Ruch – Piast 2:0 (koniec) | GKS Bełchatów – Podbeskidzie 1:2 (koniec) | Pogoń – Lech P. 1:1 (koniec)
finał
GKS Bełchatów
1:2 (0:2)
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Sobota 14.02.2015, 15:30 • GIEKSA Arena, Bełchatów • PKO Ekstraklasa
Kursy przedmeczowe
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:30.
     
    Nasza rodowita T-Mobile Ekstraklasa powróciła! Runda wiosenna rozpoczęta, dalszej części rewanżów czas nastał. Przed nami 20. kolejka krajowych zmagań. W tej relacji będziemy śledzić losy pojedynku PGE GKS-u Bełchatów z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Miejmy nadzieję, że doświadczymy wielu fantastycznych emocji!
    Dzisiejsze starcie zostanie rozegrane na bełchatowskiej GIEKSA Arenie. Obiekt ten został oddany do użytku po przebudowie w 2003 roku. Jego pojemność wynosi 5 238 miejsc. Warto odnotować, iż 1 maja 2007 na tym stadionie odbył się finał Pucharu Polski, natomiast 13 maja 2008 został rozegrany mecz finałowy Pucharu Polski (2007/2008) między warszawską Legią a Wisłą Kraków. Arena ta gościła także finał Pucharu Ligi Polskiej (2007).


    (Wikipedia)
    Rzućmy okiem na aktualną tabelę T-Mobile Ekstraklasy.

    Cóż my w niej widzimy? PGE GKS Bełchatów plasuje się na pozycji dziewiątej. Jest to dość komfortowe położenie. Podopieczni Kieresia mają tyle samo "oczek", co wyżej sklasyfikowane Podbeskidzie Bielsko-Biała. Czeka nas więc pasjonujący pojedynek sąsiadów z zestawienia ligowego! Stawką jest miejsce w strefie gwarantującej awans do grupy mistrzowskiej! Która drużyna odniesie triumf? Trudno powiedzieć. Emocji na pewno nie zabraknie!
     
    Runda jesienna była dla PGE GKS-u Bełchatów całkiem udana. "Brunatni" odnotowali w niej siedem zwycięstw. Ponadto mecze z ich udziałem sześciokrotnie kończyły się podziałem punktów. Tyle samo też razy byli zmuszeni do przełknięcia goryczy porażki. Bełchatowianie ostatnie spotkanie przed przerwą zimową rozegrali we Wrocławiu. Wówczas to ich rywale okazali się lepsi, triumfując 2:1. Honorowe trafienie dla biało-zielono-czarnych wywalczył Bartosz Ślusarski. Dzisiejsi gospodarze do rundy wiosennej przygotowywali się bardzo pieczołowicie. Rozegrali cztery potyczki sparingowe poza granicami naszego kraju. Tylko w jednej z nich wygrali.
     
    Natomiast zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała minioną rundę może zaliczyć do nieco bardziej udanych. Dotychczas "Górale" odnotowali aż osiem wygranych. Ponadto ekipa Leszka Ojrzyńskiego posiada w swym dorobku trzy remisy oraz osiem porażek. Statystyczny bilans jest więc całkiem zacny. W poprzedniej kolejce bielszczanie wygrali z Zawiszą Bydgoszcz 2:1. Dla drużyny z województwa śląskiego bramki zdobywali Malinowski oraz Śpiączka. Okres przygotowawczy nie był dla nich zbyt pomyślny. Rozstrzygnęli na swoją korzyść tylko dwa spośród czterech test-meczów. Trzeba przyznać, iż nie jest to powalający rezultat.
    Przed spotkaniem wypowiedział się także nowy kapitan GKS-u Bełchatów – Paweł Baranowski:

    - W szatni wyczuwa się atmosferę wyczekiwania i gotowości. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że runda zasadnicza to już tylko jedenaście spotkań. Chcemy jak najlepiej zacząć wiosnę, by myśleć o awansie do czołowej ósemki. Sobotni mecz z Podbeskidziem, który jest naszym sąsiadem w tabeli, jest niezwykle istotny a ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby spokojniej myśleć o kolejnych spotkaniach.

    - Rywalizacja w drużynie jest dużo większa niż jesienią. Doszło sześciu zawodników, zostali też dołączeni zawodnicy z drugiej drużyny, więc i kadra jest szersza. To powinno działać na plus, bo kiedy czuje się konkurencję na karku, to każdy jeszcze mocniej stara się podczas treningów, by trafić do meczowego składu. Nie ma przy tym żadnych złośliwości czy gęstej atmosfery, wszystko toczy się w sportowej rywalizacji. Trener z pewnością ma już wyjściową jedenastkę na jutro. Czas pokaże, czy taka sama drużyna rozpocznie kolejny mecz.

    - Podbeskidzie to zespół, który cechuje duża determinacja i wola walki. Często właśnie tą cechą „Górale” przewyższali swoich rywali i zdobywali cenne punkty. Musimy się temu przeciwstawić, by móc uwypuklić nasz ofensywny potencjał. Musimy się pilnować w defensywie, zaliczać dużo odbiorów i stwarzać przemyślane akcje w ofensywie.

    - Do decyzji trenera Kamila Kieresia o wyznaczeniu mnie na kapitana podchodzę ze spokojem. To było dla mnie zaskoczenie, ale jednocześnie wyróżnienie. To każe mi brać większą odpowiedzialność za zespół i uważam, że spełnię się w tej roli. Chciałbym jednocześnie poprawić swoje statystyki w ofensywie, bo na bramkę czekam od ostatniego meczu w 1 Lidze.



    (gksbelchatow.com)
     
    Funkcję sędziego głównego w dzisiejszym spotkaniu pełnić będzie Krzysztof Jakubik. Jest to dość doświadczony arbiter. W bieżącym sezonie prowadził już jeden mecz z udziałem "Brunatnych". Mowa tu o ich domowym starciu z Pogonią Szczecin (1:0). Na liniach pomagać mu będą Tomasz Niemirowski oraz Marcin Lisowski. Do pełnienia pieczy nad sprawami technicznymi wyznaczony został Kamil Waskowski.
     
    Kandydatem do zwycięstwa w tymże starciu jest ekipa PGE GKS-u Bełchatów. Należy jednak podkreślić, iż bielszczanie również nie pozostają bez szans na sukces. Cóż to zwiastuje? Na pewno to, że czekają nas świetne emocje! Wierzymy, iż nasze spekulacje się potwierdzą i będziemy mogli rozkoszować się pięknem polskiego futbolu!
     
    Nasz portal przeprowadzi specjalnie dla Państwa relację live prosto z bełchatowskiej GIEKSA Areny. Rozpoczniemy ją równo z pierwszym gwizdkiem arbitra, czyli o godzinie 15:30. Składy obu ekip zaprezentujemy najpóźniej pół godziny wcześniej. Nie pozostaje nam nic innego jak zachęcić do przeżycia tegoż meczu razem z Lajfy.com. Do usłyszenia!
     
    Poznaliśmy już składy obydwu drużyn:

    PGE GKS Bełchatów: Zubas – Basta, Baranowski (C), Telichowski, Mójta – Michał Mak, Baran, Komołow, Małkowski – Piech, Ślusarski.
    Rezerwowi: Trela – Michalski, Witasik, Wacławczyk, Rachwał, Wroński, Olszar.

    Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković – Górkiewicz, Staňo, Konieczny, Tomasik – Sokołowski, Iwański, Kolčák, Patejuk – Malinowski – Śpiączka.
    Rezerwowi: Madejski – Kwame, Deja, Pazio, Kołodziej, Demjan, Idrissa Cisse.

    Sędziowie: Krzysztof Jakubik (Siedlce) – Tomasz Niemirowski, Marcin Lisowski – Kamil Waskowski..
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    2
    W końcu zaczęli! Gospodarze zagrają dziś w zielono-czarnych strojach, natomiast przyjezdni prezentować się będą w jednolitych czerwonych odzianiach. Od początku spotkania nacierają bełchatowianie. Centrować próbował Komołow, ale zakończyło się to kompletnym fiaskiem.
     
    3
    Tempo spotkania jest dość spore. Na boisku dzieje się naprawdę wiele. Przed chwilą doszło do pierwszego przewinienia. Na murawę padł jak długi Grzegorz Baran, który starł się ze Stano.
     
    4
    Chwilowo poziom rozgrywania meczu nieco siadł. Miejscowi wymieniali się podaniami na własnej połowie. Kilka sekund później futbolówkę przejęli rywale. Podbeskidzie usiłowało ruszyć z atakiem, lecz pressing przeciwników zafunkcjonował właściwie.
     
    6
    Piłka znalazła się w polu karnym gospodarzy. Bartosz Ślączka główkował na bramkę bełchatowian. Tam bardzo czujnie interweniował Zubas. Błyskawiczna kontra GKS-u! Z pozycji spalonej uderzał Ślusarski.
     
    7
    Sporo walki w środku pola. Robi się coraz ciekawiej. Atmosfera na trybunach z chwili na chwilę się polepsza. Aktualnie częściej przy futbolówce znajdują się zawodnicy w czerwonych strojach. Podbeskidzie wiedzie prym.
     
    8
    Malinowski odgrywał do Patejuka, ale doskonale w okolicach własnego pola karnego zachował się Mójta. Gdyby nie on, to Zubas znalazłby się w sporych tarapatach. Mamy otwarty, żywy, zacięty mecz. To może cieszyć!
     
    9
    Szybki kontratak w wykonaniu bełchatowian. Tym razem zdołali wyłuskać jedynie rzut rożny. Z lewego narożnika centrował Mójta. Piłka poszybowała prosto w okolice Bartosza Ślusarskiego. Były zawodnik Lecha Poznań główkował prosto w objęcia Peskovica.
     
    10
    Ależ fatalny kiks Michała Maka! Piech doskonale wybiegł na wolne pole, następnie odegrał do kolegi, który potężnie chybił! Futbolówka w decydującym momencie podskoczyła. Wszystko wina nierównej murawy. Cóż za pech!
     
    11
    Małkowski był podcinany w okolicach pola karnego rywali. Będziemy mieli rzut wolny. Piłkę ustawił sobie Adam Mójta. Zapewne będzie szukał kogoś z dwójki Ślusarski-Telichowski. Czy to się powiedzie? Za chwilę zobaczymy.
     
    12
    Stały fragment gry nie przyniósł gospodarzom żadnych korzyści. Chwilę później bardzo brzydko faulował Sokołowski. W starciu z rywalem ucierpiał Małkowski. Arbiter bez momentu zawahania sięgnął po żółtą kartkę.
     
    13
    Kolejny spalony miejscowych! Tym razem w pułapkę offside-ową złapany został Telichowski. Ależ oni są zniecierpliwieni, ależ oni są zdeterminowani. Tymczasem mamy rzut karny! Baranowski faulował w szesnastce! Zawodnik został ukarany żółtą kartką.
     
    14
    Patejuk bardzo długo był opatrywany. Ostatecznie opuścił murawę o własnych siłach. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce powróci do gry. Miejmy nadzieję, iż tak się stanie. Nikomu nie życzymy kontuzji.
     
    16
    Gol dla Podbeskidzia!
    MACIEJ IWAŃSKI dość ryzykownie uderzył w sam środek bramki. Piłka po rękach Zubasa wpadła do siatki. Bardzo kiepski debiut w roli kapitana zaliczy dziś Baranowski. Przypomnijmy, że to właśnie on spowodował, iż sędzia wskazał na wapno.
    Maciej IWAŃSKI - 0:1
     
    17
    Bełchatowianie próbują kontratakować. W grze obu ekip widzimy coraz więcej niedokładności. Teraz dobrze wzdłuż linii bocznej przedarł się Małkowski, ale nie przyniosło to żadnych korzyści. Mecz się rozkręca na dobre!
     
    18
    Jakiś problem ma Basta. Zawodnik miejscowej drużyny leży poza boiskiem i zwija się z bólu. Zimny prysznic spotkał podopiecznych Kieresia. Jeden błąd zaważył o wszystkim. Dotychczas to GKS spisywał się zdecydowanie lepiej.
     
    19
    Malinowski faulował w środku pola. Gospodarze z wielkim spokojem wymieniają się podaniami na własnej połowie. Wydaje się, że przyjezdni uwierzyli w siebie. Coraz częściej wyprowadzają groźne ataki!
     
    20
    Malinowski wszedł w pole karne, ale zamiast strzelać upadł. Kiepskie zachowanie tegoż zawodnika. Znakomitą interwencję odnotowali bełchatowscy stoperzy. Obecnie zdecydowanie lepiej spisują się przyjezdni. Poza boiskiem dwaj zawodnicy – Basta i Malinowski.
     
    21
    Wygląda na to, że Basta nie będzie w stanie kontynuować gry. Natomiast Malinowski jest opatrywany przez sztab medyczny. Ucierpiał jego nos, z którego obficie sączyła się krew. Najprawdopodobniej nie przeszkodzi mu to w dalszym udziale w tym meczu.
     
    22
    Zmiana w drużynie PGE GKS Bełchatów: z boiska schodzi Adrian Basta, na boisku pojawia się Piotr Witasik.
     
    23
    Otrzymaliśmy informację, że Adrian Basta ma potężne problemy z barkiem. Natomiast wiele wskazuje na to, iż Malinowski ma złamany nos. Za kilka chwil zostanie zmieniony. Niedobrze rozpoczyna się to starcie... Zdrowia panowie!
     
    24
    Zmiana w drużynie Podbeskidzie Bielsko-Biała: z boiska schodzi Piotr Malinowski, na boisku pojawia się Robert Demjan.
     
    25
    Ciekawa statystyka... Gospodarze w dzisiejszym meczu dośrodkowywali w pole karne rywali już ośmiokrotnie! Podbeskidzie na taką praktykę decydowało się zaledwie dwa razy. A wszystko za sprawą Piecha oraz Ślusarskiego.
     
    26
    Coraz więcej walki w okolicach linii środkowej. GKS ma mały problem z przedarciem się do ofensywy. Stoperzy dość słabo się pokazują. Piłka często niefortunnie odskakuje. Boisko nie należy do najrówniejszych.
     
    27
    Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego próbują "oklejać" własne pole karne. Teraz przedarł się w nie Ślusarski, ale tuż przed strzałem stracił inicjatywę na rzecz Tomasika. Za moment będzie dośrodkowanie w pole karne z rzutu rożnego.
     
    28
    Centra z kornera nie przyniosła miejscowym nawet najmniejszych korzyści. Dzieje się nieciekawie... W okolicach linii bocznej opatrywany jest także Bartosz Ślusarski. Ależ twarda walka na boisku! Oby w granicach rozsądku...
     
    29
    We własnym polu karnym leży Mójta. Podbeskidzie jest niczym walec... Koszą swoich rywali równo. W okolicach linii środkowej faulował także Telichowski. Oj niedobrze, niedobrze. Robi się coraz ostrzej. Zawodnicy kompletnie się nie oszczędzają.
     
    31
    Do walentynkowej atmosfery dziś w Bełchatowie bardzo daleko. Na boisku nie ma nawet grama miłości. Nikt nikogo nie oszczędza. Toczy się piękna sportowa walka. Jesteśmy świadkami naprawdę zaciętej potyczki!
     
    32
    Iwański odegrał do Patejuka, ale ten stracił piłkę. Miejscowi momentalnie ruszyli z kontrą, lecz ta również została szybko przerwana. Giekaesiacy próbują uspokoić swoją grę, która aktualnie wygląda chaotycznie.
     
    33
    Witasik dośrodkowywał stanowczo za płytko. To nie mogło się udać. Piłkę ponownie przejęli zawodnicy w czerwonych strojach. Obraz pojedynku zbytnio się nie zmienia. Coraz częściej przeważają przyjezdni...
     
    35
    Tempo spotkania zdecydowanie siadło. Generalnie na boisku nie dzieje się zbyt wiele. Sporo niedokładnych podań, wiele niecelności i zamieszania w środku placu gry. Na strzał z dystansu zdecydował się Patejuk. Piłka zmierzyła prosto w trybuny.
     
    36
    Telichowski faulował w okolicach własnego pola karnego. Śpiączka nie mógł kontynuować swego fantastycznego rajdu. Podbeskidzie będzie miało rzut wolny w okolicach 20. metra. Czy przyniesie on jakiś rezultat?
     
    37
    Gol dla Podbeskidzia!
    MACIEJ IWAŃSKI wpisał się na listę strzelców po raz drugi! Zawodnik umieścił piłkę w bramce Zubasa po bardzo dokładnym strzale z rzutu wolnego. Ależ to było precyzyjne trafienie. Czapki z głów!
    Maciej IWAŃSKI - 0:2
     
    38
    Emocje biorą górę. Mamy kolejną żółtą kartkę. Tym razem upomniany został zawodnik bełchatowskiej drużyny – Małkowski. Nerwy, coraz większe nerwy! Ale cóż tu się wiele dziwić. Początkowo gospodarze prezentowali się naprawdę dobrze, a teraz... Teraz przegrywają już 0:2!
     
    40
    Do przerwy pozostało już tylko pięć minut! Czy wynik ulegnie jeszcze zmianie? Trudno powiedzieć. Bełchatowian czeka ciężki bój. Podopieczni Kieresia muszą odrabiać straty. Jak im to pójdzie? Zobaczymy. Na pewno łatwo nie będzie.
     
    41
    Mójta dośrodkowywał w pole karne, ale doskonale odczytał to Maciej Iwański. Grajek Podbeskidzia momentalnie oddalił potencjalne zagrożenie. Przyjezdni znakomicie spisują się w defensywie. Nie popełniają nawet najmniejszych błędów.
     
    42
    Bartosz Ślusarski sygnalizował jakiś ból w kolanie. Nie spisuje się dziś zbyt dobrze. Najprawdopodobniej wkrótce zostanie zmieniony. Trener Kiereś nie przebiera w środkach. Musi szybko interweniować.
     
    43
    Zmiana w drużynie PGE GKS Bełchatów: z boiska schodzi Bartosz Ślusarski, na boisku pojawia się Sebastian Olszar.
     
    44
    Małkowski miał dobry pomysł, ale nie zdołał go zrealizować. Gospodarze grają bardzo przewidywalnie. Wszystkie ich poczynania i zamiary można doskonale rozczytać. Rywale nie mają z tym najmniejszych problemów.
     
    45
    Dobiega końca pierwsza połowa. Do regulaminowego czasu gry zostały doliczone trzy minuty. Tuż po nich nastąpi piętnastominutowa przerwa. Kamil Kiereś będzie miał zapewne wiele do powiedzenia swoim podopiecznym.
     
    45+1
    Mójta doskonale dośrodkowywał. Arkadiusz Piech usiłował ekwilibrystycznie sięgnąć po futbolówkę, lecz sztuka ta kompletnie się mu nie powiodła. Widoczne jest już zmęczenie, które powoduje niemałą dekoncentrację.
     
    45+2
    A teraz Mójta centrował z rzutu rożnego. W polu karnym upadł jeden z defensorów. Faulował Telichowski. Sędzia się tego dopatrzył i momentalnie odgwizdał przewinienie w ataku. Rozpoczęła się ostatnia minuta tej pierwszej połowy.
     
    45+3
    Pierwsza połowa skończona.
     
    Pierwsza połowa kończy się niemałym zaskoczeniem. Grę prowadzili gospodarze, a bramki zdobywali rywale. Tego nie spodziewał się chyba nikt! Maciej Iwański jest dziś w sztosie, co znakomicie udowodnił znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego. Cóż tu wiele mówić. Bełchatowianie muszą gonić wynik. Czy im się to powiedzie? Trudno powiedzieć. Na pewno emocji nie zabraknie. Miejmy nadzieję, że będziemy świadkami świetnego boju. Póki co miejscowi są w wielkim szoku!
     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
     
    47
    Rozpoczęli! Przy piłce znajdują się bełchatowianie. Drużyna Kieresia zdołała przebić się do ofensywy. Tam wywalczyła rzut rożny. Adam Mójta dośrodkował prosto w objęcia Peskovica. Pewna i spokojna interwencja doświadczonego goalkeepera.
     
    48
    W środku pola faulowany był Mójta. Gospodarze próbują wyprowadzać kolejne ataki. Podbeskidzie stwarza potężny opór. Teraz w okolicach pola karnego rywali nieczystego wślizgu doświadczył Małkowski.
     
    49
    Ależ było teraz groźnie! Sebastian Olszar był bardzo blisko odnotowania trafienia. Peskovic w ostatniej chwili wyłapał dość silny strzał głową. To była dopiero druga celna próba gospodarzy!
    Było blisko!
     
    50
    Jedno trzeba oddać. Świetny mecz gra dziś Adam Mójta. Spisuje się naprawdę dobrze. Śmiało można rzec, iż jest jednym z jaśniejszych punktów GKS-u Bełchatów. Niesłychanie aktywny grajek!
     
    51
    Pozostali bełchatowianie... Cóż tu wiele mówić, no nie zachwycają. Michał Mak gra bardzo przeciętnie, Piech też często zawodzi... Sporo słabych punktów w szeregach Kieresia. Gospodarze wciąż próbują wyprowadzać kolejne natarcia.
     
    52
    Należy zaznaczyć, iż przyjezdni drugą połowę rozpoczęli ciut zbyt pasywnie. To usiłują wykorzystać rywale, ale póki co się im to nie udaje. Kto wie, może wkrótce ujrzymy pierwsze trafienie zawodników w zielono-czarnych strojach?
     
    53
    Goście są bardzo mocno cofnięci. Tak naprawdę linia obronna swoją pracę rozpoczyna w okolicach trzydziestego metra. Próbują jak najlepiej bronić dostęp do swojej bramki. Póki co wychodzi im to naprawdę dobrze.
     
    54
    Kolejne minuty mijają. Czas płynie na niekorzyść miejscowych. Doping zgromadzonych fanów z chwili na chwilę ożywia się coraz bardziej. Gospodarze spokojnie rozgrywają grę. Rywale wciąż mocno wycofani.
     
    55
    Często na murawę upadają piłkarze w czerwonych odzianiach. Czyżby role w tym starciu się odwróciły? Któż to wie. Obecnie na murawie leży Śpiączka. Miejmy nadzieję, że nie skończy się na kolejnej kontuzji.
     
    56
    Tempo meczu zdecydowanie siadło. W chwili obecnej nie dzieje się zbyt wiele. Gra toczy się głównie w okolicach linii środkowej. Chwilami z murawy powiewa nudą. Oby to nie był właściwy prognostyk na dalszą część spotkania.
     
    58
    Telichowski był faulowany przez Stano. Słowak został ukarany żółtą kartką. Nie podoba nam się Podbeskidzie w drugiej połowie, miejscowi też nie. Coraz więcej niepotrzebnych debat z sędzią oraz brzydkich zachowań.
     
    59
    Nuda, nuda i jeszcze raz nuda... Nie dzieje się praktycznie nic. Czyżby obie ekipy opadły już z sił? Trudno powiedzieć. Oby ta połowa nie wyglądała tak do końca... Czekamy na wielkie sportowe emocje!
     
    60
    Do końca spotkania pozostało trzydzieści minut! Wciąż pewnie prowadzą bielszczanie. Przeciwnicy wyprowadzają coraz mniej ataków. W taki sposób na pewno nie zdołają odrobić strat. Trudno powiedzieć na co oni liczą...
     
    61
    W chwili obecnej tak naprawdę nie ma czego komentować... Nikła ilość wartych uwagi zagrań. W tym spotkaniu mieliśmy tylko pięć celnych strzałów, spośród dziesięciu. Skuteczność jest więc całkiem niezła, ale liczebność już niekoniecznie.
     
    62
    Przyjezdni cały czas grają niesłychanie pasywnie. Ich poczynania wyglądają mniej więcej tak, jakby chcieli tylko przetrwać do ostatniego gwizdka sędziego Jakubika. To zupełnie nie podoba się zgromadzonym kibicom.
     
    63
    Jedno jest bardzo zadziwiające. Bełchatowianie w ogóle nie próbują wyprowadzać ataków. Kompletnie niezrozumiałe. Wymieniają się podaniami na własnej połowie, jakby to właśnie oni pewnie prowadzili, a tak wcale nie jest.
     
    64
    No brakuje nam emocji w tej drugiej połowie. Cały czas żyjemy tym, co wydarzyło się w pierwszej. To był naprawdę emocjonujący okres. Teraz... Teraz nie dzieje się praktycznie nic. Gospodarze dobierają się do rywali jak do jeża.
     
    65
    Dlaczego Bełchatów nie próbuje nacierać? Przecież ma na boisku dwóch nominalnych napastników. Jest to wręcz niewytłumaczalne. Wygląda to wszystko tak, jakby gospodarze pogodzili się już z porażką...
     
    66
    Zawodzi, bardzo zawodzi druga połowa. Na boisku nie dzieje się zbyt wiele. Teraz z goalkeeperem rywali starł się Arkadiusz Piech. Bełchatowianie próbują uciekać przeciwnikom, ale zbytnio się im to nie udaje.
     
    67
    GKS gra tak, jakby nie widział wyniku. Wydaje się, że miejscowi kompletnie nie zdają sobie sprawy z aktualnej sytuacji. Nawet nie próbują atakować... Gra toczy się jedynie w środkowej strefie boiska.
     
    68
    Gol dla GKS-u!
    W końcu! Doskonale rywalom uciekł ARKADIUSZ PIECH. Następnie pewnie zmieścił piłkę w bramce! Ależ to było precyzyjne trafienie. Niebywałe! Powtórki pokazały, że zawodnik odnotował gola z potężnego spalonego! Cóż za pomyłka sędziego liniowego.
    Arkadiusz PIECH - 1:2
     
    70
    Jakieś niesnaski, niepotrzebne dyskusje. Żółtą kartkę obejrzał Górkiewicz. Arbiter nie pozwala zawodnikom na zbyt wiele. Gospodarze będą egzekwować rzut wolny. Czy przyniesie on jakiś rezultat?
     
    71
    Mójta doskonale dośrodkował do Baranowskiego, który potężnie chybił. To mogła być druga bramka, ale jednak nie tym razem. Gospodarze wciąż mają jedną bramkę straty do rywali. Czy zdołają ją odrobić?
     
    72
    Zmiana w drużynie Podbeskidzie Bielsko-Biała: z boiska schodzi Sylwester Patejuk, na boisku pojawia się Frank Adu Kwame.
     
    73
    Gospodarze jakby w końcu uwierzyli w siebie, jakby złapali wiatr w żagle. Choć może należałoby powiedzieć, że ten podmuch ofiarował im sędzia liniowy. Ech, lepiej tego nie rozgrzebujmy. Spotkanie trwa, skupmy się na emocjach stricte sportowych!
     
    74
    Kolejne minuty mijają, gospodarze wyprowadzają coraz więcej akcji! Goście są aktualnie nieco zagubieni. Cóż to zwiastuje? Fenomenalną walkę do samego końca! Miejmy nadzieję, że się nie mylimy.
     
    75
    Przed nami ostatni kwadrans gry. Tu jeszcze wszystko może się zdarzyć, jeszcze wszystko może się zmienić. Teraz rzut wolny egzekwował Iwański, ale tym razem zdołał wyłuskać tylko wznowienie z narożnika boiska.
     
    76
    Rzut rożny nie przyniósł gościom żadnych korzyści. Bielszczanie coraz częściej dają się łapać w pułapki offside-owe. Zwalniają swoje akcje najmocniej jak tylko się da. Chcą zyskać jeszcze więcej czasu.
     
    77
    Dzisiejsze spotkanie ogląda 2550 widzów.
     
    78
    Zmiana w drużynie Podbeskidzie Bielsko-Biała: z boiska schodzi Marek Sokołowski, na boisku pojawia się Dariusz Kołodziej.
     
    79
    Witasik dobrze się rozegrał i podał do Małkowskiego, który potężnie huknął z woleja. To mógł być piękny gol! Gdyby tylko uderzał celnie... Ostatecznie piłka bardzo wyraźnie minęła bramkę Podbeskidzia. Beznadziejna próba.
     
    80
    Małkowski chciał centrować, ale tym razem wyłuskał jedynie rzut rożny. Mogło być bardzo ciekawie, ale goście w porę zdołali odnotować skuteczną interwencję. Czekamy na korner!
     
    81
    Mójta ponownie popisał się bardzo dokładnym dośrodkowaniem. Piłka spadła na głowę Telichowskiego, który uderzył prosto w objęcia Peskovica. Znakomita interwencja bielszczańskiego goalkeepera! To mogło podobać się fanom Podbeskidzia.
     
    82
    Coraz więcej rzutów wolnych wywalczają podopieczni Leszka Ojrzyńskiego. Kładą się na murawę niesłychanie często. Teraz Stano faulował w polu karnym. Następnie bardzo mocno się zagotowało, bowiem Śpiączka przeszkadzał we wznowieniu gry.
     
    83
    Zawodnik przyjezdnej drużyny został ukarany żółtą kartką. W piłce ręcznej za takie postępowanie otrzymałby dwie minuty odsiadki poza boiskiem. Ależ się rozkręca ten mecz! Momentalna kontra graczy w zielono-czarnych odzianiach.
     
    84
    W ostatniej chwili skuteczną obroną popisał się Pesković! Do końca meczu zostało coraz mniej czasu. Ależ zaczyna się dziać! Jeszcze wszystko może się wydarzyć, wciąż każdy rezultat jest możliwy.
     
    85
    Iwański centrował w pole karne, ale nic to nie dało. GKS broni się bardzo rozsądnie. Teraz podopieczni Kieresia będą chcieli przejść do ataku. Czy doprowadzą do wyrównania? Ciężko stwierdzić. Zobaczymy!
     
    86
    Druga żółta kartka dla Bartosza Śpiączki! Goście będą musieli kończyć ten mecz w osłabieniu. Po chwili piłka po strzale Baranowskiego uderzyła prosto w spojenie! Gdyby nawet wpadła do bramki, to trafienie nie zostałoby uznane, bowiem sędzia wcześniej odgwizdał spalonego.
     
    87
    Zmiana w drużynie PGE GKS Bełchatów: z boiska schodzi Maciej Małkowski, na boisku pojawia się Łukasz Wroński.
     
    88
    Telichowski upomniany żółtą kartką. Po chwili Piech znakomicie obrócił się w okolicach pola karnego rywali, ale nie przyniosło to żadnego efektu. Finalnie bardzo nieudacznie zgubił piłkę. Słaba postawa.
     
    89
    Kwame w porę zdołał wybić piłkę poza pole gry. Doskonała interwencja czarnoskórego grajka Podbeskidzia! Gdyby nie on, to GKS mógłby cieszyć się z kolejnej bramki. Robi się coraz ciekawiej. Za chwilę dowiemy się ile zostanie doliczone do regulaminowego czasu gry.
     
    90
    Krzysztof Jakubik postanowił dorzucić do przewidzianego okresu trwania spotkania trzy minuty. Czy ten czas przyniesie jakieś zmiany w bieżącym rezultacie? A może status quo zostanie podtrzymane i Podbeskidzie wyjedzie z Bełchatowa z trzema "oczkami"?
     
    90+2
    Kolčák solidnie ucierpiał w starciu z jednym z rywali. Ostatecznie został zniesiony z boiska na noszach. Nie wygląda to dobrze... Oby się nie skończyło jakąś groźniejszą kontuzją. Bardzo urazogenne spotkanie.
     
    90+3
    Teraz na murawie leży Maciej Iwański... A może przyjezdni w ten sposób szukają kolejnych uciekających sekund? Trudno powiedzieć. W tym meczu mieliśmy już 40 przewinień! Sporo pracy miał dziś Krzysztof Jakubik!
     
    90+4
    Za kilka chwil spotkanie zostanie zakończone. Teraz w pole karne dośrodkowywał Michał Mak, ale nie przyniosło to żadnych efektów. Wydaje się, że wynik 1:2 utrzyma się do samego końca, choć kto wie. Rzut rożny dla GKS-u! Cała bełchatowska ekipa w polu karnym!
     
    90+5
    Koniec meczu.
     
    Cóż tu wiele mówić... Wybór mógł być tylko jeden!


    (C+)
     
    Stały fragment gry w wykonaniu Iwańskiego na wagę zwycięstwa! Cóż tu wiele mówić. Podbeskidzie nie grało o wiele lepiej od GKS-u Bełchatów, lecz skuteczność gości była zdecydowanie większa. Podopieczni Kieresia muszą jeszcze sporo poprawić w swych poczynaniach... Dziś wiele zabrakło. Niewątpliwie jest to wielkie rozczarowanie. Faworyzowana drużyna wyraźnie poległa na własnym terenie. Gola honorowego zdobył Piech, ale należy pamiętać, iż wówczas błąd popełnili sędziowie. Powinien zostać odgwizdany spalony. (17:25:50)

    Mateusz

    Gole: 68. Piech – 16. Iwański, 37. Iwański

    Kartki:   13. Baranowski (BCH), 38. Małkowski (BCH), 88. Telichowski (BCH) – 12. Sokołowski (PDB), 58. Staňo (PDB), 70. Górkiewicz (PDB), 83. Śpiączka (PDB)   86. Śpiączka (PDB)


    GKS Bełchatów: Zubas – Basta (22. Witasik), Baranowski (C), Telichowski, Mójta – Michał Mak, Baran, Komołow, Małkowski (87. Wroński) – Piech, Ślusarski (43. Olszar).
    Zmiany: Trela – Michalski, Witasik, Wacławczyk, Rachwał, Wroński, Olszar.

    Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković – Górkiewicz, Staňo, Konieczny, Tomasik – Sokołowski (C) (78. Kołodziej), Iwański, Kolčák, Patejuk (72. Kwame) – Malinowski (24. Demjan) – Śpiączka.
    Zmiany: Madejski – Kwame, Deja, Pazio, Kołodziej, Demjan, Idrissa Cisse.

    Sędziowie: Krzysztof Jakubik (Siedlce) – Tomasz Niemirowski, Marcin Lisowski – Kamil Waskowski.

    Widownia: 2550