Oborniki – Warszawa | 2:5 (koniec) | | | Lębork – Gniezno | 3:3 (koniec) |
AZS Gdańsk – FC Toruń | 2:1 (koniec) | | | AZS UŚ – Clearex | 4:1 (koniec) | | | Red Devils – Rekord | 1:8 (koniec) |
Komprachcice – Słomniki | 2:6 (koniec) | | | Ruda Śląska – Lublin | 7:1 (koniec) | | | Tychy – Łódź | 2:0 (koniec) |
Brzeg – Nowiny | 5:5 (koniec) |
finał
Red Devils Futsal Club
1:8
(0:6)
Rekord Bielsko-Biała
Patryk Syngierski
Gole:
26. Kolesnik – 1. Kaźmierczak (sam.), 8. Bondar (kar.), 14. Popławski, 14. Marek, 17. Polasek, 20. Bondar, 37. Marek, 39. Cichy
Sędziowie: Sylwester Baryczkowski, Sławomir Steczko – Kamil Grzębowski.
Widownia:
Kartki: 8. Steinborn (CHO)
Spudłowany karny!:
Red Devils Futsal Club:
Kartuszyński (Werner, Czarnowski) – Kolesnik (C), Kaźmierczak, P. Laskowski, Wardowski – Sobański, Ivanov, Wanat, D. Laskowski, Steinborn.
Zmiany:
Trener:
Rekord Bielsko-Biała: Nawrat (Kałuża) – Popławski, Bondar, Marek, Budniak – Surmiak, Biel, Gąsior, Polasek, Cichy, Borowicz, Vakhula, Janovsky (C).
Zmiany:
Trener:
Zmiany:
Trener:
Rekord Bielsko-Biała: Nawrat (Kałuża) – Popławski, Bondar, Marek, Budniak – Surmiak, Biel, Gąsior, Polasek, Cichy, Borowicz, Vakhula, Janovsky (C).
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Sylwester Baryczkowski, Sławomir Steczko – Kamil Grzębowski.
Widownia:
Szymon Cichy umieszcza piłkę w pustej bramce.
Po okresie dobrej gry Red Devils bramkę zdobyli goście. Przewagę sprzed przerwy przywrócił przyjezdnym Michał Marek.
Świetna akcja gospodarzy zakończona strzałem Kolesnika do pustej bramki!
Po raz kolejny rozpracowana została obrona Czerwonych Diabłów i Oleksandr Bondar podwyższa prowadzenie gości!
Doskonale rozpracowana obrona gospodarzy i Radek Polasek z małej odległości strzela piątą bramkę dla Rekordu!
Błyskawicznie wynik podwyższa Michał Marek! Gospodarze wydają się być dzisiaj bez szans w meczu z Rekordem.
Artur Popławski z dużej odległości strzałem po ziemi pokonuje Kartuszyńskiego!
Oleksandr Bondar pokonuje Artura Czarnowskiego z rzutu karnego.
KAŹMIERCZAK próbował przeciąć wrzutkę w pole karne. Trafił w piłkę jednak na tyle niefortunnie, że skierował ją do własnej bramki.