Southampton – Aston Villa 6:1 (koniec) | Burnley – Stoke 0:0 (koniec) | Queens Park – Newcastle 2:1 (koniec)
Sunderland – Leicester 0:0 (koniec) | Tottenham – Hull 2:0 (koniec) | West Ham – Everton 1:2 (koniec)
Liverpool – Crystal Palace 1:3 (koniec)
finał
Burnley F.C.
0:0 (0:0)
Stoke City F.C.
Sobota 16.05.2015, 16:00 • Turf Moor, Burnley • Angielska Premier League
Kursy przedmeczowe
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.
     
    Trwa 37. kolejka angielskiej Premier League. W tej relacji będziemy śledzić potyczkę Burnley F.C. ze Stoke City F.C. Początek naszej transmisji już o godzinie 16:00. Miejmy nadzieję, że będziemy świadkami niezapomnianych emocji!
    Dzisiejszy mecz zostanie rozegrany na Turf Moor. Obiekt ten został oddany do użytku w 1883 roku. Jest w stanie pomieścić 22 619 kibiców.

    Rzućmy okiem na aktualną tabelę Premier League.

    Ekipa Stoke City plasuje się w niej na miejscu dziewiątym. Dzisiejsi goście mają na swym koncie pięćdziesiąt punktów. Drużyna Burnley F.C znajduje się w zdecydowanie gorszym położeniu. Bordowo-niebiescy z dorobkiem 29 "oczek" plasują się na przedostatniej lokacie i są zagrożeni degradacją do niższej klasy rozgrywkowej.
     
    Drużyna Burnley w minionej kolejce zdołała rozprawić się z Hull City 1:0. Wówczas jedyną bramkę na koncie The Clarets zapisać zdołał Ings. Wcześniej bordowo-niebiescy mieli pasmo niepowodzeń, bowiem nie mogli odnieść triumfu w aż sześciu meczach pod rząd!
     
    Natomiast ekipa Stoke City ostatnimi czasy lepsze występy przeszywa zupełnie nieudanymi. I tak w zeszłej rundzie "Garncarze" pewnie pokonali Tottenham Spurs, jednak dwie kolejki temu już tak dobrze nie było, bowiem przegrali ze Swanseą City. Z jakiej strony zaprezentują się dziś? Zobaczymy.
     
    Trudno jednoznacznie wskazać faworyta tejże konfrontacji. Bukmacherzy minimalnie większe szanse na odnotowanie triumfu dają ekipie Burnley. Czy to właśnie gospodarze dzisiejszego pojedynku zapiszą na swym koncie triumf? A może jednak Stoke City zdoła wrócić do domu "z tarczą"? Czas pokaże!
     
    Nasz portal przeprowadzi specjalnie dla Państwa relację live prosto z Turf Moor. Rozpoczniemy ją równo z pierwszym gwizdkiem arbitra, czyli o godzinie 16:00. Składy obu ekip zaprezentujemy najpóźniej pół godziny wcześniej. Nie pozostaje nam nic innego jak zachęcić do przeżycia tegoż meczu razem z Lajfy.com. Do usłyszenia!
    Do rozpoczęcia spotkania pozostało już tylko trzydzieści minut.

     
    Znamy już składy obydwu drużyn:

    Burnley F.C.: Heaton – Trippier, Shackell, Duff, Mee – Arfield, Jones, Taylor, Boyd – Barnes, Ings.

    Rezerwowi: Gilks – Vokes, Kightly, Jutkiewicz, Ulvestad, Ward, Keane.

    Stoke City F.C.: Butland – Cameron, Shawcross, Muniesa, Pieters – Whelan, N'Zonzi – Walters, Adam, Arnautović – Diouf.

    Rezerwowi: Begović – Ireland, Odemwingie, Wilson, Sidwell, Crouch, Wollscheid.

    Sędziowie: M. Oliver – S. Burt, M. Wilkes – P. Tierney.
    Przedmeczowy rozruch dobiega końca. Za kilka chwil zaczynamy!

     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    2
    Zaczynamy! Na trybunach panuje świetna atmosfera. Miejmy nadzieję, że będzie to rzutowało na doskonałą grę obydwu drużyn. Rozpoczęli miejscowi, którzy zagrają dziś w błękitno-wiśniowych odzianiach. Rywale prezentować się będą w czerwono-białych kompletach.
     
    3
    Danny Ings próbował uderzać z dystansu, jednak jego strzał został doskonale zneutralizowany przez jednego z obrońców. Kapitalna interwencja. Mogło być bardzo groźnie, aczkolwiek defensor wykazał się znakomitą przytomnością.
     
    4
    Na razie nie jesteśmy świadkami zbyt porywającego widowiska. Minimalnie lepiej prezentują się gospodarze, jednak przyjezdni również zbytnio nie odstają. Dość wyrównany pojedynek, cóż tu więcej dodawać.
     
    5
    Trippier dośrodkowywał z rzutu rożnego. Była to dość kiepska centra, bowiem nie dotarła do żadnego z jego drużynowych kolegów. Przeciwnicy w mgnieniu oka zdołali zniwelować potencjalne zagrożenie.
     
    6
    Mało emocji. Możemy rzec, iż chwilami zaczyna powiewać dość sporą nudą. Na murawie dzieje się niewiele, żeby nie powiedzieć praktycznie nic. Żadna z drużyn nie próbuje forsować tempa w obawie przed popełnieniem jakiegoś błędu.
     
    7
    Adam nieźle centrował w szesnastkę z kornera, jednak nie przyniosło to jego drużynie żadnych korzyści. Futbolówka błyskawicznie trafiła w posiadanie przeciwników, którzy usiłowali ruszyć z kontrą.
     
    9
    Dziewięć minut gry za nami. W dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis. Nic nie wskazuje na to, aby rezultat ten uległ jakiejś zmianie. Zarówno miejscowi, jak i przyjezdni prezentują się niesłychanie pasywnie i monotonnie.
     
    10
    Nikt nie chce podjąć ryzyka, nikt nie chce spróbować zaskoczyć przeciwnika. Jeżeli tak to będzie toczyć się dalej, to zapewne nie zaobserwujemy prędko żadnych trafień. W związku z tym liczymy na poważniejsze zmiany. Oczekujemy wielkich emocji!
     
    11
    Minimalnie częściej w posiadaniu inicjatywy znajdują się reprezentanci Stoke City, jednak nie potrafią tego przełożyć na groźniejsze akcje bramkowe. W zasadzie takowych jeszcze nie mieliśmy.
     
    12
    Heaton egzekwował rzut wolny, który nie przyniósł jego drużynie chociażby najmniejszych korzyści. Przeciwnicy w mgnieniu oka wyłuskali piłkę i oddalili zagrożenie. Gra toczy się w okolicach strefy neutralnej. Sporo walki w środku pola, ale nic poza tym.
     
    13
    Aktualnie większość akcji zaczyna się, a zarazem kończy w obrębie linii środkowej. Kibice popadają w coraz większą frustrację, co przedstawiają donośnymi gwizdami. Brakuje emocji, brakuje ciekawych inicjatyw.
     
    14
    Mówią, że polska Ekstraklasa jest nużąca. Nic bardziej mylnego. Sporadycznie w naszej rodowitej lidze zdarzają się mecze gorsze od tego. To jest po prostu kaleczenie piłki nożnej. Wiele niedokładności, sporo niemądrych strat. Cóż tu więcej dodawać...
     
    15
    Kwadrans gry za nami. Trudno cokolwiek powiedzieć. A jednak teraz w końcu coś się zadziało! Butland musiał wspiąć się na wyżyny swoich bramkarskich umiejętności, by sparować potężne uderzenie rywala. Ostatecznie sztuka ta zakończyła się powodzeniem!
     
    16
    Z dobrej strony spisał się także Cameron, który doskonale wsparł swojego goalkeepera. Ewidentnie widać, że Stoke jest bardzo mocne, jeżeli chodzi o strefę defensywy. Bynajmniej w kontekście początku spotkania.
     
    17
    Kibice momentalnie się rozbudzili i zaczęli dopingować na wysokim poziomie. Gwizdy nie są już tak słyszalne, jak to było kilka chwil temu. Może to będzie jakiś przełom. Może nareszcie ten mecz się nam trochę otworzy? Oby tak.
     
    18
    Trippier egzekwował korner. Ponownie zagotowało się trochę w polu karnym Stoke. Butland znów musiał się sporo nagimnastykować, by oddalić mocne zagrożenie. Ależ kapitalna parada w wykonaniu tegoż goalkeepera! Palce lizać!
     
    19
    Trippier ładnie próbował wkręcić z rzutu rożnego. Intencje rywala doskonale wyczuł Butland, dzięki czemu stosunkowo szybko zdołał oddalić zagrożenie. Następnie zaatakować usiłowali przyjezdni, aczkolwiek ich starania się nie powiodły.
     
    21
    Klasa meczu może się nieco podwyższyła, jednak w dalszym ciągu brakuje jakiś efektywniejszych akcji. Brakuje też dokładności i pomyślunku na boisku. Większość podań rozgrywana jest "na pamięć", bynajmniej my odnosimy takie wrażenie.
     
    22
    Rezultat ani drgnie. Wciąż mamy bezbramkowy remis. Zawodnicy zbytnio się nie spieszą. Nie mamy jakiejś bardzo zaciętej walki. Minimalnie lepiej spisują się przyjezdni, lecz nie jest widoczne.
    Czas na ujęcie prosto z Turf Moor.

     
    23
    Nie jest to mecz naszych marzeń, nie można tego ukrywać. Na murawie dzieje się bardzo niewiele, żeby nie powiedzieć kompletnie nic. Zawodnicy są mocno ospali, nie potrafią przechytrzyć rywali. Kiepskie spotkanie.
     
    24
    Danny Ings ładnie wymanewrował przeciwników, a następnie zdecydował się na uderzenie zza pola karnego. Butland ponownie zapisał na swym koncie doskonałą interwencję. Jest w sztosie, fakt ten nie podlega żadnym wątpliwościom!
     
    25
    Diouf został ukarany żółtą kartką za dość brzydki faul na rywalu. Jak najbardziej sprawiedliwa decyzja arbitra. Zawodnik Stoke nawet zbytnio się nie kłócił, błyskawicznie godząc się z postanowieniem rozjemcy.
     
    26
    Adam zmarnował niezłą okazję na wyprowadzenie swojej drużyny na prowadzenie. Takich szans nie można zaprzepaszczać. To była niemalże stuprocentowa szansa na odnotowanie trafienia. Coś nieprawdopodobnego. Jak on tego nie wykorzystał?!
     
    28
    Taylor faulował przeciwnika, po czym Whelan wznowił od rzutu wolnego. Nie przyniosło to jego zespołowi żadnych korzyści. Kiepska centra w szesnastkę rywali, cóż tu więcej tłumaczyć. Powinien to zrobić zdecydowanie lepiej.
     
    29
    Dość usypiający spektakl, trudno to nazwać inaczej. Niczym dobra kołysanka, bujamy się na boisku. Bujamy, bujamy i niewiele z tego wynika. Przewagę ma ekipa Stoke City, aczkolwiek nie potrafi tego przełożyć na rezultat.
     
    30
    Pół godziny gry za nami. Notujemy coraz więcej przewinień. Tyczy się to zarówno gospodarzy, jak i przyjezdnych. Przed momentem przepisy przekroczył Shackell. Adam będzie centrował z rzutu wolnego!
     
    31
    Kiepskie dośrodkowanie. Piłka poszybowała prosto w objęcia Heatona. Goalkeeper miejscowej drużyny wyłapał ją z dziecinną łatwością i stoickim spokojem. Nic w tym dziwnego. To nie było zbyt mocne uderzenie.
     
    33
    Takie mecze ogląda się ze sporymi problemami i obawami przed zaśnięciem. Słaby, słaby pojedynek. Nie dzieje się praktycznie nic, poza namnażającymi się faulami. Przed momentem ponownie nieregulaminowo postąpił Arfield.
     
    34
    Shawcross wznowił od rzutu wolnego, jednak nie przyniosło to żadnego rezultatu. Inicjatywa w mgnieniu oka trafiła w posiadanie przeciwników i na tym koniec. Negatywna postawa tegoż grajka, cóż tu więcej dodawać...
     
    35
    M Duff świetnie zdołał zablokować uderzenie rywala. Doskonała interwencja wędruje na konto wspomnianego zawodnika. Dobrze, że chociaż niezłe obrony dane jest nam podziwiać. Na gole chyba jeszcze trochę poczekamy.
     
    36
    Heaton centrował w szesnastkę, ale futbolówka nie doszybowała do żadnego z jego kolegów. Kolejny przechwyt, piłka ponownie trafiła w posiadanie przeciwników. W dalszym ciągu nie obserwujemy groźnych akcji.
     
    37
    Dużo, bardzo dużo przewinień, które wciąż się namnażają. Wydaje się, iż sędzia powinien reagować i upominać zawodników żółtymi kartkami. W przeciwnym razie potyczka ta może przeobrazić się w istną "rzeźnię".
    Wynik ani drgnie...

     
    39
    Sporo narzekamy, ale cóż w tym dziwnego. Tym razem może rzućmy okiem na statystyki. Częściej w posiadaniu piłki znajdują się goście. Procentowo przedstawia się to następująco: 43-57.
     
    40
    Niesamowite! Diouf otrzymał kapitalne dośrodkowanie z prawej flanki, a następnie oddał niecelny strzał głową. Minimalne chybienie. To mogło być pierwsze trafienie w dniu dzisiejszym! Tak się jednak nie stało. Gramy dalej!
     
    41
    Po chwili w niezłym stylu spod opieki obrońców uwolnił się Walters. Następnie zawodnik ten oddał strzał, który minimalnie przeleciał obok bramki rywali. Cóż za bombardowanie pod koniec tej pierwszej połowy!
     
    42
    W końcu coś zaczyna się dziać. Ekipa Stoke City próbuje podkreślić swoje przodownictwo i objąć prowadzenie tuż przed przerwą. Przeciwnicy stawiają znakomity opór w obronie. Goście nie mają dziś zbyt łatwo.
     
    43
    Kolejna żółta kartka. Tym razem za niebezpieczny i nieregulaminowy atak w nogi rywala upomniany został reprezentant Burnley – Boyd. Jak najbardziej słuszna decyzja arbitra. Ewidentne przekroczenie przepisów.
     
    44
    Zmierzamy do końca tej pierwszej połowy. Tymczasem ekipa gości egzekwowała rzut rożny. Z kornera w szesnastkę centrował Adam. Całkiem niezła próba, ale zabrakło spokoju i odpowiedniego wykończenia.
     
    45
    Do regulaminowego czasu gry została doliczona jedna minuta. Czy okres ten przyniesie jakieś trafienia? Wydaje się, że nie. Wszystko wskazuje na to, iż do przerwy będziemy mieli bezbramkowy remis.
     
    45+1
    Pierwsza połowa skończona.
    Koniec pierwszej połowy!

     
    Nie jest to zbyt porywające widowisko. Akcje bramkowe można policzyć na palcach jednej dłoni. Były takie dwie, może trzy. Generalnie klasa meczu jest bardzo niska. Na murawie dzieje się niewiele, poza nieprzepisowymi zagraniami. Zawodnicy obydwu drużyn często znacząco przekraczali obowiązujące zasady. Gorąco wierzymy, że w drugiej odsłonie tegoż starcia doczekamy się jakiś trafień. Tymczasem pora na kilka chwil wytchnienia. Zostańcie z nami!
     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
     
    46
    Czas na kolejną odsłonę tegoż starcia. Trenerzy obydwu drużyn nie wprowadzili w swych szeregach żadnych zmian, zatem gramy w nieodmienionych jedenastkach. Jednakże liczymy, iż poczynania ekip znacznie się odmienią.
     
    47
    Adam dośrodkowywał z rzutu rożnego w szesnastkę, aczkolwiek jego próba okazała się zbyt płytka. Następnie gospodarze ruszyli z kontrą, lecz zostali mocno zaskoczeni przez rywali w obrębie ich pola karnego.
     
    48
    Początek drugiej połowy iluzorycznie podobny do całej pierwszej odsłony dzisiejszego spotkania. Nie zmieniło się nic, kompletnie nic. Gra obydwu ekip wygląda ciągle dość słabo. Szkoda, mieliśmy nadzieję, iż coś drgnie.
     
    49
    Brakuje walki w środku pola. Sporo strat zarówno po stronie miejscowych, jak i przyjezdnych. Przed momentem uderzać próbował Danny Ings, jednak jego próba została znakomicie zablokowana przez jednego z defensorów.
     
    50
    Kolejne "żółtko". Tym razem upomnienie powędrowało na konto N'Zonzi. Jak najbardziej słuszna decyzja arbitra. Grajek ten ewidentnie nie zastosował się do obowiązujących przepisów, faulując jednego z przeciwników.
     
    51
    Teraz w końcu coś zaczęło się dziać. Gospodarze nie opuszczają połowy przeciwników. Szukają różnych sposobów na zaskoczenie ekipy Stoke City. Póki co żaden z nich nie okazał się trafny. Rywale są bardzo, ale to bardzo czujni.
     
    52
    Tymczasem inicjatywę przejąć zdołali goście. Drużyna Stoke City gra bardzo nerwowo. Wydaje się, że jest to efekt presji, która jest na nią kładziona. Nic w tym dziwnego, bowiem jest to zespół z dość bogatą historią.
     
    53
    Chwilowo straciliśmy połączenie z Turf Moor, jednak już czynimy wszelakie starania, aby powrócić do transmisji o najwyższej jakości. Za moment Trippier będzie centrować z rzutu rożnego. Może czas na pierwsze trafienie?
     
    54
    Nic bardziej mylnego. Słabe dośrodkowanie w wyniku tegoż zawodnika. Futbolówka w mgnieniu oka powędrowała w posiadanie rywali, którzy postanowili nieco uspokoić swe poczynania i rozgrywają piłkę na własnej połowie.
     
    55
    Znów mamy perfekcyjne łączenie z obiektem dzisiejszych zmagań. Ależ doskonale jest w tym momencie. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie już do końca pojedynku. Problemy zażegnane, gramy dalej!
     
    56
    Niestety, obraz gry zbytnio się nie zmienia. W dalszym ciągu poczynania obydwu ekip są bardzo monotonne i statyczne. Żadna z drużyn nie potrafi odpalić, zaskoczyć czymś nowym. Wszelakie akcje są doskonale czytelne.
     
    57
    Coś nieprawdopodobnego! Diouf miał kapitalną okazję na odnotowanie trafienia, jednak Heaton wspiął się na wyżyny swoich bramkarskich umiejętności, dzięki czemu zdołał sparować uderzenie przeciwnika. Ależ parada!
     
    58
    Zmiana w drużynie Stoke City F.C.: z boiska schodzi Jonathan Walters, na boisku pojawia się Peter Odemwingie.
    Niesamowite ujęcie z pierwszej połowy!

     
    60
    Godzina gry za nami. Rezultat ani drgnie. 0:0 nieustannie prześladuje nas podczas tego spotkania. Wierzymy w jakieś trafienia, ale na razie kończy się tylko na wierze. Brakuje groźnych akcji oraz spektakularnych strzałów.
     
    61
    Jeden z miejscowych zdecydował się na strzał zza pola karnego. Doskonale ustawiony był Shawcross, który w świetnym stylu zdołał zablokować uderzenie przeciwnika. Niesłychanie skuteczna interwencja tegoż grajka.
     
    62
    Wydaje się, iż przydatne byłyby kolejne modyfikacje. Jedna zmiana nic wielkiego nie wniosła. Trzeba postawić na jakieś konkretniejsze roszady. Bynajmniej takie jest nasze zdanie. Na razie z murawy powiewa sporą nudą.
     
    63
    Posiadanie piłki remisowo. Równo po 50%. Cóż, świadczy to o wyrównaniu dzisiejszego starcia. Szkoda, że to wyrównanie w jakiejś mierze nie przekłada się na bramki. No ale może już tego zbytnio nie przeżywajmy...
     
    64
    Po dość kiepskie wrzutce z rzutu wolnego w wykonaniu Trippiera miejscowi zdołali wywalczyć jeszcze wznowienie od kornera. Nie przyniosło to im nawet najmniejszych korzyści, bowiem przeciwnicy w mgnieniu oka dobrnęli do piłki.
     
    65
    Zmiana w drużynie Burnley F.C.: z boiska schodzi Matthew Taylor, na boisku pojawia się Michael Kightly.
     
    66
    Nudno, nudo i jeszcze raz nudno. Kibice powoli zaczynają przysypiać. Nie ma co się im dziwić, faktycznie klasa widowiska zbytnio nie powala. Spodziewaliśmy się zdecydowanie ciekawszego spotkania, tymczasem...
     
    67
    Tymczasem mamy niezły kicz w brytyjskim wydaniu, który przysparza nam wiele powodów do narzekań. Naprawdę wiele. Brakuje jakiejkolwiek woli walki o wypracowywanie sobie sytuacji bramkowych. Bezpłciowa konfrontacja.
     
    68
    Fani miejscowej ekipy złapali się za głowy ze zdenerwowania! Doskonała wrzutka z lewej flanki. Następnie główkował Adam, jednak futbolówka minęła bramkę przeciwnika!
     
    69
    Zmiana w drużynie Stoke City F.C.: z boiska schodzi Marko Arnautović, na boisku pojawia się Peter Crouch.
     
    71
    W statystyce fauli mamy 10-9. Całkiem sporo przewinień, biorąc pod uwagę, iż do końca spotkania pozostało jeszcze niespełna dwadzieścia minut. Końcówka będzie zapewne niesłychanie nerwowa, bowiem to w niej wszystko będzie się rozstrzygać.
     
    72
    Bynajmniej takie są nasze przewidywania i spekulacje, bowiem póki co nic nie zwiastuje trafień. Ani miejscowi, ani przyjezdni nie potrafią groźnie zaatakować. Sporo niecelnych podań i bezmyślnych zagrań po obydwu stronach.
     
    73
    Ten mecz staje się coraz nudniejszy. Znużenie sięga zenitu. Nie dzieje się nic. Zawodnicy poruszają się po boisku jakby byli na grzybach. Tak się nie gra w futbol, to nie ta dyscyplina. Chyba pora wziąć się w garść.
     
    75
    Do zakończenia spotkania pozostał ostatni kwadrans. W dalszym ciągu z wielką niecierpliwością wyczekujemy pierwszego trafienia. Czy takowe dzisiaj padnie? Staje się to coraz bardziej wątpliwe...
     
    77
    Mało interesujący pojedynek, podkreślmy to jeszcze raz. Coraz więcej niedokładnych zagrań. Poziom spotkania ani trochę się nie podwyższa. Tymczasem mecz wkracza w decydującą fazę. Niebawem wszystko będzie jasne!
     
    78
    Futbolówka coraz rzadziej opuszcza plac gry. Utrzymuje się na boisku, jednak nic wielkiego z tego nie wynika. Niestety... Eh. Szkoda. Apetyty mieliśmy ogromne, ale na razie nie są one zaspokojone.
     
    80
    Ostatnia faza dzisiejszego, jakże męczącego pojedynku. Niebawem rezultat zostanie ustalone. Czy to spotkanie zakończy się podziałem punktów? A może któraś z ekip zdoła coś w końcu ustrzelić? Zobaczymy.
     
    81
    Zero zmian. Obydwie drużyny nie wyciągają wniosków ze swoich kiepskich poczynań, które nie przynoszą żadnych efektów. Szkoda. Przez to kibice popadają w niesłychaną frustrację. My zresztą także.
     
    82
    Zmiana w drużynie Burnley F.C.: z boiska schodzi Ashley Barnes, na boisku pojawia się Sam Vokes.
     
    83
    Zmiana w drużynie Stoke City F.C.: z boiska schodzi Charlie Adam, na boisku pojawia się Steve Sidwell.
     
    85
    Brakuje akcji, brakuje jakichkolwiek strzałów, nawet niecelnych. Ani gospodarze, ani przyjezdni nie przedzierają się do strefy ofensywy. Beznadziejnie to wygląda, no cóż tu więcej się rozczulać...
     
    86
    Minimalnie częściej w posiadaniu inicjatywy znajdują się gracze Stoke City, jednakże nie potrafią tego przypieczętować jakimś ładniejszym huknięciem chociażby z dystansu. Burnley zaczyna holować piłkę.
     
    87
    Najlepiej nie piszmy już nic, bo ileż można się powtarzać. Sytuacja na boisku bez najmniejszych zmian. Futbolówka często zmienia właściciela, wiele niedokładnych podań i niemądrych strat...
     
    88
    Zmiana w drużynie Burnley F.C.: z boiska schodzi David Jones, na boisku pojawia się Fredrik Ulvestad.
     
    89
    Dzisiejsze spotkanie ogląda 18636 widzów.
     
    90
    Do regulaminowego czasu gry zostały doliczone trzy minuty. Niebawem już wszystko będzie jasne i klarowne. Czy spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem? Jest to bardzo, ale to bardzo możliwe.
    Kolejne ujęcie z placu boju.

     
    90+2
    Whelan dośrodkowywał z rzutu wolnego, jednak nie przyniosło to jego drużynie żadnych korzyści. Chwilę później na strzał z dystansu zdecydował się Marc Muniesa. Pewna interwencja Heatona. Uczynił to z dziecinną łatwością.
     
    90+3
    Koniec meczu.
     
    To zupełnie nieemocjonujące spotkanie kończy się bezbramkowym remisem. Cóż tu więcej dodawać... Nudny mecz. Może i wyrównany, więc wynik jak najbardziej sprawiedliwy. Kibice mogą czuć potężny niedosyt. Zabrakło groźnych akcji, nie było też jakichkolwiek spektakularnych uderzeń... Spektakl nie porwał, ale i tak dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Zachęcamy do częstszego odwiedzania naszego portalu. Do usłyszenia! (17:51:58)

    Mateusz

    Gole:

    Kartki:   43. Boyd (BLY) – 25. Diouf (STK), 50. N'Zonzi (STK)


    Burnley F.C.: Heaton – Trippier, Shackell, Duff, Mee – Arfield, Jones (88. Ulvestad), Taylor (65. Kightly), Boyd – Barnes (82. Vokes), Ings.
    Zmiany: Gilks – Vokes, Kightly, Jutkiewicz, Ulvestad, Ward, Keane.

    Stoke City F.C.: Butland – Cameron, Shawcross, Muniesa, Pieters – Whelan, N'Zonzi – Walters (58. Odemwingie), Adam (83. Sidwell), Arnautović (69. Crouch) – Diouf.
    Zmiany: Begović – Ireland, Odemwingie, Wilson, Sidwell, Crouch, Wollscheid.

    Sędziowie: M. Oliver – S. Burt, M. Wilkes – P. Tierney

    Widownia: 18636