Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30.

Przed nami kolejne spotkanie hiszpańskiej LaLiga. Na Estadio Riazor zmierzą się ze sobą Deportivo La Coruña oraz Deportivo Alavés. Będzie to bardzo ważne spotkanie dla obu ekip!

Deportivo La Coruña kontynuuje swoją kiepską serię występów. Starcie z Athletikiem Bilbao w poprzedniej kolejce było już piątym meczem bez zwycięstwa. Ekipa z Estadio Riazor ma na koncie dziewiętnaście punktów i zajmuje szesnastą pozycję w tabeli. Zespół Przemysława Tytonia pilnie potrzebuje zwycięstwa, ponieważ coraz bardziej zbliża się do strefy spadkowej.

Deportivo Alavés spisuje się ostatnio nieco lepiej od swojego sobotniego rywala. W ostatnich pięciu ligowych meczach dwa razy zremisowali, dwukrotnie przegrali i raz wygrali. W ostatnie kolejce ekipa Alavés poniosła klęskę w meczu z Barceloną, ponieważ przegrało aż 0:6! Jednak ostatnie zwycięstwo ze Sportingiem Gijon pozwala im trzymać bezpieczny dystans do strefy spadkowej. Obecnie zajmują dwunastą pozycję w tabeli z 27. punktami na koncie.

Przewidywane składy:

Deportivo: Tyton; Juanfran, Arribas/Albentosa, Sidnei, Luisinho/Fernando Navarro; Borges, Guilherme, Carles Gil, Çolak, Kakuta; Andone.

Alavés: Pacheco; Femenía, Laguardia, Feddal, Theo; Manu García, Llorente, Toquero, Camarasa, Ibai; Deyverson.

Obie drużyny mają wyrównany bilans w meczach między sobą. Każda z ekip wygrała sześć pojedynków oraz pięć razy padał wynik remisowy. Ostatnie cztery pojedynki między tymi zespołami również kończyły się remisami, natomiast Deportivo La Coruña w starciach na własnym stadionie cztery razy wygrało z Alavés, dwukrotnie padł remis oraz dwa razy wygrali popularni The Glorious. W ostatnim ligowym starciu między tymi zespołami padł bezbramkowy remis na Estadio Mendizorroza. Obie ekipy spotkały się również w tej edycji Pucharu Króla. Górą była drużyna Deportivo Alavés, która dzięki bramkom na wyjeździe awansowała do ćwierćfinału, aby ostatecznie dojść do finału tych rozgrywek.

Alavés zakończyło już serię meczów w Pucharze Króla, więc może się teraz skupić na walce w dolnej części tabeli. Wagę sobotniego starcia podkreślał w rozmowie z dziennikarzami zwłaszcza Kiko Femenía. Zauważył, że Deportivo La Coruña jest bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie w LaLiga. Zwycięstwo nad tą drużyną powinno zapewnić wiele spokoju w zespole z Estadio Mendizorroza.

Na konferencji prasowej przed sobotnim starcie, gracz Deportivo La Coruña Raúl Albentosa stwierdził, że jego drużyna musi teraz każdy mecz rozgrywać jakby to było najważniejsze spotkanie w sezonie. Zauważył, że nawet jeśli uda im się wygrać trzy spotkania z rzędu, to w dalszym ciągu nie będą pewni utrzymania. Twierdzi, że drużyna jest odpowiedni zmotywowana oraz posiada odpowiednią kadrę, aby przerwać zła serię i poprawić swoją pozycję w tabeli.

Zapraszamy na relację live, która rozpocznie się kilkanaście minut przed rozpoczęciem spotkania. Liczymy na wielkie emocje i walkę do samego końca!

Skład wyjściowy:

Deportivo La Coruña: Lux (C) – Juanfran, Albentosa, Sidnei, Luisinho – Guilherme, C. Borges – Gama, Çolak, G. Kakuta – Andone.
Rezerwowi: Tytoń – F. Navarro, Mosquera, Joselu, Gil, A. Arribas, Fajr.

Deportivo Alavés: Pacheco – Femenía, Feddal, Laguardia, Hernández – Camarasa, M. Llorente, García (C), Gómez – Toquero, Deyverson.
Rezerwowi: Ortolá – Alexis, Sobrino, Santos, Ó. Romero, D. Torres, Vigaray..

Do rozpoczęcia spotkania pozostał kwadrans. Złą wiadomością dla nas jest to, iż w wyjściowym składzie gospodarzy zabrakło miejsca dla Przemysława Tytonia.

Sędziowie wyprowadzają już piłkarzy na murawę. Zaraz rozpoczynamy!

Gospodarze rozpoczęli od składnej akcji prawym skrzydłem. Przed polem karnym faulowany był Gama i będzie rzut wolny.

Uderzenie z rzutu wolnego trafiło w obrońcę Alaves, stojącego w polu karnym.

Już w pierwszych minutach spotkania do ataku ruszyła ekipa Deportivo La Coruna. Zdecydowane wyjście do przodu pozwoliło na zepchnięcie przeciwnika do defensywy i daje przewagę w posiadaniu futbolówki.

Zawodnicy Alaves starają się uspokoić grę i wymieniają pomiędzy sobą podania na własnej połowie.

Ładna akcja Kakuty lewym skrzydłem zakończona płaskim dograniem w pole karne. Tam jednak stoper przyjezdnych przejął piłkę.

Jak na razie dominują gospodarze i nie pozwalają rywalom na wyjście z własnej połowy.

Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła przed szansą stanął Gaël Kakuta, który strzałem głową próbował zaskoczyć bramkarza gości. Uderzył jednak ponad poprzeczką.

Dziesięć minut spotkania za nami, wyraźną przewagę posiadają gospodarze. Wydaje się, że strzelenie pierwszej bramki jest kwestią czasu.

Prawą stroną boiska próbował szarżować Theo Hernández, lecz nie zdołał ograć obrońcy gospodarzy.

Seria dośrodkowań w pole karne gospodarzy, jednak stoperzy miejscowych spisują się bez zarzutu.

Kapitalnym refleksem popisał się Germán Lux, który instynktownie obronił strzał głową oddany z pięciu metrów przez Victora Laguardia.

Na murawie opatrywany jest jeden z graczy Alaves. Zobaczymy czy będzie mógł kontynuować grę.

Po przerwie w grze sędzia rozpoczął rzutem sędziowskim.

Zouhair Feddal opatrzony przez sztab medyczny wraca na boisko.

Kolejny raz prawym skrzydłem podciągnął Bruno Gama, został przewrócony przez obrońcę Alaves, lecz sędzia uznał, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.

Bardzo agresywnie walczą zawodnicy obu ekip.

Cóż za okazja dla gospodarzy, najpierw na bramkę z kilkunastu metrów uderzył Gaël Kakuta, lecz piłka trafiła w poprzeczkę. Dobitkę Juanfrana instynktownie obronił Fernando Pacheco.

Od kilku chwil możemy oglądać wymianę piłki między piłkarzami gości.

Zza pola karnego uderzał Juanfran, lecz został zablokowany.

Dobra okazja dla Deportivo, aktywny dziś Gaël Kakuta przejął piłkę w środku pola zagrał na prawe skrzydło i zbiegł w pole karne, gdzie otrzymał piłkę zagraną przez Juanfrana. Uderzył jednak zbyt słabo, a do tego niecelnie.

Luisinho niepotrzebnie fauluje przy linii bocznej rywala i będzie szansa dla przyjezdnych na dośrodkowanie.

Fatalnie wykonany rzut wolny przez graczy Alaves, dzięki czemu szybką kontrę wyprowadzili miejscowi. Zabrakło im jednak precyzji na połowie rywala i piłka ostatecznie wylądował w rękach Germán Lux.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę na linii pola karnego otrzymał Gama, lecz zbyt długo szykował się do strzału i został zablokowany.

Głupia strata gospodarzy na własnej połowie i kontrę wyprowadzili goście. Efektem rzut rożny.

Do dośrodkowania z kornera najwyżej wyskoczył Víctor Camarasa, lecz piłka po jego uderzeniu głową przelatuje ponad poprzeczką.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego na spalonym złapany został Víctor Camarasa.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w polu karnym otrzymał Raúl Albentosa, pomógł sobie ręką i wywalczył kolejny korner.

Naciskać próbują gospodarze, próbują raz prawym, raz lewym skrzydłem, jednak jak na razie jedynym efektem jest seria rzutów rożnych dla nich.

Po wrzutce z rogu główkował Sidnei, lecz jego uderzenia został zblokowane na kolejny korner.

Emre Çolak stracił piłkę pod polem karnym rywali i aby zapobiec kontrze sfaulował rywala. Ma szczęście, że sędzia nie upomniał go żółtą kartką.

Tempo gry trochę siadło. Zawodnikom obu drużyn brakuje dokładności w rozegraniu piłki.

Coraz bliżej do końca pierwszej połowy. zobaczymy, czy którejś z ekip uda się zdobyć bramkę.

Theo Hernández przebiegł z piłką pół boiska, a następnie zagrał wprost pod nogi rywala.

Seria fauli w wykonaniu przyjezdnych, tym razem ucierpiał Emre Çolak.

Centrostrzał z rzutu wolnego wykonał Emre Çolak. Piłka przechodzi w sporej odległości od bramki gości.

Zawodnicy obu ekip wyczekują gwizdka kończącego pierwszą połowę. Sędzia doliczył jedną minutę do regulaminowego czasu gry.

Drugą połowę dynamicznie rozpoczęli goście. Gra toczy się na połowie La Coruny.

Dzisiejszy mecz ogląda 19663 widzów.

Dobrym wyjściem na przedpole popisał się Lux i pewnie chwycił piłkę zagraną w pole karne.

Na połowie rywali dryblował Bruno Gama, lecz został nieprzepisowo powstrzymany przez rywali. Będzie rzut wolny dla gospodarzy.

Z rzutu wolnego prosto w mur uderzył Guilherme.

Groźnie w pole karne z prawej flanki zagrywał Florin Andone, lecz bramkarz Alaves nie dał się zaskoczyć i pewnie chwycił piłkę.

Obraz gry zaczyna przypominać ten sprzed przerwy. Lekką przewagę wypracowują sobie gospodarze.

Zza pola karnego po ziemi w róg groźnie uderzał Emre Çolak, lecz Pacheco nie dał się zaskoczyć.

Akcję prawą stroną przeprowadził Gaël Kakuta i dośrodkował w pole karne. Tam nie był jednak żadnego z partnerów z drużyny.

Alaves zostało zamknięte na własnej połowie. Gracze gospodarzy raz po raz posyłają groźne dośrodkowania w pole karne.

Tuż przed polem karnym faulowany był Florin Andone i będzie szansa dla gospodarzy na strzał lub dośrodkowanie.

Zbyt głęboka wrzutka z rzutu wolnego i piłka ląduje w rękach Fernando Pacheco.

Dobra akcja gości zakończona dośrodkowaniem Ibai Gómeza. Piłkę zdołali jednak wybić obrońcy gospodarzy na róg.

Ponad godzina gry za nami. Po przerwie żadnej z drużyn nie udało się jeszcze stworzyć stuprocentowej okazji.

Poczynania boiskowe zdecydowanie zwolniły tempo i niewiele dzieje się na murawie.

Dwadzieścia minut na odrobienie strat mają gospodarze. Szybko rzucili się do ataków i próbują naciskać dynamicznymi akcjami skrzydłowych.

Gospodarze atakują większą liczną graczy, lecz umuszą uważać na kontry.

Theo Hernández dynamicznie wbiegł w pole karne rywali będąc naciskanym przez obrońców, teatralnie upadł próbując wymusić drugi rzut karny. Sędzia jednak nakazał grać dalej.

Po dośrodkowaniu na długi słupek przed szansą mógł stanąć Víctor Camarasa, lecz wcześniej sfaulował rywala i sędzia przerwał grę.

Szybka kontra przyjezdnych zakończona złym dośrodkowaniem Rubéna Sobrino.

Graczom gospodarzy brakuje pomysłu na sforsowanie dobrze zorganizowanej obrony Alaves.

Drużynie Alaves jak na razie udaje się oddalić grę od własnego pola karnego. Na spalonym jednak został złapany Kiko Femenía i akcję wznowią gospodarze.

Na boisku leży Rubén Sobrino, który ucierpiał w starciu z rywalem na środku boiska.

Skutecznym piąstkowaniem popisał się Germán Lux i uchronił swoją drużynę przed utrata drugiej bramki.

Zza pola karnego uderzył Emre Çolak , lecz Fernando Pacheco nie miał problemu z obroną.

Niepotrzebny faul Emre Çolaka w środku boiska.

Alaves próbuje przejąć piłkę o wyprowadzać kontry. Co dziwne to właśnie przyjezdni prezentują się lepiej w ostatnich minutach.

Zouhair Feddal wybija piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Emre Çolaka.

Sędzia doliczył trzy minuty do regulaminowego czasu gry.

Seria dośrodkowań w pole karne Alaves, jednak świetnie na bramce spisuje się dziś Fernando Pacheco.