Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 10:30.

Zawisza pod wodzą Mariusza Rumaka, który nie jest jeszcze pewny pozostania w Bydgoszczy rozegra dzisiaj swój pierwszy mecz sparingowy przygotowujący do sezonu 2015/16. Niebiesko-czarni są spadkowiczem z ekstraklasy, ale mają ambitne plany, aby szybko do niej wrócić! Również drużyna Olimpii Grudziądz ponownie prowadzona przez Tomasza Asensky'ego ma podobny cel na zbliżający się sezon, co zapowiada dzisiaj ciekawe spotkanie.

Bydgoska drużyna po raz kolejny przechodzi całkowitą przebudowę. Po spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej Zawisza stracił wielu ważnych piłkarzy, którzy stanowili o jego sile. Poszukiwania nowych graczy cały czas trwają i dzisiaj na pewno zobaczymy kilku zawodników przymierzanych do reprezentowania niebiesko-czarnych barw.

Miasto znad Brdy jak do ter pory opuścili:

Jakub Wójcicki (Cracovia), Wojciech Kaczmarek (Podbeskidzie), Andre Micael (Moreirense FC), Josip Barisić (Piast Gliwice), Bartłomiej Pawłowski (był wypożyczony z Lechii Gdańsk), Grzegorz Sandomierski (Cracovia), Jakub Świerczok (Górnik Łęczna), Sebastian Ziajka (Termalica Bruk-Bet Nieciecza).

Nowych drużyn szukają również: Luka Marić, Stefan Denković, Cristian Pulhac oraz Cornel Predescu.

W dodatku prawdopodobnie to nie koniec, gdyż rosyjska Anży Machaczkała poważnie interesuje się Iwanem Majewskim, który wyróżniał się w drugiej części ostatniego sezonu. Barwy klubowe może zmienić również Kamil Drygas, o którego usługi stara się Pogoń Szczecin.

Jak do tej pory, współwłaściciel Zawiszy – Radosław Osuch zakontraktował tylko jednego zawodnika – Szymona Lewickiego. 27-letniego napastnika z II-ligowej Legionovii, który w minionym sezonie strzelił 14 bramek. Władze klubu zapowiedziały także, że zdecydowanie więcej szans do gry otrzymają utalentowani wychowankowie Zawiszy.

Klub poinformował również o przedłużeniu kontraktów z Łukaszem Nawotczyńskim, Sebastianem Kamińskim, Jakubem Smektałą oraz Giorgio Alawerdaszwilim. Wspomniana czwórka graczy w nadchodzących rozgrywkach ma stanowić o sile bydgoskiego zespołu.

Cały czas nie wyjaśniła się również sytuacja Pawła Strąka, któremu skończył się kontratak i nie wiadomo, czy będzie dalej reprezentował Zawiszę.

W dzisiejszym sparingu swoją szansę otrzyma kilku piłkarzy, którzy od kilku dni trenują w Bydgoszczy pod okiem Mariusza Rumaka i sztabu szkoleniowego.
O angaż w Zawiszy walczą m.in. Krzysztof Nykiel, Dariusz Pietrasiak, Łukasz Sapela, Tomasz Wełnicki, David Chipala.

Olimpiia Grudziądz to czołowy zespół pierwszej ligi, który w dwóch ostatnich sezonach plasował się tuż za czołówką. W nadchodzących rozgrywkach piłkarze prowadzeni przez Tomasz Asensky'ego mają walczyć o wyczekiwany awans.

Polityka transferowa klubu jest bardzo prosta, lecz niezwykle przemyślana, gdyż zespół jest cyklicznie i spokojnie przebudowywany. Rewolucje kadrowe to nie w Grudziądzu, gdzie nie mogą pozwolić sobie na takie wydatki.

Po ostatniej ligowej kampanii z drużyną pożegnali się doświadczeni gracze: Arkadiusz Aleksander, Maciej Rogalski oraz Rok Elsner. Szeregi Olimpii opuścił również Denis Popović, który trafił do Wisły Kraków. Słoweniec w poprzednim sezonie był jedną z wiodących postaci grudziądzkiej ekipy.

W nadchodzącym sezonie barwy Olimpii będą reprezentować Donald Djoussé i Tomasz Lewandowski, którzy w minionych rozgrywkach występowali w zespole Pogoni Siedlce.

W sparingu z Zawiszą możemy zobaczyć również kilku zawodników testowanych przez Olimpię, a jest to naprawdę długa lista młodych graczy z niższych lig.

Wyjściowe składy obu zespołów na dzisiejsze spotkanie:

Zawisza Bydgoszcz: Sapela – Smektała, Nawotczyński, Pietrasiak, Nykiel – Drygas, Mica – Kamiński, Alaverdashvili, Alvarinho – Lewicki


Olimpia Grudziądz: Wróbel – Bielawski, Lewandowski, Piter-Bućko, Woźniak – Kłus, Żołądź – Kaczmarek, Cieśliński, Skurecki – Saito

Niedokładne zagranie Pietrasiaka do Sapeli, ale wychodzący z bramki golkiper Zawiszy zażegnał niebezpieczeństwo.

Pierwsze minuty meczu należą do gospodarzy, którzy cały czas starają się atakować. Olimpia cierpliwie czeka na swoją okazję do kontrataku.

Dośrodkowanie Alvarinho zostało zablokowane i Zawisza wznowi grę od narożnika boiska.

Z rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Mica, do strzału głową doszedł Lewicki, ale nie zdołał trafić w bramkę.

Obraz gry nie ulega zmianie, Zawisza w pełni kontroluje przebieg boiskowych wydarzeń. Olimpia cały czas nie zdołał oddać strzału na bramkę rywali.

Bardzo dobrze prezentuje się Krzysztof Nykiel, który jest testowany przez bydgoskiego Zawisze. Obrońca z ekstraklasową przeszłością wyróżnia się na murawie.

Kolejne dośrodkowanie Mici w pole karne ze stałego fragmentu gry i po raz kolejny blisko zdobycia bramki był Lewicki, ale dobrze zachował się Wróbel.

Olimpia ma spore problemy, aby przenieść ciężar gry na połowę rywali. Zawisza jest bardzo zdeterminowany i dąży do zdobycia bramki.

Przyjezdni starają się utrzymać w posiadaniu piłki, ale maja spore problemy z wysokim pressingiem gospodarzy.

Alvarinho zagrał zbyt mocno do szybkiego Mici, który mógł znaleźć się w dobrej sytuacji do zdobycia gola.

Bielawski znalazł się na pozycji spalonej, co bardzo dobrze dostrzegł arbiter liniowy.

W ostatnich minutach gra się wyrównała – Olimpia również stara się atakować, ale ma poważne problemy, aby zagrozić bramce Olimpii.

Skurecki oddał bardzo groźny strzał z dystansu, ale futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Bardzo dobrze zachował się teraz Łukasz Nawotczyński, który nie pozwolił rywalom na rozegranie szybkiego kontrataku.

Kolejny strzał oddał Skurecki, tym razem trafił w bramkę, ale skutecznie interweniuje dobrze ustawiony golkiper Zawiszy.

Z drugiej strony boiska groźnie w pole karne dośrodkował Smektała, ale wbiegający Lewicki nie zdołał skierować futbolówki do siatki.

Gra została wznowiona! Cały czas czekamy na pierwszego gola, który na pewno ożywi nam ten mecz.

Strzał z okolic pola karnego oddał Cieśliński, ale po raz kolejny skutecznie interweniuje Sapela.

Czekamy na odpowiedź Zawiszy, który w ostatnich minutach popełnia coraz więcej błędów w defensywie. Olimpia wyprowadzała teraz groźny kontratak, ale Nawotczyński dobrze przerwał akcję rywali.

Wprowadzony niedawno Łukowski oddał groźny strzał z około 18 metrów, ale Wróbel zdołał odbić futbolówkę do boku.

W polu karnym Zawiszy przewrócił się Skurecki, który wcześniej faulował zawodnika gospodarzy. Grę wznowi Sapela.

Olimpia utrzymuje się w posiadaniu piłki w środkowej strefie boiska, ale niewiele z tego wynika.

Powoli zbliżamy się do końca pierwszej części meczu, która jest toczona w dobrym tempie, ale brakuje groźnych strzałów i sytuacji do zdobycia bramki.

Składna akcja Zawiszy zakończona niecelnym uderzeniem Mici z około 18 metrów. Grę od własnej bramki wznowi Wróbel.

Strzał z dystansu oddał Drygas, ale pewnie broni dobrze ustawiony Fabiniak!

Gospodarze cały czas szukają okazji do zdobycia kontaktowego gola. Olimpia cierpliwie czeka na swoją szansę.

W dogodnej sytuacji znalazł się teraz Lewicki, ale napastnikowi Zawiszy odskoczyła futbolówka i zamiast strzelać musiał dośrodkować w pole karne. Dobrze ustawieni byli obrońcy Olimpii, którzy zażegnali niebezpieczeństwo.

Z drugiej strony boiska szansę mieli goście, ale Djousse z bliskiej odległości nie zdołał skierować futbolówki do siatki.

Łabędzki oddał strzał po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale jego próba była zbyt słaba, aby zaskoczyć Fabiniaka.

Gra przenosi się spod jednej bramki pod drugą! Oba zespoły mają swoje okazje, ale nie potrafią ich zamienić na bramki.

Mica oddał strzał z około 25 metrów, ale futbolówka przeleciała zdecydowanie obok bramki Olimpii.

Słaby strzał z dystansu oddał Sebastian Kamiński i grę od własnej bramki wznowi golkiper Olimpii Grudziądz.

Łukowski świetnie minął obrońcę, ale był faulowany. Zawisza wznowi grę z rzutu wolnego w okolicach pola karnego.

Mica dośrodkował w szesnastkę, do piłki skakał Drygas, ale z bliskiej odległości nie zdołał skierować futbolówki do siatki.

Żylski zagrał zbyt mocno do Gajewskiego i grę od własnej bramki wznowi Fabiniak, który w ostatnich minutach nie miał zbyt wiele pracy.

Gra toczy się głównie na połowie gości – Zawisza cały czas stara się doprowadzić do zmiany niekorzystnego rezultatu.

Strzał z ostrego kąta oddał jeden z zawodników Olimpii, ale skutecznie interweniuje Sapela, który po chwili opuścił plac gry.

Wkraczamy w decydujący fragment tego spotkania! Zawisza mimo młodego składu walczy o zwycięstwo w pierwszym letnim sparingu.

Lewicki oddał dobry strzał z około 17 metrów, ale dobrze ustawiony Fabiniak nie dał się zaskoczyć.