Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.

Piłkarski weekend trwa w najlepsze! Tym razem przenosimy się do Hiszpanii, gdzie rozgrywana jest aktualnie 26 kolejka LaLigi. W niej czeka nas dosyć ciekawie zapowiadające się starcie. Na Camp Nou by zmierzyć się z FC Barceloną przyjedzie Celta Vigo.

FC Barcelona

Katalończycy początek marca na pewno zaliczą do udanych gdyż nie dość, że w środę bez jakichkolwiek problemów rozgromili na własnym stadionie Sporting Gijon aż 6:1 to dodatkowo ich główny rywal Real Madryt znów się potknął. Dzięki temu "Duma Katalonii" po bardzo długim okresie czasu w końcu wróciła na fotel lidera hiszpańskiej ekstraklasy. Ma ona w tym momencie punkt więcej od "Królewskich", jednak tym pozostał jeden mecz dodatkowy mecz do rozegrania. Mimo to wydaje się, że barcelończycy mają psychiczną przewagę nad madrytczykami. "Blaugrana" znajduje się ostatnio w dobrej formie i chyba podniosła się ona już po porażce w Lidze Mistrzów z PSG. Notują oni serię pięciu pojedynków ligowych z rzędu rozstrzygniętych na swoją korzyść.

Real Club Celta de Vigo

Zespół z Galicji podchodzi do sobotniego spotkania w całkiem dobrych nastrojach. Ostatnie tygodnie były bowiem dla zespołu z Vigo całkiem udane. Celta w minionych pięciu pojedynkach przegrała zaledwie raz i w to w starciu ze znacznie silniejszym madryckim Atletico. Ogółem ekipa prowadzona przez Eduardo Berizzo plasuje się na dziesiątej lokacie w zestawieniu hiszpańskiej ektraklasy, co jak na możliwości "Celestes" jest bardzo przyzwoitym rezultatem. Taki wynik jest efektem przede wszystkim bardzo zrównoważonej gry w obronie jak i ataku. W sobotni wieczór dla przyjezdnych problemem może być jednak fakt, iż spotkanie będzie rozgrywane poza Estadio Balaídos. W delegacjach Celta wygrała bowiem zaledwie dwa spotkania w całym sezonie.

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym i wyraźnym faworytem tego starcia są gospodarze, lecz nie ma się temu co dziwić. Na ich triumf kurs wynosi 1:1,15, natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 9 zł. Z kolei zwycięstwo gospodarzy "buki" stawiają w stosunku aż 1:18, mimo to mamy nadzieję, że zespół z Vigo pokaże charakter i mocno postawi się utytułowanemu przeciwnikowi.

Na relację z zapowiadanej potyczki zapraszamy Państwa bardzo serdecznie na sobotni wieczór, a dokładniej na godzinę 20:45. Kilkanaście minut wcześniej będzie można zapoznać się z wyjściowymi składami obu drużyn, które są małą niewiadomą. Do usłyszenia na portalu lajfy.com!

Poznaliśmy już wybory obu trenerów:

FC Barcelona:
ter Stegen – Roberto, Piqué, Umtiti, Alba – Rakitić, Busquets, Rafinha – Messi (C), L. Suárez, Neymar

Real Club Celta de Vigo:
S. Álvarez – Mallo (C), Cabral, Sergi Gómez, J. Castro – Roncaglia, Radoja – Aspas, Wass, Bongonda – Guidetti

Bardzo dynamicznie od pierwszej minuty grają gospodarze, którzy ewidentnie chcą szybko wyjść na prowadzenie.

Naciśnięty przez Guidettiego został ter Stegen i niemiecki bramkarz popełnił błąd niedokładnie wybijając futbolówkę.

Wysoko ustawili się podopieczni Luisa Enrique, co mocno utrudnia przyjezdnym przedostanie się na drugą połowę boiska.

Odważnie ruszył lewym skrzydłem Bongonda i wyzwał na pojedynek Roberto. Ten idealnie wyczuł moment, wykonując czysty wślizg.

Guidetti walczył w powietrzu z Umtitim i minimalnie się obaj przepychali. Mimo to sędzia nakazał kontynuowanie gry.

Cabral gonił uciekającego mu Suareza i w końcu udało mu się to dodatkowo ładnie zatrzymując urugwajskiego napastnika.

Znów poszarżował przy linii bocznej Neymar i wykonał centrę w pole karne. Tam kiks popełnił Cabral przez co FCB ma korner.

Szybko rozegrali rzut rożny miejscowi, jednak Messi nie zdołał opanować dosyć prostej do zatrzymania przy nodze piłki.

Neymar dostrzegł urywającego się Suareza, ale jego zamiary bardzo dobrze przeczytał skracający pole gry Cabral.

Osamotniony Guidetti powalczył z Umtitim. Szwed był raczej bez jakichkolwiek szans i jego obecność nic nie dała.

Mallo nie dał się przedryblować Neymarowi i został nabity przez niego. Z narożnika zaczynać będą barcelończycy.

Rafinha zszedł ze skrzydła do środka gdzie był popychany przez Mallo. Ze stałego fragmentu gry wznowi Rakitić.

Bardzo łatwo w pole karne przyjezdnych wbiegł Neymar, który z ostrego kąta próbował przelobować wychodzącego Alvareza. Do szczęścia zabrakło kilku metrów.

Na murawie przez kilkadziesiąt sekund leżał Messi. Argentyńczyk został przypadkowo kopnięty przez Sergiego Gomeza.

Mallo podłączył się do ataku ofensywnego, robiąc sobie miejsce. Dośrodkowanie Hiszpana było za głębokie przez co wyłapał je ter Stegen.

Messi efektownie kombinował w szesnastce z Rakiticiem, robiąc sporo zamieszania. Połapał się Cabral, blokując Chorwata.

Próba rozciągnięcia gry na prawo przez Aspasa do pokazującego się Mallo była za słaba. Odbiór zaliczył Neymar.

Mocno ucierpiał w tym pojedynku Neymar, który trzymał się w okolicach kostki. Wydaje się, że będzie mógł on grać dalej.

Dobry powrót zaliczył teraz Wass, którego obecność okazała się kluczowa. Duńczyk ładnie zabrał futbolówkę Rakiticiowi.

Totalna dominacja Barcy! Tym razem szczęścia z ostrego kąta spróbował Rafinha, ale został zablokowany przez Castro.

Nie mają pomysłu jak zagrozić bramce gospodarzy goście. Stara się Bongonda, ale niewiele może on zrobić gdyż dobrze ustawia się obrona rywali.

Tym razem szarżował Aspas, którego bez problemów powstrzymał do końca czekający na ruch Hiszpana Umtiti.

Mallo zderzył się w powietrzu z Albą i drugi z nich otrzymał cios w twarz. Po chwili lewy defensor zdołał się otrząsnąć.

Zbyt długo zwlekał z uderzeniem Neymar, ponieważ powinien zrobić to o jedno tempo wcześniej. Później nie było już miejsca.

Znów ruszył dynamicznie przed siebie Messi! Nogę w ostatniej chwili wstawił jeden z obrońców przyjezdnych i będzie korner.

Radoja postanowił złamać schemat, rozpędzając się środkiem pola. Był od tyłu pociągany i sędzia natychmiast użył gwizdka.

Pique dogrywa górą do Suareza, który liczył, że pomyli się Sergi Gomez. Nic z tego, gdyż udanym wślizgiem popisał się Hiszpan.

Do rzutu wolnego podszedł Messi i mimo, że była to dobra pozycja to posłał on futbolówkę wysoko nad poprzeczką.

Aspas pokręcił na prawej flance Albą, który został w pewnym momencie zgubiony. Centra po ziemi nie przyniosła jednak żadnego zagrożenia.

Aspas walczył w powietrzu z Albą, lecz wyraźnie przekraczał on przepisy popychając swojego rodaka. Nie może pogodzić się z decyzją arbitra Aspas.

Bongonda zostawił za plecami Roberto i nieźle dośrodkował wzdłuż bramki. Na jego nieszczęście Guidetti był spóźniony o kilka sekund.

Aspas kombinował na prawej flance z Mallo. Ta wymiana od początku nie układała się chyba po ich myśli aż w końcu piłka wyszła na aut.

Aspas dośrodkowuje z rzutu wolnego w kierunku Guidettiego, lecz Szwed był dobrze pilnowany przez Pique.

Suarez ładnie odwrócił się w kierunku braki i dostrzegł wolny korytarz. Dobrze przeczytał go Roncaglia, zabierając mu piłkę.

Po rzucie rożnym Pique otrzymał kapitalne zagranie na piąty metr! Starał się on jeszcze nawinąć rywala, jednak zrobił to niepotrzebnie!

Prostopadłe zagranie na wolne pole do pokazującego się Guidettiego było za mocne. Spokojną interwencję zaliczył ter Stegen.

Podłączył się do ataku ofensywnego Mallo, mimo jego poświęcenia futbolówka wypadła poza plac gry. Z autu zacznie Alba.

Messi znalazł miejsce by dograć do Suareza, którego w ostatniej chwili powstrzymał Cabral. Było blisko aby to się udało.

W pierwszych dziesięciu minutach poziom gry na pewno nie dorównuje temu z pierwszej odsłony. Wyraźnie zwolniła FC Barcelona.

Sisto starał się zejść ze skrzydła do środka, choć było to bardzo czytelne. Duńczyka bez problemów przeczytał Rafinha.

Na trybunach panuje kapitalna atmosfera, choć nie ma się co dziwić gdyż ich pupile prezentują się dzisiaj fenomenalnie.

Pique dostrzegł pokazującego się na prawym skrzydle Rafinhę. Brazylijczyk mimo tego, że powalczył nie zdołał opanować piłki.

Kompletnie nie spieszy się już podopiecznym Luisa Enrique. Na pewno będą jeszcze zagrażać bramce rywali, ale w mniejszym stopniu.

Dogranie do Luisa Suareza, który nie upilnował swojej pozycji i wpadł w pułapkę ofsajdową. To nie jest dzień Urugwajczyka.

Denis Suarez szukał stojącego przed polem karnym Rakiticia. Chorwat był dobrze obstawiony i nie mógł przejąć futbolówki.

Perfekcyjnie zachował się teraz Umtiti, który w efektowny sposób zatrzymał groźnie zapowiadającą się kontrę Celty.

Rafinha nieprzepisowo zatrzymał Aspasa i dostrzegł to sędzia. Zasłużony stały fragment gry dla przyjezdnych z Vigo.

Do tego rzutu wolnego podszedł Aspas. Hiszpan przymierzył wewnętrzną częścią stopy, lecz piłka poszybowała wysoko nad bramką.

Aspas w końcu urwał się spod opieki jednego z przeciwników. Dzięki temu miał on trochę miejsca i uderzył z dystansu. Nie dał się pokonać ter Stegen.

Sisto na pełnej szybkości wpadł w okolice jedenastego metra od bramki ter Stegena. Starał się przedryblować Pique, który nie dał się przechytrzyć.

Piłka szczęśliwie trafiła do Aspasa, ale Hiszpanowi znów zabrakło pomysłu na wykończenie akcji ofensywnej. Kiepski występ gracza z numerem dziesiątym.

Na boisku nie dzieje się już zbyt wiele. Obie drużyny wyraźnie czekają na końcowy gwizdek, który już za nieco ponad pięć minut.

Spokojnie wymieniają podania między sobą podopieczni Luisa Enrique. Zawodnicy Celty już nawet nie stosują pressingu.

Kapitalnie przed polem karnym przeciwników pograł Messi z Iniestą! Hiszpan po chwili szukał jeszcze Luisa Suareza, choć do szczęścia zabrakło kilku centymetrów.

Sędzia dolicza trzy dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Jeszcze jakaś scysja między Luisem Suarezem i Sergim Gomezem. Obaj mają sobie trochę do wyjaśnienia, na całe szczęście robią to w miarę spokojnie.

Sisto przedryblował Iniestę i dośrodkował płasko w poszukiwaniu swoich kolegów. Przeczytał to ter Stegen, który wyłapał futbolówkę.