Ruch próbuje długich piłek, Skra skutecznie się broni.

Rzut wolny dla Ruchu, do bramki około 30 metrów: dośrodkowanie Podgórskiego wybite przez obrońców Skry.

Decyzją sędziego druga cześć spotkania potrwa jeszcze przez 3 minuty.

Rzut wolny dla Skry, do bramki 35 metrów: piłkę dośrodkowaną przez Nowaka pewnie łapie Lech.

Ponownie Ruch fauluje w ataku.

W idealnej sytuacji znalazł się Kędziora, dostał piłkę na 10 metrze i składał się do strzału – w ostatniej chwili obrońca Skry zdjął mu piłkę z nogi!

Nowak próbował lobować Lecha uderzeniem z linii środkowej boiska – strzał celny, jednak Lech zdążył się cofnąć i pewnie złapać piłkę.

Dwie długie piłki Walskiego do Kędziory i dwa razy górą zawodnicy Skry.

W grze Ruchu wkrada się coraz więcej nerwowości, niecelnych zagrań i niewymuszonych błędów. Zaczyna im się coraz bardziej spieszyć...

Ponownie dośrodkowywał Obuchowski na krótki słupek, zagranie głową przedłużył Nowak na drugi słupek – nie było tam jednak żadnego z zawodników Skry.

Błąd zawodnika gości i ponownie rzut rożny dla Skry.

Rzut rożny dla Skry: piłka dośrodkowana w pole karne przez Obuchowskiego, wybija ją Mandrysz.

Ładna akcja Ruchu, Kędziora zagrał na wolne pole do wychodzącego Mandrysza, Krzczuk był jednak szybszy.

Krzczuk interweniując zderzył się z Gielem, obaj przez chwilę leżeli z bólem, Krzczuk się sam pozbierał, Giel potrzebował pomocy.

Po dośrodkowaniu z akcji w pole karne głową piłkę uderzał Giel, uderzenie zblokowane przez zawodnika Skry, pewnie złapane przez Krzczuka.

Walski zagrał długą piłkę w pole karne do Wdowika, który był jednak od niej zbyt daleko – pewnie i spokojnie złapał ją Krzczuk.

Miagkov zagrał piłkę ręka, rzut wolny z prawej strony boiska, na wysokości 10 metra, strzał z wolnego mocny ale niecelny.

Rzut wolny dla Ruchu, do bramki gospodarzy około 35 metrów. Piłka dośrodkowana przez Podgórskiego, sędzia odgwizdał faul w ataku.

Szybka kontra Skry, piłka trafia pod nogi Olejnika, który obraca się i uderza celnie, jednak nie zaskakuje strzałem Lecha. Po chwili mocne uderzenie Nowaka – ponownie górą bramkarz gości.

Na murawie przez chwilę leżał Damian Nowak, zawodnicy Ruchu wybili piłkę na aut. Zachowanie fair play, Skrzacy oddają piłkę.

Lewą strona boiska z piłką biegł przez około 35 metrów Nocoń, zagrał wzdłuż linii pięciu metrów, do piłki nie doszedł żaden z zawodników – najbliżej do niej miał Nowak (Skra).

Szansa dla Ruchu niewykorzystana – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę wybili zawodnicy Skry, poprawka i strzał głową zawodnika Ruchu tuż ponad bramką.

Tym razem to Skra rozgrywała piłkę i również straciła ją przed polem karnym przeciwnika.

Ruch rozgrywa akcję w środkowej strefie boiska i traci piłkę na 20 metrze przed bramką Skry.

Długie podanie linii środkowej Obuchowskiego do wychodzącego Nowaka – zbyt długie, Lech pewnie złapał piłkę.

Obie drużyny walczyły o piłkę w środku boiska.

Rzut wolny dla gości, do bramki około 30 metrów: piłkę w pole karne zagrał Podgórski, Krzczuk pewnie wyszedł i ją złapał.

Nocoń uderzał z 30 metrów, Lech nie miał kłopotów z obroną tego strzału.

Walka o piłkę w środku boiska, najpierw piłkę rozgrywali gospodarze, następnie goście.

2 minuty – tyle jeszcze potrwa ta połowa.

Mieliśmy odpowiedź po drugiej stronie boiska, strzał niecelny.

Ruch wreszcie się przedarł przez zasieki Skry, strzał zbyt lekki by Krzczuk mógł skapitulować.

Ruch nie może wyjść z piłką z własnej połowy, Skrzacy po raz czwarty z rzędu w obrębie trzech minut faulują.

Mamy ostrą walkę o piłkę, 3 faule pod rząd zawodników gospodarzy.

Na spalonym został Artur Balicki (Ruch).

Nowak fauluje Podgórskiego.

Na murawie leży poszkodowany w zamieszaniu po nietrafionym karnym Holik, potrzebna pomoc masażysty.

Na wysokości prawego narożnika boiska piłkę dostał Piotr Nocoń, obrócił się i uderzył – strzał o około metr minął słupek bramki Lecha, który spokojnie asekurował to zagranie.

Rzut rożny dla gospodarzy: piłka dośrodkowana w pole karne, Lech piąstkuje ją nie do końca udanie, gdyż trafia ona na 13 metr do Piotra Noconia – ładny strzał, ale niecelny.

Ponownie uderzał Balicki, jego strzał zablokowany, piłka trafiła pod nogi Wdowika, który ciężko powiedzieć co chciał zrobić: czy uderzyć, czy dośrodkować? Piłka przeszła nad poprzeczką o dobre kilka metrów...

Piłkę na około 30 metrze stracił kapitan Skry, Adam Olejnik, szansy nie wykorzystał Artur Balicki, uderzył bardzo niecelnie.

Skra atakowała lewą stroną, piłkę do Kiecy zagrał Nocoń, sędzia odgwizdał spalonego.

Rzut wolny dla Skry, do bramki Lecha około 27 metrów: piłkę w pole karne dośrodkował Piotr Nocoń, niecelny strzał głową oddał Błaszkiewicz.

Skra atakowała lewą stroną, po faulu na Piotrze Noconiu sędzia puścił grę stosując przywilej korzyści, piłkę w pole karne dośrodkował Kamil Zalewski – zbyt głęboko by wygrać pojedynek z bramkarzem, po chwili sędzia odgwizdał faul własnie na bramkarzu gości.

Akcje po obu stronach nie zakończone strzałami.

Damian Nowak (Skra) uderza z 18 metrów – strzał zablokowany.

Ładnie zapowiadał się początek akcji Skry, Nocoń zagrał na prawo do Napory, który będąc na wysokości pola karnego nieudanie podał, piłka zablokowana przez zawodników Ruchu.

Kamil Lech pewnie łapie piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego.

Z 20 metra swoich szans szukał Piotr Nocoń, jego strzał zablokowany – rzut rożny dla gospodarzy.

Rzut rożny dla gości: piłka dośrodkowana w pole karne została wybita przez Obuchowskiego, po kilku sekundach mocny ale i niecelny strzał jednego z zawodników Ruchu.

Skra długo utrzymywała się przy piłce, jednak rozgrywała ją wyłącznie na własnej połowie. Ruch zastosował pressing, z którym Skra radziła sobie dobrze i sfaulowany został Piotr Nocoń.

Skra wygrała tę walkę, akcja rozgrywała się prawą stroną boiska, finalnie piłka wycofana do Krzczuka.

Walka piłkę w środku boiska.

Skra Częstochowa atakowała lewą stroną, piłkę w pole karne zgrał Obuchowski, przejęli ją obrońcy Ruchu.

W środku boiska faulowany Giel.

Ruch Chorzów w posiadaniu piłki, nieudane długie podanie i od bramki rozpocznie Krzczuk.

Niecelny strzał Walskiego (Ruch) z około 20 metrów.

Gra szybko przeniosła się pod druga bramkę, z prawej strony po ziemi w pole karne zagrał Kowalski, blokowany Giel nie doszedł do piłki.

Szansa dla Skry, rzut wolny, do bramki Lecha około 25 metrów: piłkę w pole karne dośrodkowywał Nocoń, zawodnicy Ruchu nie mieli problemów z wybiciem piłki.

Teraz to Ruch próbował swojej szansy prawą stroną, strata piłki na wysokości pola karnego Skry.

Skra atakuje prawą stroną boiska.

Faul, ucierpiał Krzysztof Napora (Skra).

Tradycyjny rzut monetą i już wiemy, że spotkanie rozpoczną zawodnicy gości.

Trójka sędziowska wyprowadziła oba zespoły na murawę stadionu. Gospodarze tradycyjnie na niebiesko-granatowo, goście zagrają dziś biało.

Także i gospodarze udali się do szatni. Ostatnie rozmowy z trenerem, ostatnie chwile przygotowań i za około 10 minut początek spotkania.

Zawodnicy gości już skończyli rozgrzewkę, Skrzacy jeszcze na murawie.

Jesteśmy już na stadionie Skry. Do rozpoczęcia spotkania pozostało 15 minut.

W Częstochowie mówi się wprost, że czas na rewanż za dotkliwą porażkę 0:4 z pierwszej rundy. Głośno o tym powiedział trener Skry Paweł Ściebura w wywiadzie dla radia Fiat. Te słowa nie były rzucone na wiatr, gospodarze są w dobrej formie czego dowodem mogą być np. ostatnie remisy ze znacznie wyżej notowanymi rywalami, takimi jak wicelider tabeli Radomiak Radom czy też prowadzony przez byłego selekcjonera Reprezentacji Polski Górnik Łęczna.

Ruch Chorzów traktuje to spotkanie w pełni poważnie. Już dzień wcześniej drużyna gości przyjechała do Częstochowy i nocuje w jednym z tutejszych hoteli, dzięki czemu na spokojnie mogą przygotować się do spotkania. Drużyna, która przed sezonem była uważana za jedną z ekip mogących wywalczyć awans gra znacznie słabiej niż można było uważać, zajmuje 10 miejsce w tabeli, a była w niej całkiem niedawno na miejscu spadkowym. Ostatnia porażka z Radomiakiem na wyjeździe 0:2 z pewnością delikatnie podcięła skrzydła zawodnikom i sztabowi trenerskiemu, którzy myśli o awansie powinni już powoli przekładać na kolejny sezon.

Obie drużyny dzielą zaledwie 2 punkty, o Ruchu już wspomnieliśmy że zajmuje 10 miejsce, dodajmy że ma na koncie 24 punkty – Skra 22, w przypadku wygranej Skry kluby zamienią się więc miejscami. Jeżeli Ruch wygra, to utrzyma jakieś jeszcze szanse do awansu, choć na dzień dzisiejszy do ostatniego, trzeciego miejsca premiowanego awansem traci aż 12 punktów.

20 kolejka 2 Ligi. Skra Częstochowa podejmie na Stolzle Stadion przy ulicy Loretańskiej Ruch Chorzów. Początek spotkania o godzinie 13:00.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00.