Arka – Wisła Pł. | 1:1 (koniec) | | | Pogoń – Jagiellonia | 0:1 (koniec) | | | Lech P. – Piast | 5:1 (koniec) |
Wigry – GKS T. | 1:2 (koniec) |
Stal S. W. – Gryf | 1:1 (koniec) | | | Olimpia E. – Legionovia | 2:1 (koniec) |
Slovan – Zlín | 1:0 (koniec) | | | Mlada – Ołomuniec | 1:2 (koniec) | | | Sparta – Bohemians | 1:1 (koniec) |
Rużomberok – Senica | 4:0 (koniec) |
Man City – Spurs | 3:0 (koniec) | | | Real Madryt – FC Barcelona | 2:3 (koniec) | | | AS Roma – Juventus | 1:1 (4:5 po rz. karnych) |
koniec po rz. karnych (4:5)
AS Roma
1:1
(0:1)
Juventus FC
Mariusz Nyka
Gole:
73. Džeko – 28. Mandžukić
Posiadanie piłki: 43 % : 57 %.
Strzały celne: 4:5. Strzały niecelne: 5:9. Rzuty rożne: 1:3. Spalone: 0:4. Foule: 17:15.
Sędziowie:
Główny: Jorge Gonzalez (USA)
Widownia: 33 039
Kartki: 39. Perotti (ASR), 62. Džeko (ASR) – 70. Chiellini (JUV)
Spudłowany karny!:
Rzuty karne:
1. stan:
0:0 Marco Tumminello (ASR)
0:1 Stephan Lichtsteiner (JUV)
2. stan:
1:1 Lorenzo Pellegrini (ASR)
1:2 Andrea Barzagli (JUV)
3. stan:
2:2 Juan Manuel Iturbe (ASR)
2:3 Federico Bernardeschi (JUV)
4. stan:
3:3 Bruno Peres (ASR)
3:4 Sami Khedira (JUV)
5. stan:
4:4 Cengiz Ünder (ASR)
4:5 Douglas Costa (JUV)
Posiadanie piłki: 43 % : 57 %.
Strzały celne: 4:5. Strzały niecelne: 5:9. Rzuty rożne: 1:3. Spalone: 0:4. Foule: 17:15.
AS Roma:
Alisson – Peres, Fazio, Juan Jesus (46. Moreno), Kolarov – Strootman (63. Ünder), De Rossi (46. Gonalons), Nainggolan (63. Gerson) – Defrel (63. Pellegrini), Džeko (82. Tumminello), Perotti (82. Iturbe).
Zmiany: Lobont, Romagnoli – Castan, Pellegrini, Iturbe, Moreno, Ünder, Abdullahi, Gonalons, Gerson, Tumminello, Keba Coly, Antonucci, Sadiq.
Trener:
Juventus FC:
Buffon (66. Pinsoglio) – De Sciglio (46. Lichtsteiner), Benatia (46. Barzagli), Rugani (46. Chiellini), Aléx Sandro (66. Asamoah) – Marchisio (46. S. Khedira), Pjanić – Cuadrado (46. Costa), Dybala (66. Bentancur), Mandžukić (66. Bernardeschi) – Higuaín (81. Kean).
Zmiany: Szczęsny, Pinsoglio, Del Favero – Chiellini, S. Khedira, Costa, Barzagli, Asamoah, Sturaro, Rincón, Lichtsteiner, Bentancur, Mandragora, Coccolo, Kean, Caligara, Bernardeschi.
Trener:
Alisson – Peres, Fazio, Juan Jesus (46. Moreno), Kolarov – Strootman (63. Ünder), De Rossi (46. Gonalons), Nainggolan (63. Gerson) – Defrel (63. Pellegrini), Džeko (82. Tumminello), Perotti (82. Iturbe).
Zmiany: Lobont, Romagnoli – Castan, Pellegrini, Iturbe, Moreno, Ünder, Abdullahi, Gonalons, Gerson, Tumminello, Keba Coly, Antonucci, Sadiq.
Trener:
Juventus FC:
Buffon (66. Pinsoglio) – De Sciglio (46. Lichtsteiner), Benatia (46. Barzagli), Rugani (46. Chiellini), Aléx Sandro (66. Asamoah) – Marchisio (46. S. Khedira), Pjanić – Cuadrado (46. Costa), Dybala (66. Bentancur), Mandžukić (66. Bernardeschi) – Higuaín (81. Kean).
Zmiany: Szczęsny, Pinsoglio, Del Favero – Chiellini, S. Khedira, Costa, Barzagli, Asamoah, Sturaro, Rincón, Lichtsteiner, Bentancur, Mandragora, Coccolo, Kean, Caligara, Bernardeschi.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Jorge Gonzalez (USA)
Widownia: 33 039
Dopięli swego przeważający w drugiej części zawodnicy Eusebio Di Francesco. Szybkie podanie do Kolarova, a ten bez przyjęcia posyła płaską piłkę w "szesnastkę". Tam nie mógł zmarnować takiej szansy EDIN DŽEKO, który posyłka piłkę do siatki z najbliższej odległości. A zatem mamy wyrównanie – 1:1!
W zespole rzymian na ławce usiądą Jesus i De Rossi. Szansę dostają z kolei Moreno oraz Gonalons.
Potwierdzają swoją przewagę w ostatnich minutach zawodnicy z Piemontu! Przepiękne prostopadłe podanie między dwóch obrońców od Alexa Sandro. Tam pojawia się MARIO MANDŽUKIĆ, który staje oko w oko z bramkarzem. Zwód Chorwata i pewny strzał do pustej bramki. A zatem mamy 0:1!
AS Roma:
Alisson – Peres, Fazio, Juan Jesus, Kolarov – Strootman, De Rossi, Nainggolan – Defrel, Džeko, Perotti
Juventus Turyn:
Buffon – De Sciglio, Benatia, Rugani, Aléx Sandro – Marchisio, Pjanić – Cuadrado, Dybala, Lemina – Higuaín
Mimo że, jest to jedynie starcie towarzyskie, to i tak bukmacherzy nie byliby sobą, gdyby nie pokusili się o wytypowanie faworyta tego pojedynku. Według nich większe szanse na triumf mają mistrzowie Serie A. Kurs na wygraną Juventusu wynosi bowiem 1:2,07. Co ciekawe, remis, który oznacza konkurs rzutów karnych, a także sukces Romy typowane są tak samo. W obu przypadkach za każdą postawioną złotówkę dostaniemy 3,4 zł.
Turniej International Champions Cup często sprawia, że gościmy na stadionach, o których wcześniej mieliśmy niewielkie pojęcie. Nie inaczej jest tym razem, gdyż obie drużyny zmierzą się w amerykańskim Foxborough. Tam mieści się właśnie Gillette Stadium, powstały w roku 2002. Obiekt może pomieścić ponad 65 tys. widzów, a koszt jego budowy wyniósł prawie 330 milionów dolarów. Co ciekawe, murawa w Massachusetts jest sztuczna, a to może być nie lada wyzwaniem dla zawodników obu ekip.
Dla "Starej Damy" ten sezon ma być przełomowy. Juventus mocno pragnie triumfu w Lidze Mistrzów, gdzie turyńczycy są mistrzami jeśli chodzi o uczestnictwo w finale. Najlepszy w historii włoski klub ostatni triumf w najcenniejszym europejskim turnieju święcił jednak aż 21 lat temu. Co więcej, po sześciokrotnym z rzędu zwycięstwie w lidze, "Scudetto" w stolicy Piemontu nie robi już na nikim wrażenia. Dlatego właśnie turyńczycy porządnie się zbroją. Kupno Bernardeschiego, Benatii, czy Szczęsnego na razie zaowocowało porażką z Barceloną i triumfem z PSG. W ostatnim meczu turnieju "Stara Dama" z pewnością będzie chciała pozostać na zwycięskiej ścieżce i przede wszystkim utrzeć nosa największemu włoskiemu rywalowi.
Zawodnicy Eusebio Di Francesco jak na razie w przedsezonowych przygotowaniach prezentują się całkiem przyzwoicie. Przed rozpoczęciem rywalizacji w USA, "Giallorossi" rozegrali jeszcze dwa pojedynki z nieco słabszymi rywalami i w obu triumfowali. Teraz po dwóch meczach w ramach ICC ekipa z Wiecznego Miasta wciąż ma szansę na wygraną w całym turnieju. By tak się stało Roma musi wygrać z Juventusem i liczyć na porażkę Barcelony z Realem. Jak jednak podkreśla się w klubie ze stolicy Włoch, obecny czas ma być przede wszystkim przeznaczony na wprowadzenie do zespołu nowych piłkarzy. Ci z kolei, od początku nie zawodzą. Bramkę na swoim koncie ma już Turek Under, a reszta przybyłych graczy również spisuje się bardzo solidnie.