Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.

Przed nami kolejne zmagania w ramach 9 kolejki hiszpańskiej LaLiga! Na zakończenie tej serii gier czeka nas dosyć interesujący pojedynek. W nim miejscowy Real Madryt podejmie zawsze groźny Athletic Bilbao.

Real Madryt

"Królewscy" w ostatnich kilku tygodniach zdecydowanie nie zachwycają formą w lidze i zaczęło się nawet mówić o pierwszym kryzysie. Wydaje się, jednak że zbyt pochopnie bowiem madrytczycy nadal pozostają bez porażki. W okresie od końcówki września do początku października, na który złożyły się trzy pojedynki w każdym "Los Blancos" osiągali tylko remisy. Kolejno z Villarrealem (1:1), Las Palmas (2:2) i Eibarem (1:1). Później przyszła przerwa na reprezentacje, która chyba dobrze podziałała na podopiecznych Zinedine Zidane, gdyż w miniony weekend rozgromili oni na wyjeździe Betis Sevilla aż 6:1. W środku tygodnia natomiast pokonali w Lidze Mistrzów Legię Warszawa 5:1 i tym samym pokazali że wracają na właściwe tory.

Athletic Bilbao

Natomiast Baskowie na przestrzeni ostatniego miesiąca prezentują bardzo wysoką formę i ciężko znaleźć sposób na ich pokonanie. Ich gra może się podobać bowiem preferują ofensywny styl gry, co przekłada się na dużą ilość goli. Z pięciu poprzednich meczów zespół z Bilbao zwyciężał aż czterokrotnie (z Valencią, Granadą, Sevillą i Realem Sociedad). Jedyną drużyną która znalazła na nich sposób była Malaga, triumfując 2:1. Podopieczni Ernesto Valverde nieco lepiej grają gdy występują na własnym obiekcie, jednak na wyjazdach również potrafią zaprezentować całkiem nieźle. Warto wspomnieć także, że w czwartek Athletic rywalizował z Genk w ramach Ligi Europejskiej i dosyć niespodziewanie uległ 0:2.

Najlepszym strzelcem w zespole "Los Blancos" jest Gareth Bale do spółki z Karimem Benzemą. Obaj trzykrotnie wpakowali futbolówkę do siatki, lecz na pewno nie jest to szczyt ich ich możliwości.

Natomiast w ekipie Athleticu największą skutecznością może popisać się Aritz Aduriz, który od kilku sezonów jest czołowym snajperem LaLiga. Do tej pory pięć razy udało mu się pokonywać bramkarzy rywali.

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem tego starcia są "Królewscy", na których triumf kurs wynosi 1:1,25. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 6,4 zł. Zwycięstwo Basków "buki" stawiają w stosunku 1:11.

Pierwszy gwizdek na Santiago Bernabeu zabrzmi równo o godzinie 20:45! Gdy tylko pojawią się wyjściowe składy od razu je zaprezentujemy. Bądźcie Państwo z nami na lajfach!

Ci piłkarze wystąpią dzisiaj od pierwszych minut:

Real Madryt:
Navas – Carvajal, Pepe, Varane, Marcelo – Kovačić, Kroos, Isco – Bale, Benzema, Ronaldo

Athletic Bilbao:
Iraizoz – Lekue, Laporte, Etxeita, Saborit – San José, Eraso, Mikel Rico – Williams, Sabin Merino, Raúl García

Gospodarze mieli rzut rożny po szarży Saborita. Z niego dośrodkowanie posłał Raul Garcia, jednak zagrożenie pewnie oddalili "Królewscy".

Carvajal rozpędził się środkiem pola, gdzie został powalony przez jednego z pomocników Basków. Swoją akcję od nowa będą budować miejscowi.

Benzema dryblował na lewej stronie i szukał miejsca na wrzutkę. Uniemożliwił mu to Lekue, który przyblokował Francuza.

Ronaldo przytomnie podał przed pole karne do nabiegającego Isco, a ten starał się od razu uruchomić Bale. Hiszpan zrobił to zdecydowanie za mocno i wznowi Iraizoz.

Ronaldo w swoim stylu zbiegł ze skrzydła do środka i szukał sobie miejsca. Jego zamiary przeczytał Etxeita i powstrzymał Portugalczyka.

Tym razem szarża Ronaldo była już o wiele lepsza bowiem udało mu się zakończyć ją strzałem. Pomylił się jednak o kilka metrów.

Madrytczycy jak to mają w zwyczaju spokojnie budują swoją kolejną akcję ofensywną. Zupełnie nie spieszy im się i powoli zyskują metry.

Bale zszedł na lewą nogę i wykonał wrzutkę w kierunku Benzemy i Ronaldo, mimo ci przegrali rywalizację z Laporte.

Carvajal podłącza się na prawej flance z chciał płasko dośrodkować do swoich kolegów. Trafił w nogi Laporte i Real będzie miał korner.

Z prawego narożnika zacentrował Kroos i zrobił to na niezłej wysokości. Dobrze zachowali się defensorzy Athleticu i oddalili niebezpieczeństwo.

Po kolejnym rzucie rożnym dla miejscowych sędzia dopatrzył się przewinienia w ataku w wykonaniu Varane. Francuz nawet nie protestował.

San Jose zaskakująco łatwo przedarł się środkiem pola, mijając dwójkę przeciwników. W końcu wślizg wykonał Kovacić i zatrzymał Hiszpana.

Benzema podaje do obiegającego go Marcelo, a ten dośrodkowuje na dalszy słupek do Bale, którego uderzenie głową szybuje nad poprzeczką.

Benzema dogrywa na prawą stronę do zupełnie niepilnowanego Isco, a Hiszpan centruje na dalszy słupek do Ronaldo. Portugalczyk mija Lekue i strzela z ostrego kąta sporo obok słupka.

Benzema dosyć przypadkowo trafił w Isco i dzięki temu otworzyła się szansa na kontrę dla gości. Swoje zadanie wykonał jednak Varane zatrzymując Raula Garcię.

Marcelo efektownie pograł z klepki z Isco, lecz w kluczowym momencie zabrakło im dokładności i wykorzystał to Lekue.

Nie popisał się w ofensywie Pepe, który bardzo niedokładnie podał po ziemi do stojącego tyłem do bramki Benzemy.

Pepe wysoko wyszedł za Sabinem aż do linii bocznej. Zdaniem arbitra Portugalczyk popełnił przewinienie i zaczną przyjezdni.

Bardzo źle w ofensywie zachował się Bale i Eraso od razu wpadł w pole karne. Zamiast centrować wolał strzelać i była to zła decyzja.

Kovacić odważnie rozpędził się środkową częścią boiska i nadział się na Laporte, który podstawił nogę Chorwatowi i "Los Blancos" zaczną z rzutu wolnego.

Jeszcze raz dośrodkowanie z prawej flanki posłał Bale, ale znów dobrze zachował się Laporte, wyjaśniając całą sytuację.

Nieco dłużej utrzymują się w posiadaniu futbolówki podopieczni Ernesto Valverde. Zobaczymy czy będą w stanie jeszcze raz zagrozić bramce Navasa.

Długie zagranie na wolne pole do pokazującego się Bale było wyraźnie za mocne, a dodatkowo wszystko kontrolował wychodzący Iraizoz.

Marcelo w swoim stylu pokazał się w ofensywie i szarżował między Lekue, a Williamsem. Pierwszy z nich wykonał czysty wślizg i wybił pomysł z głowy Brazylijczykowi.

Bale świetnie ruszył prawą stroną i dostrzegł wbiegającego w wolną strefę Ronaldo. Wykonał w jego kierunku wrzutkę, ale wypiąstkował ją Iraizoz.

Do tego stałego fragmentu gry podszedł Ronaldo, jednak Portugalczyk źle kopnął futbolówkę i trafił tylko w dobrze ustawiony mur.

Carvajal zaskakująco zszedł na lewą nogę i dośrodkował do czekających w szesnastce kolegów. Piłkę musnął po drodze Bale i przez to zagrożenie szybko minęło.

Fatalnie w linii obrony zachował się Marcelo, popełniając duży kiks. Na jego szczęście nie wykorzystali tego Baskowie.

Zakotłowało się w polu karnym madrytczyków po rzucie rożnym dla rywali! Dwukrotnie próbowali swojego szczęścia gracze z Bilbao, lecz dobrą robotę wykonali piłkarze w białych koszulkach.

Próba wypuszczenia na wolne pole osamotnionego Williamsa była niedokładna i Hiszpan nawet nie powalczył.

Efektownie w szesnastce przeciwników poklepał Kovacić do spółki z Ronaldo, choć w odpowiednim momencie nogę wstawił Etxeita i zablokował tę dwójkę.

Eraso wychodził z kontrą środkiem pola i rozciągnął grę na lewo do Sabina, który zszedł na prawą nogę i uderzył bardzo niecelnie.

Bale miał dużo wolnego miejsca przy narożniku i dośrodkował do Ronaldo. Portugalczyka spokojnie uprzedził Etxeita.

Carvajal podłączył się do ataku ofensywnego i postanowił spróbować swoich sił z dystansu. Przymierzył po ziemi i trafił wprost w Iraizoza.

Pepe rewelacyjnie dograł na prawą stronę do nieobstawionego Benzemy, który zbyt długo zwlekał z podaniem i nie doczekał się go Ronaldo.

Jakiegoś urazu po starciu z Ronaldo doznał Laporte i zobaczymy czy będzie on w stanie grać dalej, ale nie wygląda to zbyt korzystnie.

Marcelo zasakująco zszedł ze skrzydła do środka na słabszą nogę i wykonał dośrodkowanie, które było bardzo nieudane.

Kovacić ostro walczył w stykowej sytuacji z Saboritem i zdaniem sędziego przepisy przekroczył Chorwat z czym ten nie może się zgodzić.

Bale tym razem rozpędził się na lewym skrzydle i zacentrował w pole karne w kierunku Benzemy, który przegrywa główkę z Laporte.

Isco świetnie wypuścił na wolne pole pokazującego się Bale, który stoczył pojedynek szybkościowy z Lekue. Walijczyk upadł na murawę, mimo to arbiter nie użył gwizdka.

Eraso poszarżował prawą flanką i szukał zbiegającego do środka Raula Garcii. Hiszpana przepchnął Carvajal i nic z tego nie mogło wyniknąć.

Carvajal podłącza się do ataku na prawej flance i nabija pilnującego go Saborita. Z rzutu rożnego zaczną "Królewscy".

Po tym kornerze blisko bramki strzeżonej przez Iraizoza nie wydarzyło się nic ciekawego, ponieważ na pozycji spalonej był Marcelo i Benzema.

Sabin dogrywa do obiegającego go Williamsa, którego mocno nacisnął Carvajal. Mimo to napastnik Basków zdobył korner.

Po tym rzucie rożnym futbolówka spadła przed szesnastkę pod nogi Rico, a ten huknął bez przyjęcia bardzo wysoko ponad bramką.

Prostopadłe podanie do wychodzącego na wolne pole Ronaldo. Portugalczyk nie upilnował swojej pozycji i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Isco miał dobry pomysł by uruchomić Benzemę, lecz wykonał to minimalnie za mocno i nic z tego nie wynikło. Francuz podziękował koledze za próbę.

Kolejne w tym meczu dośrodkowanie na pole karne Athleticu zostaje wybite przez świetnie grających dzisiaj Laporte i Etxeitę.

Isco trochę niepotrzebnie podał górą do Bale, który nie miał korzystnej pozycji i przy okazji popełnił faul na Saboricie.

Zbyt długo z decyzją o podaniu zwlekał Eraso aż w końcu dopadł do niego Carvajal i powstrzymał swojego rodaka.

Kroos szybko rozegrał stały fragment gry, uruchamiając Ronaldo. Ten momentalnie zdecydował się na strzał, ale wyraźnie się pomylił.

Bale dokładnie zacentrował na piąty metr i wydawało się, że piłkę wybije Etxeita, lecz minął się on z nią. Spadła pod nogi Ronaldo, którego instynktowna próba z bliska była niecelna.

Kroos nieźle wykonał stały fragment gry i futbolówka spadła na głowę Ronaldo, którego uderzenie nie zmusiło do interwencji Iraizoza.

Sabin ładnie poradził sobie z Pepe, a także Marcelo i próbował uruchomić Williamsa. W porę połapał się we wszystkim Varane i zażegnał niebezpieczeństwo.

Laporte popełnił bardzo prosty błąd na własnej połowie i momentalnie wykorzystał to Kroos. Zagrał on do Benzemy, który był na spalonym.

Bardzo dobre dogranie w pole karne do niepilnowanego Williamsa. Hiszpan już szykował się do strzału, ale sędzia boczny dostrzegł pozycję spaloną.

Benzema będąc tyłem do bramki pięknie piętką uruchomił Ronaldo, a Portugalczyk zdecydował się na uderzenie. Znów było ono niecelne.

Ronaldo przy próbie dojścia do wrzutki został popchnięty przez Saborita. Gwiazda Realu domagała się odgwizdania jedenastki, jednak innego zdania był sędzia.

Benzema będąc w piątce wyskoczył bardzo wysoko, opierając się przy okazji o Etxeitę. Arbiter dopatrzył się w tej sytuacji faulu Francuza.

Lucas Vazquez odważnie wbiegł między dwójkę przeciwników i wydawało się, że straci futbolówkę. Na jego szczęście sędzia użył gwizdka.

Genialne prostopadłe podanie w pole karne od Kroosa do Bale! Walijczyk mógł spokojnie przyłożyć nogę i dograć do Ronaldo, ale zrobił to bardzo źle! To była kapitalna okazja!

Kovacić ruszył środkiem pola i spróbował swoich sił z dystansu. Ta próba w wykonaniu chorwackiego pomocnika była niezbyt celna.

Eraso rozpędził się prawym skrzydłem i starał się zacentrować w kierunku nabiegającego Williamsa. Jego zamiary przeczytał Marcelo i zaliczył czysty odbiór.

Bardzo sprytnie w środkowej części boiska zachował sie Carvajal, który zastawił się przed jednym z rywali i wywalczył rzut wolny.

Morata przejął bezpańską futbolówkę i ostro zaatakował go Eraso. Hiszpan przewrócił się i główny rozjemca użył gwizdka.

Arbiter dolicza cztery dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Dośrodkowanie Kroosa w szesnastkę rywali było bardzo ostre i z trudem poradził sobie z nim, wykonując niezbyt pewne piąstkowanie.

Lucas Vazquez wyzwał na pojedynek stojącego przed nim Laporte i górą w tym starciu okazał się Francuz, mimo to Real będzie miał korner.

Tym razem już gorszą wrzutkę ze stałego fragmentu gry posłał Kroos i lecącą piłkę spokojnie wyłapał wychodzący Iraizoz.