Potężne uderzenie zatrzymuje się dopiero na tablicy świetlnej. Tu już się nic nie zmieni!

Krótkie rozegranie torunian. Podanie, a następnie wrzutka w pole karne.

Skrzypiec poległ w walce dwóch na jednego. TAF szuka gola w ostatnich sekundach spotkania.

Ponownie Rekord w roli głównej. Akcja prawym skrzydłem. Goalkeeper z Torunia w porę wyczuł intencję strzelającego.

Brończyk okazał się szybszy od Skrzypca. Mogło być bardzo niebezpiecznie.

Torunianie próbowali wyczarować coś pod bramką rywala. Bielszczanie nie nabiorą się na takie sztuczki. Przejęcie i znów jesteśmy pod bramką Brończyka.

Glinkau próbował dośrodkować. Momentalnie został zablokowany przez zawodnika Rekordu.

Brończyk wznawia dalekim wybiciem. Piłka poza parkietem. Gubią się torunianie.

Bardzo wysoki pressing śląskiej drużyny. Futsaliści w żółtych koszulkach powoli opadają z sił.

Kolejny corner dla torunian. Bielszczanie wiedzą jak się bronić, wciąż bez bramki pozostaje TAF.

Gra wyraźnie się zaostrza. Przewinienie torunian i rzut wolny dla Rekordu. Egzekutorem będzie Hyży.

Faulowany był Kraśniewski. Wznowią zawodnicy Unikatu.

Wystarczyło parę podań i mamy corner dla torunian. Zbyt długo gracze TAF-u się nie nacieszyli – Rekord przejmuje i ponownie nęka rywala.

Rekord wychodzi z akcją dwóch na jednego! Brończyk wyczuł intencję podającego i w porę przejął futbolówkę.

Przewinienie ze strony torunian. Jak na razie mecz toczy się w myśl zasady fair-play. To dopiero pierwsze przewinienie w drugiej części gry.

Czerneic i będziemy mieli rzut rożny. Bielszczanie co najmniej trzykrotnie częściej atakują bramkę rywala, niż czyni to Unikat.

Hilbrycht założył "siatkę" rywalowi. Żaden z bielszczan nie wysunął się wystarczająco, aby przejąć to finezyjne podanie.

Czerneic do Hilbrychta. Ratują się gracze Unikatu, lecz ich sytuacja jest doprawdy ciężka.

Torunianie próbują się rewanżować. Tymczasem Kurkowski zaplątał się między własnymi nogami, co oznacza momentalną stratę.

Pierwsza minuta drugiej połowy, a bielszczanie już nacierają.

Rekord do przodu, na uwolnienie. Za chwilę koniec pierwszej połowy.

Opuszkami palców broni Brończyk. Rzut rożny dla bielszczan.

Szymański wślizgiem próbuje uratować piłkę przed wyjściem poza plac gry. Takie zagranie zdecydowanie się opłaciło. Bielszczanie przy futbolówce.

Najpierw bielszczanie, a chwilę później TAF. Akcja za akcją, przejęcie za przejęciem! Brończyk broni mocne uderzenie Rekordu. Corner.

Płaski strzał Szymańskiego mógł zaskoczyć bramkarza TAF-u. Bielszczanie zebrali wszystkie siły i rewanżują się torunianom za ostre ataki z początku spotkania.

Toruński TAF zagościł w polu karnym bielszczan. Męczą Rekord niemiłosiernie gracze w żółtych koszulkach.

Ofiarnie bronią się torunianie. Jak na razie jest to mur nie do przejścia.

Skrzypiec walczył na prawym skrzydle. Zawodnicy TAF-u skutecznie bronią się przed bielszczanami.

Odważnie wychodzi Jastrzębski, który ratuje swój zespół przed stratą bramki. Torunianie nie odpuszczają.

Zboralski na drugie skrzydło do Przyjałkowskiego. Pomysłowa, lecz nie mamy ani gola, ani rzutu rożnego.

Bielszczanie szukają swojej okazji. Może być ciężko, bowiem TAF wie, jak blokować dostęp do własnej bramki.

Groźne uderzenie torunian. Z woleja, tuż nad poprzeczką.

Składy:

Rekord Bielsko-Biała:
Jastrzębski, Kałuża – Balcarek, Biernat, Borowicz, Czerneic, Dudek, Hilbrycht, Hyży, Kubica, Skipioł, Skrzypiec, Szymański, Tutaj

TAF Toruń:
Brończyk – Zboralski, Wiśniewski, Kurkowski, Przyjałkowski, Peplan, Malinowski, Kowalski, Betke, Wójcik, Kraśniewski, Glinkau, Drożdżowski

Za parę chwil lajfy.com rozpoczną relację z drugiego meczu grupy 1. Bielszczanie staną naprzeciw torunianom.

Z każdej grupy awansują po dwie drużyny, które następnie stoczą bój w ćwierćfinałach. Finał przewidziany został na niedzielę na godzinę 16. Jako ciekawostkę dodamy, że po pierwszym dniu rywalizacji samodzielnym liderem strzelców jest Wojciech Przybył z MKF Solne Miasto, który ma na swoim koncie 3 trafienia.

Grupa 1
W grupie pierwszej jak na razie padło najwięcej bramek, bo aż 11 w dwóch spotkaniach! Torunianie wysoko pokonali Hurtap Łęczyca i mogą się cieszyć z pierwszego miejsca w grupie po pierwszym dniu turnieju. Piłkarze GSF Gliwice nie poszli w ślady TAF-u. Wszystko zapowiadało się obiecująco, lecz bielski Rekord jak błyskawica z wyniku 0:4 zniwelował straty na 3:4. Gliwiczanie otworzą sobotnie zmagania meczem z łęczyckim klubem.

Grupa 2
BSF Bochnia skromnie pokonała lublinian, z kolei Clearex Chorzów dwiema bramkami w pierwszej części meczu ustalił wynik. Mało trafień, jednak bilans bramkowy sprawia, że w tej grupie może być jeszcze bardzo ciekawie. O godzinie 10:10 rozpocznie się rywalizacja Bochni z Nbitem. Chorzowianie ze studentami z Lublina zmierzą się punktualnie o 11.

Grupa 3
Trzecia grupa lideruje pod względem żółtych kartek. Łącznie obejrzeliśmy dwa kartoniki – po jednym w każdym z meczów. Euromaster Chrobry Głogów przysłowiowym rzutem na taśmę pokonał GKS Futsal Tychy 2:1. Solne Miasto nie dało szans Mściwojowi Vamos Team – spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1 na rzecz ekipy z Wieliczki.

Grupa 4
Sekcja czwarta, czyli grupa remisów do przerwy. Unisław Team okazał się minimalnie lepszy od AZS-u Gdańsk. Krakowscy żacy mogą przybić piątkę z gdańszczanami. AZS UEK również poległ – w konfrontacji z GAF-em Gliwice padł rezultat 3:1 na rzecz gospodarzy. Autorem dwóch bramek gliwiczan był znany z występów na parkietach Ekstraklasy Maksym Pautiak.

Drugi dzień Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-20 w futsalu przed nami. Znajdujemy się na hali Jasna w Gliwicach, gdzie będziemy świadkami, miejmy nadzieję, wielu emocji. Dzisiaj czekają nas kolejne mecze fazy grupowej. Jak przedstawia się sytuacja?

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 09:20.