Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00.

We Francji wszystko już rozstrzygnięte. Wiemy, że mistrzem zostało PSG, a drugie miejsce przypadnie Olympique Lyon. Wiemy także kto opuści szeregi Ligue 1, tak więc w ostatniej trzydziestej ósmej kolejce nie wydarzy się już nic nadzwyczajnego. Nie mniej jednak emocji na pewno nie zabraknie. Jednym z sobotnich starć będzie bowiem pojedynek Stade Rennais z Olympique Lyon.

Stade Rennais FC

Zespół z Rennes obecny sezon może zaliczyć do udanych. Podopieczni Philippe Montaniera przez większość część rozgrywek utrzymywali dobrą, stabilną formę, co pozwoliło im na wyrównaną walkę o miejsce w środku tabeli. Lekki niedosyt może budzić występ w krajowych pucharach. W Pucharze Ligi "Czerwono-Czarni" odpadli w ćwierćfinale, a w bitwie o Puchar Francji już na etapie 1/8 finału. Nie mniej jednak podstawowym celem na sezon 2014/2015 była pozycja środku tabeli, a przy odrobinie szczęścia włączenie się do walki o europejskie puchary. Ta sztuka Rennais się nie uda, ale należy zadać sobie pytanie, czy podopieczni Montaniera byliby gotowi na podbój Europy?

Olympique Lyon

Na Stade Gerland panuje atmosfera smutku i rozczarowania. Po kompletnie nieudanej przygodzie z Ligą Europy, fani "Les Gones" liczyli, że ich pupile wywalczą mistrzowski tytuł. W pierwszej części sezonu OL imponował formą w lidze, jednak im dalej, tym było gorzej. W ostatecznym rozrachunku przed trzydziestą ósmą kolejką Lyon traci do PSG osiem oczek, ale jest już pewien zakończenia sezonu na pozycji wicelidera. Trzeba jednak otwarcie przyznać, że cele były inne. Niewiele lepiej było w krajowych pucharach. Zarówno w Pucharze Ligi jak i w Pucharze Francji Olympique odpadł w bardzo wczesnej fazie rywalizacji. Można się więc domyślać, że latem na Stade Gerland czeka nas sporo zmian. Czy na lepsze?

Słaba dyspozycja miejscowych

W końcówce sezonu Stade Rennais nie imponuje formą. W ostatnich trzech meczach udało się wywalczyć zaledwie punkt, a to zdecydowanie za mało, jak na zespół z dziewiątej lokaty. W pierwszy weekend maja sobotni gospodarze zremisowali na wyjeździe z Montpellier 0:0. Już tydzień później grając przed własną publicznością, po bardzo słabym występie chłopcy Monatniera ulegli Bastii 0:1. Takim samym wynikiem zakończył się mecz z trzydziestej siódmej serii gier. Wtedy to grając w delegacji "Czerwono-Czarni" przegrali z Reims.

Lyon poniżej swoich możliwości

Ostatnimi czasy, loty obniżył także Olympique. Cztery punkty na dziewięć możliwych, to wynik niezbyt imponujący. 2 maja po golach Greniera i Lacazette "Les Gones" spokojnie ograli na Stade Gerland Evian 2:0. Później było już tylko gorzej. Najpierw Lyon skompromitował się w starciu z Caen, przegrywając na Stade Michel d'Ornano aż 0:3. Z kolei w minionym tygodniu, podopieczni Fourniera zaledwie zremisowali przed własną publicznością z Bordeaux 1:1. Bramkę dla gospodarzy strzelił Fekir.

Pierwszy mecz dla Lyonu

Pierwsze starcie między obydwoma ekipami odbyło się 10 sierpnia ubiegłego roku. Wtedy to w pierwszej kolejce Ligue 1 lepsza była drużyna ze Stade Gerland. Wynik po godzinie gry otworzył Malbranque, a trzy punkty dla gospodarzy przypieczętował Lacazette. Sobotni pojedynek będzie dobrą okazją do rewanżu dla Rennais.

Bukmacherskie typy

Za faworyta sobotniego pojedynku bukmacherzy uważają ekipę gości. Za każdą postawioną na nich złotówkę można wygrać 2,3 zł. Z kolei kurs na zwycięstwo "Czerwono-Czarnych" wynosi 1:3,1. Najmniej prawdopodobnym według buków scenariuszem jest remis. Takie rozstrzygnięcie typowane jest na 1:3,4.

Na relację z tego spotkania zapraszamy Państwa bardzo serdecznie już jutro na godzinę 21. Bądźcie z nami na lajfy.com!

Oto wyjściowe składy obydwu ekip.

Stade Rennais FC:
Costil – Danzé (C), Mexer, Armand, M'Bengue – André, Doucouré, Konradsen – Grosicki, Toivonen, Ntep.

Rezerwowi: Sorin – Moreira, Diagné, Pajot, Henrique, Prcić, Habibou.

Olympique Lyon:
Lopes – Dabo, Umtiti, Bedimo, Rose – Ferri, Gonalons (C), Tolisso – Malbranque, Fékir, Yattara.

Rezerwowi: Gorgelin – Koné, Fofana, Ghezzal, N'Jie, Benzia, Mvuemba.

Sędziowie:
Philippe Kalt – Gilles Lang, Matthieu Lombart.

Pierwszy rzut rożny dla gospodarzy. Dośrodkowanie w pole karne na bliższy słupek, jednak tam spokojnie radzą sobie obrońcy OL.

Przy linii bocznej ostro potraktowany jeden z piłkarzy Rennais. Sprawcą faulu był Dabo. Jak na razie sędzia nie ma zamiaru karać go kartką.

Pokazywał się teraz na lewej stronie podłączający się do akcji ofensywnej Dabo. Zdecydował się jednak podać na prawo Gonalons, a tam piłkę w bardzo prosty sposób stracił Malbranque.

Teraz dobra akcja przyjezdnych. Przytomne rozciągnięcie na prawą stronę, a tam bez namysłu w "szesnastkę" rywala wrzucił piłkę Dabo. Ta trafia na głowę Yattary, który uderza! Futbolówka mija poprzeczkę o ponad metr.

Prostopadłe podanie wzdłuż linii bocznej do wychodzącego zza pleców obrońców Ntepa. W momencie, w którym Francuz przyjmuje futbolówkę chorągiewka arbitra bocznego wędruje w górę – spalony.

Zahaczany przez rywala był pędzący Malbranque. Sędzia decyduje się na zastosowanie przywileju korzyści, lecz już chwilę później wraca do tej sytuacji. Grę wznowią piłkarze Fourniera.

Centymetrów zabrakło Yattarze by wstrzelić się w linię ustawienia obrońców. Ostatecznie jednak sędzia podjął słuszną decyzję – offside i grę wznowi Costil.

Długo rozgrywają teraz swoją akcję zawodnicy gości. Wreszcie długie podanie w kierunku Malbranque, lecz pomocnik "Les Gones" źle przyjmuje piłkę i ta wychodzi na aut.

Pędzi ile sił w nogach Fekir mijając kolejnych rywali. Wreszcie w akcie desperacji tuż przed polem karnym wycina go Armad, ale sędzia ku zdziwieniu wszystkich nie dyktuje rzutu wolnego. Kolejny błąd arbitra.

Prawą stroną atakują "Czerwono-Czarni". Podanie Danze do Grosickiego, jednak Polak niepotrzebnie wdaje się w indywidualny pojedynek z Rose i traci piłkę.

Tym razem na indywidualną akcję zdecydował się Ntep. Snajper gospodarzy na lewej flance mija obrońcę przyjezdnych, ścina do środka i potężnie uderza na bramkę. Futbolówka ląduje jednak w trybunach.

Dwójkowa akcja na prawym skrzydle Ferriego i Malbranque zakończona podaniem futbolówki do środka na szesnasty metr. Tam jednak stoperzy Rennais stosują taki pressing, że są zmuszeni wycofać piłkę gracze OL.

Długie podanie z pominięciem środka pola do snajperów Olympique. Ci wychodzą sam na sam z bramkarzem, lecz chwilę później okazuje się, że wpadli w skuteczną pułapkę ofsajdową defensorów Rennais.

Fenomenalna klepka piłkarzy Olympique. Malbranque podaje do Fekira, a ten odgrywa do wbiegającego na ósmy metr partnera. Gdy już wydaje się, że pomocnik Lyonu przejmie piłkę, uprzedza go wychodzący z bramki Costil.

Bardzo dobrze rozmontowali teraz blok defensywny przyjezdnych Grosicki z Andre. Wreszcie Polak podaje do Danze, który centruje w poszukiwaniu Toivonena, ale Szwed przegrywa główkowy pojedynek z rosłymi stoperami Lyonu.

Ostatni rzut rożny w tej części meczu. Krótko rozgrywają gospodarze, co powoduje, że w pole karne wpada rozpędzony Ntep. Francuz uderza z ostrego kąta, lecz trafia tylko w boczną siatkę.

Pierwsza akcja Grosickiego w drugiej części meczu i od razu narobił zamieszania Polak. Skrzydłowy Rennais holuje piłkę aż do końcowej linii i dopiero tuż przed nią centruje na piąty metr. Tam w zamieszaniu najlepiej odnajduje się interweniujący bramkarz Olympique.

Długa piłka ze środka pola mija głowy obrońców miejscowych. Adresatem podania jest Toivonen, ale Szweda uprzedza wychodzący z bramki golkiper gości.

Piłkę tyłem do bramki na klatkę piersiową przyjmuje Toivonen, ale wyraźnie widać, że napastnik gospodarzy nie ma dzisiaj swojego dnia. Bardzo szybko traci futbolówkę na rzecz Umtitiego.

Naprawdę nieźle wyglądała ta kontra Lyonu. Szybkie podanie na prawe skrzydło trafia wprost pod nogi Malbranque. Ten jednak niedokładnie centruje na głowę Fekira i akcja spaliła na panewce.

Przewracany na skraju pola karnego piłkarz OL. Będzie szansa na zagrożenie bramce Costila. Jak rozegrają to przyjezdni?

Miękkie dośrodkowanie na piąty metr, a tam góruje wyłapujący piłkę Costil. Szybko wznawia grę bramkarz Rennais, lecz robi to bardzo niecelnie. Od autu wznowią gracze Fourniera.

Miał teraz szansę na uderzenie Grosicki! Polak dostał bardzo dobrą piłkę z lewej skrzydła na ósmy metr od bramki. Tam niepilnowany decyduje się na strzał z woleja, jednak kiksuje i marnuje dobrą okazję.

Holuje piłkę na prawym skrzydle Fekir. Francuz jest już prawie przy linii końcowej i nagle w akcję wplątuje się Yattara, który jest na spalonym. Zły na swojego partnera z drużyny jest pomocnik Lyonu.

Co chciał teraz zrobić Gonalons? Kapitan "Les Gones" dostaje piłkę w odległości ponad dwudziestu metrów od bramki rywala i wydaje się, że uderza na bramkę. Futbolówka mija jednak prawy słupek o kilkanaście metrów i ląduje w trybunach.

Korner dla gości. Bardzo mocno w "szesnastkę" przeciwnika centruje Fekir, lecz to nie przeszkadza w skutecznej interwencji obrońcom "Czerwono-Czarnych".

Wydawało się, że to może być naprawdę dobra okazja dla podopiecznych Mountaniera. Dwóch rywali mija Ntep, ale zamiast decydować się na strzał, fatalnie dośrodkowuje. Piłka wychodzi na aut.

Tym razem mocno poturbowany Konradsen. Dziwne, że sędzia nie zdecydował się jeszcze na ukaranie ani jednego piłkarza w dzisiejszym spotkaniu.

Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Ntep. Francuz pociągnął akcję do końcowej linii i płasko zacentrował na piąty metr w poszukiwaniu partnerów. Tam jednak nie było nikogo, kto uderzyłby na bramkę Lopesa.

Kompletnie pogubił się tym razem Ntep. Pomocnik Rennais dostał futbolówkę na lewym skrzydle, ale zamiast pomknąć z nią w "szesnastkę", zwolnił akcję czekając na partnerów. Chwilę później stracił futbolówkę na rzecz Dabo.

Zwija się z bólu poturbowany przez partnera z drużyny Doucoure. Po chwili zawodnik Mountaniera podnosi się z murawy i wygląda na to, że będzie w stanie kontynuować grę.

O trzy minuty przedłuża te zawody sędzia Philippe Kalt.

Potrzebuje pomocy medyków Dabo. Po krótkiej przerwie defensor OL wraca na murawę, by pomóc drużynie w ostatnich minutach meczu.