Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

W ramach trzynastej kolejki I Ligi Futsalu grupy północnej Elhurt-Elmet Helios Białystok podejmie we własnej hali lidera – FC Toruń. Nawet nie biorąc pod uwagę okoliczności, o których powyżej, zespół prowadzony przez Klaudiusza Hirscha i tak byłby zdecydowanym faworytem.

Elhurt-Elmet Helios Białystok

Ekipa Andrzeja Biangi ma przed tym meczem spore problemy kadrowe. Ze względu na kartki nie wystąpią kapitan Jakub Budźko, Marcin Borowik, a także Bartosz Łuckiewicz. To byli podstawowi zawodnicy Elhurtu w ostatnich meczach. Z pierwszej czwórki pozostaje do dyspozycji trenera wyłącznie jego asystent, czyli Tomasz Koniczek. Ponadto ze względu na kontuzję nie zagra również Karol Domalewski. Nabawił się jej w starciu z Malwee Łódź i niestety wygląda na to, że prędko na parkiet nie wróci. Ponadto już w tej rundzie nie zobaczymy w barwach Heliosa Mateusza Marczuka, a Przemysław Siuchno wciąż leczy uraz. Wygląda na to, że ze względu na te absencje, szansę otrzymają młodzi bracia Niegowscy, a także Marcin Bochenek, który z przytupem powrócił do zespołu z Białegostoku. W starciu z Malwee zdobył w ostatnich sekundach rewelacyjnego gola.

FC Toruń

Każdy inny rezultat, niż zwycięstwo ekipy trenera Hirscha, zostanie uznany za sensację. Co ciekawe, jedyne punkty, jakie FC Toruń zgubił w tym sezonie, stracił właśnie w tej hali, w której zmierzy się z Heliosem. Wówczas zremisowali 3-3 z inną białostocką drużyną, MOKS-em Słoneczny Stok. Osoby związane z FC czuły się wówczas skrzywdzone, okradzione przez arbitra, który rzekomo niesłusznie podyktował rzut karny. Trudno jednak uwierzyć w to, że ta hala jest pechowa dla torunian i ponownie będą wracali do swojego miasta w ponurych nastrojach. Wierzymy jednak, że zmiennicy z Elhurtu łatwo skóry nie sprzedadzą i stworzą rywalom trudne warunki. W ostatniej kolejce FC wygrał w Unisławiu 7-3, natomiast Helios poległ w Lubawie 1-2.

Serdecznie zachęcam do śledzenia relacji z tego pojedynku prosto z hali SP 49 w Białymstoku. Start o godz. 18:00 na portalu Lajfy.com. Do zobaczenia!

Składy obu ekip:

Elhurt-Elmet Helios Białystok: Ulman, Pieciul – Wiszowaty, Koniczek, Niwiński, Bochenek, A.Niegowski, K.Niegowski, Fiłonowicz

FC Toruń: Neagu, Brończyk – Wojciechowski, Mikołajewicz, Kieper, Suchocki, Kawka, Morozov, Witkowski, Szczepaniak, Orczykowski, Rau, Świtoń

Sędziowie: Zabojszcz, Krawczyk – Chrzanowski.

Pierwszy strzał gospodarzy. Próbował Koniczek. Obok słupka.

FC Toruń kontroluje sytuację na parkiecie.

Nieudany drybling Stefanowicza.

Wiszowaty do Fiłonowicza, lecz ten niecelnie uderzał.

Rau zablokowany przez Wiszowatego.

Stefanowicz zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału.

Tym razem Wiszowaty stanął na drodze Wojciechowskiego. Odbił piłkę na rzut różny.

Wysoki pressing gości.

Prosty błąd Wojciechowskiego. Nie przyjął łatwej piłki.

Coraz mniej dogodnych sytuacji konstruują sobie torunianie. Gospodarze wciąż natomiast nie zmusili do interwencji Neagu.

Pieciul broni uderzenie Świtonia.

Strzał Wiszowatego zablokowany!

Stefanowicz faulowany przy linii bocznej.

Po trzy faule na kontach obu drużyn.

Suchocki przewrócił Wiszowatego.

Pieciul sparował futbolówkę na korner po strzale Mikołajewicza.

Neagu broni mocny strzał Koniczka.

Suchocki próbował, ale obok bramki.

Niwiński efektownie minął rywala, ale chwilę później został zablokowany.

Niezła próba Morozova, ale nieznacznie obok słupka.

Znowu w roli głównej Morozov. Ponownie niecelnie.

Wiszowaty nie zszedł jeszcze nawet na chwilę z parkietu. Walczy, jakby to był sam początek.

Koniczek ładnie minął Rau, ale kiepsko zakończył akcję niecelnym strzałem.

Neagu jako piąty zawodnik z pola. Ustawiona przewaga gości.

Niecelne wyprowadzenie Bochenka.

Minimalnie niecelny strzał Wojciechowskiego.

FC długo utrzymuje się przy piłce. Po raz pierwszy wbiegł na parkiet Witkowski.

Znacznie spadło tempo tego pojedynku. Coraz mniej czasu do końca.

Morozov wybiegł z piłką za linię końcową.

Bochenkowi nie udało się pokonać Brończyka, który chwilę wcześniej zmienił Neagu.

Niwiński nie wykorzystał zamieszania pod bramką FC, po odbitym strzale Stefanowicza.

Niecelny strzał Koniczka.

Zbyt mocne podanie Stefanowicza do Bochenka.

Adrian Niegowski faulował przy linii bocznej.