Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

Już w najbliższą niedzielę o godzinie 20:30 będziemy świadkami szlagierowo zapowiadającego się pojedynku pomiędzy Los Che oraz Atletico Madryt. Podopieczni angielskiego szkoleniowca ostatnio znajdują się w niezłej dyspozycji i wygrali trzy z ostatnich pięciu spotkań. Rojiblancos z kolei przy wygranej w tej batalii nadal mogą myśleć o walce z FC Barceloną i tryumfie w La Liga. Z pewnością nie zabraknie więc emocji na Estadio Mestalla.

Valencia CF:

Nie ulega wątpliwości, że sytuacja Nietoperzy w obecnym sezonie jest niezbyt ciekawa. Po 27. rozegranych meczach Gary Neville i jego podopieczni zajmują dopiero dziewiąte miejsce w ligowej stawce. Do zajmującej szóstą pozycję Celty Vigo tracą z kolei aż osiem oczek. Nikt jednak nie wyobraża sobie, żeby tak szybko odpuścić walkę o europejskie puchary i z pewnością do samego końca Valencia będzie walczyła o jak najwyższe miejsce w tabeli La Liga. Najskuteczniejszym zawodnikiem teamu jest Paco Alcacer, który ma w swoim dorobku dziewięć trafień. W poprzedniej kolejce drużyna ta wygrała po zaciętym boju 2:1 z Malagą, a z pewnością fani zapamiętali tamten mecz ze względu na kuriozalne trafienie samobójcze w wykonaniu Carlosa Kameniego.

Atletico Madryt:

Z pewnością mieszane uczucia mają sympatycy madryckiego teamu w obecnym sezonie. W rozgrywkach Champions League podopieczni Diego Simeone zaledwie zremisowali pierwszy mecz z PSV 0:0. Jeśli chodzi o ligowe zmagania to sytuacja ma się lepiej i po 27. kolejkach Rojiblancos zajmują drugą pozycję w tabeli, a do lidera z Barcelony tracą gracze tego teamu osiem oczek. Niezbyt zadowalająca jest liczba zdobywanych bramek przez madrycki zespół (tylko 39. goli strzelonych), natomiast na uwagę zasługuje szczelna defensywa (zaledwie jedenaście trafień straconych). W poprzednim ligowym starciu pewnie pokonało Atletico na własnym obiekcie 3:0 Real Sociedad. Zdecydowanie najlepszym strzelcem w rozgrywkach Primera Division jest z kolei Antoine Griezmann, który ma w dorobku już czternaście goli.

Nie podlega wątpliwości, że w tej serii spotkań jest to najciekawiej zapowiadający się pojedynek. Z tego też powodu poprowadzi go doświadczony arbiter Alfonso Álvarez Izquierdo. Liczymy, że sprosta on trudom tej rywalizacji, a zawodnicy obu teamów zaprezentują wyżyny swoich sportowych umiejętności.

Na to niezwykle interesujące spotkanie zapraszamy Państwa niezwykle serdecznie już tą niedzielę o godzinie 20:45 do relacji Lajfy.com!

Skład wyjściowy:

Valencia CF: Diego Alves – Cancelo, Mustafi, Santos, Siqueira – Gomes, Fuego, Perez – Feghouli, Alcacer, Cheryshev.
Rezerwowi: Ryan, Negredo, Parejo, Danilo, Barragan, Abdennour.

Atlético Madryt: Oblak – Juanfran, Lucas, Gimenez, Filipe Luis – Gabi, Kranevitter, Saul, Koke – Griezmann, Vietto.
Rezerwowi: Moya, Gamez, Thomas, Oliver Torres, Carrasco, Correa, Torres..

Sędziowie:
Sędzia główny: Alfonso Álvarez Izquierdo
Asystenci: Juan Carlos Barranco Trejo, Jon Núñez Fernández
Techniczny: Óscar Sauleda Torrent.

Rozpoczynają spotkanie gospodarze od środka boiska. Bardzo szybko do uderzenia dochodzi Feghouli, ale blikuje go Filipe Luis.

Vietto ładnie zabrał się z piłką w środkowej strefie boiska i wyprowadził kontrę swojego teamu. Finalnie wybija piłkę na aut Mustafi.

Dość prostymi środkami grają od pierwszego gwizdka sędziego przyjezdni piłkarze. Z kolei teraz niezłe podanie na wolne pole otrzymał Alcacer, ale uprzedził go świetnie Oblak.

Fuego zgłasza swoje pretensje do arbitra. Pomocnik Nietoperzy ma w tej sytuacji rację, gdyż zbyt ostro został potraktowany przez rywala.

Będziemy mieli pierwszy rzut rożny w tym pojedynku. Wywalczył go kapitan drużyny Los Che, który momentalnie ustawia się w szesnastce gości.

Pierwsze minuty pokazują wyraźnie, że to Valencia chce w tym pojedynku atakować pozycyjnie, a goście nastawiają się tradycyjnie na kontry.

Mamy dzisiaj starcie dwóch byłych wybitnych piłkarzy. Gary Neville świetnie spisywał się na prawej obronie, z kolei Diego Simeone był typowym walczakiem w środku pola.

Pierwsze zagrożenie pod bramką Diego Alvesa. Koke wypracował sobie pozycję strzelecką za szesnastką, ale przymierzył wyraźnie niedokładnie.

Cancelo interweniował w tej sytuacji wślizgiem we własnym polu karnym. Trafił on czysto w futbolówkę i wybił ją na rzut rożny.

Dość przypadkowo dochodzi teraz do strzału Saul. Ostatecznie jego uderzenie głową przelatuje nad bramką Diego Alvesa.

Valencia stara się uporządkować swoją grę w środkowej strefie boiska. Rojiblancos nie stosują z kolei póki co wysokiego pressingu.

Juanfran zdecydowanie przesadził teraz z akcją na prawej stronie boiska. Wypuścił sobie zbyt daleko futbolówkę i nie miał szans, aby dogonić ją przed linią końcową.

Los Che nie mają możliwości na spokojne rozegranie futbolówki od własnej strefy defensywnej. Zmuszeni są do wycofania piłki w kierunku swojego bramkarza.

Trzeba przyznać, że sporo strzałów udało się już oddać podopiecznym Simeone, ale większa część z nich została zablokowana przez defensorów gospodarzy.

Vietto szarżował teraz niemal pod linię końcową boiska, ale umiejętnie zablokował go Mustafi i do tego utrzymał piłkę w posiadaniu swojego teamu.

Po dłuższej przerwie znowu to miejscowi starają się wyprowadzić dobrą akcję w ataku pozycyjnym. Tracą jednak futbolówkę, a z szybką kontrą rusza Saul. Umiejętnie jednak zatrzymał go Mustafi.

Feghouli nieźle rozprowadził akcję na prawej stronie boiska, ale dośrodkowanie jego partnera z drużyny było zdecydowanie słabej jakości.

Słaby początek zanotował Juanfran na prawej stronie boiska. Przegrywa on często pojedynki z dobrze dysponowanym Siqueirą.

Zdenerwowany Gary Neville co chwilę posyła uwagi i wskazówki do swoich podopiecznych zza linii bocznej boiska.

Saul teraz popisał się idealną interwencją w defensywie. Zdołał on nastrzelić jeszcze w polu karnym szarżującego Feghouliego, ale sędzia i tak pokazał na rzut rożny.

Naprawdę z przyjemnością ogląda się ten mecz. Oba zespoły stwarzają sobie sytuacje podbramkowe, ale lepiej prezentującym teamem póki co jest Atletico.

Z pewnością teraz Nietoperze będą musieli zagrać jeszcze odważniej. Vietto zakłada wysoki pressing swojego teamu, który po chwili przynosi pozytywny efekt.

Wyraźnie widać, że Rojiblancos nie składają jeszcze broni w walce o tytuł mistrzowski. Nadal są oni w stanie do ostatniej kolejki gonić rozpędzoną Dumę Katalonii.

Bardzo szybko starali się odpowiedzieć goście. Piłka dotarła do ustawionego na dwudziestym metrze Griezmanna, który jednak uderzył mocno nad poprzeczką.

Pół godziny tego spotkania już za nami. To są naprawdę niesamowite emocje, a na chwilę obecną widać, że oba zespoły walczą dzisiaj o pełną pulę.

Świetnie zrobił to teraz Feghouli! Bardzo ładnym zwodem nawinął rywala, ale później nie zrozumiał się z Alcacerem i na korner wybija defensor gości.

Coraz lepiej wyglądają kolejne ataki miejscowego zespołu. Zdecydowanie częściej atakują zawodnicy Los Che lewą stroną boiska.

Oblak spokojnie wyłapuje futbolówkę po niezbyt udanej akcji przeciwnej drużyny. Sam decyduje się na dalekie wybicie piłki w kierunku Griezmanna.

Griezmann i Vietto rozumieją się dzisiaj bardzo dobrze, ale ten drugi nie potrafi się wstrzelić. Po podaniu Francuza tym razem były gracz Villarreal uderzył w boczną siatkę.

Mustafi również imponuje w ostatnim czasie formą. Powalczy on zdecydowanie o pierwszy skład reprezentacji Niemiec na zbliżającym się Euro.

Niezwykle czujny był w tym momencie Diego Alves i ustawiony na skraju własnego pola karnego uprzedził rozpędzonego Vietto.

Bardzo szybko mija czas w tym pojedynku. To już ostatnie dziesięć minut pierwszej połowy, a wyraźnie oba zespoły mają ochotę na zdobycie gola do szatni.

Saul chciał teraz zagrać umiejętnie w polu karnym rywali, ale jego piętkę zdołał w ostatnim momencie przeciąć jeden z graczy Los Che.

Uspokajają grę w środkowej strefie boiska goście. Teraz to oni szykują się do skonstruowania akcji w ataku pozycyjnym.

Cancelo zdecydował się w tej sytuacji podłączyć do akcji ofensywnej na prawym skrzydle. Ostatecznie jego centra została umiejętnie zablokowana.

Były zawodnik Żółtej Łodzi Podwodnej ma ogromną łatwość w dochodzeniu dzisiaj do sytuacji strzeleckich. Kolejny jednak raz niezbyt dokładnie finalizował akcję.

Świetnie wymieniają przyjezdni kolejne podania z pierwszej piłki w okolicach koła środkowego. Przez to przestali pressingować gospodarze.

Rzut wolny z niezłej pozycji mieli teraz podopieczni Diego Simeone, ale Gabi źle rozwiązał ten stały fragment gry.

To już ostatnie fragmenty pierwszej połowy pojedynku. Póki co po wybornych okazjach obu drużyn mamy rezultat 1:1.

Sporo ryzykował teraz Diego Alves, którego do końca naciskał jeden z zawodników gości, ale ostatecznie daleko wybił piłkę za pole karne.

W drugiej połowie zaczynamy od szybkiego ataku przyjezdnych. Wszystko jednak zostaje zatrzymane przez dobrze ustawionego Fuego.

Niezłe dośrodkowanie powędrowało w pole karne gospodarzy, ale Saul zbyt wcześnie wyskoczył do piłki i zdecydowanie chybił celu.

Od niemal początku drugiej odsłony pojedynku nie schodzimy z połowy Nietoperzy. W ostatniej chwili teraz Siqueira wybija piłkę na korner.

Valencia jest teraz zamknięta niemal we własnym polu karnym. Póki co udaje się Los Che odpierać ataki rozpędzonych gości.

Pierwszą akcję w drugiej połowie konstruują miejscowi piłkarze. Siqueira znowu popisał się świetną centrą, ale nikt nie zdołał zamknąć jego dogrania.

Już pędzimy pod drugie pole karne. Siqueira jednak bezbłędny jest dzisiaj w defensywie i zatrzymał szarżującego Juanfrana.

Starają się teraz dłużej w posiadaniu piłki utrzymać gospodarze. Niezbyt im się to udało i Vietto rusza już z szybką kontrą.

Gabi spróbował teraz swoich sił strzałem z dystansu. Mimo sporej ilości czasu wyraźnie pomylił się kapitan przyjezdnego teamu.

No i teraz mamy okres przewagi Nietoperzy. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nieczysto w piłkę trafił Mustafi, a później mamy zablokowane uderzenie gracza gospodarzy.

Siqueira zdecydowanie teraz przesadził z wysokością uniesionej nogi i rozciął koszulkę walczącemu z nim Luciano Vietto.

Valencia nie jest w stanie teraz wyprowadzić składnej akcji z własnej połowy boiska. Bardzo wysoko podeszli z pressingiem goście.

Niepotrzebnie w tej sytuacji Griezmann chciał jeszcze odegrać do partnera i stracił futbolówkę. Chwilę później z dość ostrego kąta uderzał Alcacer, ale pewnie interweniuje Oblak.

Wszystko wskazuje na to, że strzelec bramki dla Nietoperzy doznał urazu i dlatego został zmieniony przez Gary'ego Neville'a.

Oblak stara się wprowadzić celnym wybiciem piłkę do gry, ale przejmuje ją nieustępliwy dzisiaj Siqueira. Po chwili pędzimy już pod drugie pole karne.

Atletico Madryt stara się długo i rozważnie konstruować swoją akcję. Juanfran w końcu zdołał minąć na skrzydle Siqueirę, ale nikt nie zamknął jego świetnego dośrodkowania.

Vietto schodząc nie kryje swojego rozczarowania. Z pewnością ten zawodnik dzisiaj powinien zdobyć co najmniej jedną bramkę.

Kolejne dośrodkowania fruną w szesnastkę Los Che. Tym razem pojedynek główkowy wygrał Saul, ale uderzył nieznacznie obok słupka.

Po dłuższym czasie obrony zdołali gospodarze w końcu wyjść z groźną kontrą. Ostatecznie mocne dośrodkowanie Feghouliego nie trafiło do Alcacera.

Los Che kolejny raz po stracie gola starają się bardzo szybko odpowiedzieć. Tym razem Andre Gomez był faulowany na trzydziestym metrze, a sędzia niezbyt słusznie puścił korzyść.

Kolejną okazję na centrę z prawego skrzydła miał Feghouli, ale niezbyt celne posyła kolejne wrzutki w pole karne ten zawodnik.

Do końca spotkania pozostaje już tylko kwadrans. Coraz bardziej wydaje się, że to Rojiblancos zgarną pełną pulę.

Przez dłuższy czas wymieniają teraz goście kolejne podania na połowie rywali, ale futbolówkę przejmuje Rodrigo. Później jednak niecelnie podawał w czasie kontrataku Alcacer.

Danilo po przyjęciu piłki starał się od razu ułożyć ją sobie do strzału. Po chwili przymierzył technicznie z dwudziestego metra, ale wyraźnie obok słupka przelatuje futbolówka.

Nie dają okazji przyjezdni swoim rywalom na przejęcie futbolówki i wyprowadzenie szybkiej kontry. Momentalnie po stracie zakładają wysoki pressing.

Przed nami ostatnie dziesięć minut tej rywalizacji. Nietoperze z pewnością do samego końca będą walczyć o korzystny rezultat.

Kompletnie niepotrzebnie faulował w poprzedniej sytuacji Torresa defensor Los Che. Przez to gospodarze do końca będą grać w osłabieniu.

Alvaro Negredo jest już gotowy do wejścia na boisko. Gary Neville jednak w ostatniej chwili decyduje się na wstrzymanie tej zmiany.

Niezwykle ambitnie teraz walczą o każdy centymetr boiska zawodnicy gospodarzy. Nie udaje im się jednak zabrać piłki świetnie grającym podopiecznym Simeone.

To jest już zdecydowanie gra o pełną pulę w wykonaniu Gary'ego Neville'a. Wprowadza on napastnika w miejsce defensywnego pomocnika.

Teraz już raczej wszystko jest już przesądzone. Atletico Madryt odskakuje w tabeli od Królewskich, a na dodatek zbliżają się do prowadzącej w tabeli Barcelony.

Gracze Diego Simeone nadal szukają swoich kolejnych trafień. Ostatecznie w tej akcji strzelec poprzedniej bramki nie zdołał nawet wrzucić piłki z prawego skrzydła.

Sędzia nie powinien zbyt wiele minut dorzucać do drugiej odsłony tego pojedynku. Jedynymi przerwami w grze były zmiany dokonywane przez oba zespoły.

Arbiter zdecydował się doliczyć trzy minuty do tej odsłony meczu. Jest to jeszcze mały promyczek nadziei na zdobycie bramki kontaktowej przez Los Che.

Kolejny raz bliski strzelenia bramki był wszędobylski Carrasco. Nie udało mu się jednak teraz w ekwilibrystyczny sposób pokonać Diego Alvesa.