Witamy Państwa w relacji LIVE ze spotkania 13. kolejki piłkarskiej II ligi. Legionovia Legionowo podejmie na własnym stadionie Błękitnych Stargard Szczeciński. Początek meczu jest zaplanowany na godzinę 15:00.

Przegrana dwa tygodnie temu z MKS-em Kluczbork (0:1) przerwała fantastyczną passę Legionovii Legionowo. Po sześciu spotkaniach z dorobkiem punktowym, piłkarze trenera Mirosława Jabłońskiego musieli opuścić swój własny obiekt przy ulicy Parkowej na tarczy. Goście zagrali bardzo sprytnie broniąc się całą drużyną po strzelonej bramce, a Novii ciężko było przebić się przez kluczborski mur. To spotkanie troszeczkę popsuło sytuację zespołu z Legionowa w tabeli, ale nadal Legionovia plasuje się w pierwszej dziesiątce. Trzeba pamiętać, że Biało-żółto-czerwoni mają jedno zaległe spotkanie.
O drużynie Legionovii nie można powiedzieć, że stworzyła z własnego boiska tzw. twierdzę. W tym sezonie gospodarze wygrali u siebie dwa spotkania, a trzy przegrali.

Problemy Legionovii to pikuś przy kłopotach Błękitnych Stargard Szczeciński. Goście w dzisiejszym meczu będą musieli sobie poradzić bez trzech, pauzujących za kartki zawodników – Tomasza Pustelnika, Patryka Skóreckiego i Mateusza Węsierskiego (najlepszy strzelec drużyny, 4 gole). W dodatku w ostatnich pięciu meczach Wojownicy Pomorza tylko raz zdołali pokonać rywali (2:0 z Garbarnią Kraków). Błękitni muszą się obudzić, bo w przeciwnym razie szybko mogą znaleźć się w dole tabeli. Negatywnym zaskoczeniem jest gra ofensywna gości. W obecnym sezonie Kolejarze zdobyli tylko 9 goli – w całej lidze w swoim dorobku bramkowym mniej ma tylko ostatnia w tabeli Gwardia Koszalin (6 bramek). Za słaba grą ofensywną idzie jednak dobra defensywna, bo Błękitni stracili tylko 10 goli, co jest jednym z najlepszych wyników w lidze.
Na wyjazdach zespół ze Stargardu Szczecińskiego nie zachwyca – jedna wygrana, remis i trzy porażki.

Obydwie drużyny grały przeciwko sobie sześć razy, wszystkie spotkania w ramach II ligi – raz wygrała Legionovia (w sezonie 2014/2015), trzy razy Błękitni i dwa razy padł remis.

Ciężko wskazać faworyta, ale wydaje się, że na własnym boisku mocniejsza może być Legionovia. Szykuje się bardzo ciekawy pojedynek młodego i bardzo szybkiego ataku Biało-żółto-czerwonych z dobrze zorganizowaną w defensywie drużyną Błękitnych.

Skład wyjściowy:

Legionovia Legionowo: Pusek – Kutarba, Zając, Wojcinowicz, Kwiatkowski, Goliński, Żebrowski, Kłak, Rybkiewicz, Zaklika, Mazurek
Rezerwowi: Wadach, Jajko, Lukava, Kalinowski, Kowalczyk, Trzmiel, Mazlum

Błękitni Stargard: Ufnal – Karmański, Liśkiewicz, Skórecki, Burzyński, Orłowski, Wojtasik, Mosiejko, Fadecki, Magnuski, Gutowski
Rezerwowi: Rzepecki, Inczewski, Łysoń, Więcek, Rogala, Wiśniewski, Włóka

Sędziowie: Marcin Bielawski – Marcin Lis, Sławomir Kowalewski.

Za dyskusje z arbitrem w trakcie spotkania Legionovia – MKS Kluczbork, z trybun dzisiejsze spotkanie obejrzy trener gospodarzy, Pan Mirosław Jabłoński.

Legionovia tradycyjnie na żółto-czerwono, goście na biało-niebiesko.

Chwilowe problemy z siatką w bramce Dominika Puska. Zaczynamy!

Pierwsza akcja gospodarzy. Lewą stroną atakował Rybkiewicz, wycofał do Kutarby, który stracił futbolówkę.

Kwiatkowski wypuszcza Mazurka, któremu nie udaje minąć się zawodników gości, a piłkę wybija daleko od własnej bramki Marek Ufnal.

Świetnie utrzymał się przy piłce w środku pola Mateusz Kwiatkowski, zagrał na lewe skrzydło do Rybkiewicza. Ten odegrał do swojego kolegi, ale popularny "Kwiato" nie doszedł do futbolówki. Wcześniej był jednak faulowany. Gospodarze mają rzut wolny, wrzutka w pole karne. Ufnalowi udaje się wypiąstkować i zażegnać zagrożenie.

Świetnie zbiega do środka z piłką Mateusz Żebrowski. Na lewym skrzydle niepewnie wychodzi do piłki Rybkiewicz, prawdopodobnie bał się spalić. Tym samym nie doszedł do podania od Żebrowskiego i piłkę w dłoniach ma Ufnal.

Mazurek fauluje na połowie Błękitnych Karmańskiego próbując przejąć mu futbolówkę.

Goście próbują uspokoić grę "klępiąc" piłkę w środku boiska. Nieźle to wyglądało, piłka przerzucona na prawe skrzydło i mamy bramkę!!!

Legionovia nie może przejąć piłki po straconej bramce. Spokojnie rozgrywają ją Wojownicy Pomorza.

Gutowski puszczony lewą flanką dośrodkowuje w pole karne Puska. To zagranie przecina Wojcinowicz i futbolówkę z małymi turbulencjami łapie Dominik Pusek.

Błękitni znowu pozycyjnie rozgrywają swój atak, w końcu wrzuca piłkę w pole karne Orłowski, ale prosto do rąk Puska.

Niezła akcja gospodarzy. Kwiatkowski wrzuca z prawego skrzydła, ale piłka wybita poza linię końcową.

Skórecki zagrywa piłkę ręką przed polem karnym Legionovii. Od rzutu wolnego na własnej połowie rozpoczną gospodarze.

Znowu troszkę kopaniny znalazło się na boisku.

Z około 25. metrów na strzał po długim rogu decyduje się Karmański. Piłka leci wysoko ponad bramką, spokojnie wzrokiem odprowadzą ją Pusek.

Rybkiewicz ostro potraktował Mosiejkę w środku pola. Od rzutu wolnego rozpoczną goście.

Słaby strzał Burzyńskiego z dalszej odległości. Wysoko, ponad bramką Puska.

Nieźle Wojtasik rozegrał piłkę na prawym skrzydle, ale dośrodkowanie w pole karne jest nieudane w wykonaniu obrońcy gości, bo futbolówkę przejmuje Zając i wybija ją na połowę Błękitnych.

Kolejna dobra akcja bardzo szybkiego Żebrowskiego. Skrzydłowy gospodarzy schodzi do środka i podaje do Mateusza Kwiatkowskiego, który z około 20. metrów decyduje się na uderzenie. Niezła próba po ziemi, futbolówka mija minimalnie lewy słupek bramki strzeżonej przez Ufnala.

Dwóch piłkarzy, po jednym z obu zespołów leży na murawie. Chwilę potem są już gotowi do gry, a byli to Kwiatkowski i Orłowski.

Świetna akcja Kwiatkowskiego na lewym skrzydle, Orłowski został wkręcony w murawę. Napastnik gospodarzy podaje przed pole karne do Kłaka, który uderza obok prawego słupka bramki gości. Szkoda, bo piękna akcja grającego z nr 10 "Kwiatka".

Błękitnym trudniej rozgrywać piłkę na połowie Legionovii, bo gospodarze bardzo zagęszczają na własnej części boiska. Nawet Kwiatkowski i Żebrowski wracają się na około 40-50 metr.

Kwiatkowski dostał mocno w rękę, ale wstaje i walczy dalej.

Gol Rybkiewicza jest jego trzecim w tym sezonie – tym samym staje się trzecim strzelcem "Novii" – za Żebrowskim (7 goli) i Mazurkiem (4 gole).

Znowu gospodarze próbowali kontratakować, ale Żebrowski niecelnie podaje w środku do Mazurka.

Chwila wymiany ognia – najpierw pod polem karnym Legionovii w piłkę nie trafiają dobrze ustawieni Wojtasik i Mosiejko, a potem z drugiej strony boiska sam na sam z Ufnalem prawie wyszedł Kwiatkowski, ale źle przyjął piłkę i łapie ją bramkarz gości.

Sędzia dolicza minutę, w której nic się nie wydarzyło i kończymy pierwszą połowę gry.

Zmiana w zespole gości. Zobaczymy jak zmieni się gra Błękitnych, którzy w trakcie pierwszej połowy utracili swój spokój w rozgrywaniu akcji pozycyjnych.

Wojtasik ostro wchodzi w nogi Rybkiewicza, ale sędzia nie widzi faulu.

Świetnie rozgrywali piłkę goście na lewym skrzydle, ale Włókę w końcu powstrzymuje Goliński.

Obie drużyny nie mogą przebić się w pole karne rywala.

Świetna kontra Legionovii. Kwiatkowski do Rybkiewicza, który jest zablokowany. Do piłki jeszcze dochodzi na prawym skrzydle Żebrowski. Skrzydłowy gospodarzy uderza,a piłka po rykoszecie leci poza linię końcową.

Niezłe uderzenie z dystansu Kłaka. Naprawdę minimalnie piłka mija prawy słupek bramki Ufnala.

"Gwiazdy tańczą na lodzie" – niegdyś w TVP, dzisiaj na stadionie w Legionowie. Pod Warszawą pada lekki deszcz, jest ślisko i zawodnicy co i rusz się wywracają.

Z dystansu uderza Karmański, ślizga się pod własną bramką Pusek. Ofiarnie broni bramkarz gospodarzy, ale niestety uderza głową w słupek. Potrzebna jest pomoc medyczna, ale na całe szczęście golkiper gospodarzy wstaje i może kontynuować grę.

Rzut wolny dla gości. Wrzuca Więcek, pnie przecina piłki Liśkiewicz, ale futbolówka leci przed pole karne, gdzie jest Włóka i uderza na bramkę Puska. Kolejna bardzo dobra interwencja golkipera gospodarzy.

Chaos, chaos, chaos w środku pola. Po chwili przy piłce gracze Błękitnych, długa, crossowa piłka na lewe skrzydło do Gutowskiego, który "szczupakiem" próbuje pokonać Puska. Nie było to efektywne i od bramki zacznie golkiper gospodarzy.

Włóka chciał chyba wejść z piłkę do bramki – zamiast zagrać na prawe skrzydło do Fadeckiego, to kiwa się w polu karnym gospodarzy, aż w końcu piłkę zabrał mu Kutarba.

Kwiatkowski przyjmuje podaną przez Puska piłkę i jest faulowany w środku boiska przez Mosiejkę.

Nieźle pograli pod polem karnym Legionovii goście, a ta akcję rozpoczął wysoki pressing, a potem strata Kutarby. Po dośrodkowaniu Gutowskiego ta akcja kończy się, ale po chwili ma kontynuację – Skórecki uderza na bramkę Puska, ale Mateusz Zając, niedawno powołany do kadry U-19 nie pozwala, aby napastnik Błękitnych oddał celny strzał. Od bramki Pusek.

Na boisku w zespole Legionovii pojawi się zaraz Konrad Trzmiel.

Świetnie atakował bramkę gospodarzy Fadecki, ale stracił piłkę i niczym Pendolino popędził do bramki gości Grzegorz Mazurek. Niezły strzał, ale prosto w Ufnala.

Chwilę bez obrony obie drużyny – najpierw pod bramką Błękitnych trzy strzały oddają gracze gospodarzy, ale bronią własnej bramki z Ufnalem obrońcy i nie udaje się Novii zdobyć trzeciego gola. Chwilę później szansę ma Gutowski, ale blokuje go Wojcinowicz.

Grzesiek Mazurek zszedł z kontuzją, ciężko powiedzieć co dokładnie stało się zawodnikowi Legionovii.

Prawym skrzydłem atakuje Włóka. Wrzutka w pole karne i to tyle z tej akcji, bo Wojtasik uderza bardzo niecelnie.

Ależ zepchnięta do obrony Legionovia. Goście ciągle atakują.

Prawdziwa obrona Częstochowy – Legionovia się ofiarnie broni, ale czy dotrzyma prowadzenie do końca?

Kwiatkowski podaje do Kowalczyka – niby proste rozegranie, ale nie udaje się niedawno wprowadzonemu Kowalczykowi przyjąć piłki.

Liśkiewicz uderza głową po rzucie rożnym, ale minimalnie chybi.

Sędzia Bielawski dolicza cztery minuty do końca spotkania.

Więcek wrzuca z lewego skrzydła, ale podobnie jak przez cały mecz, czujni w defensywie stoperzy gospodarzy – Zając i Wojcinowicz. Zagrożenie oddalone.

Znowu Wojcinowicz – tym razem na aut wybija piłkę spod nóg Skóreckiemu.

Świetna szansa Kowalczyka. Błękitni nie mają sił wracać, ale piłkarz gospodarzy uderza w zawodnika gości. Rzut rożny krótko wykonany, ale nie przynosi to zagrożenia.