Korona – Wisła Pł. | 4:2 (koniec) | | | Śląsk – Wisła K. | 1:0 (koniec) | | | Piast – Lech P. | 0:3 (koniec) |
Burnley – Lincoln City | 0:1 (koniec) | | | Huddersfield Town – Man City | 0:0 (koniec) | | | Middlesbrough – Oxford Utd. | 3:2 (koniec) |
Millwall – Leicester | 1:0 (koniec) | | | Wolves – Chelsea | 0:2 (koniec) |
Atalanta – Crotone | 1:0 (koniec) | | | Empoli – Lazio | 1:2 (koniec) |
Gijón – Atletico | 1:4 (koniec) | | | Real Madryt – RCD Espanyol | 2:0 (koniec) | | | Deportivo – Alaves | 0:1 (koniec) |
Sevilla – Eibar | 2:0 (koniec) |
Borussia D. – Wolfsburg | 3:0 (koniec) | | | Mainz – Werder | 0:2 (koniec) | | | Hertha – Bayern | 1:1 (koniec) |
Hoffenheim – Darmstadt | 2:0 (koniec) | | | Eintracht – Ingolstadt | 0:2 (koniec) | | | Hamburg – Freiburg | 2:2 (koniec) |
Olympique – Rennes | 2:0 (koniec) | | | Lorient – Nice | 0:1 (koniec) | | | Angers – AS Nancy | 1:0 (koniec) |
Caen – Lille | 0:1 (koniec) | | | Metz – Nantes | 1:1 (koniec) |
Slovacko – Jablonec | 0:0 (koniec) | | | Teplice – Brno | 1:1 (koniec) | | | Slavia – Jihlava | 2:0 (koniec) |
Vik. Pilzno – Příbram | 1:0 (koniec) |
Zeleziarne – Dunajska | 0:0 (koniec) | | | Senica – MSK Żilina | 2:0 (koniec) |
Concordia – Nowy Staw | 5:2 (koniec) | | | Podbeskidzie – Trzyniec | 4:1 (koniec) | | | Concordia – Jaguar | 2:5 (koniec) |
Łowicz – Sokół | 2:1 (koniec) | | | Bałtyk G. – Gryf | 2:2 (koniec) | | | Olimpia E. – Przodkowo | 2:1 (koniec) |
finał
Real Madryt
2:0
(1:0)
RCD Espanyol Barcelona
Mateusz Nyka
Gole:
33. Morata, 84. Bale
Posiadanie piłki: 68 % : 32 %.
Strzały celne: 3:1. Strzały niecelne: 7:2. Rzuty rożne: 13:2. Spalone: 4:1. Foule: 12:13.
Sędziowie:
Główny: Alberto Undiano Mallenco
Liniowi: Diego Barbero Sevilla, Jesús Zancada Lobato
Techniczny: Juan Peña Varela
Widownia:
Kartki: 41. Kovačić (REA), 49. Isco (REA), 83. Casemiro (REA) – 28. G. Moreno (ESB), 53. Fuego (ESB), 69. Diop (ESB), 80. Aarón (ESB)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 68 % : 32 %.
Strzały celne: 3:1. Strzały niecelne: 7:2. Rzuty rożne: 13:2. Spalone: 4:1. Foule: 12:13.
Real Madryt:
Casilla – Carvajal, Varane, Pepe (C), Nacho (81. Marcelo) – Kovačić (62. Casemiro), Kroos, Isco – L. Vázquez, Morata (72. Bale), Ronaldo
Zmiany:
Yáñez – James Rodríguez, Bale, Marcelo, Casemiro, Díaz, Asensio
Trener:
RCD Espanyol Barcelona:
D. López – D. Reyes, David López, Ó. Duarte, Aarón – Fuego, Diop – J. A. Reyes (46. Peréz), Jurado (82. Á. Vázquez), Piatti – G. Moreno (C)
Zmiany:
Jiménez – R. Duarte, V. Álvarez, F. Caicedo, Peréz, Á. Vázquez, Roca
Trener:
Casilla – Carvajal, Varane, Pepe (C), Nacho (81. Marcelo) – Kovačić (62. Casemiro), Kroos, Isco – L. Vázquez, Morata (72. Bale), Ronaldo
Zmiany:
Yáñez – James Rodríguez, Bale, Marcelo, Casemiro, Díaz, Asensio
Trener:
RCD Espanyol Barcelona:
D. López – D. Reyes, David López, Ó. Duarte, Aarón – Fuego, Diop – J. A. Reyes (46. Peréz), Jurado (82. Á. Vázquez), Piatti – G. Moreno (C)
Zmiany:
Jiménez – R. Duarte, V. Álvarez, F. Caicedo, Peréz, Á. Vázquez, Roca
Trener:
Sędziowie:
Główny: Alberto Undiano Mallenco
Liniowi: Diego Barbero Sevilla, Jesús Zancada Lobato
Techniczny: Juan Peña Varela
Widownia:
Wejście smoka zalicza GARETH BALE, który chyba już zamyka to spotkanie! Walijczyk ruszył do kontry i otrzymał wyśmienite prostopadłe podanie od Isco! Wpadł on w pole karne mierzonym uderzeniem przy dalszym słupku pokonał bezradnego Diego Lopeza! 2:0!
W końcu przełamują się madrytczycy! Isco miał zaskakująco dużo miejsca w narożniku pola karnego i wyśmienicie zacentrował do rozpędzonego ÁLVARO MORATY! Hiszpan wyprzedził pilnującego go Davida Lopeza, a po chwili z łatwością wpakował futbolówkę do siatki! 1:0!
Real Madryt:
Casilla – Carvajal, Varane, Pepe, Nacho – Kovačić, Kroos, Isco – L. Vázquez, Morata, Ronaldo
RCD Espanyol Barcelona:
D. López – D. Reyes, David López, Ó. Duarte, Aarón – Fuego, Diop – J. A. Reyes, Jurado, Piatti – G. Moreno
Stawianie na Real w ostatnich tygodniach jest zdecydowanie mało opłacalne. Bukmacherzy nie widzą innej możliwości jak tylko zdecydowany triumf miejscowych, więc kurs na ich wygraną wynosi zaledwie 1:1,16. Sporą sumę można zdobyć już przy remisie, który typuje się na 1:7,75. Prawdziwą sensacją byłoby z kolei przełamanie "Pericos" i ich zwycięstwo na obiekcie w Madrycie. Za każdą postawioną na taki scenariusz złotówkę można zdobyć aż 17 zł.
Patrząc na statystyki poprzednich starć obu ekip nie sposób oprzeć się wrażeniu, że "Królewscy" z Espanyolem grać lubią i potrafią. Madrytczycy wygrali bowiem ostatnich dziewięć starć z ekipą "Pericos". Mało tego, "Niebiesko-Biali" ostatni raz urwali punkty faworyzowanego przeciwnikowi cztery lata temu. Łatwo więc wywnioskować, że w pierwszym meczu w bieżących rozgrywkach pomiędzy obiema ekipami, trzy punkty trafiły do Realu. Zespół Zidane'a wygrał spokojnie 2:0, a miejscową publiczność uciszyły trafienia Jamesa Rodrigueza oraz Benzemy.
Problemu z nadmiarem starć nie mają na Estadi Cornellà-El Prat, bowiem "Pericos" w Europie nie grają, a z Pucharu Króla odpadli już pod koniec grudnia. Pomimo to piłkarze Espanyolu przyjeżdżają na Santiago Bernabeu w całkiem niezłych humorach. W ostatnim czasie Katalończycy radzą sobie bowiem całkiem przyzwoicie triumfując w trzech z pięciu rozegranych ligowych spotkań. Dzięki temu sobotni goście plasują się na solidnym dziewiątym miejscu w ligowym zestawieniu z trzydziesto dwu punktowym dorobkiem. Podopieczni Quique Sáncheza Floresa niejednokrotnie udowodnili teź, że na wyjazdach grać potrafią, co dobitnie potwierdzają liczby – Katalończycy w delegacjach przegrali zaledwie trzykrotnie. Czy są w stanie sprawić niespodziankę w stolicy?
Podopieczni Zinedine Zidane'a na krajowym podwórku nie mają zbyt komfortowej sytuacji. Z różnych względów "Królewscy" mają o dwa spotkania rozegrane mniej od reszty stawki, przez co przewaga Realu nad grupą pościgową stopniała do jednego oczka. Madrytczycy nie mają więc wyjścia i nie mogą sobie pozwolić na jakąkolwiek wpadkę, by nie stracić psychologicznej przewagi nad przeciwnikami. Do nadchodzącego pojedynku ekipa ze stolicy podchodzi w dobrych nastrojach po serii trzech ligowych wygranych z rzędu i środowym zwycięstwie w Lidze Mistrzów. Francuski coach gospodarzy ma do dyspozycji praktycznie wszystkich graczy, więc możemy się spodziewać kilku drobnych roszad kadrowych w składzie, w związku z ostatnim meczowym obciążeniem jedenastokrotnych Mistrzów Europy.