Pogoń – Cracovia | 1:1 (koniec) | | | Górnik Ł. – Jagiellonia | 0:2 (koniec) | | | Arka – Zagłębie L. | 1:1 (koniec) |
Olimpia G. – Pogoń Sdl. | 1:0 (koniec) | | | Zagłębie S. – Górnik Z. | 2:1 (koniec) | | | GKS K. – Znicz | 2:0 (koniec) |
Stomil – Podbeskidzie | 1:0 (koniec) | | | MKS Kluczbork – Sandecja | 1:2 (koniec) |
Raków – ROW Rybnik | 3:1 (koniec) | | | Stal S. W. – Rozwój | 0:0 (koniec) | | | Olimpia Z. – Radomiak | 0:0 (koniec) |
Polonia B. – Legionovia | 0:4 (koniec) | | | Odra O. – Gryf | 2:1 (koniec) | | | Olimpia E. – Warta | 6:1 (koniec) |
Kotwica – Siarka T. | 2:2 (koniec) |
Legia II – Mot. Lubawa | 2:0 (koniec) | | | Huragan W. – Ostróda | 0:6 (koniec) | | | Jagiellonia II – MKS Ełk | 2:0 (koniec) |
Jarota – Lech II P. | 2:1 (koniec) |
Miedź II – Żmigród | 0:2 (koniec) |
Tottenham – Liverpool | 1:1 (koniec) | | | Chelsea – Burnley | 3:0 (koniec) | | | Crystal Palace – Bournemouth | 1:1 (koniec) |
Everton – Stoke | 1:0 (koniec) | | | Leicester – Swansea | 2:1 (koniec) | | | Southampton – Sunderland | 1:1 (koniec) |
Watford – Arsenal | 1:3 (koniec) | | | Hull – Man Utd | 0:1 (koniec) |
Lazio – Juventus | 0:1 (koniec) | | | Napoli – AC Milan | 4:2 (koniec) |
RCD Espanyol – Malaga | 2:2 (koniec) | | | Osasuna – Sociedad | 0:2 (koniec) | | | Eibar – Valencia | 1:0 (koniec) |
Real Madryt – Celta Vigo | 2:1 (koniec) | | | Leganés – Atletico | 0:0 (koniec) |
Borussia D. – Mainz | 2:1 (koniec) | | | FC Koln – Darmstadt | 2:0 (koniec) | | | Hamburg – Ingolstadt | 1:1 (koniec) |
Augsburg – Wolfsburg | 0:2 (koniec) | | | Eintracht – Schalke 04 | 1:0 (koniec) | | | Borussia M. – Bayer | 2:1 (koniec) |
Dijon – Lyon | 4:2 (koniec) | | | AS Nancy – Guingamp | 0:2 (koniec) | | | Montpellier – Rennes | 1:1 (koniec) |
Nice – Lille | 1:1 (koniec) | | | Caen – Bastia | 2:0 (koniec) | | | Metz – Angers | 2:0 (koniec) |
Brno – Slovacko | 1:0 (koniec) |
Spartak T. – Slovan | 0:0 (koniec) | | | Zeleziarne – Moravce-Vrable | 1:1 (koniec) | | | Rużomberok – Michalovce | 4:0 (koniec) |
SKP Słupca – Obra | 2:2 (koniec) | | | Gać – MKP Wołów | 3:2 (koniec) |
finał
Chelsea F.C.
3:0
(2:0)
Burnley F.C.
Mateusz Nyka
Gole:
9. Hazard, 42. Willian, 89. Moses
Posiadanie piłki: 61 % : 39 %.
Strzały celne: 10:0. Strzały niecelne: 7:4. Rzuty rożne: 9:4. Spalone: 1:2. Foule: 6:9.
Sędziowie:
Główny: Mark Clattenburg
Boczni: Jake Collin, Simon Bennett
Techniczny: Stuart Attwell
Widownia:
Kartki: 31. Oscar (CHE), 44. Ivanović (CHE) – 50. M. Keane (BLY), 90. Tarkowski (BLY)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 61 % : 39 %.
Strzały celne: 10:0. Strzały niecelne: 7:4. Rzuty rożne: 9:4. Spalone: 1:2. Foule: 6:9.
Chelsea F.C.:
Courtois – Ivanović, Cahill, Terry (C), Azpilicueta – Kanté – Willian (77. Moses), Oscar, Matić, Hazard (80. Pedro) – Diego Costa (80. Batshuayi)
Zmiany:
Begović – Fàbregas, Pedro, Loftus-Cheek, Moses, Batshuayi, Aina
Trener:
Burnley F.C.:
Heaton (C) – Lowton, M. Keane, Mee, S. Ward – Boyd, Marney (71. Tarkowski), Defour (57. O'Neill), Arfield (57. Gudmundsson) – Gray, Vokes
Zmiany:
Robinson – Kightly, Jutkiewicz, Gudmundsson, Tarkowski, Darikwa, O'Neill
Trener:
Courtois – Ivanović, Cahill, Terry (C), Azpilicueta – Kanté – Willian (77. Moses), Oscar, Matić, Hazard (80. Pedro) – Diego Costa (80. Batshuayi)
Zmiany:
Begović – Fàbregas, Pedro, Loftus-Cheek, Moses, Batshuayi, Aina
Trener:
Burnley F.C.:
Heaton (C) – Lowton, M. Keane, Mee, S. Ward – Boyd, Marney (71. Tarkowski), Defour (57. O'Neill), Arfield (57. Gudmundsson) – Gray, Vokes
Zmiany:
Robinson – Kightly, Jutkiewicz, Gudmundsson, Tarkowski, Darikwa, O'Neill
Trener:
Sędziowie:
Główny: Mark Clattenburg
Boczni: Jake Collin, Simon Bennett
Techniczny: Stuart Attwell
Widownia:
Tego lata w klubie ze stolicy Anglii działo się sporo, a głównym powodem tego był brak zakwalifikowania się do jakichkolwiek europejskich pucharów. "The Blues" nie zdarzyło się to bardzo dawno bowiem byli oni regularnym uczestnikiem Ligi Mistrzów bądź Ligi Europejskiej. Zarząd klubu postanowił podjąć radykalne kroki i po raz kolejny zmienić trenera. Tym razem został nim znany, włoski geniusz, który z Juventusem Turyn święcił sporo triumfów, a mowa oczywiście o Antonio Conte. Od razu wziął się on do roboty i sięgnął po trzech nowych zawodników, a są to: Michy Batshuayi, N'Golo Kante i Eduardo. Łącznie wydano na nich prawie 75 milionów euro. Mówi się jeszcze o tym, że londyńczycy planują zakontraktować jakiegoś środkowego obrońcę. Oczekiwania na ten sezon są bardzo jasne i czytelne – zakwalifikowanie się do Champions League, a w najlepszym przypadku zgarnięcie mistrzostwa.
Z kolei podopieczni Seana Dyche wracają do Premier League po roku przerwy. W minionych rozgrywkach bez większych problemów triumfowali oni w Championship, wyprzedzając o cztery punkty Middlesbrough i pewnie, a także zasłużenie uzyskali awans do elity. W rozpoczętym kilkanaście dni temu sezonie drużyna z hrabstwa Lancashire z pewnością będzie chciała zapewnić sobie utrzymanie, choć o to może być ciężko bowiem nie dysponują oni zbyt mocną kadrą. Mimo to nadrabiają nieustępliwą walką i bardzo dużymi ambicjami. Ponieść ich może także wsparcie wiernych kibiców, więc być może bordowo-niebiescy spełnią swój cel i zagoszczą w angielskiej ekstraklasie na więcej niż rok. Warto też wspomnieć o tym, że kilka dni temu Burnley zrobiło dosyć ciekawy transfer. Do zespołu za prawie dziewięć milionów euro z Anderlechtu Bruksela dołączył Steven Defour, który na pewno będzie solidnym wzmocnieniem.
Chelsea F.C.:
Courtois – Ivanović, Cahill, Terry (C), Azpilicueta – Kanté – Willian, Oscar, Matić, Hazard – Diego Costa
Burnley F.C.:
Heaton (C) – Lowton, M. Keane, Mee, S. Ward – Boyd, Marney, Defour, Arfield – Gray, Vokes
Gospodarze bardzo szybko otwierają wynik tego starcia! Kante zaliczył dobry odbiór w środku pola, podał do Maticia, który szybko dograł rozpędzonego EDENA HAZARDA. Belg w swoim stylu zszedł do środka i precyzyjnym uderzeniem przy dalszym słupku pokonał bezradnego Heatona! 1:0!
Jeszcze przed przerwą kolejne trafienie dokładają miejscowi! WILLIAN wpadł w szesnastkę przeciwników i stanął oko w oko z Wardem. Brazylijczyk szybkim zwodem pozbył się Irlandczyka i pięknym strzałem przy dalszym słupku pokonał golkipera gości. 2:0!
Na jeszcze jeden zryw zdecydowali się gospodarze i zakończył się on trzecim trafieniem! Batshuayi pięknie zagrał na lewe skrzydło do zupełnie niepilnowanego Pedro, który dostrzegł na dalszym słupku wbiegającego VICTORA MOSESA. Nigeryjczyk dynamicznym wślizgiem z bliska wpakował futbolówkę do siatki i podwyższył prowadzenie swojej ekipy!