Lebedyński próbował zaskoczyć bramkarza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale piłka minęła prawy słupek bramki Misztala.

Wisła cały czas próbuje dogrywać w pole karne Pogoni, ale cały czas nie przynosi to pożądanego rezultatu.

Sędzia dolicza 4 minuty.

A kibice drugą bramkę dla Pogoni skwitowali gwizdami i połowa z nich wyszła ze stadionu.

Strzał z 30 metrów od bramki Piotra Wlazło pewnie łapie Misztal.

Okazja do dośrodkowania dla Wisły po faulu na Stefańczyku, który padł jak rażony piorunem, zobaczył, że sędzia nie wyciąga kartki dla zawodnika Pogoni, natychmiast wstał i pobiegł do arbitra z pretensjami.

Nikt nie jest wstanie wziąć gry na swoje barki, jak tak dalej pójdzie to faworyzowana Wisła, przegra z ostatnią drużyną w tabeli, natomiast kibice nagradzają gromkimi brawami kolejne podania do swojego bramkarza.

Dobre dośrodkowanie Piotrowskiego, który jest coraz aktywniejszy, jednak Misztal wychodzi na siódmy metr od swojej bramki i łapie piłkę.

Może teraz. Rzut rożny dla Wisły.

Piotrowski zza pola karnego chciał zaskoczyć bramkarza gości, jednak ten pozostaje czujny i broni piąstkując piłkę przed siebie.

Strzał z pierwszej piłki Mrozińskiego zza pola karnego, przelatuje wysoko nad bramką i zacznie Misztal.

Kamil Dmowski popisał się teraz fatalnym uderzeniem zza pola karnego. Płka powędrowała dobre cztery metry nad bramką.

Przy linii bocznej intensywnie rozgrzewają się zawodnicy obydwu drużyn, miejmy nadzieję, że oni pomogą zmienić obraz gry.

Obie ekipy rozpoczynają drugą połowę bez zmian.

Kibice zgromadzeni na trybunach powoli zaczynają drwić z zawodników Nafciarzy, którzy przy każdej sytuacji gubią się jak dzieci we mgle.

Pogoń zamknięta na własnej połowie, a Wisłą próbuję za każdej strony zaskoczyć gości – jak do tej pory, nieskutecznie.

Poziom dzisiejszego meczu zdecydowanie nie zachwyca. Obie drużyny popełniają dużo niewymuszonych błędów i nie są w stanie poważnie zagrozić bramce rywali.

Dzięgielewski chciał dośrodkować piłkę z prawej strony boiska, ale wyszedł mu z tego strzał na bramkę, który spokojnie łapie Kiełpin.

Teraz gra toczy się w środku pola. Obie drużyny okupują tę część boiska, chcąc sforsować dobrze działające formacje defensywne.

Łuczak wymanewrował na lewym skrzydle Konrada Wrzesińskiego, chciał dośrodkować piłkę już z pola karnego, ale ta musnęła obrońcę Pogoni i wyszedł z tego strzał na krótki słupek bramki Misztala, który także jak Kiełpin popisał się wspaniałym refleksem.

Dośrodkowanie z rzutu rożnego Rybickiego bez problemu łapie Kiełpin i od razu szybkim wyrzutem chce uruchomić swoich zawodników.

Prostopadłe podanie do Lebedyńskiego na wolne pole, który przy asyście jednego z obrońców oddaje słaby strzał na bramkę, który tylko wzrokiem odprowadził bramkarz Pogoni.

Dobra akcja Wisły. Szybkie trzy podania w środku pola, piłka znalazła się na lewym skrzydle pod nogami Łuczaka, który dośrodkował na dalszy słupek, a tam już akcję zamykał Piotrowski, który z pół woleja chciał zaskoczyć bramkarza gości, jednak nieczysto trafił w piłkę i uderzył w prost w bramkarza.

Na razie to Pogoń atakuje, a Wisła się broni i wyprowadza groźne kontry, choć każdy przed meczem powiedziałby, że będzie na odwrót.

Na bramkę Pogoni strzelał Damian Piotrowski, ale piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Misztala.

Rzut rożny dla Pogoni wykonany przez Mariusza Rybickiego piąstkuje Kiełpin, który był faulowany w swoim polu karnym i od wolnego Nafciarze.

Dośrodkowanie Stefańczyka z rzutu wolnego. Obrońcy Pogoni na posterunku i wybijają piłkę na rzut rożny, do którego ponownie podchodzi gracz z numerem 20 i znowu górą obrońcy gości.

Rzut wolny dla Wisły po faulu na Stefańczyku i okazja do dośrodkowania dla Wisły.

Na spalonym złapany Dimitar Iliev, który wyszedł sam na sam z bramkarzem.

Strzał z rzutu wolnego Mariusza Rybickiego odbija się od muru i piłkę przejęła Wisła.

Faul Łuczaka przed polem karnym i będziemy mieli dogodną pozycję do oddania strzału z rzutu wolnego dla gości.

Z dużym impetem zaczęli gospodarze. Przerzucenie Łuczaka na prawe skrzydło, dośrodkowanie Piotrowskiego i Misztal zażegnuje niebezpieczeństwo piąstkując piłkę poza pole karne.

Nafciarze tradycyjnie ubrani na niebiesko-biało, Pogoń zaś założyła czerwone trykoty.

Historia pomiędzy klubami nie wyłania zdecydowanego faworyta tego pojedynku. Dotychczas kluby spotykały się czterokrotnie z czego raz Wisła wychodziła zwycięsko, a trzy razy padały remisy, chociaż historia powinna być inna, ale za to kochamy ten sport, bo jest nieprzewidywalny – zresztą jak każdy. Pierwszy pojedynek płocko-siedlecki został rozegrany w 2012 roku. Wydawało się, że nic już nie zabierze zwycięstwa Pogoni, którzy wygrywali 0:2 w Płocku, dopóki nadeszła 84 minuta i z rzutu karnego wyrównał Sekulski, a w doliczonym czasie gry, bramkę na wagę remisu zdobył Bartłomiej Sielewski. Podobno sytuacja miała miejsce w rewanżu, Pogoń po 30 minutach wygrywała 2:0 i spokojnie prowadziła mecz. Przebudzenie Wisły nadeszło w 52 minucie. Piłkę do bramki wpakował Sekulski, a minute później uczynił to Grudzień! Wiśle nie udało się w końcówce meczu przechylić szali na swoją korzyść i musiała zadowolić się remisem. Miejmy nadzieję, że dzisiejszy mecz również będzie trzymał w napięciu do ostatnich sekund!

Zupełnie inne nastroje panują w szatni beniaminka. Pogoń dotychczas zdołała zdobyć jeden punkt po remisie z Chrobrym Głogów i okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Pogoń przegrywała kolejno z Dolcanem Ząbki 0:4, oraz Zawiszą Bydgoszcz 0:3.

Wisła aktualnie z sześcioma punktami na swoim koncie, zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli, pokonując Zagłębie Sosnowiec oraz MKS Kluczbork. Jak do tej pory, Nafciarze doznali jednej porażki, na swoim obiekcie, musieli uznać wyższość Arki Gdynia.

Przed nami 4 kolejka I ligi, a w niej Wisła Płock odejmie na własnym stadionie Pogoń Siedlce. Serdecznie zapraszamy do śledzenia naszej relacji!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00.