Śląsk – Termalica 2:1 (koniec) | Górnik Ł. – Górnik Z. 0:0 (koniec) | Lechia – Ruch 2:1 (koniec)
finał
Górnik Łęczna
0:0 (0:0)
Górnik Zabrze
Sobota 07.05.2016, 18:00 • Stadion Górnika, Łęczna • PKO Ekstraklasa • Runda 35
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.
     
    Trwa 35. kolejka naszej rodzimej Ekstraklasy! Podczas tej relacji gościć będziemy w Łęcznej, gdzie miejscowy Górnik podejmie swojego imiennika z Zabrza. Początek tego starcia zaplanowano na godzinę 18:00. Emocji z pewnością nie zabraknie!
    Rzućmy okiem na aktualną sytuację w zestawieniu grupy spadkowej:

     
    Górnik Łęczna z pewnością nie zaliczy bieżącego sezonu do udanych. Zielono-czarni zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, jednak wciąż mają szanse na utrzymanie. Kluczowym w kontekście końcowego rozrachunku może być wynik dzisiejszego meczu w Łęcznej. Jeżeli podopieczni Andrzeja Rybarskiego zdołają pokonać rywali z Zabrza, to będą mogli spać nieco spokojniej. Z pewnością nie będzie to łatwe zadanie, bowiem "Trójkolorowi" również chcą pozostać w Ekstraklasie. Zabrzanie do Łęcznej przyjechali niesłychanie zmobilizowani. Czy gospodarze zdołają ich zatrzymać? Czas pokaże.
     
    Jak już zostało wspomniane, Górnik Zabrze ma praktycznie nuż na gardle. "Trójkolorowi" toczą bój o utrzymanie. Jest to niewątpliwie spore wyzwanie dla tej ekipy. Dziś piłkarze szkoleni przez Jana Żurka zmierzą się z Górnikiem Łęczna, następnie podejmą Koronę Kielce, po czym udadzą się na spotkanie kończące sezon do Niecieczy. Rywale dość wymagający, aczkolwiek nie należy jeszcze przekreślać zabrzan. Należy pamiętać, że to jest sport – tu wszystko zdarzyć się może. Przypomnijmy, iż w zeszłej kolejce zabrzanie pokonali na domowym obiekcie Śląska Wrocław.
    To już dziś!

     
    Obsada sędziowska:
    Sędzia główny: Paweł Raczkowski
    Sędzia liniowy #1: Michał Obukowicz
    Sędzia liniowy #2: Sebastian Mucha
     
    Do ostatniej konfrontacji tych dwóch ekip doszło 28 listopada 2015 roku w Zabrzu. Wówczas zwycięzca nie został wyłoniony, mecz zakończył się rezultatem 1:1. Trafienie na koncie miejscowych zainkasować zdołał Szymon Skrzypczak, natomiast bramkę w szeregach zielono-czarnych wywalczył Łukasz Mierzejewski.
     
    Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji ze spotkania Górnik Łęczna – Górnik Zabrze. Rozpoczniemy ją punktualnie z pierwszym gwizdkiem arbitra, a więc o godzinie 18:00. Najpóźniej dwa kwadranse wcześniej zaprezentujemy Państwu składy obu drużyn. Nie zabraknie także zdjęć prosto ze stadionu, ciekawostek, gifów z bramek oraz groźniejszych akcji, a także obszernych opisów poszczególnych wydarzeń boiskowych. Koniecznie bądźcie z Lajfy.com. Do usłyszenia!
    Garść ciekawostek na temat dzisiejszego starcia.

    Tak prezentuje się skład Górnika Zabrze.

    Natomiast w takim zestawieniu zagrają dziś łęcznianie.

    Miejmy nadzieję, że tym razem obędzie się bez.

     
    Za moment zaczynamy. Przypomnijmy sobie składy:

    Górnik Łęczna: Prusak – Sasin, Pruchnik, Božić, Leândro – Bednarek, Szmatiuk – Bonin, Nowak, Śpiączka – Pitry.

    Rezerwowi: Rodić – Nikitović, Piesio, Świerczok, Mierzejewski, Danielewicz, Bogusławski.

    Górnik Zabrze: Kasprzik – Matuszek, Danch, Kopacz, Ošs – Kallaste, Przybylski – Kurzawa, Ćerimagić, Gergel – Kante.

    Rezerwowi: Janukiewicz – Szeweluchin, Grendel, Janota, Magiera, Skrzypczak, Steblecki.

    Sędziowie: Paweł Raczkowski – Michał Obukowicz, Sebastian Mucha.
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    1
    Zaczynamy mecz o niemałą stawkę. Zwycięzca dzisiejszego spotkania awansuje na trzynastą lokatę w tabeli ligowej. Jest więc o co grać, jest o co walczyć! Rywalizację rozpoczęli podopieczni Jana Żurka.
     
    2
    Warto odnotować, że goście z Zabrza zagrają dziś w białych strojach z niebiesko-czerwonymi akcentami, natomiast gospodarze prezentować się będą w zielono-czarnych kompletach. Początek zmagań dość chaotyczny.
     
    3
    Tempo rywalizacji nie jest jakieś porywające. Aktualnie miejscowi wymieniają się podaniami na własnej połowie. Na razie nie dzieje się nic, co byłoby godne uwagi. W Łęcznej zaczął padać deszcz.
     
    5
    Od pierwszego gwizdka sędziego Pawła Raczkowskiego minęło pięć minut. Na razie nie odnotowaliśmy jakichś groźniejszych ataków. Obie ekipy są dość spokojne, nikt nie podejmuje większego ryzyka. Piłkarskie szachy.
     
    6
    Troszeczkę odważniej grają gospodarze. Warunki do gry stricte angielskie. Pada coraz mocniej. Należy jednak zauważyć, że murawa jest w dobrym stanie, co powinno sprzyjać rywalizacji na wysokim poziomie.
     
    7
    Na trybunach stadionu w Łęcznej zasiadła spora rzesza kibiców. Sympatycy zielono-czarnych prowadzą żywiołowy doping. W chwili obecnej goście z Zabrza mają niemały kłopot z przedarciem się na połowę rywala.
     
    8
    Ćerimagić nieźle centrował w szesnastkę Górnika Łęczna. W ostatniej chwili dobrą interwencję odnotował Pruchnik. "Trójkolorowi" egzekwowali rzut rożny, aczkolwiek nie przyniosło im to żadnych korzyści.
     
    10
    Tymczasem tempo podkręcić próbowali gospodarze. Grzegorz Bonin odnotował głęboką centrę w pole karne. Piłka odbiła się od jednego z jego z przeciwników, po czym opuściła boisko. Korner dla zielono-czarnych.
     
    11
    Beznadziejne wykonanie stałego fragmentu gry. Niebywałe jest to, że zielono-czarni nie odnotowali jeszcze w tym sezonie trafienia po rzucie rożnym! To jest ewenement na skalę europejską.
     
    12
    Raz po raz któraś z ekip próbuje podkręcić tempo, ale niewiele z tego wynika. Śmiało można stwierdzić, że piłkarskie szachy trwają w najlepsze. Nieco częściej w posiadaniu inicjatywy znajdują się gospodarze.
     
    14
    Troszeczkę przyspieszyli teraz podopieczni Jana Żurka. Goście zdołali wywalczyć rzut wolny, ale rozegranie stałego fragmentu gry w ich wykonaniu było koszmarne. "Trójkolorowi" szybko odzyskali inicjatywę.
     
    16
    Kwadrans rywalizacji za nami. Przed momentem groźny atak wyprowadzili goście z Zabrza, jednak bardzo dobrą interwencję odnotował Prusak. Następnie przyjezdni wznowili grę z narożnika boiska, ale po chwili ich akcja została przerwana. Spalony.
    16. Świetna parada Prusaka.
     
    17
    Zaczyna się robić ciekawie. "Trójkolorowi" nabierają wiatru w żagle, podopieczni Jana Żurka coraz śmielej przedostają się na połowę przeciwnika. Gospodarze mają problem z przechwyceniem inicjatywy.
     
    18
    Znów obserwujemy sporo szarpanej gry, niemały chaos zapanował na boisku. Futbolówka często zmienia właściciela oraz opuszcza murawę. Wciąż czekamy na premierowego gola.
     
    19
    Zielono-czarni mieli kapitalną okazję na wyprowadzenie groźnego kontrataku, aczkolwiek Bonin kompletnie to zepsuł. Zawodnik Górnika Łęczna nie zdołał dobrze odegrać do Nowaka.
     
    20
    Od pierwszego gwizdka sędziego Pawła Raczkowskiego minęło już dwadzieścia minut. Wynik nie zmienia się. W dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis. Nieco aktywniejsi są teraz goście z Zabrza.
     
    21
    Trenerowi miejscowych nie podoba się to, że jego drużyna jest bardzo mocno wycofana. Rybarski nakazuje, by zielono-czarni podeszli zdecydowanie wyżej. Póki co te wskazówki nie znajdują odzwierciedlenia w praktyce.
     
    22
    Posiadanie piłki: 26-74%.
     
    23
    Tymczasem boisko opuścić musiał Adam Danch. Kapitan zabrzańskiego Górnika jest opatrywany przez sztab medyczny. Wydaje się jednak, że reprezentant przyjezdnych wkrótce powróci na murawę.
     
    24
    Tomasz Nowak zdecydował się na oddanie soczystego uderzenia zza pola karnego. Futbolówka zmierzyła minimalnie ponad bramką strzeżoną przez Grzegorza Kasprzika. Całkiem niezła próba!
     
    25
    Do zakończenia pierwszej odsłony dzisiejszego starcia w Łęcznej pozostało już tylko dwadzieścia minut. Wynik nie zmienia się, wciąż mamy bezbramkowy remis. Nadal częściej przy piłce znajdują się "Górnicy" z Zabrza.
     
    26
    Dobre uderzenie Kante! Z niemałymi problemami futbolówkę sparował Prusak. Następnie piłka dotarła do Ćerimagicia, aczkolwiek ten trafił prosto w boczną siatkę bramki Górnika Łęczna!
    26. Groźna akcja Górnika Zabrze!
     
    28
    Zabrzanie grają całkiem dobrze. Aktualnie zielono-czarni nie mają pomysłu na wyprowadzenie składnego ataku. Zdecydowana przewaga zespołu prowadzonego przez Jana Żurka, ale niewiele z tego wynika.
     
    29
    Nie czarujmy się, nie jest to jakieś porywające starcie, ale tego można było się spodziewać – w końcu rywalizują ze sobą dwie najsłabsze drużyny tegorocznych rozgrywek Ekstraklasy.
     
    30
    Leandro odegrał do Śpiączki, ten szybko oddał mu piłkę i... na tym akcja Górnika Łęczna się zakończyła. Następnie z kontrą ruszyli zabrzanie, jednakże starania "Trójkolorowych" błyskawicznie spaliły na panewce.
     
    31
    W Łęcznej bardzo dobrze słyszalni są kibice przyjezdnych. Chwilami dociera do nas również doping sympatyków zielono-czarnych. Na murawie bez zmian. Dość monotonny jest ten pojedynek, cóż tu więcej dodawać.
     
    32
    Nieźle zapowiadająca się akcja zabrzańskiego Górnika została przerwana, bowiem na pozycji spalonej znalazł się Szymon Matuszek. Słuszna decyzja sędziego liniowego. Ewidentny offside.
     
    33
    Troszeczkę rozpogodziło się w Łęcznej, ale poziom rywalizacji nie ulega zmianie. Gospodarze nie potrafią się odnaleźć, w obozie łęcznian brakuje odpowiedniej komunikacji. Zielono-czarni popełniają sporo prostych błędów.
     
    34
    "Trójkolorowi" teraz trochę zwolnili. W chwili obecnej podopieczni Jana Żurka wymieniają podania na własnej połowie, nie forsując tempa. Futbolówka chodzi jak po sznurku, ale przecież piłka nożna nie na tym polega.
     
    36
    Do zakończenia pierwszej połowy pozostało niespełna dziesięć minut. Niezwykle ciężko komentuje się tego typu spotkania. Mecz jest nudny, bądźmy szczerzy. Mieliśmy zaledwie dwa groźniejsze ataki.
     
    37
    Zarówno miejscowi, jak i przyjezdni są bardzo opieszali. Zabrzanie zdecydowanie częściej znajdują się w posiadaniu inicjatywy, ale nie potrafią tego odpowiednio wykorzystać. Zgromadzeni kibice zaczynają prezentować swą dezaprobatę.
     
    38
    Do tej pory łęcznianie oddali pięć strzałów. Żaden z nich nie poszybował w światło bramki. Zabrzanie mogą się pochwalić lepszą celnością – dwa z czterech uderzeń podopiecznych Żurka były celne.
     
    39
    Tymczasem przepisy przekroczył Pruchnik. Łęcznianin kompletnie spóźnił się z wejściem w nogi przeciwnika. Arbiter bez chwili zawahania przerwał grę i podyktował rzut wolny. Może być niebezpiecznie!
     
    40
    Bardzo kiepsko wykonany rzut wolny. Futbolówka błyskawicznie zmierzyła w objęcia Prusaka. Wydaje się, że zabrakło koncentracji w szeregach zabrzan. Po chwili kontra łęcznian została przerwana. Offside.
     
    43
    Spodziewaliśmy się wielkiego boju o utrzymanie, tymczasem mamy marne widowisko. Nie dzieje się praktycznie nic. Zdecydowanie brakuje groźnych akcji, a co za tym idzie – nie mamy też jakichkolwiek strzałów.
     
    44
    Wiele wskazuje na to, że do przerwy będziemy mieli bezbramkowy remis. Do tej pory lepiej prezentowali się podopieczni Jana Żurka, jednak nie zdołali podkreślić tego poprzez zainkasowanie trafienia.
     
    45
    Sędzia Paweł Raczkowski postanowił przedłużyć pierwszą połowę o jedną minutę.
     
    45
    Pierwsza połowa skończona.
     
    Inauguracyjna odsłona dzisiejszej potyczki w Łęcznej za nami. Póki co mamy bezbramkowy remis. Pierwsza połowa była bardzo przeciętnie, na murawie nie działo się zbyt wiele. Lepiej prezentowali się goście z Zabrza. Podopieczni Jana Żurka grali zdecydowanie odważniej. Łęcznianie natomiast nie próbowali forsować tempa, ponadto w szeregach miejscowych często szwankowała komunikacja. Miejmy nadzieję, że druga odsłona tego spotkania dostarczy nam więcej emocji.
    Statystyki po pierwszej połowie.

    Kibice dopisali!

     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
     
    46
    Rozpoczynamy drugą odsłonę dzisiejszej potyczki w Łęcznej! Zarówno w szeregach przyjezdnych, jak i gości nie doszło do żadnych modyfikacji. Miejmy jednak nadzieję, że obraz gry ulegnie znacznej zmianie.
     
    47
    Jak udało się nam ustalić, w przerwę w szatni Górnika Łęczna było bardzo gorąco. Trener Rybarski przekazał swym podopiecznym sporo wskazówek. Czy to wpłynie na grę gospodarzy? Czas pokaże.
     
    48
    Inauguracyjna odsłona tego starcia zdecydowanie rozczarowała. Początek drugiej połowy również nie jest zbytnio dynamiczny. Na murawie nie dzieje się praktycznie nic. Powiewa nudą.
     
    49
    Łęcznianie próbowali trochę przyspieszyć, ale na niewiele się to zdało. Dobrze organizuje się w dniu dzisiejszym defensywa zabrzańskiej ekipy. "Trójkolorowi" błyskawicznie neutralizują potencjalne zagrożenia.
     
    50
    Przyjezdni egzekwowali rzut rożny, ale nie przyniosło im to najmniejszych korzyści. Właściwie zaprezentowała się defensywa zielono-czarnych. Po chwili przyjezdni wywalczyli kolejne wznowienie z narożnika boiska.
     
    51
    Beznadziejne dośrodkowanie w szesnastkę łęcznian. Futbolówka poszybowała prosto w objęcia dobrze ustawionego Prusaka. Goalkeeper Górnika Łęczna interweniował z dziecinną łatwością.
     
    52
    Ależ potężnie huknął teraz Kurzawa! Ze sporymi problemami futbolówkę sparował Sergiusz Prusak. Goalkeeper jest dziś niesłychanie silnym punktem zielono-czarnych. Doświadczony bramkarz nie popełnia błędów.
    52. Niezła bomba Kurzawy!
     
    53
    Kolejny atak usiłowali wyprowadzić goście z Zabrza, ale to się nie powiodło. Dobre zachowanie defensorów Górnika Łęczna. Gospodarze znów w porę oddalili zbliżające się niebezpieczeństwo.
     
    55
    Dziesięć minut gry w ramach drugiej połowy za nami. W dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis. Obraz rywalizacji zbytnio się nie zmienia. No nie jest to jakieś porywające widowisko, trudno doszukiwać się tu jakichś groźnych ataków.
     
    56
    Zabrzanie grają bardzo mozolnie, a łęcznianie... Jakby to nazwać, są jeszcze bardziej mozolni. Oglądamy dziś taki typowy wyścig ślimaków. Ani gospodarze, ani przyjezdni nie spieszą się, by uciec ze strefy spadkowej.
     
    57
    Podopieczni Andrzeja Rybarskiego zdołali wywalczyć wznowienie z narożnika boiska, aczkolwiek nie przyniosło im to najmniejszych korzyści. Następnie z kontratakiem ruszyli zabrzanie.
     
    58
    Chyba przydałyby się jakieś zmiany. Mowa tutaj o obu ekipach. Na murawie dzieje się bardzo mało. Brakuje jakichkolwiek emocji. Obecnie nieco aktywniejsi są zielono-czarni.
     
    60
    Godzina gry za nami. Wciąż nie możemy napisać o tym spotkaniu niczego pozytywnego. Liczyliśmy, że w drugiej połowie poziom rywalizacji wzrośnie, tymczasem wydaje się, że spadł.
     
    61
    Łęcznianie wywalczyli rzut wolny nieopodal bramki Grzegorza Kasprzika. Nowak popisał się całkiem niezłym dośrodkowaniem, aczkolwiek żaden z jego kolegów nie zdołał musnąć futbolówki.
     
    62
    Gra przerwana. Na pozycji spalonej znalazł się Bartosz Śpiączka. Trzeźwa decyzja sędziego liniowego, ewidentny offside. Bardzo dobrze sprawuje się dziś defensywa Górnika Zabrze.
     
    63
    Strzały na bramkę: 5-6
    Strzały celne: 0-3
     
    64
    Groźnie zrobiło się w polu karnym! Matuszek miał szansę na odnotowanie gola, ale posłał piłkę obok bramki. Po chwili chorągiewka sędziego liniowego powędrowała w górę – spalony.
     
    65
    Faule: 5-9.
     
    66
    Pitry był faulowany w polu karnym Górnika Zabrze! Nie może uwierzyć Kopacz, ale bez wątpienia sędzia podjął właściwą decyzję. Jedenastka dla miejscowych!
     
    67
    Niesamowita historia! Bartosz Śpiączka nie zdołał pokonać Grzegorza Kasprzika. Fantastyczna parada goalkeepera przyjezdnej drużyny. Nic dodać, nic ująć! Być może jest to obrona na wagę ligowego bytu!
    67. Rzut karny - niewykorzystany!
     
    68
    Nieprawdopodobne... Łęcznianie mieli wyborną szansę na objęcie prowadzenia, jednak nie zdołali tego wykorzystać. Jak to się mawia, niewykorzystane sytuacje się mszczą. Czy tak będzie i tym razem? Zobaczymy!
     
    70
    Przed nami ostatnie dwadzieścia minut gry. Za moment będziemy mieli pierwszą zmianę w szeregach łęcznian. Boisko opuści Bartosz Śpiączka, który przed kilkoma chwilami nie wykorzystał jedenastki.
     
    71
    Zmiana w drużynie Górnik Łęczna: z boiska schodzi Bartosz Śpiączka, na boisku pojawia się Grzegorz Piesio.
     
    72
    Posiadanie piłki: 34-66%.
     
    73
    Porównując do pierwszej połowy, obraz rywalizacji w ogóle się nie zmienił. Gospodarze minimalnie częściej znajdują się w posiadaniu inicjatywy, aczkolwiek niewiele z tego wynika.
     
    74
    Łęcznianie próbują jeszcze przedrzeć się w okolice pola karnego rywala, ale niewiele z tego wynika. Ależ dobrze jest dziś zorganizowana defensywa zespołu prowadzonego przez Jana Żurka!
     
    75
    Sasin przeniósł grę pod bramkę Kasprzika, następnie próbował dośrodkować, aczkolwiek futbolówka zmierzyła prosto w objęcia goalkeepera zabrzańskiego Górnika. Przed nami ostatni kwadrans rywalizacji.
     
    76
    Mamy pierwszą żółtą kartkę w dzisiejszym spotkaniu. Przed momentem ukarany został Bartosz Kopacz, który kompletnie spóźnił się z interwencją, brzydko faulując przeciwnika. Słuszna decyzja arbitra.
     
    77
    Zmiana w drużynie Górnik Zabrze: z boiska schodzi Jose Kante, na boisku pojawia się Sebastian Steblecki.
     
    78
    Zmiana w drużynie Górnik Łęczna: z boiska schodzi Przemysław Pitry, na boisku pojawia się Jakub Świerczok.
     
    79
    Tutaj jeszcze wszystko jest możliwe, jeszcze wszystko zdarzyć się może! Obie ekipy mają takie same szanse na odnotowanie triumfu. Aktualnie minimalnie częściej w posiadaniu piłki znajdują się goście.
     
    80
    Rywalizacja wkracza w decydującą fazę. Przed nami ostatnie dziesięć minut gry w ramach regulaminowego czasu. Podopieczni Żurka próbują zaatakować, ale starania te są bardzo mało stanowcze.
     
    81
    Dzisiejsze spotkanie ogląda 5 415 widzów.
     
    82
    Zapachniało nam teraz Pucharem Polski za bramką Grzegorza Kasprzika, ale nie w takim wymiarze, w jakim byśmy chcieli. Zgromadzeni widzowie postanowili odpalić pirotechnikę, ograniczona jest widoczność.
     
    83
    Piesio odegrał do Świerczoka, ale ten nie zdołał oddać strzału. Wybornie spisała się teraz defensywa zabrzańskiego Górnika. "Trójkolorowi" w ostatniej chwili zdołali oddalić spore niebezpieczeństwo.
     
    85
    Zmiana w drużynie Górnik Zabrze: z boiska schodzi Roman Gergel, na boisku pojawia się Szymon Skrzypczak.
     
    86
    Zawrzało przy linii bocznej. Sędzia techniczny pokazał, że murawę opuścić ma Ćerimagić, ale finalnie z boiska zszedł Gergel. Interweniować musiał Jan Żurek. Na szczęście wszelakie pozasportowe emocje za nami.
     
    88
    Mamy kolejną żółtą kartkę w dzisiejszym spotkaniu. Tym razem ukarany został Jakub Świerczok. Za moment goście z Zabrza będą egzekwować rzut wolny. Może być bardzo groźnie!
     
    89
    Potężne szczęście mieli teraz gospodarze! Oss uderzył prosto w słupek! Niesamowite. Chwilę później zawodnik ten obejrzał żółtą kartkę. Robi się ciekawie, w końcu!
    89. Słupek w wykonaniu Ossa!
     
    90
    Zmiana w drużynie Górnik Łęczna: z boiska schodzi Grzegorz Bonin, na boisku pojawia się Łukasz Mierzejewski.
     
    90+1
    Sędzia Paweł Raczkowski postanowił przedłużyć ten mecz o cztery minuty!
     
    90+2
    Niezła jest ta końcówka, nikt nie chce odpuścić. Obserwujemy naprawdę zaciętą rywalizację. W dalszym ciągu wszystko jest możliwe. Do zakończenia spotkania pozostało zaledwie 120 sekund!
     
    90+3
    Żółtą kartkę otrzymuje Łukasz Mierzejewski (Górnik Łęczna).
     
    90+5
    Koniec meczu.
     
    Dzisiejszy mecz w Łęcznej można uznać za odbyty i to wszystko. Za nami mało interesujący pojedynek, trzeba to podkreślić. Na murawie nie działo się zbyt wiele, brakowało groźnych akcji w wykonaniu obydwu zespołów. Minimalnie lepiej sprawowali się goście z Zabrza, jednak nie zdołali tego podkreślić poprzez zainkasowanie trafienia. Łęcznianie mieli wyborną szansę na zdobycie gola, kiedy to egzekwowali jedenastkę, aczkolwiek optymalną czujnością wykazał się Kasprzik, który obronił strzał Śpiączki.

     
    Na ten moment to już wszystko. Serdecznie dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Korzystając z okazji zachęcamy do częstszego odwiedzania naszego portalu. Do usłyszenia! (19:57:58)

    Mateusz

    Gole:

    Kartki:   88. Świerczok (LCZ), 90+3. Mierzejewski (LCZ) – 76. Kopacz (GOR), 89. Ošs (GOR)

    Spudłowany karny!: 67. Śpiączka (LCZ), bramkarz Kasprzik obronił


    Górnik Łęczna: Prusak – Sasin, Pruchnik, Božić, Leândro – Bednarek, Szmatiuk – Bonin (90. Mierzejewski), Nowak, Śpiączka (71. Piesio) – Pitry (78. Świerczok).
    Zmiany: Rodić – Nikitović, Piesio, Świerczok, Mierzejewski, Danielewicz, Bogusławski.

    Górnik Zabrze: Kasprzik – Matuszek, Danch, Kopacz, Ošs – Kallaste, Przybylski – Kurzawa, Ćerimagić, Gergel (85. Skrzypczak) – Kante (77. Steblecki).
    Zmiany: Janukiewicz – Szeweluchin, Grendel, Janota, Magiera, Skrzypczak, Steblecki.

    Sędziowie: Paweł Raczkowski – Michał Obukowicz, Sebastian Mucha

    Widownia: 5 415