Jeszcze rozpaczliwa centra Vardy'ego na jedenasty metr pada łupem Bakayoko. Po chwili w kontrze w polu karnym rywali dryblował Morata, mimo to nic z tego nie wynikło.

Sędzia dorzuca cztery dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Hazard balansem ciała zwiódł aż trójkę przeciwników aż w końcu został powalony na murawę przez Kinga. Stały fragment gry dla "The Blues".

Niesamowite zamieszanie i potężny bałagan wytworzył się teraz w okolicach środka pola. Żadna z ekip przez kilkanaście sekund nie potrafiła opanować tej przysłowiowej kopaniny.

Mądrze końcówkę rozgrywają podopieczni Antonio Conte. Wymieniają oni kolejne podania na połowie przeciwników, zyskując sporo czasu.

Nie pokazał się z dobrej strony w ofensywie tym razem Fuchs, którego dośrodkowanie prawą nogą było zupełnie nieudane i ułatwione zadania miał Courtois.

Hazard od wejścia na boisko rozruszał ofensywę Chelsea. Po jednym z rajdów udało mu się zyskać korner dla swojej ekipy.

Ndidi podaje do Vardy'ego, jednak ten przepuścił futbolówkę gdyż wiedział, że znajduje się na pozycji spalonej. Nie spodobała się ta akcja miejscowym kibicom.

Fuchs chciał przetestować w defensywie Zappacostę. Włoch idealnie przeczytał zamiary Austriaka i nie dał się przechytrzyć.

W ostatnim czasie wyraźnie zwiększyli tempo gry gracze gospodarzy. Nie ma im się co dziwić, gdyż do końca meczu zostało już bardzo niewiele czasu.

Zappacosta chciał sprytnie nabić stojącego naprzeciwko niego Fuchsa i wywalczyć rzut rożny, ale dał się przechytrzyć włoski skrzydłowy.

Zappacosta ruszając do ataku zaliczył niebezpieczną stratę i momentalnie wykorzystał to Fuchs, który zacentrował w kierunku Vardy'ego. Górą w tym pojedynku był Courtois.

Mahrez zgubił pilnującego go Alonso, lecz na szczęście dla Hiszpana szybko z pomocą przyszedł mu łatający dziury w defensywie Rudiger.

Rudiger dostrzegł pokazującego się na prawym skrzydle Mosesa, jednak rozciągnięcie gry przez Niemca było zdecydowanie za mocne.

Niesamowicie naładowany energią jest Vardy, który po raz kolejny ostro wszedł w jednego z przeciwników. Tym razem ucierpiał Rudiger.

Niebezpieczne powietrzne starcie pomiędzy Jamesem, a Mosesem. Arbiter od razu przerwał grę i obaj zawodnicy otrzymali pomoc medyczną.

Dobrą wrzutkę na piąty metr posłał Fuchs, jednak najwyżej wyskoczył wracający Morata i oddalił niebezpieczeństwo spod własnej bramki.

Aktywny po wejściu Gray bez problemów przedryblował Mosesa. Sędzia stał blisko i musiał w tej sytuacji użyć gwizdka.

Ciekawa wymiana pomiędzy Fabregasem, Moratą i podłączającym się do ataku Davidem Luizem. Uderzył z woleja Brazylijczyk, myląc się dosyć wyraźnie.

King ładnie dostrzegł urywającego się Vardy'ego, którego tym razem dobrze przypilnował Azpilicueta i sprytnie wybił go z rytmu.

Fabregas dogrywa prostopadle do Mosesa, a ten przepychał się z Gray'em. W końcowym rozrachunku z wrzutką Nigeryjczyka poradził sobie Maguire.

Wyraźnie naładowani energią są teraz podopieczni Craiga Shakespeare, którzy chcą jak najszybciej wykorzystać dobry moment w swojej grze.

Nie popisał się teraz w środkowej części boiska Kante, jednak na jego szczęście po chwili błąd swojego kolegi naprawił Bakayoko.

Podopieczni Antonio Conte wyraźnie oddali teraz pole gry dla Leicester. Nie ma im się co dziwić, gdyż czas gra na ich korzyść.

Fabregas efektownie pograł z klepki z Pedro i gdy miał trochę miejsca uderzył bez zastanowienia z ostrego kąta. Schmeichel nie musiał nawet interweniować.

Pedro na pełnej szybkości przedryblował dwóch przeciwników i z łatwością wpadł w pole karne! Tam w kluczowym momencie zabrakło mu dokładności.

Ładnie pokazał się na lewym skrzydle Gray, mijając Mosesa. Po chwili nadział się jeszcze na Azpilicuetę i Kante przez co z nic z tego nie wynikło.

"Lisy" w swoim stylu chciały wyprowadzić szybką kontrę, jednak zamiary Mahreza świetnie przeczytał asekurujący swoich kolegów Azpilicueta.

Zbiegł ze skrzydła do środka Alonso i huknął ze sporego dystansu. Hiszpanowi udało się wywalczyć rzut rożny dla swojej drużyny.

James dostrzegł wychodzącego na wolne pole Vardy'ego. Anglik ścigał się z Davidem Luizem aż ostatecznie obu pogodził Courtois.

Kolejny raz odważnie przed siebie ruszył Bakayoko. Wydawało się, że znów faulowany przez Ndidiego był Francuz, ale innego zdania był sędzia.

Po rzucie rożnym dla gospodarzy w polu karnym przyjezdnych nie wydarzyło się nic ciekawego, gdyż udane wyjście z bramki zaliczył Courtois.

Uruchomienie na lewym skrzydle Vardy'ego, który mocno naciskał Azpilicuetę i ten zmuszony był do oddalenia zagrożenia poza plac gry.

Sędzia dolicza jedną dodatkową minutę do regulaminowych czterdziestu pięciu.

Bakayoko obsłużył na prawej stronie Mosesa, który znów szukał dośrodkowania do kolegów. Jeszcze jedna udana interwencja Fuchsa blisko własnej bramki.

Do bezpańskiej futbolówki na dwudziestym metrze dopadł Fuchs i momentalnie huknął z lewej nogi! Po drodze trafił w jednego z graczy gości.

Bakayoko przedarł się na dwudziestym metrze i rozegrał piłkę na lewo do Alonso. Jego wrzutka na jedenasty metr do Fabregasa została wybita w ostatniej chwili.

Mocno walczą ze sobą Morata i Morgan. Obaj przepychają się w każdej możliwej sytuacji i tym razem przewinienie popełnił Hiszpan.

Dalekie zagranie Alonso do Moraty, który poradził sobie z Simpsonem i dzięki temu zrobił sobie miejsce na strzał! Po raz kolejny jednak zablokował go Morgan.

Wreszcie zagrała lewa strona w Leicester. Fuchs pograł z Albrightonem, a ten zacentrował do Slimaniego, który przegrał główkę z Rudigerem.

Świetnie przedarł się Kante i pięknie obsłużył niepilnowanego Moratę! Hiszpan celował w kierunku dalszego słupka, lecz nadział się na rzucającego się Morgana.

Przyjezdnym wyraźnie brakuje pomysłu na to jak przedostać się w szesnastkę przeciwników. Ci dobrze ustawiają się w defensywie i blokują praktycznie wszystko.

Albrighton dostrzegł pokazującego się w szesnastce Slimaniego i momentalnie wykonał w jego kierunku podanie. Algierczyka wyprzedził wychodzący Courtois.

Nie upilnował swojej pozycji Morata, który przy wrzutce w wykonaniu Alonso wpadł w pułapkę ofsajdową. Nie zgadza się z tym Hiszpan.

Vardy dał się przechytrzyć szarżującemu Alonso. Anglik podstawił przeciwnikowi nogę, a ten padł na murawę, wywalczając rzut wolny.

Duński bramkarz momentalnie uruchomił pokazującego się Vardy'ego, jednak Anglik miał do siebie przyklejonego Mosesa, który nie dał za wygraną.

Fabregas po raz kolejny kiepsko rozegrał rzut rożny. Tym razem wrzutka była za głęboka i ułatwione zadanie miał wychodzący Schmeichel.

Spanikował nieco we własnej szesnastce Simpson, który po zatrzymaniu dryblującego Pedro wybił futbolówkę daleko w aut.

Gospodarze ustawiają się coraz wyżej, stosując umiarkowany pressing. Najbardziej aktywny jeśli chodzi o bieganie jak zwykle jest Vardy.

Mahrez z głębi pola sprytnie uruchomił urywającego się Vardy'ego! Anglik bez zastanowienia uderzył z prawej nogi w kierunku dalszego słupka, myląc się o kilka metrów.

Dośrodkowanie Fabregasa z narożnika szybowało w kierunku Bakayoko. Francuz za szybko wybił się w powietrze i nic z tego nie wynikło.

Bardzo dobre uruchomienie Mosesa przez Fabregasa! Nigeryjczyk szukał Moraty, ale w ostatnim momencie wyprzedził go wracający Morgan.

Niewidoczny jak na razie Vardy do końca powalczył o futbolówkę z Rudigerem. Padł w narożniku reprezentant Niemiec i arbiter dosyć kontrowersyjnie sięgnął po gwizdek.

Do tego stałego fragmentu gry podszedł David Luiz i udało mu się zmieścić futbolówkę między zawodnikami ustawionymi w murze. Wybronił tę próbę jednak Schmeichel.

Pedro ładnie wziął na zamach Ndidiego. Ten dał się nabrać na ten prosty zwód i sędzia musiał podyktować w tej sytuacji rzut wolny.

Spóźniony James bezpardonowo wszedł w nogi Rudigera. Na całe szczęście Niemiec szybko podskoczył i nie wydarzyło się nic groźnego.

Bardzo efektownie pograł teraz Slimani z Mahrezem! Drugi z nich po pięknej klepce znalazł się przed polem karnym i miał miejsce na uderzenie, ale zbyt długo zwlekał z decyzją.

Tym razem Mosesowi udało się zacentrować po ziemi z prawej strony. Mimo to na posterunku był wyjaśniający sytuację Maguire.

Ciekawe starcie bark w bark w środkowej części boiska między Ndidim, a Bakayoko. Żaden z zawodników nie odpuścił nawet na moment, a ostatecznie skończyło się na faulu gracza Chelsea.

Ewidentnie cofnęli się teraz podopieczni Craiga Shakespeare. Optyczną przewagę od samego początku mają gracze ubrani dzisiaj w białe koszulki.

Alonso dostrzega na prawej stronie Mosesa, który miał w głowie tylko dośrodkowanie. Jego próba została wyblokowana przez Fuchsa.

Slimani otrzymał zagranie górą od bramkarza i mimo że nie był atakowany nie potrafił zaliczyć dobrego przyjęcia. Po raz kolejny swoją akcję budować będą przyjezdni.

Starcie powietrzne między Alonso i Simpsonem. Anglik nieprzyjemnie upadł na murawę bez oparcia na rywalu i potrzebował pomocy swoich medyków.

Fatalnie wykonał rzut rożny z lewego narożnika Fabregas bardzo słabo kopiąc futbolówkę. Zdecydowanie ułatwione zadanie mieli miejscowi.

Bardzo groźna, ostra wrzutka Alonso na bliższy słupek! Nogę wystawił zarówno Fabregas jak i Morata, ale uprzedził ich interweniujący wślizgiem Morgan.

Po rzucie wolnym dla gospodarzy wykonywanym przez Mahreza w polu karnym londyńczyków nie wydarzyło się nic ciekawego, ponieważ dobrze główkował Kante.

Nacisnął Courtoisa Slimani i Belg zmuszony był do dalekiego wybicia. Bliski zablokowania bramkarza rywali był reprezentant Algierii.

Nieudane rozciągnięcie gry na lewe skrzydło do Alonso. Hiszpan mocno starał się by przyjąć piłkę, choć ta szybowała zdecydowanie za wysoko.

Morata kolejny raz przepychał się z Maguire. Anglik domagał się odgwizdania przewinienia, jednak innego zdania był główny rozjemca.

Mahrez miał trudne zadanie w narożniku mając przed sobą Alonso i Kante. Udało mu się wywalczyć aut po którym futbolówka trafiła w ręce Courtoisa.

Świetne uruchomienie na lewej flance Vardy'ego, a ten sprytnie zacentrował po ziemi wzdłuż bramki. Na jego nieszczęście Slimani był spóźniony.

Ładnie ruszył przed siebie Bakayoko, zdobywając sporo metrów dla swojej drużyny. Oddał piłkę Moracie, którego uderzenie z dystansu bez problemów wybronił Schmeichel.

Poznaliśmy już wyjściowe składy obu zespołów, które prezentują się następująco:

Leicester City F.C.:
Schmeichel – Simpson, Morgan (C), Maguire, Fuchs – Mahrez, Ndidi, James, Albrighton – Slimani – Vardy

Chelsea F.C.:
Courtois – Azpilicueta (C), David Luiz, Rüdiger – Moses, Bakayoko, Fàbregas, Kanté, Alonso – Pedro – Morata

Na relację z tego starcia zapraszamy w sobotnie popołudnie na godzinę 16:00. Czy gospodarze sięgną po drugi z rzędu triumf u siebie? A może to przyjezdni znów pokażą klasę na obcym stadionie? Tego dowiemy się już niebawem! Do usłyszenia na lajfach!

Zdaniem bukmacherów wyraźnym faworytem tego spotkania są londyńczycy, na których triumf kurs wynosi 1:1,85. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 3,6 zł. Z kolei zwycięstwo "Lisów" "buki" stawiają w stosunku 1:4,25. Różnice kursów nie są aż tak duże co tylko utwierdza nas w przekonaniu, że tutaj może wydarzyć się właściwie wszystko. Ciężko przewidzieć końcowy wynik, ale jedno jest pewne – walki i determinacji nie zabraknie, gdyż obu ekipom zależy tylko i wyłącznie na zwycięstwie!

Dodatkowym smaczkiem tego pojedynku jest osoba Danny'ego Drinkwatera. Anglik który od kilku lat reprezentował barwy Leicester ostatniego dnia letniego okienka transferowego zmienił zespół, podpisując umowę właśnie z "The Blues". Zapłacono za niego aż 38 milionów euro. Szansę debiutu być może otrzyma także Davide Zappacosta, który również przybył do Londynu przywdziewając nową koszulkę 31 sierpnia.
Jeśli chodzi o miejscowych to ci w miejsce wspomnianego Drinkwatera chcieli pozyskać Portugalczyka Adriena Silvę ze Sportingu Lizbona, lecz spóźnili się z formalnościami o... 14 sekund!

Chelsea F.C.

Londyńczycy w trwających rozgrywkach z pewnością będą chcieli potwierdzić, że zdobyta w maju korona mistrzowska nie była przypadkowa, a oznaczała ona ich powrót do angielskiej czołówki. W pierwszej kolejce podopieczni Antonio Conte krótko mówiąc nie popisali się i zaliczyli dosyć sporą wpadkę na własnym obiekcie. Mianowicie musieli oni uznać wyższość Burnley, które niespodziewanie wygrało 2:3 po bardzo ciekawym spotkaniu. Warto zaznaczyć, że wpływ na porażkę Chelsea miał fakt, iż kończyli oni to starcie w dziewiątkę. Później było już tylko lepiej, gdyż w prestiżowym spotkaniu jakim były derby Londynu z Tottenhamem "The Blues" zwyciężyli na wyjeździe 2:1 po koncertowej grze Marcosa Alonso. W trzeciej rundzie ekipa ze Stamford Bridge dosyć gładko pokonała na własnym stadionie nieobliczalny Everton 2:0. Wydaje się, że zespół tak naprawdę dopiero teraz na dobre się rozkręca i z tygodnia na tydzień będzie piął się w ligowej stawce. W nadchodzącym pojedynku przeciwko Leicester londyńczycy znów celują w trzy punkty by jak najmocniej zmazać plamę z pierwszej kolejki.

Leicester City F.C.

Podopieczni Craiga Shakespeare kiepsko rozpoczęli nowy sezon już na starcie tracąc sporo punktów. Taka postawa na pewno nie spodobała się kibicom, którzy liczą, że tym razem uda się nawiązać do historycznego osiągnięcia i chociaż powalczyć z czołówką o najwyższe lokaty. Już na początek ekipa "Lisów" trafiła na mocnego rywala jakim był Arsenal. W tym meczu emocji było niesamowicie dużo i fani na Emirates Stadium obejrzeli aż siedem bramek, lecz w ostatecznym rozstrzygnięciu górą byli "Kanonierzy" (3:4). Następnie Leicester podejmowało jednego z beniaminków – Brighton, które nie postawiło wysokich wymagań i gospodarze sięgnęli po spokojne zwycięstwo 2:0. W minionej kolejce natomiast drużynie z King Power Stadium przyszło mierzyć się na wyjeździe z rozpędzonym Manchesterem United. "Czerwone Diabły" miały dosyć znaczącą przewagę i w drugiej części udokumentowały ją dwoma trafieniami. W zapowiadanej rywalizacji z Chelsea Leicester na pewno będzie chciało sięgnąć po drugi z rzędu triumf u siebie, a dodatkowo znacząco poprawić swoje miejsce w tabeli.

Powracamy do rozgrywek ligowych po przerwie na reprezentacje! Zobaczymy w jakiej formie są poszczególni piłkarze, którzy mają za sobą długie podróże a także ci który pozostali w klubie, gdyż nie otrzymali powołania. Na dobry początek zabierzemy Państwa do Leicester, gdzie miejscowe "Lisy" podejmą aktualnego mistrza Anglii – Chelsea. Pojedynek ten odbędzie się w ramach 4 kolejki Premier League.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.