Imponuje po zmianie stron szczególnie Mitoma.

Wychodzili z kontrą Japończycy, ale ta została powstrzymana przez Torresa. Burzą się biało-niebiescy, bo ich zdaniem doszło do przewinienia.

W międzyczasie gol numer trzy dla Niemców, czyli odetchnęli z ulgą Hiszpanie, ich awans przy takim układzie jest niezagrożony.

Pojedynek sprinterski pomiędzy Mitomą, a Rodrim, górą gracz Manchesteru CIty.

Uderzenie zza pola karnego Asensio i broni Gonda.

Piętą zagrywał Pedri, lecz zbyt mocno i bez trudu opanował futbolówkę Gonda.

Kolejna niedokładność w obozie Hiszpanów. Powoli kończy im się czas, aby doprowadzić do wyrównania.

Junja Ito leży na murawie, skurcze łapią Japończyków.

Pedri w poszukiwaniu Carvajala, ale czujnie w obronie do samego końca Yoshida.

Strzał z dystansu Olmo bardzo niecelny, wyraźny grymas niezadowolenia na twarzy hiszpańskiego skrzydłowego.