Olympique – Évian TG 1:0 (koniec) | Lens – Bastia 1:1 (koniec) | Lorient – Montpellier 0:0 (koniec)
Metz – Nice 0:0 (koniec) | Nantes – Lille 1:1 (koniec) | Toulouse – Reims 1:0 (koniec)
finał
Toulouse FC
1:0 (1:0)
Stade de Reims
Sobota 31.01.2015, 20:00 • Stadium Municipal, Tuluza • Francuska Ligue 1 Uber Eats
Kursy przedmeczowe
     
    Przyszła pora na pożegnanie. No cóż, na dziś to już wszystko! Serdecznie dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Jednocześnie zachęcamy do częstszego odwiedzania naszego portalu. Pragniemy życzyć Państwu spokojnej nocy, a także udanej niedzieli. Wierzymy, że jeszcze kiedyś nas odwiedzicie. Do usłyszenia! (21:59:28)
     
    Cóż tu wiele pisać... W dniu dzisiejszym gospodarze byli po prostu lepsi. Po mało emocjonującym starciu zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jedyną bramkę w całym spotkaniu zdobył Pešić, który prezentował się całkiem nieźle. Gracze przyjezdnych zbytnio nie zabłysnęli. W ich poczynaniach było widać kilka sporych niedociągnięć.
     
    90+3
    Koniec meczu.
     
    90+2
    Pešić usiłował jeszcze zaskoczyć rywali, ale ci spisali się bardzo dobrze. Wydaje się, że aktualny wynik nie ulegnie już zmianie i to miejscowi będą świętować zwycięstwo. Aczkolwiek poczekajmy jeszcze, należy pamiętać, że to jest sport – tu wszystko może się zdarzyć!
     
    90
    Do regulaminowego czasu gry zostały doliczone trzy minuty. Całe szczęście, że to spotkanie niebawem dobiegnie końca. Inaczej moglibyśmy zasnąć, bowiem emocji kompletnie brakuje...
     
    89
    Kolejna żółta kartka. Tym razem karą indywidualną objęty został Fortes. Arbiter dzisiejszego spotkania błyskawicznie hamuje nieodpowiednie zapędy poszczególnych zawodników.
     
    87
    Pešić otrzymał znakomite dośrodkowanie. Następnie świetnie główkował. Finalnie piłka minimalnie minęła poprzeczkę. To mógł być bardzo efektowny gol. Choć przez chwilę zrobiło się nieco ciekawiej!
     
    86
    Zmiana w drużynie Toulouse FC: z boiska schodzi Ben Yedder, na boisku pojawia się Regattin.
     
    84
    Trejo znakomicie wybiegł na czystą pozycję, dzięki czemu minął rywali. Następnie znalazł się w sytuacji sam na sam z goalkeeperem i... uderzył prosto w niego. Cóż za beznadziejna próba. Jak on mógł to tak zepsuć?!
     
    83
    Tymczasem żółtym kartonikiem ukarany został Doumbia. Bardzo słuszna decyzja sędziego. Zawodnik bowiem bezpardonowo powalił jednego z rywali. Tak zachowywać się nie można.
     
    82
    Gra wciąż nie zmienia swego obrazu. Przechodzi do strefy neutralnej i tam też pozostaje... Dzieje się tak coraz częściej. Szkoda słów na to wszystko. Oglądamy beznadziejny spektakl z mizernymi aktorami.
     
    81
    Trzeba przyznać, że na boisku przydałaby się jakaś świeża krew. Tego kompletnie brakuje. Jakiegoś powiewu świeżości, który dałby zawodnikom dodatkowy motor napędowy.
     
    80
    Tak wolnej i mało emocjonującej połowy dawno nie widzieliśmy. Początek spotkania był całkiem zacny, ale to co się dzieje teraz... Przekracza wszelkie granice. Spore rozczarowanie, żeby nie powiedzieć ogromne.
     
    79
    Wciąż nie dzieje się nic specjalnego... Goście grają, jakby chcieli tylko przetrwać. Miejscowi również. Niedokładne zagrania się nasilają. Faule oraz ostrzejsze wejścia także... Sędzia ponownie musi interweniować.
     
    77
    Tutaj nawet nie ma czego komentować, bowiem strzałów nie ma, ładniejszych rajdów także... Ciężko szukać jakichkolwiek pozytywów, a ile też można pisać jak to jest nudno i nieciekawie?
     
    76
    Kolejne minuty mijają. Akcje wciąż toczą się głównie w okolicach linii środkowej. Kompletnie nic, a nic się nie zmienia. Marnie to wszystko wygląda, można rzec, że bardzo marnie.
     
    75
    Ostatni kwadrans gry przed nami! Tymczasem znakomicie urwał się Ben Yedder, lecz kompletnie tego nie wykorzystał. Znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale nie zdołał oddać strzału.
     
    73
    Że oczekiwania wielu zostały zawiedzione to już wiemy. Aczkolwiek ucieszeni są na pewno gracze Touluse FC, którzy prowadzą i są bardzo blisko zainkasowania trzech "oczek" do swojego dotychczasowego dorobku punktowego.
     
    72
    Zebrani fani coraz częściej zaczynają gwizdać i się irytować. Nic w tym dziwnego, bowiem na murawie mamy naprawdę kiepski spektakl. Brakuje chociażby najmniejszej dawki adrenaliny.
     
    71
    Zawodnicy w biało-czerwonych strojach praktycznie nie istnieją. Jak już zdołają przedrzeć się do ataku, to oddają zupełnie niecelne strzały. Tak ich gra wygląda od dobrych piętnastu, może nawet dwudziestu minut.
     
    70
    Do końca spotkania pozostaje coraz mniej czasu. Zawodnicy już to czują, czują też ogromne zmęczenie. To widać. Akcje obu ekip nie są zbyt płynne, często wkrada się w nie wiele niedokładności.
     
    69
    Miejscowi próbują naciskać, aczkolwiek niewiele z tego wynika. Defensywa Stade de Reims nie popełnia nawet najmniejszych błędów. Cóż tu wiele dodawać... Wiele rzeczy się powtarza.
     
    67
    Zmiana w drużynie Stade de Reims: z boiska schodzi Peuget, na boisku pojawia się Siebatcheu.
     
    66
    Tymczasem gospodarze zdołali wyłuskać rzut wolny. Braithwaite oddał całkiem zacny strzał. Ostatecznie futbolówka minimalnie minęła bramkę Stade de Reims. Mogło być naprawdę groźnie!
     
    65
    Na boisku bardzo monotonnie. Kibice zaczynają popadać w sporą frustrację. Ale cóż się tu dziwić. Piłkarze prezentują naprawdę mierny poziom gry. Niejeden już dawno opuściłby mury stadionu.
     
    64
    Miejscowi wcale nie spisują się lepiej. Nie mają zbytnio pomysłu na wyprowadzenie skutecznej akcji. Nie potrafią zaskoczyć rywali. Wszystkie ich zagrania są niesłychanie czytelne i przejrzyste.
     
    63
    Obraz meczu wciąż się nie zmienia. Goście bardzo nerwowo wymieniają się podaniami, przez co często tracą futbolówkę. Widać, że czują jak cenne minuty uciekają. Dzieje się to nieubłaganie.
     
    62
    Nuda, nuda i jeszcze raz nuda... Obecnie na boisku nie dzieje się praktycznie nic. Akcje rozstrzygają się w okolicach linii środkowej. Oby taki stan nie utrzymał się do końca spotkania...
     
    60
    Godzina walki za nami. Tymczasem niezłą sytuację stworzyli przyjezdni. Moukandjo potężnie huknął z dystansu. Znakomitą robinsonadą popisał się Ahamada, który pewnie wyłapał futbolówkę.
     
    59
    Ngog popisał się brzydkim wślizgiem. Sędzia śmiało mógł sięgnąć po kartkę, aczkolwiek tym razem jedynie podyktował rzut wolny. Stałego fragmentu gry nie zdołał odpowiednio wykorzystać Moubandje.
     
    58
    Sporo szarpania, niedokładności i monotoniczności – tak można opisać aktualną sytuację na boisku. Ponadto chwilami powiewa... nudą. Tego się zupełnie nie spodziewaliśmy. Niestety, piłka nożna często zaskakuje. Szkoda, że negatywnie także.
     
    57
    W obecnym położeniu lepiej spisują się przyjezdni. Drużyna Toulouse FC lekko przygasła. Nie konstruuje już tak wielu ataków, jak to było chociażby pod koniec zeszłej połowy. Czyżby zmęczenie daje się we znaki?
     
    56
    Braithwaite znakomicie wbiegł w pole karne rywali i oddał strzał. Ten został zablokowany przez Webera, który znakomicie wyczuł zamiary przeciwnika. Następnie akcja przeniosła się w okolice linii środkowej.
     
    55
    Sędzia liniowy ponownie spisał się bez najmniejszych zarzutów. Doskonale wychwycił pułapkę offside-ową, w którą złapany został Pešić. Następnie przerwał akcję i podyktował stały fragment gry.
     
    54
    Goście próbują atakować, lecz kompletnie się im to nie udaje. Może i wychodzą z kolejnymi atakami, aczkolwiek zupełnie nie potrafią ich wykończyć. Tak się bramek nie zdobywa...
     
    52
    Następnie strzał oddał Yedder. Futbolówkę odpowiednio sparował Alexis Peuget. Defensor Stade de Reims odnotował naprawdę ważną interwencję. Chwilę później oddalił zagrożenie dalekim wybiciem.
     
    51
    Kolejny rzut rożny. Tym razem przepisy przekroczył Mickaël Tacalfred. Potężnym uderzeniem z 26. metra popisał się Didot. Zamiar może i był całkiem zacny, lecz we wszystkim przeszkodził właściwie ustawiony mur.
     
    50
    Ekipa Stade de Reims spokojnie wymieniała się podaniami na własnej połowie. W pewnej chwili jedno z nich przeszył Pesic. Szczęśliwie, przyjezdni błyskawicznie odzyskali inicjatywę. Mogło być bardzo groźnie.
     
    49
    Miejscowi wyprowadzili niezły atak. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Doumbia. Ostatecznie futbolówka bardzo wyraźnie minęła bramkę rywali. To była kompletnie nieudana próba, cóż tu wiele pisać.
     
    48
    Zmiana w drużynie Stade de Reims: z boiska schodzi De Préville, na boisku pojawia się Moukandjo.
     
    47
    Pora zaczynać kolejną odsłonę dzisiejszego widowiska! Błyskawicznie do ataku ruszyli zawodnicy Tuluzy. Jednakże ponownie nie zdołali oddać celnego strzału. Wywalczyli jedynie rzut rożny. Po płaskiej wrzutce Didota futbolówkę z wielkim spokojem wyłapał goalkeeper.
     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.

     
    Pierwsza odsłona dzisiejszego spotkania była całkiem niezła. No może prócz jednego kwadransa, podczas którego nie działo się praktycznie nic. Generalnie jesteśmy świadkami dość emocjonującej potyczki. Póki co prowadzi w niej ekipa miejscowych, aczkolwiek jeszcze nic nie jest przesądzone. Przyjezdni na pewno będą chcieli odrobić straty i wyrównać. Kto wie, może nawet pokuszą się o zwycięstwo? Zobaczymy. Czeka nas pasjonujące 45 minut!
     
    45
    Pierwsza połowa skończona.
     
    44
    Pešić zdecydowanie przesadził. Zawodnik miejscowej drużyny w geście triumfu zdjął koszulkę i zaczął nią wymachiwać. Sędzia doznał mocnego zniesmaczenia. Postanowił pokazać zawodnikowi żółtą kartkę.
    Aleksandar PEŠIĆ - 1:0
     
    43
    Gol dla Toulouse!
    ALEKSANDAR PESIC dwukrotnie usiłował wbiec w pole karne, ale za każdym razem mu się to nie udawało. Finalnie otrzymał znakomitą wrzutkę od Marcela Tisseranda, po czym bez chwili zawahania skierował futbolówkę do siatki.
     
    41
    Atak biało-czerwonych zapowiadał się dość nieźle, ale finalnie jego tempo zostało mocno spowolnione. Gospodarze błyskawicznie cofnęli się do defensywy, gdzie skutecznie przeszkadzali rywalom.
     
    40
    Do przerwy pozostało niecałe pięć minut. Tymczasem ekipa z Tuluzy wywalczyła rzut rożny. Didot ponownie popisał się bardzo niedokładną centrą. To fantastycznie wykorzystali rywale, którzy ruszyli z kontrą.
     
    39
    Gracze w granatowo-białych strojach nadal często znajdują się w ofensywie. Nadal też nie potrafią tego odpowiednio wykorzystać. Krótko mówiąc – przebieg gry zatacza koło, które ciągle się powtarza.
     
    37
    Gospodarze próbują zaatakować, próbują zdobyć pierwsze trafienie. Wciąż się im ta sztuka nie udaje. Ekipa Stade de Reims nie umie kontrować. Generalnie w ogóle nie opuszcza własnej połowy.
     
    36
    W statystykach fauli przeważają zawodnicy Stade de Reims. Przyjezdni popełnili już sześć przewinień. Natomiast miejscowi nieczysto zagrywali zaledwie trzykrotnie. Miejmy nadzieję, że liczby te już zbytnio się nie powiększą.
     
    35
    Do końca pierwszej połowy pozostało zaledwie dziesięć minut. Coraz rzadziej własną połowę opuszczają goście. W ostatnich chwilach praktycznie wcale tego nie czynią. Cóż tu wiele dodawać... Pressing miejscowych jest bardzo skuteczny.
     
    34
    Wciąż zbyt wiele się nie zmienia. Generalnie gramy w okolicach strefy neutralnej. Żadna drużyna nie odważa się na szaleńcze akcje. Nadal trwa nieśmiałe badanie terenu. Pora coś zmienić!
     
    33
    Tempo spotkania ponownie siadło. Gra przeniosła się w okolice linii środkowej. Przeważać zaczynają gospodarze. Jak długo to potrwa? Trudno powiedzieć. Przyjezdni popełniają obecnie sporo błędów.
     
    31
    Przez dłuższy okres czasu w natarciu utrzymywali się miejscowi. Pressing przyjezdnych jest dość spory. Nie dają rywalom najmniejszych szans na oddanie strzału. Ależ świetnie są dziś dysponowani zawodnicy Stade de Reims!
     
    30
    Pół godziny gry za nami. Na tablicy świetlnej wciąż widnieje bezbramkowy remis. Żadna drużyna zbytnio nie przeważa. Niesłychanie wyrównane starcie, cóż tu więcej dodawać. Niewykluczone, iż do przerwy nie ujrzymy trafień.
     
    29
    Tym razem szansę na zmienienie rezultatu zmarnował Fortes. Futbolówka minimalnie minęła słupek bramki gospodarzy. Kolejna bardzo ciekawa sytuacja. Zaczyna się dziać!
    Ależ było ciekawie!
     
    28
    Ależ było piekielnie groźne! Pešić dobrze wbiegł w pole karne, a następnie oddał potężny strzał. Ten jakimś cudem sparował Placide! Genialna obrona tegoż bramkarza. Można rzec, iż była to interwencja klasy światowej.
     
    27
    Zaczyna się robić coraz ciekawiej, w końcu mecz wkracza na świetne obroty! Na boisku dzieje się o wiele więcej, aniżeli przez ostatni kwadrans. Akcje nabierają większego tempa. To może się podobać zgromadzonym kibicom.
    Rzućmy okiem na ten strzał raz jeszcze.
     
    26
    Tymczasem świetnej okazji strzeleckiej nie wykorzystał Marcel Tisserand. Jak on mógł zaprzepaścić tak fantastyczną szansę? Było naprawdę bardzo blisko. Należy jednak podkreślić, iż doskonałą robinsonadą popisał się też goalkeeper.
     
    25
    Didot ponownie dośrodkowywał z rzutu rożnego. Znów zrobił to bardzo niedokładnie. Futbolówka szybko trafiła w posiadanie graczy Stade de Reims. Gospodarze w ogóle nie uczą się na popełnianych błędach.
     
    23
    Na boisku zbyt wiele się nie zmienia. Gra toczy się głównie w okolicach linii środkowej. Oczekiwaliśmy o wiele ciekawszego starcia. Na razie jesteśmy dość rozczarowani... Początek był emocjonujący, ale teraz... Szkoda pisać.
     
    22
    Inicjatywa wciąż częściej znajduje się po stronie przyjezdnych, aczkolwiek nie umieją oni przypieczętować tego skutecznym trafieniem. Cóż taka jest nieraz piłka nożna... Taki jest sport!
     
    21
    Po chwili gospodarze wywalczyli rzut rożny. Z prawego narożnika boiska dośrodkowywał Ben Yedder. Jego zagranie było stanowczo zbyt płytkie. Piłka została błyskawicznie przejęta przez rywali.
     
    20
    Przyjezdni konstruowali całkiem ciekawy atak. Mogło być naprawdę groźnie, gdyby nie gwizdek sędziego. Arbiter postanowił przerwać grę, bowiem dopatrzył się pozycji spalonej. W pułapkę offside-ową złapany został Nicolas de Preville.
     
    19
    Kolejne minuty mijają, a obraz gry się nie zmienia. Można rzec, iż obecnie z boiska minimalnie powiewa nudą. Początek spotkania był interesujący, aczkolwiek teraz możemy narzekać na brak emocji.
     
    18
    Znakomitym wyjściem z bramki popisał się teraz Ahamada. Gdyby nie jego interwencja mogłoby być naprawdę groźnie. Na szczęście goalkeeper miejscowych zareagował w porę. Status quo podtrzymane.
     
    17
    Od kilku chwil nie mieliśmy ani jednego uderzenia. Generalnie akcje rozgrywają się głównie w granicach linii środkowej. Czyżby zawodnicy postanowili jeszcze lepiej wybadać przeciwników? Któż to wie.
     
    16
    Częściej przy futbolówce znajdują się przyjezdni. Statystyka jasno na to wskazuje – 45 – 55 (%). Należy jednak powiedzieć, iż nie jest to zbytnio widoczne. Ta minimalna przewaga jest nikła dla oka kibica.
     
    15
    Kwadrans gry za nami. Trzeba przyznać, iż był to nawet niezły kwadrans. Na boisku działo się sporo, byliśmy świadkami wielu emocjonujących akcji. Póki co żadna z drużyn nie udała uzyskać trafienia.
     
    14
    Co chwilę na murawie leży jakiś zawodnik. Bardzo trudno za tym wszystkim nadążyć. Potyczka jest dość zacięta, ale też momentami bardzo ostra. Oby żaden z grajków nie nabawił się dziś poważniejszego urazu, bo przecież nie o to w sporcie chodzi.
     
    13
    Kolejna kara indywidualna. Tym razem żółtą kartkę obejrzał Didot, który popisał się nieprzepisową interwencją. Arbiter dzisiejszego pojedynku jest bardzo drobiazgowy. Zawodnicy muszą uważać.
     
    12
    Chwilowo futbolówka przeniosła się w okolice linii środkowej. Podaniami spokojnie wymieniają się reprezentanci Tuluzy. Ależ oni są cierpliwi, zupełnie nie spieszą się z atakowaniem bramki przeciwnika.
     
    11
    Ależ ten mecz nabiera rumieńców! Mamy akcję za akcję, oko za oko, ząb za ząb! Taka rywalizacja nam się podoba. Oby zawodnicy już do końca spotkania toczyli równorzędną walkę.
     
    10
    Spotkanie się zaognia. Tymczasem przepisy przekroczyli defensorzy Toulouse FC. Po tym incydencie stały fragment gry wykonywał Nicolas de Preville. Oddał on potężny strzał. Świetną robinsonadą popisał się Ahamada.
     
    8
    Didot egzekwował rzut wolny, acz zrobił to dość niefortunnie. Piłka opuściła boisko. Następnie z inicjatywą ruszyli rywale. Na pozycji spalonej znalazł się Ngog. Akcja została błyskawicznie przerwana. Znakomita decyzja arbitra liniowego.
     
    7
    Weber ponownie zaprezentował bardzo ostry wślizg. Teraz już sędzia nie mógł przymknąć oka. Momentalnie sięgnął do swojej kieszonki i pokazał żółtą kartkę. Miejmy nadzieję, że gra zawodnika się poprawi.
     
    6
    Didot się podniósł i po chwili gra została wznowiona. Tym razem świetny atak skonstruowali gospodarze! Kapitan Tuluzy znakomicie dośrodkował na 6. metr do Braithwaite. Ależ to była świetna okazja strzelecka! Ostatecznie zawodnik ten wyraźnie chybił.
     
    5
    A jednak... Kolejny piłkarz zwija się z bólu. Tym razem mowa o Didocie, który bardzo niefortunnie starł się z rywalem. Miejmy nadzieję, iż nie przypłaci tego jakimś poważniejszym urazem.
     
    4
    Na murawę upadł Pešić. Zawodnik ten był faulowany przez Webera. Grajek miejscowych dość długo leżał na boisku, ale w końcu się podniósł i będzie kontynuować grę. Oby tak ostre wślizgi się nie namnażały.
     
    3
    Obecnie przy futbolówce utrzymuje się drużyna Stade de Reims. Goście spokojnie wymieniają się podaniami, jednocześnie budując atak pozycyjny. Prócz tego nie dzieje się nic specjalnego. Tempo meczu dość niskie.
     
    2
    W końcu spotkanie się rozpoczęło! Na początek informacja o strojach. Przyjezdni zagrają dziś w czerwono-białych odzianiach, natomiast miejscowi prezentować się będą w granatowo-białych barwach.
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    Za pięć minut początek spotkania. Tymczasem przypomnijmy pełne składy drużyn.

    Toulouse FC: Ahamada – Tisserand, Yago, Grigore, Moubandje – Doumbia, Didot, Trejo – Braithwaite, Ben Yedder, Pesic.

    Rezerwowi: Boucher – Larabi, Blin, Bodiger, Sirieix, Regattin, Dianessy.

    Stade de Reims: Placide – Signorino, Tacalfred (c), Weber, Glombard – Fortes, Devaux, Bourillon, Peuget – De Préville, N'Gog.

    Rezerwowi: Agassa – Fofana, Mavinga, Conte, Moukandjo, Mfulu, Siebatcheu.

    Sędziowie: Antony Gautier – Philippe Jeanne, Cyril Gringore – Karim Abed.
     
    Do meczu pozostało jeszcze sporo czasu. Aczkolwiek my już teraz prezentujemy wyjściowe jedenastki obu ekip:

    Toulouse FC: Ahamada – Tisserand, Yago, Grigore, Moubandje – Doumbia, Didot, Trejo – Braithwaite, Ben Yedder, Pesic.

    Stade de Reims: Placide – Signorino, Tacalfred (c), Weber, Glombard – Fortes, Devaux, Bourillon, Peuget – De Préville, N'Gog.

    Sędziowie: Antony Gautier – Philippe Jeanne, Cyril Gringore – Karim Abed.
     
    Nasz portal przeprowadzi specjalnie dla Państwa relację live prosto ze Stadium Municipal. Rozpoczniemy ją równo z pierwszym gwizdkiem arbitra, czyli o godzinie 20:00. Składy obu ekip zaprezentujemy najpóźniej pół godziny wcześniej. Nie pozostaje nam nic innego jak zachęcić do przeżycia tegoż meczu razem z Lajfy.com. Do usłyszenia!
     
    Bezapelacyjnym faworytem tegoż starcia jest Toulouse FC. Za tą drużyną przemawiają bukmacherzy oraz atut własnego boiska. Przyjezdnym, mimo lepszej pozycji w tabeli ligowej, nie daje się zbyt wielkich szans na triumf. Jednakże nie należy niczego zbyt szybko przesądzać, bowiem piłka nożna bywa sportem nieprzewidywalnym. Wszystko może się zdarzyć!
     
    Do ostatniego starcia tych dwóch drużyn doszło 13 września zeszłego roku. Wówczas na swoim terenie 2:0 triumfowało Stade de Reims. Trafienia na swych kontach odnotowali Gaëtan Courtet oraz David N'Gog. Wówczas kibice mogli doświadczyć wielu emocji. Gorąco wierzymy, iż podobnie będzie i tym razem. Niech poziom adrenaliny skacze jak szalony, a ciśnienie nie zaznaje granic!
     
    Nieobecności

    Obydwa zespoły nie będą mogły skorzystać ze swoich najsilniejszych zestawień. W składzie miejscowych na pewno zabraknie Aguilara, Kana-Biyika, Matheusa, Romana. Ci zawodnicy aktualnie leczą urazy. Ponadto pauzuje Ninkov. Natomiast jeżeli chodzi o gwardię gości, to nie zobaczymy w niej kontuzjowanych: Benedicka, Roberge'a, Diego, Albæka, Bastiena oraz zawieszonego Charbonniera.
     
    Co słychać w tabeli ligowej?

    Drużyna Toulouse FC plasuje się w niej na 17. lokacie, czyli tuż nad strefą spadkową. Gospodarze mają na swym koncie sześć zwycięstw, cztery remisy oraz dwanaście porażek. Rezultaty te dają im 22 punkty. Natomiast Stade de Reims z dorobkiem 29 "oczek" zajmuje miejsce jedenaste. Dotychczas goście ośmiokrotnie triumfowali, natomiast pięciokrotnie remisowali. Aż dziewięć razy mecze z ich udziałem kończyły się sukcesem rywali.
     
    Przed nami 23. kolejka francuskiej Ligue 1. W tej relacji będziemy śledzić losy pojedynku Toulouse FC z Stade de Reims. Serdecznie zapraszamy do przeżycia meczu razem z Lajfy.com! Emocji na pewno nie zabraknie. Początek już o godzinie 20:00.
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00.

    Mateusz

    Gole: 43. Pešić

    Kartki:   13. Didot (TOU), 44. Pešić (TOU) – 7. Weber (REI), 89. Fortes (REI)


    Toulouse FC: Ahamada – Tisserand, Yago, Grigore, Moubandje – Doumbia, Didot, Trejo – Braithwaite, Ben Yedder (86. Regattin), Pesic.

    Zmiany: Boucher – Larabi, Blin, Bodiger, Sirieix, Regattin, Dianessy.

    Stade de Reims: Placide – Signorino, Tacalfred (c), Weber, Glombard – Fortes, Devaux, Bourillon, Peuget (67. Siebatcheu) – De Préville (48. Moukandjo), N'Gog.

    Zmiany: Agassa – Fofana, Mavinga, Conte, Moukandjo, Mfulu, Siebatcheu.

    Sędziowie: Antony Gautier – Philippe Jeanne, Cyril Gringore – Karim Abed