Piast – Podbeskidzie | 2:1 (koniec) | | | Lechia – Lech P. | 1:2 (koniec) |
Bytovia – Termalica | 2:3 (koniec) | | | Pogoń Sdl. – Miedź | 1:0 (koniec) | | | Wigry – Flota | 3:0 (poz.) |
Wisła Pł. – Chojniczanka | 1:1 (koniec) |
Znicz – Zagłębie S. | 0:0 (koniec) | | | Górnik W. – Stal M. | 0:1 (koniec) | | | Nadwiślan – Limanovia | 4:1 (koniec) |
Rozwój – Raków | 1:1 (koniec) |
Arsenal – West Bromwich | 4:1 (koniec) | | | Aston Villa – Burnley | 0:1 (koniec) | | | Chelsea – Sunderland | 3:1 (koniec) |
Crystal Palace – Swansea | 1:0 (koniec) | | | Everton – Spurs | 0:1 (koniec) | | | Hull – Man Utd | 0:0 (koniec) |
Leicester – Queens Park | 5:1 (koniec) | | | Man City – Southampton | 2:0 (koniec) | | | Newcastle – West Ham | 2:0 (koniec) |
Stoke – Liverpool | 6:1 (koniec) |
Empoli – Sampdoria | 1:1 (koniec) | | | Chievo – Atalanta | 1:1 (koniec) | | | Cesena – Cagliari | 0:1 (koniec) |
US Palermo – Fiorentina | 2:3 (koniec) | | | Parma – Hellas | 2:2 (koniec) | | | Udinese – Sassuolo | 0:1 (koniec) |
AC Milan – Torino | 3:0 (koniec) |
Gorzów Wlkp. – Polonia/Stal | 3:0 (koniec) | | | Oława – Karnin | 4:0 (koniec) |
Ostrów Wlkp. – Start W. | 3:0 (koniec) |
Izolator – Jarosław | 6:1 (koniec) | | | Chełmianka – Resovia | 1:2 (koniec) | | | Avia – Stal Rzeszów | 2:3 (koniec) |
Poronin – Małogoszcz | 3:0 (koniec) | | | Soła – Poprad M. | 1:1 (koniec) | | | Sandomierz – Korona II | 0:1 (koniec) |
Rekord – Swornica | 3:0 (koniec) |
Celtic – Inverness Caledonian | 5:0 (koniec) |
Karpaty – Dynamo K. | 0:1 (koniec) |
finał
Chelsea F.C.
3:1
(1:1)
Sunderland A.F.C.
Mariusz Nyka
Gole:
37. Diego Costa (kar.), 70. Rémy, 88. Rémy – 26. S. Fletcher
Sędziowie:
Lee Mason – John Brooks, Andy Halliday
Widownia:
Kartki: 41. Cuadrado (CHE), 82. Matić (CHE) – 32. Rodwell (SUN)
Spudłowany karny!:
Chelsea F.C.:
Čech – Ivanović, Cahill, Terry, Azpilicueta – Obi Mikel (78. Christensen), Matić – Cuadrado (43. Rémy), Willian, Hazard – Drogba (C) (30. Diego Costa).
Zmiany: Courtois – Christensen, Diego Costa, Solanke, Filipe Luís, Rémy, Boga.
Trener:
Sunderland A.F.C.: Mannone – Jones, Coates, O'Shea, van Aanholt – Johnson (74. Giaccherini), Larsson, Rodwell, Wickham – Defoe, S. Fletcher.
Zmiany: Pickford – Buckley, Cattermole, Vergini, Giaccherini, Graham, Réveillére.
Trener:
Zmiany: Courtois – Christensen, Diego Costa, Solanke, Filipe Luís, Rémy, Boga.
Trener:
Sunderland A.F.C.: Mannone – Jones, Coates, O'Shea, van Aanholt – Johnson (74. Giaccherini), Larsson, Rodwell, Wickham – Defoe, S. Fletcher.
Zmiany: Pickford – Buckley, Cattermole, Vergini, Giaccherini, Graham, Réveillére.
Trener:
Sędziowie:
Lee Mason – John Brooks, Andy Halliday
Widownia:
Zaledwie na chwilę przyspieszyli grę londyńczycy i to wystarczyło, by po raz trzeci pokonać Mannone. Dokładnym płaskim dośrodkowaniem z lewej strony popisał się Matić, a w polu karnym tylko nogę dołożył LOÏC RÉMY! 2:1!
Nieustanne ataki "The Blues" wreszcie przynoszą efekt! Po raz kolejny z dobrej strony pokazuje się Hazard, który holuje piłkę kilka metrów i podaje do LOICA REMIEGO. Francuz przyjmuje futbolówkę i płasko strzela w kierunku lewego słupka. Mannone miał piłkę na rękach, ale nie zdołał zapobiec jej wtoczeniu do siatki! 2:1!
I wyrównują stan meczu gospodarze! Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podchodzi DIEGO COSTA. Reprezentant Hiszpanii mocno uderza piłkę w lewy narożnik, gdzie rzuca się również Mannone, ale strzał był zbyt silny by, Włoch miał szansę na skuteczną interwencję. 1:1!
Chelsea F.C.:
Cech – Ivanović, Cahill, Terry, Azpilicueta – Mikel, Matić – Cuadrado, Willian, Hazard – Drogba (C)
Rezerwowi: Courtois – Filipe Luis, Christensen, Boga, Remy, Costa, Solanke
Sunderland A.F.C.:
Mannone – Jones, Coates, O’Shea (C), van Aanholt – Johnson, Larsson, Rodwell, Wickham – Defoe, Fletcher
Rezerwowi: Pickford – Cattermole, Reveillere, Graham, Giaccherini, Vergini, Buckley
Sędziowie:
Lee Mason – John Brooks, Andy Halliday.
Zdecydowanym faworytem zapowiadanego pojedynku będą podopieczni Mourinho. Kurs na ich zwycięstwo wynosi tylko 1:1,36. Już remis byłby niespodzianką, gdyż typowany jest na 1:5,25. W przypadku wygranej gości stawka rośnie. Za taki rozwój wypadków bukmacherzy płacą w stosunku 1:9,5.
Oba zespoły spotkały się już ze sobą w tym sezonie. 29 listopada ubiegłego roku w ramach trzynastej serii gier Premier League, Sunderland bezbramkowo zremisował u siebie z Chelsea. W tamtym starciu lepsze wrażenie sprawiali londyńczycy, ale nie potrafili udokumentować tego bramką. Mamy nadzieję, że w niedzielne popołudnie gole jednak zobaczymy.
W zupełnie odmiennej dyspozycji znajdują się niedzielni goście. Pięć punktów w trzech ostatnich spotkaniach, to wynik naprawdę dobry jak na drużynę walczącą o utrzymanie w lidze. 9 maja na bardzo gorącym terenie w Liverpoolu, Sunderland ograł Everton 2:0 po bramkach Grahama i Defoe. Tydzień później w niezwykle istotnym meczu gracze Advocaata bezbramkowo zremisowali z Leicester. Taki sam wynik padł kilka dni temu na Emirates Stadium, gdy "Czarne Koty" rozgrywały zaległy pojedynek z Arsenalem.
"The Blues" tytuł zapewnili sobie niespełna trzy tygodnie temu i od tego czasu piłkarze Mourinho jeszcze nie wygrali. Świętowanie rozpoczęło się po skromnym zwycięstwie z Crystal Palace 1:0. Wtedy trzy punkty ekipie ze stolicy zapewnił gol Hazarda. Tydzień później Chelsea podejmowała na własnym boisku Liverpool. Starcie zakończyło się remisem 1:1. Postawę niegodną mistrza, londyńczycy zaprezentowali w miniony poniedziałek. Na The Hawthorns "The Blues" mierzyli się z miejscowym WBA i ulegli aż 0:3! Losy meczu przesądziła bezmyślna czerwona kartka dla Fabregasa.
W poprzedniej kolejce utrzymanie zapewniły sobie z kolei "Czarne Koty". Jeszcze kilka tygodni temu piłkarze Dicka Advocaata znajdowali się w naprawdę trudnej sytuacji, jednak mobilizacja, która nastąpiła w Sunderlandzie pozwoliła ekipie ze Stadium of Light na wydostanie się ze strefy spadkowej. Obecnie niedzielni goście znajdują się w jednej z najlepszych dyspozycji spośród wszystkich drużyn Premier League, dlatego przed Chelsea stoi nie łatwe zadanie. Pomimo tego, że Sunderland nie walczy już praktycznie o nic, to zawodnicy "Czarnych Kotów" zapewniają, że na mecz z mistrzem mobilizują się dwukrotnie.
W zespole ze Stamford Bridge trwa wielkie odliczanie. Od dawna wiadome jest, że tytuł mistrzowski trafi właśnie do zachodniego Londynu, ale żeby rzeczywiście miało to miejsce, rozegrane muszą być wszystkie kolejki sezonu. Na korytarzach klubowych mówi się, że świętowanie będzie naprawdę huczne, ale to sprawdzimy zaraz po zakończeniu niedzielnego starcia. Podopieczni Mourinho po zapewnieniu sobie mistrzowskiej korony mają problem z koncentracją w kolejnych pojedynkach, lecz w Chelsea wszyscy zapowiadają, że w ostatniej kolejce "The Blues" pokażą się z jak najlepszej strony. Jaka będzie rzeczywistość? Dowiemy się już w niedzielę.