Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00.

Liga Europy już dziś startuje, w pierwszej kolejce FC Slovan Liberec podejmie na własnym stadionie Sporting Brage.

Sporting Braga

Os Arsenalistas swoją ostatnią przygodę w Lidze Europy nie mogą zaliczyć do udanych, dokładnie dwa lata temu ulegli oni bowiem rumuńskiej Pandurii Târgu Jiu w dwumeczu. Pierwsze spotkanie było na wielki plus, wygrana na wyjeździe, skromnie 1:0, ale prawdziwy horror zaczął się na Estádio AXA w Bradze. Szybka bramka Pandurii już w piętnastej minucie poważnie namieszała i skomplikowała całą sytuację. W regulaminowym czasie nikt nie potrafił skierować piłki do siatki i w rezultacie zgromadzeni kibice zmuszeni byli obejrzeć dogrywkę. Kiedy wszyscy szykowali się na konkurs jedenastek, Alexandru Ciucur wpakował futbolówkę w 117. minucie spotkania i zakończył sen Bragi o Lidze Europy.

"O nosso desejo é vencer" – naszym pragnieniem jest wygrana. Tak zaczął konferencję przed meczem trener dzisiejszych gości Paulo Fonseca. Sporting w lidze gra w kratkę, do tej pory zawodnicy z Estádio Municipal de Braga zdobyli w czterech kolejkach 6. punktów i plasują się na szóstym miejscu.

Występy w lidze Sportingu:

Rio Ave FC Vila de Conde 1:0 Sporting Braga
Sporting Braga 4:0 Boavista Porto
GD Estoril Praia 1:0 Sporting Braga.

FC Slovan Liberec

Podopieczni Jindřicha Trpišovskýego, aby dostać się do fazy grupowej Ligi Europy w ostatniej kolejce musieli uporać się z groźnym Hajdukiem Split. Na początek czekała ich trudna potyczka na własnym stadionie w Libercu, ale wszystko poszło zgodnie z planem i korzystne 1:0, autorem bramki młodziutki Lukáš Pokorný, który skierował piłkę do siatki w 79. minucie spotkania. Rewanż odbył się tydzień później i wynik, który był ostatecznym ustalił w 23. minucie Josef Šural wykorzystując świetną piłkę od Herolinda Shafy.

Modrobílí w swojej lidze radzą sobie całkiem nieźle, jak do tej pory Czeska ekstraklasa rozegrała sześć kolejek i jeden z bohaterów dzisiejszego wieczora zasiada na podium, drugie miejsce to na pewno nie szczyt marzeń graczy z Liberca i możemy być pewni o walkę do końca sezonu.

Występy w lidze Slovana:
FK Jablonec nad Nisou 97 1:1 FC Slovan Liberec
FC Slovan Liberec 2:0 FK Teplice
1. FC Slovácko 1:2 FC Slovan Liberec.

Zapraszamy do śledzenia relacji z tego spotkania, składy zostaną udostępnione już około godziny przez meczem, czyli 18:00. Start 19:00. Lajfy.com

Skład wyjściowy:

FC Slovan Liberec: Koubek – Coufal, Hovorka, Pokorny, Bartosak – Pavelka, Soungole – Sural, Shala, Bartl – Bakos.

Rezerwowi: Rabusic, Bong Won Che, Svejdik, Kerbr, Efremov, Sykora, Hladký.

Sporting Braga: Matheus – Carneiro, Boly, Pinto, Djavan Ferreira – Alan, Vukcevic, Mauro, Silva – Crislan, Rui Fonte.

Rezerwowi: Joan Román, Filipe Augusto, Kritsyuk, Luiz Carlos, Marcelo Goiano, Wilson Eduardo, Ricardo Ferreira.

Sędziowie: Pawson – Mullarkey, Brooks – Child.

Zaczynamy, przy piłce zawodnicy Bragi.

Szybko, wysoko poszedli gospodarze i wywlaczyli wrzut z autu na wysokości pola karnego Magalhaesa.

Faul w ataku Slovana, ze spokojem od swojej połowy wznawiać będą z rzutu wolnego goście.

Ładnie spod presji wychodzi zespół prowadzony przez Paulo Fonsece, atak pozycyjny Sportingu.

Zbyt mocne prostopadłe podanie w kierunku Fonte i wyłapuje na spokoju Koubek.

Świetna atmosfera na trybunach w Libercu, a tymczasem rzut rożny po rykoszecie dla Sportingu.

Świetny plan na wykończenie dośrodkowania miał Crislan, ale zbyt mocno podszedł pod piłke i w rezultacie piłka minęła światło bramki o jakieś 20. metrów.

Trochę niedokładności przy wyprowadzaniu piłki ze swojej połowy ma od początku spotkania Slovan.

Dobre podanie na dojście, przejął je Shala, zakręcił w polu karnym, ale zabrakło pomocy ze strony kolegów i strata.

Świetna dwójkowa akcja Djavana z Silvą i ten drugi wywalczył rzut rożny dla swojego zespołu.

Słabe dośrodkowanie i bez problmu radzi sobie defensywa gospodarzy.

Dużo lepiej radzą sobie przyjezdni w kreowaniu akcji ofensywnych na połowie Slovana.

Kolejna szarpana akcja zespołu z Liberca, ale tym razem Bartosak wywalczył wrzut z autu na wysokości pola karnego.

Šural poszedł na przebój, ale bardzo zła decyzja pomocnika Slovana, który stracił w szybki sposób piłkę po walce z Baiano.

Korner dla gospodarzy po strzale Shali.

Leży jeden z graczy Slovana Liberec, a dokładnie Coufal, przerwa w grze.

Alan dojrzał na lewej stronie Silvę, który z pierwszej piłki chciał dośrodkować na głowę czekającego Fonte, ale sprawnie obrona Slovana radzi sobie z tym dograniem.

Świetna wysoka piłka z głębi pola na Crislana, który jakby opanował lepiej to podanie to wyszedłby sam na sam z czeskim goalkeeperem.

Drugi korner dla gospodarzy, tym razem z prawej strony boiska.

Wycofanie na szesnastkę, tam znalazł się Coufal, który huknął, ale trafił wprost w nogi Mauro, aut blisko obrębu pola karnego.

Atak pozycyjny Sportingu.

Kapitalnym podaniem obsłużony Fonte, który bez zastanowienia uderzył na bramkę Koubka, i świetną interwencją swój zespół ratuje bramkarza, korner.

Dośrodkowanie z rogu zbyt głębokie i ze spokojem wyłapuje Koubek.

Alan penetrującym podaniem chciał wypuścić na wolną pozcyję Crislana, ale świetnie przeczytał grę Hovorka i z poświęceniem przecina to podanie, trochę szczęścia, bo piłka trafiła wprost w ręce bramkarza.

Znów wysoko podeszli gospodarze, którzy już troszkę lepiej radzą sobie w ofensywie, ale to wciąż nie to co pokazywali w drodzę do fazy grupowej.

Kolejny raz chorągiewka sędziego liniowego w górze, tym razem na pozycji spalonej znalazł sie Bakoš.

Faulowany Shala i z dogodnego miejsca na zdobycie bramki próbować będzie Slovan.

Myślę, że lepszym wyjściem byłby strzał bezpośredni, a nie rozgrywanie do linii bocznej, które było jednym słowem – beznadziejne, od bramki Magalhães.

Alan świetnie powalczył i opłaciło się, aut dla gości.

Dalej w posiadaniu piłki Sporting Braga, który próbuje znów coś zdziałać w ataku pozycyjnym.

Po trzydziestu minutach dalej obraz gry się nie zmienia, Sporting dużo lepiej radzi sobie z akcjami na bramkę Slovana, ale brakuje bramek, prawdę mówiąc nikt nie miał jeszcze czystej pozycji na strzelenie gola.

Baiano kapitalnie oskrzydlił akcję i wbiegł w pole karne, wycofał piłkę do Fonte, a ten z pierwszej piłki chciał wpakować ją do bramki, niestety wyszedł kiks.

Hovorka faulował na linii środkowej wychodzącego z akcją Crislana, według mnie należała się żółta kartka, ale sędzie Pawson zdecydował inaczej.

Osaczony Djavan stracił posiadanie piłki na rzecz Bartla, który natychmiast zacentrował w pole karne, tam znalazł się Bakoš, ale dobrym wyjściem z bramki popisał się Magalhães.

Przycisnęli w końcówce gospodarze, którzy mają ochotę na zdobycie bramki, teraz świetnie całą sytuację wyczyścił Boly, ale w tym wszystkim ucierpiał Bakos, który chyba ma jakąś ranę na głowie i będzie musiał opuścić boisko.

Chwilę to potrwało, ale wpracamy już do meczu, Braga po wznowieniu wychodzi z kontrą.

Alan naciskany przez dwóch zawodników Slovana zmuszony został do popełnienia błędu i tak właśnie się stało, piłka w rękach Koubeka.

Rzut rożny po szybkim ataku Liberca z prawej strony boiska.

Znów wyćwiczony stały fragment gry, kapitalny cross na drugą stronę w okolicy szesnastki na Šurala, który co prawda oddał strzał, ale daleko nad bramką, przy tym wszystkim jeszcze ucierpiał i kolejna przerwa.

Wracamy do gry, Šural musi opuścić na chwilkę boisko, ale już sędzia daje pozwolenie na wejście.

Dobra akcja prawą stroną gospodarzy, Šural przedarł się i minął Djavana, jednak wszystko świetnie asekurował Pinto, który wybił daleko futbolówkę.

Rzut wolny dla Bragi, po tym jak Alan został zatrzymany na prawej flance.

Złe, fatalne dogranie piłki i wszystko znalazło miejsce jedynie w rękawicach Koubeka.

Oba zespoły chcą już dotrzymać wynik do ostatniego gwizdka i spokojnie, bez żadnych zrywów rozgrywają piłkę, chociaż teraz faulowany Silva i będziemy oglądać ostatni rzut wolny w tej połowie.

Jednak bez dośrodkowania, dlugie podanie na Baiano wybija Bartošák. Aut na wysokości pola karnego.

Jedziemy z drugą połową, zaczynają gospodarze, oba zespoły bez zmian w połowie.

Rzut wolny dla Bragi po faulu w ofensywie Shali.

Tym razem Vukcevic odegrał się na Shali i sędzia zmuszony został do przerwania akcji. Rzut wolny w obrębie środka boiska.

Daleką piłkę w środku przejmuje Alan, ale natychmiast ją traci na rzecz Hovorka, który od razu posyła futbolówkę na Shale, albańczyk jednak na spalonym.

Dużo niedokładności na początku tej drugiej połowy nikomu nie udaje się wyprowadzić składnych trzech, czterech podań.

Efektownie pograli w dwójkowej akcji Sural z Shalą i na moje oko należał się rzut rożny, ale sędzia nakazał wznowienie od bramki.

Jesteśmy już po drugiej stronie boiska, z szarżą poszedł Silva, który wywalczył korner dla swojego zespołu.

Nic z tego dogrania nie wyszło i ze spokojem lecącą piłkę wyłapuje Koubek.

Kapitalnie urwał się Alan, który zszedł do środka i pognał z piłką kilkanaście metrów, ściągnął dwóch zawodników i cała lewa strona odkryła się, portugalczyk dograł właśnie tam do Fonte, który jednak uderza wprost w koszyczek Koubeka.

Kolejny faul w ataku gospodarzy, co nie spodobało trybunom , z których dobiegają okropne gwizdy.

Dużo chaosu w kole środkowym i w końcu obronną ręką wychodzi z akcją Slovan, ktory w rezultacie wywalczył rzut rożny.

Strasznie słabe dogranie i ze spokojem wybija obrona Bragi.

Świetna centra na głowę Alana, który uderza, a dobrą interwencją popisuje się Koubek.

Znów w roli głównej Alan, teraz jednak portugalczyk faulował Pavelka i będziemy mieć centrę w pole karne Magalhãesa.

To gospodarze lepiej prezentowali się na początku tej drugiej połówki, ale Braga wyprowadziła szybciutką akcję i pokazała kto jest faworytem tego spotkania.

Dużo niecelnych podań ze strony gospodarzy, którzy zareagowali natychmiast na straconą bramkę i próbują odbić się jak najszybciej to możliwe.

Bartošák faulowany i będziemy mieć centrę w pole karne Magalhãesa.

Zbyt mocne zagranie i od bramki wznawiać będzie Magalhães.

Leży teraz golkiper gości, który potrzebuje pomocy lekarzy, przerwa w grze.

Wszystko już wraca do normy, ale znów jakiś dziwny uraz, tym razem Eduardo potrzebuje chwili.

Wracamy, w końcu wracamy do normalnego rozgrywania piłki, przy akcji Sporting Braga na połowie drużyny z Liberca.

Widać, że Bradze zależy na czasie, w ogóle się nie śpieszą co w sumie jest zrozumiałe, okropne gwizdy na trybunach, a Sporting nie może sobie poradzić z wymienieniem kilku podań.

I tak właśnie się dzieje, szybka strata gości i kontrą wychodzą gospodarze, którzy nie mają nic do stracenia i napierają co raz to mocniej.

Rabušic chciał zaskoczyć Magalhãesa, ale ten popisał się kapitalnym refleksem przenosząc piłkę ponad poprzeczkę bramki.

Kerbr przyjął to dośrodkowanie w polu karnym i uderzył w środek bramki, znów świetnie Magalhães, który ma dzisiaj swój dzień!

Djavan agresywnie przy odbiorze piłki i Pan Pawson zdecydował się na podyktowanie rzut wolnego.

Pavelka znalazł się przed polem karnym i z dogodnej pozycji uderzył na bramkę Bragi, lecz jednak został zablokowany i będziemy oglądać korner dla gospodarzy.

Bartošák posłał świetną centrę w pole karne, ale jeszcze lepszą pułapkę ofsjadową ustawili zawodnicy Bragi, którzy mają teraz chwilę oddechu.

Podanie z głębi pola do Rabušica, jednak czeski zawodnik na pozycji spalonej.

Sędzia ochłodził gorącą głowę Šurala, który zbyt mocno pokazał swoją flustrację.

Dużo agresywnej gry i fauli w tych ostatnich minutach gry. Brzydko wygląda ta końcówka.

Bartošák posłał dalekiego crossa na drugą stronę boiska, ale bardzo niedokładnie i wszystko kończy się na aucie dla Sportingu.