Zawierucha miał trochę miejsca przed sobą, ale nie postanowił on uderzyć z dystansu i został zatrzymany przez Maziarza.

Sędzia dorzuca trzy dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Zamiatowski pokombinował na prawej stronie z Lenkiewiczem. Akcja wyglądał obiecująco, ale zabrakło im dokładności w kluczowym momencie.

Żurowski wypuszcza na wolne pole Babiarza, który ścigał się z Lenkiewiczem. Przewinienie w tej sytuacji popełnił rezerwowy gospodarzy.

Lenkiewicz minął Włosińskiego, ale temu z pomocą przyszedł Babiarz. Nie będzie nawet rzutu rożnego z czym nie może pogodzić się obrońca gości.

Żurowski przechwycił futbolówkę na trzydziestym metrze i huknął bez zastanowienia. Bez problemów broni to Piotrowski.

Zagdański wpada w szesnastkę i szukał jeszcze podania do Krystiana Tomaszewskiego. Niebezpieczeństwo oddalił Frasz.

Krystian Tomaszewski kompletnie nie porozumiał się na prawej flance z Lenkiewiczem. Wymowne spojrzenie obu zawodników.

Jeszcze raz zagotowało się w szesnastce Elany po rzucie wolnym. Kończy to strzałem Jarzembowski i pudłuje o kilka metrów.

Bliski dojścia do futbolówki był Żurowski, jednak w kluczowym momencie przegrał on pojedynek z przeciwnikiem.

Olszewski w trudnej sytuacji otoczony przez dwóch rywali sprytnie nabił jednego z nich. Jego ekipa zacznie z narożnika.

Po rzucie wolnym dla podopiecznych Adriana Raszki zrobiło się groźne. Ostatecznie wszystko wyjaśnił czujny Piotrowski.

Pokazał się w ataku Lenkiewicz, mimo to dogranie do niego było za mocne. Z autu na wysokości własnego pola karnego zacznie Włosiński.

Potężnym uderzeniem zakończył go Trzepacz, jednak tej próby chyba nie trzeba komentować. Zacznie bramkarz torunian.

Olszewski przy kornerze poszukał na dalszym słupku Kawałka. Po chwili bydgoszczanie mają jeszcze jeden rzut rożny.

Osiński miał wolną przestrzeń wzdłuż linii bocznej, jednak zabrakło mu dokładnego przyjęcia, co od razu wykorzystał Krystian Tomaszewski.

Ciach chciał rozciągnąć grę na lewą stronę do ustawionego tam Stefanowicza, lecz obrońca z numerem siedemnastym zrobił to niecelnie.

Aleksander Tomaszewski wykonał centrę z rzutu wolnego z prawego sektora boiska. Była ona za mocna i Murawski nie musiał nawet interweniować.

Wyraźnie przycisnęli podopieczni Adriana Raszki, którzy zdecydowanie częściej są w posiadaniu futbolówki. Czy w końcu doczekamy się bramki?

Osiński ruszył zdobywając kilka metrów aż w końcu nogę podstawił mu Lenkiewicz. Widać, że chcą przyspieszyć grę miejscowi.

Kolejny raz przepisy przekracza Kawałek i nie może się on z tym zgodzić. Główny rozjemca tego spotkania wziął go na krótką rozmowę.

Krawczun świetnie wyprzedził zastawiającego się Kawałka. Obaj zacięcie walczyli aż w końcu faul popełnił pomocnik gospodarzy.

Po tym stałym fragmencie piłka spadła pod nogi Uszalewskiego. Spróbował on swoich sił z dystansu i do celu zabrakło mu niewiele.

Sporo niedokładności w na lewej flance zostaje ostatecznie przerwane przez sędziego. Elana ma rzut wolny.

Zagdański minął Frasza i dośrodkował z prawego skrzydła do Krystiana Tomaszewskiego, który był minimalnie spóźniony.

Trzepacz został ściągnięty do parteru przez dwójkę przeciwników. Mimo to zdaniem arbitra wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.

Żurowski przedarł się środkiem pola i mają dużo miejsca wykonał dośrodkowanie. Pewnie zostało ono wyłapane przez Piotrowskiego.

Jarzembowski idealnie przeczytał zamiary zastawiającego się Krystiana Tomaszewskiego, a ten spóźniony podstawił mu nogę.

Dobry pomysł miał teraz Żurowski by uruchomić pokazującego się Trzepacza. Zrobił on to jednak wyraźnie za mocno.

Trzepacz cofnął się w okolice koła środkowego i sprytnie wywalczył rzut wolny dla swojej ekipy. Przewinienie popełnił Ciach.

Zupełnie nie popisał się Kawałek, który na własnej połowie fatalnie podał do przeciwnika. Na jego szczęście błąd naprawił Włosiński.

Urwał się na wolnym polu Trzepacz, jednak sędzia boczny dostrzegł pozycję spaloną. Wydaje się, że była to słuszna decyzja.

Bardzo długo swoją akcję budują przyjezdni. Powoli zdobywają oni kolejne metry, zbliżając się do bramki rywali.

Mimo przewagi na lewym skrzydle bydgoszczanie nie potrafili tego wykorzystać. Zabrakło porozumienia i dokładności.

Włosiński w końcu podłączył się do akcji ofensywnej, ale jego obecność nie przyniosła żadnych efektów, ponieważ zablokował go Lenkiewicz.

Po rzucie rożnym wykonywanym przez Olszewskiego sędzia dostrzegł przewinienie. Wznawiać będzie bramkarz gości.

W końcu pokazał się Trzepacz, który wypracował sobie pozycję strzelecką. Próbował zaskoczyć Piotrowskiego przy bliższym słupku i będzie korner.

Kolejny stały fragment gry dla miejscowych nie przyniósł żadnego zagrożenia, gdyż pewną interwencję wykonał Aleksandrowicz.

Przycisnęli podopieczni Rafała Góraka co chwilę posyłając centry w pole karne bydgoszczan. Ci jak na razie skutecznie się bronią.

Wrzutka Aleksandra Tomaszewskiego z narożnika spada na bliższy słupek. Tam czujny był oddalający niebezpieczeństwo Osiński.

Krystian Tomaszewski rozciągnął grę na prawo do Stefanowicza, który poszukał w świetle bramki Zagdańskiego. Tego wyprzedził Frasz.

Stefanowicz został wycięty na trzydziestym metrze i przyjezdni będą mieli szansę ze stałego fragmentu gry.

Pogubił się w dryblingu najpierw Trzepacz, a następnie Janicki. Jak na razie niezbyt produktywni są napastnicy Chemika.

Włosiński dał się minąć i prawą flanką rozpędził się Lenkiewicz. Dostrzegł on niepilnowanego Stefanowicza, jednak ten fatalnie przyłożył nogę.

Dobra kontra torunian została zapoczątkowana pracą Zagdańskiego tyłem do bramki. Po chwili do środka zszedł Stefanowicz i huknął wprost w nogi Frasza.

Kolejne małe zamieszanie w szesnastce przyjezdnych, tym razem po szarży Kawałka. Swojego szczęścia próbował także Janicki.

Po stałym fragmencie gry podopieczni Adriana Raszki przez kilkanaście sekund znajdowali się w okolicach bramki przeciwników. Wszystko podsumował Olszewski bardzo nieudaną próbą.

Efektownie przedarł się prawą flanką Olszewski, zostawiając za plecami dwóch rywali. Mimo to akcja nie zakończyła się zagrożeniem.

Olszewski posłał niezłe dośrodkowanie w okolice piątego metra do Frasza. Temu zabrakło kilku centymetrów w powietrzu.

Lenkiewicz brzydko odepchnął będącego w powietrzu Janickiego. Arbiter bez wahania przyznał rzut wolny dla gospodarzy.

Zagdański walczył w powietrzu z Maziarzem i zdaniem sędziego snajper z Torunia popełnił przewinienie. Nie może się on z tym pogodzić.

Zagdański cofnął się aż na połowę by pomóc kolegom. Za nim wściekle podążał Maziarz aż w końcu zaliczył odbiór.

Aleksandrowicz indywidualnie poszarżował na dwudziestym metrze i strzelił po ziemi. Murawski niewzruszony.

Krystian Tomaszewski zszedł ze skrzydła do środka i chciał przerzucić ciężar gry. Zrobił to bardzo kiepsko przez co z autu zacznie Chemik.

Krystian Tomaszewski minął Jarzembowskiego i będąc w polu karnym poszukał kolegów. Dobitka Tomaszewskiego została ładnie zablokowana.

Aleksandrowicz mocno nacisnął w środku pola Żurowskiego, jednak ten wykorzystał swoje doświadczenie, wywalczając faul.

Janicki w ostatniej chwili wykonał wrzutkę spod linii końcowej. Powalczył Trzepacz, choć ostatecznie musiał uznać wyższość rywala.

Krystian Tomaszewski zgrywa szybującą futbolówkę do Zagdańskeigo, którego wyprzedza czytający grę Włosiński.

Bardzo ładna próba Osińskiego do Janickiego. Ten nie zorientował się w porę przez co szansa na dobry atak przepadła.

Tomaszewski całkiem nieźle dośrodkował w szesnastkę w poszukiwaniu Zagdańskiego, choć został on uprzedzony przez Frasza.

Stefanowicz miał sporo wolnego miejsca przed sobą i postanowił uderzyć z dystansu. Murawski nie musiał się nawet ruszać.

Żurowski wypuszcza podłączającego się Osińskiego, a ten mimo dogodnej pozycji nie potrafił dokładnie obsłużyć kolegi.

Spore zamieszanie przed polem karnym przyjezdnych po kombinacji Kawałka z Olszewskim. Przycisnęli teraz gospodarze.

Murawski był zmuszony do dalekiego wybicia. Trafiło ono do Olszewskiego, ale tego powstrzymał Uszalewski.

Lenkiewicz przedarł się prawym skrzydłem i wykonał wrzutkę trochę na pamięć. Dzięki temu ułatwione zadanie miał Frasz.

Stefanowicz rozpędził się wzdłuż linii bocznej, wyprowadzając kontrę. Wracał za nim Trzepacz ostatecznie popełniając faul.

Centra w pole karne Elany została zbyt słabo wybita. Piłka spadła pod nogi Trzepacza, a ten huknął bez zastanowienia. Będzie korner.

Kawałek dynamicznie zszedł ze skrzydła do środka i zdecydował się na uderzenie. Tej próby nie może zaliczyć on do udanych.

Nie popisał się teraz Maziarz, którego przerzut na drugą stronę był bardzo nieudany. Na jego szczęście nie wykorzystał tego Stefanowicz.

Aleksandrowicz wypuścił na wolne pole rozpędzonego Tomaszewskiego. Tego skutecznie wyblokował Jarzembowski.

Oto wyjściowe składy obu ekip:

Chemik Bydgoszcz:
Murawski – Jarzembowski, Maziarz, Frasz, Włosiński – Żurowski, Osiński – Kawałek, Olszewski, Trzepacz – Janicki

Elana Toruń:
Piotrowski – Tomaszewski, Uszalewski, Zagdański, Aleksandrowicz, Lenkiewicz, Grudziński, Ciach, Stefanowicz, Tomaszewski, Krawczun

Na relację z tego spotkania zapraszamy Państwa bardzo serdecznie na środowe przedpołudnie. Pierwszy gwizdek zabrzmi równo o godzinie 11:00. Do usłyszenia na portalu lajfy.com!

W pierwszym meczu pomiędzy Chemikami, a torunianami, który odbył się jeszcze w rundzie jesiennej po niespodziewane zwycięstwo sięgnęli gracze z Bydgoszczy. Zaprezentowali się oni wtedy bardzo solidnie i sięgnęli po trzy punkty, a na listę strzelców wpisali się Robert Kawałek i Patryk Nowak. Czy "Żółto-Niebiescy" zdołają się zrewanżować?

W minionej kolejce Chemik pojechał do Gdyni by tam zmierzyć się z wyżej notowanym miejscowym Bałtykiem. Pojedynek ten nie był zbyt emocjonujący, a jedynego gola z rzutu karnego zdobył Wojciech Zyska i to gospodarze triumfowali 1:0.
Elana z kolei podejmowała u siebie znajdującą się w strefie spadkowej Pogoń Lębork. Różnica poziomów była dość wyraźna, co przełożyło się na końcowy wynik. Miejscowi wygrali 3:0 po dwóch trafieniach Łukasza Zagdańskiego i jednym Marcina Trojanowskiego.

Elana Toruń

Torunianie to zespół mierzący w zupełnie inne rejony tabeli niż ich środowi przeciwnicy zza miedzy. Przed startem rozgrywek byli oni stawiani jako jeden z faworytów do awansu do 2 ligi i w rundzie jesiennej kręcili się oni gdzieś w okolicach czołówki, więc kibice mogli żyć ze sporymi nadziejami. Wiosenne rozdanie jest już jednak dużo gorsze, co oczywiście wpływa na zajmowane miejsce. Podopieczni Rafała Góraka, który objął drużynę wraz z początkiem kwietnia są aktualnie na ósmej pozycji. Przy ich nazwie widnieje czterdzieści jeden "oczek", a do liderującej Gwardii Koszalin tracą dokładnie siedem. Wszystko się jeszcze może zdarzyć, chociaż piłkarze z Torunia na pewno mocno utrudnili sobie sytuację. Jeśli chodzi o nich to wyniki osiągane u siebie są właściwie takie same jak na wyjazdach.

Chemik Bydgoszcz

Sytuacja u bydgoszczan nie wygląda najlepiej, gdyż widmo spadku ciągle jest na pewno gdzieś z tyłu głowy. Przypomnijmy, że są oni beniaminkiem, dla którego celem jest tylko i wyłącznie utrzymanie się. Podopieczni Adriana Raszki balansują na granicy bezpiecznej strefy i spadkowej i ciągle nie wiadomo, a także naprawdę ciężko przewidzieć jak ostatecznie zakończą się ich zmagania w sezonie 2016/2017. W tym momencie ekipa z grodu nad Brdą jest na piętnastej lokacie w całej stawce z dorobkiem dwudziestu ośmiu punktów. Ma ona pięć więcej niż znajdująca się pod kreską Pogoń Lębork. Chemicy muszą zdecydowanie poprawić grę na własnym obiekcie, ponieważ tylko trzy zwycięstwa na dwanaście potyczek na pewno nie mogą napawać dumą.

Inaugurujemy kolejną, już 26 kolejkę rozgrywek 3 ligi grupy II! Na początek czekają nas derby, a więc potyczka Chemika Bydgoszcz z Elaną Toruń. Kto tym razem będzie rządził na Kujawach i Pomorzu?

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 11:00.