Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

15. kolejka ekstraklasy, teoretycznie ostatnia w rundzie jesiennej. Następnie piłkarzy czeka przerwa na mecze reprezentacji, a później... rozpocznie się runda rewanżowa. W piątek dwa bardzo ciekawe spotkania. Najpierw w Lubinie Zagłębie zmierzy się z Wisłą Kraków, zaś o 20.30 drugi z krakowskich klubów – Cracovia podejmie Śląsk Wrocław.

Zimny prysznic

Cracovia rozpędzona? Można tak powiedzieć, chociaż... przed tygodniem podopieczni Jacka Zielińskiego zaprezentowali się znacznie poniżej oczekiwań w Łęcznej i zasłużenie przegrali z Górnikiem 0-1. Co jednak gorsze, krakowski klub praktycznie nie stworzył sobie stuprocentowej sytuacji do zdobycia bramki. Być może jednak ten zimny prysznic podziała na Cracovię mobilizująco.

Punkt zwrotny?

Śląsk co prawda w poprzedniej kolejce nie przegrał, ale i tak nie zachwycił. Inna sprawa, że remis 1-1 z mistrzem Polski Lechem Poznań trzeba rozpatrywać w kategoriach sukcesu. Sytuacja wrocławian w tabeli jest jednak dramatyczna i jeśli nic się w najbliższym czasie nie zmieni, widmo spadku zajrzy w oczy tamtejszych kibiców. Nieprawdopodobne jest to, że Śląsk po raz ostatni odniósł zwycięstwo w 8. kolejce, pokonując 3-1 Jagiellonię. Ale to było...12 września!

- Do Krakowa jedziemy bez Mateusza Machaja, który z powodu kontuzji kolana nie zagra do końca roku, ale także bez Jacka Kiełba. Powoli wraca on do pełnej dyspozycji, ale nie chcemy jednak ryzykować nawrotu urazu i pozostanie on we Wrocławiu. Będziemy musieli sobie radzić bez niego i wymyślić wariant gry bez Jacka – zdradził drugi trener Śląska Paweł Barylski.

- Strata każdego z zawodników w naszej sytuacji nie jest niczym dobrym. Dlatego też na treningach próbujemy szukać innych, nowych wariantów gry. Mimo problemów kadrowych wierzę, że jesteśmy dobrze przygotowani do meczu w Krakowie. Chcemy tam powalczyć o punkty, które są nam bardzo potrzebne – podsumował Barylski.

Śląsk jest ostatni w bardzo słabej formie zarówno w meczach u siebie i na wyjazdach. Poprzednim razem podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego wygrali poza Wrocławiem 15 sierpnia. W kolejnych czterech meczach wyjazdowych zdobyli zaledwie punkt. Tymczasem Cracovia przy Kałuży jest ostatnio nie do zatrzymania. W trzech spotkaniach wywalczyła 9 punktów, strzelając aż 11 bramek.

- Te ostatnie wyniki niczego nie zmieniają. Śląsk to jednak Śląsk – duża marka i zespół, który jeszcze w ubiegłym sezonie występował w europejskich pucharach. Do każdego przeciwnika podchodzimy i przygotowujemy się jednakowo – mówi trener Cracovii Jacek Zieliński.

Cracovia jest faworytem i chyba nikt nie odważy się postawić w piątek na Śląsk Wrocław. Jednak futbol wielokrotnie udowodnił, że bywa przewrotny. Jaki będzie wynik? Przekonamy się około godz. 22.30. Zapraszamy na relację do portalu Lajfy.com.

Skład wyjściowy:

Cracovia: Sandomierski – Deleu, Wołąkiewicz, Polczak (C), Jaroszyński – Kapustka, Dąbrowski, Budziński, Cetnarski, Rakels – Jendrišek.

Rezerwowi: Pilarz – Rymaniak, Sretenović, Wdowiak, Covilo, Dialiba, Zjawiński.

Śląsk Wrocław: Pawełek (C) – Zieliński, Celeban, Pawelec, Dudu Paraíba – F. Paixão, Hołota, Kokoszka, Gecov, Dankowski – Grajciar.

Rezerwowi: Wrąbel – Bartkowiak, Danielewicz, Biliński, Ostrowski, Hateley, Kaczmarek.

Sędziowie: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Mamy zmianę w ostatniej chwili! W miejsce Wołąkiewicza do składu wskakuje Rymaniak.

Piłkarze meldują się na murawie. Za moment początek spotkania.

Pierwszy gwizdek sędziego Kwiatkowskiego. Rozpoczęli goście.

Odważny początek w wykonaniu Śląska. Mamy rzut rożny dla wrocławian.

Zamieszanie w polu karnym Cracovii, ale gospodarze ostatecznie oddalają zagrożenie od własnej bramki.

Cracovia jeszcze nie gościła na połowie Śląska. Ale już w ataku pozycyjnym podopieczni Zielińskiego.

Gospodarze umiejętnie stosują pressing i zmuszają do niecelnych podań swoich rywali.

Senny początek. Sporo długich zagrań z obu stron, w większości przypadków bardzo niecelnych.

Jaroszyński podawał prostopadle w kierunku Jendriška, jednak we własnym polu karnym bardzo dobrze zachował się Celeban i wybił piłkę.

Nieudany strzał Rakelsa zza pola karnego. Jednak brawa za pomysł i ładną akcję.

Śląsk nieźle zaczął ten mecz, jednak został szybko sprowadzony na ziemię. Cracovia wróciła do "swojej" gry.

Nie klei się gra Śląskowi, natomiast Cracovia rozpędza się z każdą minutą. To jest zupełnie inny zespół niż ten, który przed tygodniem przegrał w Łęcznej.

Cetnarski pokusił się o uderzenie z dystansu, jednak tym razem piłka przeleciała dość wyraźnie obok bramki.

Wrzutka Dudu z lewej flanki, jednak Flavio niezbyt czysto trafił w piłkę, w efekcie czego strzał był dość anemiczny.

Śląsk stara się odpowiedzieć, lecz nie potrafi przedrzeć się przez szczelną defensywę gospodarzy. A Cracovia wyraźnie nastawiona w tym momencie na kontratak.

I teraz właśnie jeden z kontrataków Cracovii. Zakończył wszystko potężnym uderzeniem z dystansu Dąbrowski, lecz wyraźnie piłka przeleciała nad poprzeczką.

Kompletnie nieudane dośrodkowanie Grajciara z rzutu wolnego. Gospodarze wybijają futbolówkę.

Aj, dobre podanie Hołoty w pole karne, jednak centymetrów zabrakło Grajciarowi, by ten musnął piłkę, zmuszając do interwencji Sandomierskiego.

Skiksował teraz Budziński i po jego strzale z obrębu pola karnego piłka poleciała praktycznie w okolice narożnika boiska. A bardzo przytomnie odegrał mu chwilę wcześniej Kapustka.

Śląsk się otrząsnął albo po prostu Cracovia na moment wyhamowała. Gra toczy się w środku pola.

Dłużej utrzymywali się przy piłce gospodarze, ale Cracovia wyprowadziła kontratak. Kończył go ekwilibrystycznym strzałem z szesnastu metrów Jendrišek... jednak uderzył niecelnie.

Świetnie poszedł teraz na prostopadłe podanie Deleu... Dudu spisał się jednak bez zarzutu i wybił piłkę zagraną przez Budzińskiego.

Pół godziny gry za nami. To jest dziwny mecz. Wydaje się, że Śląsk jest bliski strzelenia bramki, ale momentalnie Cracovia kontratakuje i wybija przyjezdnym z głowy marzenia o korzystnym rezultacie.

Atak pozycyjny Śląska. Wszystko grane jest jednak w wolnym tempie. Do trzydziestego metra od bramki Cracovii wygląda to nieźle. Gorzej, gdy przychodzi oddać strzał lub zagrać prostopadle.

Jendrišek złapany na spalonym po długim zagraniu z głębi pola. Tym razem bardzo dobrze spisała się para stoperów Śląska.

I ponownie przejęli inicjatywę gospodarze. W ostatnich minutach tempo meczu trochę spadło. Niewiele się dzieje pod obiema bramkami.

Nie zaryzykujemy stwierdzenia, że "Śląsk gra, a Cracovia strzela", ale chyba nikt nie napisałby przed meczem scenariusza, jaki widzimy aktualnie na stadionie przy ul. Kałuży.

Niepocieszona mina Tadeusza Pawłowskiego. Śląsk jest dziś okrutnie bity przez Cracovię.

Flavio zderzył się z kolegą z drużyny – Kokoszką. Potrzebna przerwa w grze i wizyta sztabu medycznego.

Grajciar podawał w stronę Dankowskiego, ale Deleu nie pozostawił miejsca zawodnikowi Śląska i skutecznie odebrał piłkę.

Minuta doliczona przez arbitra.

Dośrodkowanie Dankowskiego z lewej flanki, po którym niecelnie główkował Hołota.

Obraz gry specjalnie się nie zmienił po przerwie. Cracovii w dalszym ciągu mało. Mamy rzut rożny po interwencji Pawelca.

Udana zmiana trenera Pawłowskiego. Ale czy Śląsk pójdzie za ciosem? Cracovia pokazała, ze jest dziś bardzo groźna.

Śląsk zdecydowanie przeważa. Teraz indywidualną akcję przeprowadził Dudu, jednak niepotrzebnie strzelał zza pola karnego – niecelnie. Lepszym wyborem byłoby podanie.

Szybko reaguje na wydarzenia boiskowe trener Zieliński. Za moment na boisku zamelduje się Covilo.

Bezpośrednio z rzutu wolnego strzelał Dankowski, ale prosto w mur.

I od razu po wejściu na boisko bliski strzelenia gola był Covilo. Jednak po wrzutce Cetnarskiego pomocnik Cracovii niecelnie główkował.

Jeszcze jedna centra Cetnarskiego z rzutu wolnego. Trochę zbyt wysoko zagrana piłka i pewnie na przedpolu interweniował Pawełek.

Będzie kolejna zmiana w Cracovii. Dariusz Zjawiński ściągnął dres i wysłuchuje ostatnich wskazówek od trenera.

Nieudany strzał Bilińskiego zza "szesnastki". Kilka metrów obok słupka.

Fatalnie przed własnym polem karnym skiksował teraz Zieliński. Cracovia miała okazję, by wyprowadzić kontratak, ale źle zachował się Rakels i nic z tego nie wyszło.

Ojoj... ależ teraz nie wyszedł strzał Dąbrowskiemu. Piłka poleciała... na aut.

Zjawiński został kopnięty przez Pawelca i potrzebuje pomocy medycznej.

Dośrodkowanie Dudu z rzutu wolnego... Biliński wyskoczył najwyżej w polu karnym, jednak główkował nad poprzeczką.

Akcja Flavio na prawym skrzydle. Niezła centra w pole karne, ale Ostrowski nie doszedł do piłki.

Dzisiejsze spotkanie ogląda 6438 widzów.

Cracovia rusza z kolejnym atakiem. Losy meczu są już raczej rozstrzygnięte, jednak brawa należą się Śląskowi za grę w drugiej połowie.

"Pasy" opanowały sytuację. Dłużej utrzymują się przy piłce gospodarze, ale w środkowej strefie boiska.

Dąbrowski podawał prostopadle do Zjawińskiego... troszeczkę za mocno. I szybciej przy piłce zameldował się Pawełek.

Śląsk nie może wydostać się z własnego pola karnego. Świetny pressing Cracovii.

Trochę nudne zrobiło nam się to spotkanie... bezładna kopanina w środkowej strefie boiska.

Kontratak Cracovii. Rakels wbiegł z impetem w pole karne, ale tam bardzo łatwo zatrzymał go Dudu.

Kolejna niezła wrzutka w wykonaniu Dudu. Jednak zamykający akcję Biliński główkował nad bramką.

Coraz mniej czasu do zakończenia meczu. Gospodarze kontrolują jego przebieg.

Brutalny atak Wdowiaka na nogi Dudu przy linii bocznej. Bardzo pobłażliwy w tej sytuacji sędzia Kwiatkowski, bo nie pokazał żółtej kartki.

Bardzo przeciągnięte dośrodkowanie Dudu z rzutu wolnego. Grę od bramki wznowi Sandomierski.

Sędzia dolicza minimum trzy minuty do drugiej części spotkania.

Jeszcze rzut rożny mają goście w samej końcówce.

Cracovia bez większego problemu wyjaśnia sytuację.

Śląsk zdecydowanie częściej przy piłce w końcówce meczu, ale nic z tego nie wynika.

Fatalne wstrzelenie piłki w pole karne przez Dudu. Nie miał szans do niej dojść Flavio.