Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.

Przed nami kolejny wtorek pod znakiem Ligi Mistrzów. Przenosimy się na Półwysep Iberyjski, gdzie w Lizbonie miejscowa Benfica zmierzy się z ukraińskim Dynamo Kijów. Przyjrzyjmy się bliżej, jak wygląda sytuacja w grupie B.

Dynamo Kijów

Ekipa z Kijowa po trzech meczach fazy grupowej ma na swoim koncie tylko jedno "oczko", wywalczone w pojedynku z Beşiktaş JK. Szanse na wyjście z grupy ukraińskiego zespołu są już tylko matematyczne. Dynamo Kijów zdecydowanie lepiej radzi sobie w swojej rodzimej lidze, gdzie zajmuje obecnie 3. pozycję za Szachtarem Donieck i Zorya Luchańsk. Przyjezdni z pewnością chcieliby przenieść wyniki z rozgrywek ligowych na rywalizację w Lidze Mistrzów. Dynamo po trzech kolejkach ma na swoim koncie tylko dwa trafienia. Autorami bramek dla kijowskiej drużyny byli Denys Garmash Viktor Tsygankov. Czy w Lizbonie Ukraińcy dołożą do swojego dorobku kolejne trafienie?

Benfica Lizbona

Benfica w Lidze Mistrzów radzi sobie zdecydowanie lepiej niż jej wtorkowy rywal. Cztery punkty na koncie i tylko dwa punkty straty do prowadzącego Napoli. W grupie B jeszcze wszystko się może zdarzyć. Lizbończycy mają ochotę na miejsce premiowane awansem, a ich ostatnia dyspozycja tylko to potwierdza. Gospodarze są faworytem dzisiejszego spotkania, to nie ulega wątpliwości. W miejscowym zespole z powodu kontuzji na pewno nie zobaczymy Rafa, Jonasa a także Jardela.

Poprzednie spotkanie obu ekip zakończyło się zwycięstwem Benfici w stosunku 2:0. Już w 9. minucie spotkania do bramki Dynamo z rzutu karnego trafił Eduardo Antonio Salvio. W 55. minucie meczu rezultat ustalił Franco Cervi. Pomimo, iż to lizbończycy wrócili z tarczą z tego meczu, to Dynamo stworzyło sobie więcej okazji strzeleckich, a gracze tego zespołu częściej znajdowali się przy piłce.

Początek spotkania o godzinie 20:45. Nieco wcześniej podamy oficjalne zestawienia i złożymy krótki raport z tego, co się dzieje w portugalskiej stolicy.

Skład wyjściowy:

Benfica Lizbona: Ederson (C) – Semedo, Luisão (C), Lindelöf, Grimaldo – Pizzi, Fejsa – Salvio, Guedes, Cervi – Mítroglou.
Rezerwowi: Júlio César – Lopez, Sámaris, A. Horta, Jiménez, Carillo, A. Almeida.

Dynamo Kijów: Rudko – Morozjuk, Chačeridi, D. Vida (C), Makarenko – Rybalka – Cygankov, Sydorčuk, Bujalskij, Gonzalez – Júnior Moraes.
Rezerwowi: Koval – Antunes, Očigava, Korzun, Gromov.

Rozpoczęli piłkarze Benfici, którzy po kilku nieudanych podaniach stracili piłkę na rzecz Dynamo. Gospodarze wychodzą wysokim pressingiem.

Moroziuk ruszył prawym skrzydłem, lecz był mocno naciskany przez defensora z Lizbony. Grę za moment wznowi Ederson.

Premierowy rzut rożny dla Dynamo Kijów. Ederson wychodzi do piłki, jednak nie zdołał jej przejąć. Po chwili napastnik gości z dziecinną łatwością daje się złapać w pułapkę off-side'ową.

Fatalny błąd Rudko. Brazylijski bramkarz próbował zatrzymać piłkę przy linii końcowej, lecz ta odbiła się od jego wewnętrznej strony uda i opuściła plac gry. Darmowy rzut rożny dla Benfici staje się faktem.

Groźne uderzenie głową w wykonaniu napastnika z Lizbony. Piłka o dwa metrów za wysoko minęła poprzeczkę.

Rzut rożny dla ukraińskiego zespołu po uderzeniu Rybalki. To jedna z niewielu sytuacji, gdy goście są w stanie zagrozić bramce rywala.

Z obiecującą akcją wyszli miejscowi. Álex Grimaldo przeoczył piłkę i nie zdołał opanować podania.

Minimalny spalony Sydorczuka. Futbolówka wraca pod nogi lizbończyków, którzy momentalnie przechodzą do ofensywy.

Akcja dwójki napastników Benfici kończy się fiaskiem. Minimalny błąd sprawił, że goście szybko przejęli kontrolę na własnej połowie.

Przed pomyłką nie uchował się i Moroziuk. Dynamo było kilka metrów od pola karnego Benfci, kiedy to Ukrainiec zamiast do partnera podał do jednego z rywali.

Ofensywa gospodarzy. Tylko rzut rożny dla gospodarzy. Jak na razie brakuje skuteczności po stronie lizbończyków.

Rozpędzony Tsygankow nie opanował futbolówki, a ta czym prędzej została wybita przez obrońcę Benfici. Gospodarze wznowią z linii bocznej, bowiem piłka przypadkowo musnęła Ukraińca.

Bujalski bardzo ostro atakuje zawodnika gospodarzy. Arbiter nie ukarał zawodnika z Kijowa kartonikiem, co bardzo nie spodobało się kibicom zgromadzonym na Estádio da Luz.

Mitroglou zapolował na koszulkę Bujalskiego, a tym samym zatrzymał Ukraińca. Dynamo przy piłce. Próba ataku pozycyjnego, cofają się piłkarze Benfici.

Lizbończycy powoli wymieniają podania na połowie Dynamo. Miejscowi najwyraźniej próbują znaleźć odpowiedni moment, aby zaatakować rywala.

Znakomicie odzyskał piłkę Pizzi. Benfica wpadła w pole karne Ukraińców i wywołała niemałe zamieszanie. W końcu mamy ożywienie!

Nieprzyjemne zderzenie w polu karnym ekipy z Kijowa. Vida ucierpiał w pojedynku z Goncalo Guedesem. Będzie potrzebna drobna przerwa w grze.

Vida po około 120 sekundach wraca do gry i od razu notuje na swoim koncie uderzenie na bramkę. Bez problemu broni Ederson, bowiem taki strzał nie miał prawa go zaskoczyć.

Za kilka chwil dowiemy się ile minut do końca pierwszej części gry doliczy francuski arbiter. Tymczasem obudzili się nieco lizbończycy, którzy prowadzą grę.

Goście rozpoczęli grę od środka, a po chwili wybrzmiewa gwizdek sędziego. W tej części gry już nic się nie wydarzy.

Obie ekipy rozpoczęły drugą połowę bez zmian. Pierwsza akcja należy do gości. Zablokowany strzał Moroziuka, będziemy mieli rzut rożny dla Dynamo.

Ponownie do głosu dochodzą gospodarze. Płaskie uderzenie ląduje w rękawicach ukraińskiego goalkeepera. Lizbończycy zdecydowanie bardziej pokazują się w drugiej części gry.

Goncalo Guedes w pojedynku z Vidą. Portugalczyk ucierpiał nieco w tym bezpardonowym starciu.

González na lewej flance. Defensorzy z Lizbony przeszkadzają na tyle mocno, że goście zmuszeni są do wycofania piłki.

Fejsa ucierpiał podczas ataku Rybalki. Serb opuszcza boisko przy pomocy służb medycznych. Będzie czekała nas zmiana.

Napastnicy Benfici po raz kolejny postraszyli Rudko. Tym razem bez rezultatu. Piłka pod nogami Ukraińców.

Bujalski ruszył czym prędzej do piłki, lecz po chwili zabrzmiał gwizdek sędziego. Spalony. Ponownie jesteśmy świadkami uspokojenia gry.

Wysoki pressing lizbończyków, którzy mocno naciskają przyjezdnych. Piłka jak na razie nie opuszcza połowy Dynamo Kijów.

Poczarował Makarenko, dzięki czemu przyjezdni będą stali przed szansą z rzutu rożnego. Rybalka zmierza w stronę piłki, aby wyegzekwować stały fragment gry.

Zapowiadało się na ciekawą akcje gospodarzy. Goncalo Guedes popełnił faul w ataku, czym przerwał obiecującą akcję swojego zespołu.

Cervi próbował oczarować sztuczkami technicznymi dwóch rywali. Skończyło się na prostej stracie piłki. Na szczęście dla gospodarzy szybko udało się odzyskać straconą piłkę.

Aż cztery minuty do końca spotkania zdecydował się doliczyć francuski arbiter. Głębokie dośrodkowanie przyjezdnych. Junior Moraes okazał się wolniejszy od dobrze dziś dysponowanego Edersona.

Od końcowego gwizdka dzielą nas sekundy. Jeszcze próbują gospodarze, choć ich wysiłki nie są zbyt owocne. Rzut wolny nie przyniósł żadnego rezultatu.